MóJ Mąż WYJECHAł A JA SAMA Z DZIECKIEM

Ja nie po zlosci, po prostu wiem co sie dzieje, mialam kolege ktory "IDEAL" mial przyjacoike od "robotek recznych" - tez z narzeczonym w PL. W sklepach z olkohole tez nie brakuje rozweselonych mezusiow - o reszcie wieczora nawet nie chce wiedziec. faceta trzeba pilnowac /a i tak nieraz udaje mu sie wymknac ;)/ a jak kot spi to myszy poluja.

AB rh+ wierzę Ci. Wiem, że i idały czasem zawodzą... Myslę, że narazie nic nam nie grozi ale może faktycznie lepiej na dłuższą metę nie zostawia go tam samego... Bo jeśli nawet on nie będzie próbował to może znajdzie się ktoś kto zechce się nim zaopiekować... Tfu tfu :(

wiecie moj kolega pojechal kiedys do pracy za granice jego dziecko mialo wtedy 2 lata i jak przyjechal za pol roku dziecko mowilo do niego wujek i sie go balo strasznie bylo mu przykro wtedy i to wlasnie jest problem bo dorosly czlowiek teskni meczy sie ale dziecko nie rozumie brakuje mu taty i nie wazne ze mama mowila mu o tatusiu i tatus mowil do niego przez telefon sytuacja wygladala tak jak opisalam powyzej Samotna na pewno dodatkowo swieta wprawily Cie w taki nastroj i spotegowaly uczucie osamotnienia ale pamietaj ze czas szybko plynie i pewnie juz niedlugo wymyslisz cos zeby spotkac sie z mezem

Co do wyjazdow ja jestem przeciwko. moja kolezanke zdradzil chlopak i tamta jest w ciazy. A kolezanka byla z nim 4 lata i teraz mialay byc zareczyny. strasznie mi jej zal:( a tak ja kochał, tak zapewniał tak był za nia, i był onia zazdosny a sam poszedl do innej. wyjezdzał kilka razy i teraz za 4 wyjazdem zrobil skok w bok, tłumaaczył sie ze to po alkoholu, a potem tłumaczył ze to tak jak by wieczór kawalerski. KRETYN !

no wlasnie tamta sie podobno sama przyplatała do niego, no a wiecie facet jak ma podane jak na dloni to zemu mialby nie wziać:O i podejrzewam ze gdyby nie ciaza to to by sie nigdy nie wydało.

Tak święta były dobijające....:( Mimo wszystko ufam mojemu mężowi :) :) :) Mam nadzieję, że się nie mylę co do niego. Idę spać bo mała rano będzie ściągała mnie z łóżka :) Poza tym jutro mam pod opieka synka brata także będę miała w domu "bliźniaki" a więc siły będą potrzebne. Dziękuję :) P.S. Może się jeszcze odezwę.

Skoro jest miedzy wami tak dobrze od 5 lat, tow sumie co mialoby sie teraz stac ..... Gadaj na skypie codziennie i nie bedzie mail czasu ani sliy na wychodzenie ;) I bedzie kontrola- aha - najlepiej z kamerka ;)

Rozmawiamy na skype codziennie i to z kamerką :) :D Pełna kontrola. Jak będzie coś nie tak to zaraz wyczytam z jego wyrazu twarzy :Q. Dziękuję raz jeszcze :)

Liczyłam na miły poranek a tym czasem moje dziecko jest bardzo marudne i niegrzeczne. Nie chcę dwać jej klapsów w pupę ale czasem nie wiem co robić bo jestem bezsilna... Chyba znudziała się moją osobą. Czasem gdzieś wychodzimy ale przecież nie możemy być poza domem cały czas, raz że obowiązki a dwa inni mają swoje życie....

przeczytaj ten artykul i zastanow sie nad nastepnymi krokami. moze postanowisz do niego dolaczyc. http://wiadomosci.o2.pl/?s=513&t=10176

ale jej dalas linka do przeczytania po co martwic dziewczynę