Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

angeliczka17

KOPENHASKA!!!! START 1STYCZNIA2008!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Pudelkowa
Racja :) Ja też nie. Martwi mnie tylko mały spadek wagi, jak parę dni temu robiłam kopenhaską to szybciej chudłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lina cel -16kg
Nie przejmuj się Pudelkowa! ja właśnie dlatego nie staję na wagę żeby się nie zniechęcić. Czasem z tą wagą jest tak że coś się blokuje a potem kilka kg w dół! najlepiej zważyć się przed i po. Dobrze jest też przestrzegać ilości spożywanego pokarmu w diecie kopenhaskiej. Zwróć też uwagę na to czy tym razem nie startujesz z niższej wagi niż poprzednio. Jeśli tak, może to jest powodem wolniejszego chudnięcia. Ale! Pamiętajmy, że w dietach najważniejsza jest cierpliwość i systematyczność! Damy radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
Dziś zaczęłam piąty dzień diety, waga tylko -1.6kg. Może za duże porcje spożywam. Ale jem tyle, żeby nie być głodną. Zależy mi na podkręceniu metabolizmu, a jak się jest głodnym to metabolizm spowalnia (oszczędza). Zobaczymy co będzie dalej, bylebym tylko nie zaczęła tyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pudelkowa
Hej, hej :) Startuje faktycznie z wagi 3 kg mniejszej, pewnie więc masz racje Lina -16 kg. Porcje jem odpowiednie, właściwie to poprzednim razem przy dalszych dniach jadłam troszkę większe niż przewidziano, ale to nie taki problem w tej diecie. Wiadomo, nie można przesadzać, ale odpowiednich produktów można jeść tyle,żeby się najeść. Głód wcale nie jest wskazany, właśnie chodzi o to,żeby organzim przezucił się na pobieranie energii z zmagazynowanego tłuszczu (ketoza). Pozdarwiam dziewczyny :) Życzę nam wszystkim odpowiednich efektów silnej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lina cel -16kg
katafalk! ;) Ty się nie przejmuj! Zobaczysz, że zaraz waga ruszy! Zwykle jest tak, że albo dużo tracisz na początku, a potem stop na jakiś czas, albo na początku lipa, a potem jak we śnie! Stajesz na wagę, a tu miła niespodzianka! Uważaj na porcje:) ja często przeginałam i przerywałam z tego powodu dietę, bo np. zamiast jednego owoca jadlam miskę owoców! tak z 1,5kg. Ale to było dawno:) a zamiast 100g szynki , wchłaniałam 400gram. Trzeba sobie powiedzieć! To tylko 13dni! A potem przechodzę na mniej wymagającą dietę:) Ale po takim sukcesie i treningu silnej woli jaką jest kopenhaska jest o wiele łatwiej przestrzegać diety 1000kal, albo 800kal. Bo to potem pikuś! Sama przyjemność! Jeszcze chcę podzielić się z Wami moim doświadczeniem, które przyszło do mnie jakoś kilka miesięcy temu. Licząc kalorie myślałam, że to chodzi tylko o kalorie. Dieta kopenhaska jest moim odstępem od wszystkich zasad nabytych na drodzę porażek w chudnięciu w imię ich uniknięcia! Ale kiedy chodziłam na siłownię... Trener powiedział mi, że największe efekty przynosi reularne spożywanie pokarmów w małych ilościach. kiedyś to słyszałam, ale olałam sprawę. jeszcze do tego się z nim pokłóciłam, że u mnie to jest inaczej. No ale wprowadziłam sobie tą dietę 800kal na pewnien czas i jadłam kilka razy dziennie w małych ilościach. Np jeden posiłek miał 160kal i jadlam często. I powiem Wam, że takie częste jedzenie przynosi świetne efekty! Regulujemy głód i waga szybciej spada niż zwykle:) To takie moje refleksje delikatne na temat diet:) Może komuś pomogą:) Buzia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pudelkowa
