KOPENHASKA!!!! START 1STYCZNIA2008!!!!!!!!

soli nie mozna

no mozna juz prawie powiedziec ze 1 dzien mamy zaliczony:)

To coś mi się zdaje ze dalsze stosowanie tej diety w moim przypadku nie ma sensu bo najpierw mleko potem sól... Mam nadzieje że chociaż wam sie uda:)

Buahahahahahah:D pierwsza wymiekla :D BRAWO dla PAŃ:D

Sól tak naprawdę można- wiadomo, ważne,żeby nie szaleć! Przy każdej diecie odchudzającej odradza się stosowania soli, ponieważ zatrzymuje ona wodę w organizmie. Co do mleka? Ja też piję odrobinę do kawy, tylko pod wraunkiem,że już nie słodzę. W mleku jest jak laktoza, to cukier, a przecież z rana kawa jes polecana z łyżeczką cykru- tak więc, można mleko zamiast cukru. 2-gi dzień za nami, jeszcze :) tyko 11 dni.

Ja dałam odrobinę soli. A do kawy cukru nie sypałam.

Do Chcę ważyć 52 kg.-------> wiesz co jednak nie przerwę tej diety i się przekonasz że jeśli tobie sie nie udało to innym może się udać;/

tak tylko ze wy nie rozumiecie zasady diety kopenhaskiej!! zamiast sie trzymac TWARDO zasad, jesli takie macie silne wole to wy ja modyfikujecie. Najlepiej zrobie sobie taka diete KOPENHASKA (wg takich madrych osob jak wy): zamiast salaty- kiszona kapusta zamiast jajka- jajecznica z bekonem zamiast szpinaku- mizerie zamiast kawy- sok bananowy zamiast befsztyku- schaboszczak w panierce JAK DIETA KOPENHASKA TO DIETA KOPENHASKA. A nie modyfikacja diety.. Buehehe. To dieta wymyslona przez lekarzy, wiec kazdy element jest wazny jak i twarde podporzadkowanie sie tej diecie!!!!!!! Nie wymyslila jest pierwsza lepsza grubsza babeczka bez znajomosci zasad dietetyki. BOŻE.

Chce ważyć....a co sądzisz o takiej diecie znalazłam ją na forum?? *Dieta 100 kalorii *jeść najpóźniej 3 godziny przed spaniem *od czasu do czasu jakiegoś batona max 2 razy w tygodniu bo później to sie tak na nie zrzuce, że znowu przytyje *30 minut ćwiczeń *30 minut tańca *będę się ważyć co 3 dni

No wypowiedz się jak jesteś taka ekspertka.

Lady Pinko. Ja Ci radze po prostu ograniczyc jedzenie, jesc regularnie ale nie do syta, nakladac obiad na male talerzyki. Dorzucic troche ruchu- skakanki np. Nie jesc po 18, slodycze jak juz musisz zjesc to zjedz do godziny 12. Bo wtedy sie to spokojnie spali. Jedz rozsadnie, nie mysl o tym ze jestes na diecie a ze zmieniasz tylko zasady zywienia, by byc zdrowym, silnym, miec piekną cerę, wlosy. Powiedz, czemu tak szybko chcesz schudnac? Nie lepiej z calkowita pewnosci za 3 miesiace wygladac pieknie, inaczje, szczuplej, zdrowiej, bez strachu ze rzucicie sie na jedzenie? Ja naprawde nie chce dla WAS zle, ale ja rowniez taka bylam. Bzdurnie wierzylam ze wytrwam, ze dieta cud to prawdziwy CUD. Ze za 3 tyg bede idealna. Mylilam sie jak i tysiace odchudzaczek. Gdybym 4 lata temu nie wpadla na pomysl DIETY, to do dzis wazylam 50kilo. Ale chcialam zobaczyc jak to jest. I jak bylo? Całe dnie myslalam o tym co zjesc, a czego nie. A tym samym caly czas myslalam o jedzeniu. TO CHORE.

a ja dziewczynki własnie nasmarowałam łepek sokiem z rzodkwi-ponoc efekty są rewelacyjne-i posiedze sobie tak z 3 godzinki-mam w planie jeszcze peeling kawowy ale zobacze czy sie uda Tymczasem pobuszuję troche na czatach hehe

Tak.. a ty jak długo zrzucasz już te 10 kg??

a myslisz e ja kiedys nie bylam na dietach typu, 300kcal, albo na 2468? (200kcal, 400kcal, 600kcal, 800kcal, i od nowa?) Byłam. Nie sluchalam innych i wyszlo tak ze od ilus tam lat (sama nie wiem ile dokladnie) dzien w dzien myslalam o jedzeniu, mimo ze nie bylam glodna. Mialam 16-7 lat. Dzis mam 20, wiec wcale ekspertka nie jestem, ale wiele czytalam. mam wiele kolezanek ktore ciagle sa na diecie a waza z roku na rok wiecej. Zrozum ze chce Wam doradzic. Moze zle zaczelam ale szlak mnie trafia jak ktos komus radzi, zeby wszedl na wasz topik bo u was sie chudnie od 7-20 kilo.. Był kiedys taki program na tvp2. "Jestes tym, co jesz". Tam byla babeczka ktora stawiala na ZDROWE, madre odchudzanie. Ludzie pieknie chudli, wolno ale za to z efektem TRWAŁYM. Mieli piekne cery, piekne wlosy. Czuli sie swietnie, mieli duzo energii a jeszcze wiecej ochoty na seks;)

Jak dlugo? Ja bylam w Anglii w wakacje, mimo ze jadlam zdrowo przytylam z 55 kilo do 62 :) Schudlam juz 5 kilo ( dzis wazylam 57kilo).

