Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Unikająca odpowiedzi

Jak powiedzieć swojemu mężczyźnie że jestem niewierząca?

Polecane posty

Gość Unikająca odpowiedzi

On jest bardzo religijny, ale ja nie potrafię uwierzyć. A tym bardziej skłamać mu. Gdy rozmawiamy po prostu próbowałam zmieniać temat i unikać tej dyskusji, aczkolwiek dłużej nie jestem w stanie tego przeciągać. Jesteśmy ze sobą kilka miesięcy. To dla mnie strasznie trudne - nie wiem co on zrobi gdy się dowie! Pewnie mnie znienawidzi a już na pewno zostawi. Poradzicie mi coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmnn
Powiedz prawdę. U mnie jest podobna sytuacja i wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unikająca odpowiedzi
mi do śmiechu nie jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unikająca odpowiedzi
wiem że muszę mu to powiedzieć, ale jak ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amianniani
jezeli Twoj chłopak nei zrozumi Twojego swiatopogladu na temat wiary to jest ostanim osłem do tego wierzacym hipokryta.Takze nie powinien Cie nawracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmnn
czyżby brak zaufania? tylko do kogo do siebie czy do partnra? jesteście razem już kilka miesięcy czas najwyższy pewne rzeczy postawić jasno. jeśli oczywiście myślsz poważnie o tym związku. szczera rozmowa to najprostsze rozwiązanie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy jakiejś okazji np. gdy on o tym mówi albopraktykuje: 1. najpierw go pochwal: "wiesz kochanie, podziwiam Cię za twoją wiarę, podziwiam ze mozna miec tyle siły żeby wierzyc i byc tak do tego przywiązanym..." 2. teraz powiedz np. ja nie czuję w sobie tyle siły, nigdy jej nie miałam, mnie nigdy sie nie udalo... mysle, ze kazdy ma cos, co jest dla niego wiarą, najważniejszą, i nie musi być to akurat ta, chociaż jest bardzo piękna. Czy jakoś tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość religijny to znaczy głupi
uważaj na niego bo glupcy sa zdolni do wszystkiego , nigdy nie wiadomo co takiemu świrowi strzeli do łba :o kościół to sekta - taka usankcjonowana i z poparciem państwa ale sekta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unikająca odpowiedzi
dzięki, Etincelle de nuit 🌼 ja nigdy nie potrafiłabym tego tak ująć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz to wprost, nie ma sensu tego ukrywać. Prędzej czy później i tak będziesz musiała to zrobić. Jeśli Cię zostawi to nawet lepiej. Nie warto być z kimś kto nie akceptuje Cię w pełni. A wiara nie jest najważniejsza, jednak dla niektórych może być ważna. Mój przedmówca pisze że kościół to sekta. Zgadzam się z tym jeśli chodzi o pojęcie sekty. Tylko zauważ że człowiek będący jakiś czas swojego życia w kościele w większości przypadków ma jakieś podstawy moralne i inaczej patrzy na świat. Jest mniej apodyktyczny i wrażliwszy na innych ludzi. Reasumując wszystko jest dla człowieka jeśli zachowa się pewne granice :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unikająca odpowiedzi
trzymajcie kciuki żeby nie okazało się że wiara jest dla niego ważniejsza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eticelle ma racje
w koncu wiara to dar, jesli na ciebie nie splynal to nie twoja wina, niby dlaczego sie ma czepiac? Zachowuj sie jak najnormalniej i mow o tym szczerze, nie atakujac oczywiscie jego przekonan. Jesli on zaatakuje twoje - to znak, ze nie pasujecie do siebie i tyle. Lepiej wiedzic wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, jak wiara by byla wazniejsza dla mojego faceta niz ja, w ogole nic wszystko inne, to bym go sama spakowala i pomachala na droge ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unikająca odpowiedzi
w sumie racja, powinnam być dla niego najważniejsza. powiem mu przy najbliższej okazji... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, nie potępiam ludzi takich jak Ty bo po to mamy wolną wolę żeby z niej korzystać (a jakie będą tego skutki to już sami się o tym przekonamy). Ja np zawsze nie tyle co szukałam ale chciałam żeby mój przyszły partner życiowy był wierzący. A np jak wyobrażasz sobie swój ślub kościelny? On na pewno chciałby go wziąć bo bez niego jeśli on jest religijny katolik nie może żyć (o ile jest praktykujący nie mówię tu o pseudokatolikach). Wiesz jeżeli on to zaakceptuje to fajnie i gratuluje. Wyrażam tylko swoje zdanie - moja wypowiedź nie ma wydźwięku negatywnego w stosunku do żadnej z osób które się wypowiedziały przede mną. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem niewierząca, ale byłam wychowywana w religii katolickiej. Obecnie siebie określiłabym jako agnostyka.. Jesli mój narzeczony bardzo chcialby miec slub koscielny, to przeciez nie byloby problemu, bo jesli partner jest niewierzacy, to kosciol nie ma nic przeciwko takiemu slubowi? Swoja droga, ja "szukam" raczej osoby niewierzacej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Unikająca odpowiedzi
chyba jakoś zniesie ten fakt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jeśli
jak wybierze B-ga a nie Ciebie tzn idiota. jak w imię B-ga będzie miał problem tzn. idiota. jak musi wybierać tzn. niewierzący idiota. -jak wybierze Ciebie tzn zdrajca (żart) [czy żubr występuje w puszczy? czy pijący zmienia swoje zachowanie czy też ludzie zmieniają do niego?]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się dziwię że ty na początku nie podniosłaś tej sprawy i że w ogóle mógł cię zainteresować ktoś wierzący :/. Jeśli jesteś osobą myślącą, a sądzę że tak, skoro masz taki światopogląd, to nie powinnaś się wstydzić. Niech się wstydzą ci którzy wierzą w zabobony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×