Tak właśnie jest :) A Ty, Lina , co zamierzasz po kopenhaskiej? Bo ja sie zastanawiam czy nie zrobic tylko 7 dni ( w moim przypadku chudne w 1-wszym tygodniu), a potem 750 kcal , albo 800 i tygdniowo dodawać 50 kcal. W zasadzie już mi się tak starsznie nie spieszy z chudnięciem, mam 179 cm i 67 kg obecnie, codziennie ćwiczę sporo i jestem teraz tuz przed sesją. Dlatego właśnie wiem,że lepiej chyba będzie w moim przyopadku jedzenie częste, treściwsze ale w malutkich porcjach. Co o tym Ty myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,hej.troche mnie tu nie bylo,ale nadal jestem z Wami.witam nowe dietkujace dziewczyny.ja czuje sie bardzo dobrze,mam juz 12-ty dzien kopenhaskiej,jutro juz koniec:)wczoraj waga stala w miejscu,a dzis rano znow waga spadla o kolejne 0,5kg.ciesze sie,ze jestem taka konsekwentna,postanowilam,ze sie uda i dalam rade.po diecie przejde chyba na diete 1000 cal,prawie kazdy ja chwali,a poza tym mam tak zmniejszony zoladek,ze i tak nie pochlone wiecej jedzenia...pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lina-cel a powiedz mi co np, takiego jadłas na jeden posiłek ? i co następnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lina cel -16kg
Asmana. Więc to przykładowy dzień mojej regularnej diety: musli z mlekiem -250kal (malutka miseczka) panga w galarecie z cytryną(ma bardzo mało kalorii) i wasą 160kal sałatka z wasą 190kal marchewki /jabłko(przegryzanko na głoda) 100kal jogurt naturalny 120kal =820kal (to taki przykładowy dzień) 800-1000kal zależy jaki mam dzień;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lina cel -16kg
hej Pudelkowa:) Mi też się w sumie nie spieszy z tym chudnięciem:) po kopenhaskiej dieta 800-1000kal! Polecam!no pewnie! możesz od razu przejść na tysiaka:) buziaki! pozdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pudelkowa
to trzeci dzień za nami :) Dla mnie jeszcze tylko 4 , a Ty Lina zostajesz do końca? Z tym 1000 to się trochę boje, w końcu na kopenhaskiej je się poniżej 700. Moim celem jest 60 kg, więc mam jakieś 7 kg do zrzucenia. Może uda się to zrobić stale zwiększając te kcale (tzn. przy żadnej wartości nie pozostawać dłużej niż tydzień), tylko od razu chudnąć i wychodzić powolutku z diety :) Życzę dalej powodzenia wszystkim dziewczynom na DK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulciaPP
Hej dziewczynki dziś zaczynam nasza diete... przeczytałam prawie cały topik.... i powiem tak ze stosowałam te diete i rzeczywiście schudłam ale tylko 4 kg bo troche przesadzałam z porcjami..... A TEN SZPINAK MOZNA ZASTAPIC BROKUŁAMI!!!! i po drugie je sie tylko 700 kcal wiec potem nie mozna skoczyc na 1000 tylko co np 5 dni zwiekszac o te 100 do 1000 a potem po dwoch tyg do 1200 i optem do 1500 i na tym koniec...a drobne grzechy raz w tyg mozna:p i spacery teraz gdy zima o organuzm spala dwa razy wiecej na mrozie.. najgorsze pierwsze 5 dni i sobota bez pifab ze znajomymi.... moja waga 70 kg na wzrost 168cm.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej dziewczyny.ja rozpoczynam dziś dzień pierwszy:), Nie powiem już który to raz próbuje przejsć na tą dietę, bo to aż wstyd. Mam nadzieję, że jednak to jest ten czas, gdzie już się nie załamie i przeprowadszę ją do końca;) Także trzymam za nas wszystkie kciuki!!! i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lina cel -16kg
