Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość promie

A ja niestety odchodzę od mojej żony, bo

Polecane posty

Gość dziwne że zawsze
głupich nie sieją - stwarzasz z nas kobiet, istoty (w sprawach seksu) "bez mózgowe" :o a jaką ma różnicę MUSI zrobić obiad czy MUSI iść się kochać z mężem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne że zawsze
nepenthes - nic się nie stało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwiaca sie takim małzenstwom
no nie wiem czy oziebłosc jest lepsza zalezy dla kogo, bo na pewno nie dla niej , moze byc tak ze tego sie nigdy nie da wyleczyc, znam 2 dziewczyny ktore kochają swoich chlopakow i chcą z nimi byc i ciagle probują i nic, zadnych przyjemnytch odczuc, kolejni lekrze i psycholodzy i nic, po prostu zero odczuc podniecenia, i jak taka jest zona autora to nic nie jest w stanie zmienic, natomiast jak to problem miedzy nimi lub problem z nim to moze sa w stanie sie dogadac, nie wiemy jaki jest autor, tu sie przedstawia jako fajny facet ktory chce ratowac swoje malzenstwo ale skad my mamy to wiedziec jaki jest naprawde i dlaczego jego zona ucieka od Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
idąc Waszym torem rozumowania, ok, żona bierze winę na siebie, stwierdza, że mąż faktycznie potrzebuje seksu, więc będzie go miał, no więc co robi, zmusza się do seksu, bo po prostu tego nie lubi. Będzize dobrą żoną jak mniemacie, mąż będzie zadowolony.Jak długo tak wytrzyma? Do czego to prowadzi? problem trzeba rozwiązać tam gdzie jest jego źródło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
dziwne A Ty stawiasz nas kobiety jako przedmiot. Skoro nie widzisz różnicy w ugotowaniu obiadu i seksie, to chyba masz jakiś problem z szacunkiem do samej siebie. Bez dalszego komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troinka
może była molestowana w dzieciństwie... A co powiedziała na rozwód? Byliście u seksuologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
i wręcz przeciwnie nie bezmózgowe i bezwolne, ale wolne istoty, które przede wszystkim same decydują co zrobią ze swoim ciałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne że zawsze
dziwiaca sie takim małzenstwom - ok tylko że twoje koleżanki próbują coś robić a autor mówi nam że ona nie chce nic działać. fakt nie mozemy określić czy to co mówi jest prawdą ale na tym opierajmy dysksję ;) głupich nie sieją - wiesz ja te obie rzeczy dałam jako PRZYMUS. bo sama powiedziałaś że zmuszanie do ugotowania obiadu jest ok ale do seksu to juz nie. ja chciałam powiedzieć że obie rzeczy jako przymus są złe. i nie stawiam nas jako "rzeczy" ale jako osoby które też SAME mogą znać swoją seksualność a nie polegać tylko na TYLKO na facecie i TYLKO dzięki niemu możemy ją poznać. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupich nie sieją, może w takim razie wyjaśnij dlaczego te wolne istoty wiążą się z normalnymi ludźmi mimo że wiedzą że nic im z siebie nie dadzą, ani czułości ani ciała bo mają wysoki szacunek do siebie... A gdzie szacunek do siebie drugiej strony która musi zabiegać, żebrać, błagać o to co kochanemu partnerowi daje się tylko dlatego że się kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
dziwne poczytaj sobie gdzieś o prostytucji małżeńskiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljnhnhj/.l
sory..ale jesli sex staiasz ponad swietosc malzenstwa to chyba cos z toba nie tak !!!:O powiem ci cos.. w wieku prawie 22 lat stracilam dziewictwo(chociarz bardzo chcialam poczekac do slubu) stalo sie naczej..,pojawil sie w moim zyciu ktos kto nie mal wzgladu na to co chce tylko mnie tak sprowokowal ze mu uleglam..pokochalam drania.. a on..wykorzystal ,pobawil sie i ciagle obiecywal ze bedxiemy razem:Ocholernie mnie zranil.. potem poznalam mojego obecnego chlopaka.. i moj pierwszy ra z tym obeznym to byl niewypal.poprostu bardz chcial ale jago,,kolega,, nie chcial dzialac-chyba byl za duzo zestresowany... ale do czego zmierzam..moje stosunki z moim chlopakiem nie sa dla mnie jakies wspaniale,w sumie zadko sie kochamy..:( nie czuje do niego pociagu.. czesto sie o to klocimy bo on mam ochote a ja najczesciej nie.. :O JA MOGE ZYC BEZ SEXU!!!!powaznie !! ale moj pierszy chlopak z ktorys stracilam dziewictwo..on mnie kreci do dzis... i z nim zawsze chetnie bym sie kochala... :Okurde nie wiem od czego to zalzene.. ALE TY NIE NISZCZ WSZYSTKIEGO PRZEZ SEX pomysl moze ona miaa jakies przykre doswiadczenia o ktoryc nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupich reprezentuje pozycję facet jest zawsze winny a ja zadam proste pytanie jesteś obecnie z facetem bo z twoich wypowiedzi wynika że masz jakiś uraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne że zawsze
głupich nie sieją - myślałam że istnięją tylko męscy szowiniści :o wszystko zrzuczasz na faceta a nas kobiety automatycznie uniewinniasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
ja nie mówiłam,że zawsze i tylko dzięki facetom można poznac swoją seksualność, absolutnie nie to miałam na myśli. jesteśmy różne. Żona autora nie wygladą mi na kobiete, ktora poznaje swoją seksualność np przez masturbację... Dla kobiety dla której seks jest czyms złym i mało przyjemnym JEST bardzo wazne jakiego ma partnera, bo on może pomóc jej zmienic nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwiaca sie takim małzenstwom
