Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yanuina

czy zwiazalabys sie z impotentem??

Polecane posty

deska mialoby to 3 zasadnicze wady 1/ stalabys sie gruba -- od czekoladek 2/ stalabys sie gruba--- od braku aktywnosci psycho - fizycznej 3/ stalabys sie gruba--- bo nie mialbys sie komu pokazywac w sexy flexy bieliznie i w koncu by ci to wisialo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są różne przypadki, my chyba mówimy o tym, że ktoś ma świadomość, że ta druga osoba JUŻ JEST impotentem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Walnietych tutaj
temat stary jak swiat naukowcy pisza prace, a wy usilujecie byc madrzejsi od nich impotencja jest problemem psychiki, a nie ciala a jak koles ma problem z sexem to ma powazny problem ze soba - jak ktos chce moze sie zwiazac z takim, to tak jakby swiadomie wiazal sie z wampirem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skskskkak
Booosh, ludzie, macie po 20 lat, hormony wam szaleją, to wam się wydaje że seks jest taaaaaki ważny. Jak się tego seksu miało już trochę w życiu, to się on układa na właściwym miejscu. Tak naprawdę w życiu liczą się inne rzeczy. Mogę sobie wyobrazić taki związek. A osoby które twierdzą że trzeba być chorym, żeby żyć bez seksu, zapytuję, co tez zrobicie, jak partner będzie miał wypadek, będzie chory przez wiele miesięcy, w wyniki traumy straci całkowicie seksulane pragnienia. Porzucicie go? To się nazwana na dobre i na złe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do walniętych tutaj
słyszałaś o operacjach, których konsekwencją jest impotencja? Nie? To doczytaj, zamiast się wymądrzać. To nie zawsze kwestia psychiki, czasami raczej fizyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sks zgadzam sie z Toba. pisza tak bo sa anonimowi, ale jakby byli na miejscu tego impotenta to by milei inna spiewke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
crazy_bogie , pytanie nie dotyczyczy związku z \"ogierem\"który staje się impotentem , a związku z załozenia z impotentem . Nie mów ,ze nie robi Ci róznicy to ,ze czujesz jak działasz na swojego meżczyznę , jak widzisz wyraz jego oczu i cała tą otoczkę - od związku majacego li tylko i wyłacznie na celu prowadzenie domu ?? Czemu miałabym wybierać ? Ja chcę być kobietą w pełneym tego słowa znaczeniu i chce wiedzieć ,ze tak jestem odbierana . A przypadki losowe się zdarzają. Nie zwiazałabym sie z impotentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale kazdy "ogier" impotentem moze stac sie w kazdyej chwili, los jest przewrotny, a pozadanie i pragnienie mozna okazywac na wiele sposobow. jestem kobieta, lubie byc adorowana itd., ale nie jest to dla mnie najwazniejsze. wystarczajaco dobrze znam zycie aby wiedziec, ze jest drugie dno...troszke inne niz to, ze jak chce to musze miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez troche przezyłam i nie zostawiłabym swojego mezczyzny dlatego ,ze w pewnym momencie ma problem , ale nie zdecydowałabym sie na zwiazek z załozenia z takim człowiekiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie moge odpowiedziec na takie pytanie od razu, bo nie wiem. przeciez nie kazdy czloaiek ma napisane na czole na pierwszej randce" jestem impotentem". mysle, ze jesli ktos zdecyduje sie na taki zwiazek to zawsze moze sie wycofac, a mowienie przed, ze jest sie pewnym ze by sie z kims nie zwiazalo jest conajmniej dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolalabym alby ludzie postrzegali sie jako ludzie, a nie jako wyglad, majatek czy dobry seks..nie na tym polega czlowieczenstwo i co najwazniejsze milosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postrzegam ludzi jako ludzi , co nie oznacza ,ze chciałabym z przyjaciółka załozyc rodzine . I moze jestem dziwna , ale sprawy damsko meskie sa ogniwem bardzo waznym w zwiazku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zwiazalabym sie z impotentem, ale ejsli moj facet nagle by sie nim stal-na pewno bym go nie zsoatwila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Walnietych tutaj
nie ma jak poswiecenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a osoba na wózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
crazy_bogie postrzegam ludzi jako ludzi , co nie oznacza ,ze zalozyłabym rodzine czy weszła w zwiazek z przyjaciółką, badź przyjacielem . Moze jestem dziwna , ale sprawy damsko meskie to bardzo silne ogniwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie związałabym się. Nie oszukujmy się, seks jest ważny w związku i w końcu każda z nas ma potrzeby ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×