i gdyby nie dazenie do perfekcji juz dzisiaj moglabym zakonczyc odchudzanie;) Ale jestem perfekcjonistka w kazdym calu;)

zazdrosze wam samozaparcia i wytrwalosci :) ja niestety nie potrafie trzymad sie gotowych diet :( tworze wlasne

chce ważyć--każdy ma własny charakter i bedzie robil co mu sie podoba..Nie rozumiesz że każdy może robic co chce?? chyba w twojej głowie to sie nie mieści:p jeszcze raz napisze jak nie roumiesz!!! ja skonczyłam kopenhadzka i schudam i nie przytyłam po niej, ale 4 miesiace pozniej zaczełam jesc jak swinia i to o 12 w nocy!!

więc przestań nam mówić co my mamy robić,i radzę Ci jescze jedno---zmień topik--ja osobiście nie mam juz ochoty Ciebie czytać!! i jeszcze jedno jestem od Ciebie troche starsza więc nie pisz więcej Dzieciaku:p żle zaczęłaś --a to sie mści

do \"chce schudnac\"...jak milo,ze dzis u Ciebie mniej jadu...ale twoje spostrzezenia sa subiektywne.duzo opierasz na swym doswiadczeniu.kazda z nasjest jednak inna i to,ze Tobie sie nie powiodlo,jesli chodzi o kopenhaska,nie znaczy,ze nam sie nie uda.jestem zdania,ze jesli bylabys na tej diecie i wytrwala do konca bez zadnych efektow,mogla bys ja krytykowac...a tak po trzech dniach kuracji ktore przeszlas uwazasz sie za taka ekspertke????

do "chce schudnac"...jak milo,ze dzis u Ciebie mniej jadu...ale twoje spostrzezenia sa subiektywne.duzo opierasz na swym doswiadczeniu.kazda z nasjest jednak inna i to,ze Tobie sie nie powiodlo,jesli chodzi o kopenhaska,nie znaczy,ze nam sie nie uda.jestem zdania,ze jesli bylabys na tej diecie i wytrwala do konca bez zadnych efektow,mogla bys ja krytykowac...a tak po trzech dniach kuracji ktore przeszlas uwazasz sie za taka ekspertke????

drugi dzień diety chyli sie ku końcowi.........

ale to nie tylko moje spostrzezenia! BYłabym nierozsadna gdybym je opierala na mojej nawet nie w polowie przeprowadzonej diecie. Mam kolezanki, mam oczy. i slysze co do mnie mowia. No i czytam, duzo czytam. I nawet na innych topikach babeczki ci pisza ze jest jojo a ty myslisz ze jestes NAJTWARDSZA na swiecie i ze dasz rade. Bład. Juz jedna dziewczyna z tego topiku prawie odpadla. I moge dac sobie reke uciac ze po prostu zjadla o cos za duzo, cos co bylo \"zakazane\". Ale oczywiscie sie nie przyzna. I dziwi mnie to ze niby takie jestescie (nie ktore) twarde a tylko szukacie zamiennikow, zamiast befsztyka- piers. kawa to z mlekiem. Troche soli. Bez sens. Ale oddam honor tym ktore wytrwaja ale bez zamiennikow. W zgodzie z dietą. I schudna. I nie rzuca sie na jedzenie. Oddam wtedy honor;) Mimo wszytsko, zycze WYTRWAŁYM powodzenia

1-szy dzien za mna...nie bylo tak zle:).mialam jednak straszna ochote na slodycze,a jeszcze maz jadl przy mnie czekoladke lindt i myslalam,ze sie skusze.dalam rade.a jak tam dziewczyny u Was?

U mnie tak samo pierwszy dzień jakoś miną:) Nawet chciałam zrezygnować ale widzę że warto było teraz waga wskazuje 77 a nie jak rano 79:) juz się nie mogę doczekać jutrzejszego dnia:)

No i pierwszy dzien za mną, jakoś poszło:) Niech odchudza się ta/ten co chce, każdy ma własne życie i ciało:) Należy jednak pamiętać, ze to bardzo restrykcyjna dieta, trzeba wzmacniać ją suplementami witamin, a po diecie nie zwariować i nie rzucać się gwałtownie na żarcie bo efekt jojo napewno będzie. Komórki tłuszczowe skurczone tylko czekają na żarcie. Miejmy się na baczności !!!

o witam nasza panią od diet :):)jak sie okazuje jednak dieta ta została wymyślona przez lekarzy anie przez czarownice no jestem w szoku:):) skoro tak modyfikujesz dity jak tam wyżej opisalas szkoda mi ciebie bo dlatego tak sie katujesz miesiacmi;))i zero efektu mimo wszytsko milo cie tutaj widzieć:):)znowu mi motywacja rośnie na koniec chyba ci podziękuje:):)

firanka zgadzam sie w pełni:):)po każdej diecie jaka by nie była jest efekt jojo jeżeli wraca sie do starych nawykowy zywieniowych

Jak tam u was po 1 dniu?? No ja też muszę podziękować bo już miałam to rzucić ale.... NIE!!

melduje ze pierwszy dzionek za mna:))wytrwałam zrobiłam nawet zakupki na jutro i jestem gotowa:)szczerze spodziewałam sie ze będzie gorzej ale to dopiero pierwszy dzień:)) teraz coś do"chce schudnąć..." masz 20 lat katujesz sie dieta ileś tam lat jesteś młoda i pełna energii a mimo to pouczasz mnie i wyzywasz od dzieciaków :)heh dziewczyno jestem od ciebie o polowe twojego wieku starsza urodziłam dziecko mam rozstępy po ciąży i tym podobne o czym my tutaj w ogolę mówimy pogadamy jak ty przejdziesz ciąże:))tym czasem dobrej nocki:):)