to proste dlaczego się wiązą, bo pora na malzenstwo :D i zeby ludzie nie gadali i zeby matka była zadowolona, no i najwazniejsze zeby kasa była w domu (autor pisze ze dobrze zarabia) a jak nie wyjdzie to sie najwyzej rozwiedzie, dostanie alimenty na dziecko i poszuka kolejnego frajera, ktory tez po jakims czasie sie zorientuje ze cos jest nie tak, i tak w kolko do emerytury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
naprawdę nic nie zrzucam na faceta, o tej pani ciągle mało wiemy by jej podpowiadac co może zrobić. Wytykam autorowi to,co uważam za jego błędy w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupich, może wyluzuj, każdy w małżeństwie powinien drugiemu dawać jak najwięcej z siebie. Jak czegoś dać nie mogę to albo próbuję coś z tym zrobić, albo nie wiążę się z kimś kto tego potrzebuje. Tak jest z seksem, tak jest z ciepłem i czułością, tak jest posiadaniem dzieci, tak też jest z gotowaniem codziennym obiadów. A prostytucja małżeńska najczęściej jest wtedy gdy żona mówi że się z mężem prześpi jak on zrobi to czy to, albo odmawia mu bo zrobił coś nie po jej myśli (przy czym nie chodzi mi o niechęć do bliskości spowodowaną jakąś przykrością ale odmawianie w zamian).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
ljnhnhj/.l Masz problem, tyle Ci powiem. nie sprowadzam niczego do seksu, ale Twoja sutuacja może doprowadzić do tego, że Twój ukochany kiedys założy tu analogiczny topik. niestety seks w związku jest ważny i przekonujemy się najczęściej o tym po długich latach razem kiedy dochodzi do zdrady albo do rozpadu małżeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
z prostytucją małżeńską nie do końca jest tak. jest już wtedy kiedy seks jest dla świętego spokoju, dlatego żeby np mąż nie odszedł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
Podobnie przykre i niegodne są sytuacje, w których żonaz jakichkolwiek powodów zmusza się do seksu. Dlatego uważam,że ludzie, którzy się nie pociągają fizycznie nie powinni się ze sobą wiązać, bo milość miłością ale długie lata razem i ta milość może tego nie wytrzymać. Albo powinni dążyć jakoś do rozwiązania problemu jeśli to jest możliwe, ale u źródła jakim są potrzeby seksulane takiej żony, a nie poprzez jej zmuszanie sie do czegokolwiek. to może tylko z czasem nasilić problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne że zawsze
głupich nie sieją - ale z twoich wypowiedzi w których rzekomo wytykasz błedy autora wynika że tylko on jest winiem. po za tym ja nie każe kobietom się kochać jak im się nie chce a partnerowi tak. tylko chodzi mi o to aby ludzie się próbowali tak dobierać aby temperamenty były podobne. a jeśli dziewczyna naprawde nie odczuwa przyjemności z seksu to powinna porozmawiać o tym z partnerem, mogliby się razem udać do psychologa lub seksuologa itp. a nie jak żona autora nic w tej sprawie nie robiąc. i właśnie przez takie rzeczy jestem przeciwna trzymaniu "wianka" do ślubu bo potem są tylko rozwody albo "gorsze życie" drugiej strony. p.s. molestowanie to inna sprawa o wiele bardziej skomplikowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaaak masz rację... A teraz powiedz mi wreszcie co ma zrobić mąż? Bo, jak i ja, pewnie nie pochwalasz „jadania na mieście”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
chyba nie do końca rozumiesz co piszę. Od tego zaczęłam,że tacy nie powinni się wiązać. A błędy żony trudno mi wytykać, bo oprócz braku dążenia do rozwiązania problemu innych nie widzę, musiałaby i ona się wypowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
My nawet nie wiemy czy ona go jeszcze kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
Myślę, że w sytuacji kiedy dwoje ludzi nie radzi sobie z problemem konieczna jest pomoc z zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne że zawsze
głupich nie sieją - ja właśnie myślę że go nie kocha :/ i wyszła za niego jak to ktoś powiedzieł przez to aby matka była zadowolona, bo pieniądze itp. p.s. rozumiem co piszesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwiaca sie takim małzenstwom
no ja jestem ciekawa czy autor nigdy nic nie sprobowal na miescie :P no i sprawa seksu dopiero po slubie, az mi sie nie chce wierzyc, to wszystko jest szyte grubymi nićmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupich, zaczęłaś od stwierdzenia że autor topiku źle postępuje. Teraz jeszcze piszesz że nie powinni się wiązać. Ale pomijając próby odwrócenia czasu masz dla niego jakieś rady? Bo ona nie chce iść do psychologa, to zostało już powiedziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
Konieczne jest również określenie celów. Przede wszystkim tego czy faktycznie oboje chcą ratować małżeństwo. Od tego trzeba zacząć, to już bardzo dużo. I niesłychanie ważne jest to, co czuje żona. Jeśli przyczyną oziębłości jest brak pozytywnych uczuć do męża... cóż z pustego i Salomon nie naleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×