KLODI! Jak ta dieta Ci nie podchodzi to lepiej odpuść już teraz! Bez sensu jest się tak męczyć i ciągle jeść szpinak, jajka i pomidory. Przemyśl to, no chyba, że jesteś pewna, że tym razem dasz radę! Ale przypomnij sobie jak to jest być na kopenhaskiej... i jak jest ciężko kiedy musisz zjeść jajko skoro masz ochotę na banana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lina cel -16kg
I PSIKUS. W czwartek lecę do Hiszpani. Więc moja kopenhaska może trwać tylko 6dni. I żegnaj Kopenhasko na wieki!!!!!!!!!!!!!!!! Wracam do swojej diety:) Pozdrawiam wszystkie zawzięte damy:) buziaki! Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lina cel! Wiesz to nie o to chodzi że ja nie lubie jajek (z tym akurat nie mam problemu:)) gorzej ze szpinakiem. Ale stwierdzam, że ta dieta nie jest najgorsza, tylko trzeba się na nią odpowiednio nastawić:] Dlatego też zamierzam spróbować raz jeszcze i tym razem nie odpuścić tak łatwo. Silna wola tym razem ma mnie nie opuścić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokowciag
witam!! malduje ze to moj12 dzien:D coprawda schudlam tylko 6 kg ale to i tak o kilogram wiecej od ostaniej kopenhaskiej:D te dwa dni to juz rybka:D boje sie jednak strasznie zebym nie wrocila do starej wagi:/ wiem co mam robic ale i tak przepelnia mnie strach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.melduje,ze to ostatni TRZYNASTY dzien kopenhaskiej.waga dzis rano pokazala rowne 60kg,tak wiec przez caly ten okres zgubilam ponad 5,5kg:)w ostatnim tygodniu nie wiele mi spadlo kilogramow,ale za to zgubilam kilka cm wiec warto przeprowadzic dietke do konca. trzymam dziewczyny za Was kciuki!na pewno dacie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdsadasAxbghyjyeasdfcsdcscdv
sd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu tu tak pusto?? gdzie się podziałyście?? ja rozpoczęłam dziś dzień trzeci, jak na razie jest nieźle. Nie odczuwam w sumie głodu, nie mam chęci na słodycze także jest ok:) tym razem musi się udać-a jak wasze wyniki w dietce? pochwalcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katafalk
Ja niestety przerwałam w 9 dniu bo zaczęłam tyć. Schudłam od początku 1,20 kg, przytyłam 1,70 kg więc uznałam, że to nie ma sensu. Zaczęłam tyć w piątym dniu. Dodam, że nie oszukiwałam, no może porcje robiłam za duże. Od tej pory jestem na 5-6 posiłkach dziennie niskowęglowodanowych, i jak na razie chudnę. Nie wiem, czy zrobiłąm źle czy dobrze, nie chce mi się w to wnikać, martwię się tylko, że coś ze mną nie tak. Wszyscy chudną a ja tyję po kopen. Proszę o wypowiedź tych, którzy mieli podobną jak ja sytuację z kopenhaską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokowciag
ja we wt skonczylam kopenhaska. schudlam 6 kilo teraz robie wszystko zeby nie rzucic sie na jedzenie i schudlam jeszcze kilogram:) a jak reszta?? pzdr!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam wszystkim,jestem nowa!usłyszałam o tym forum od znajomej,ponoc fajnie sie tu wspieracie!!!ja zaczynam diete od jutra czyli 18.01.2008,mam nadzieje ze mi sie uda,jeestem zdesperowana i mam nadzieje ze to mi pomoze....kurka na wacie,dziewczyny boje sie jak nic....nie chce wygladac jak te laski z okładek czasopism ale chce podobac sie sobie.....HOPE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redzi
MARTUSIA JESTEM Z TOBĄ JA ZACZYNAM DIETKĘ OD JUTRA TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI DOTRWAMY DO KOŃCA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynająca od jutra
a czym zastąpic szpinak :) ja zaczynam od jutra , jestem tak pełna zapału i mam tyle sił ze musze zgubic te kilosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×