Tolerancja na Kafeterii

uważasz, że się czepiam? :) Widzisz, na tym polega różnica między filozofią Kalego a wyważoną oceną własnych i cudzych wypowiedzi. Prowokacja była głupawa, ok. Ale Twoja wypowiedź była agresywna, a jej poziom oscylował między budką z piwem a debatą elity szalikowców. Kiedy rzucasz tego rodzaju uwagi, uważasz to za coś całkowicie poprawnego i niewinnego, kiedy sam stajesz w centrum uwagi z taką wypowiedzią, samopoczucie staje się nieco gorsze. Może o to między innymi chodziło Autorce? Może warto jednak wypowiadając swoje opinie przestrzegać pewnych norm i zachowywać się jak człowiek kulturalny, jeśli się za takiego uważasz? :)

klaudka ma rację - każdy ma własny poziom tolerancji, podobnie jak wrażliwosci i... kultury osobistej. Problem polega na tym, żeby wyrażać opinie bez blugów i w sposób, który nie obraża rozmówcy. I tu muszę przyznać rację Autorce topiku - ta rzadka cecha na kafe.

koszka nie uważam że jezeli jestem atakowany czuję się gorzej :P mnie to obojętne a filozofia kalego jest mi obca może dlatego że właśnie większośc moich wypowiedzi jest na granicy budki z piwem :D jeżeli ktoś mnie atakuje to się bronie do czego mam prawo i jeżeli dyskusja sprowadza się do poziomu bruku zarówno w tematyce jak i w tonie moje wypowiedzi stają sie podobne powód jest prosty ukazanie jawnej wrogości w stosunku do tego co mi się nie podoba :P a stwierdzenie że się czepiasz dotyczyło bardziej niekonsekwencji w dyskusji jeżeli coś zarzucasz sprawdzaj źródła :P a w żadnym wypadku nie neguję prawa do ataku na mnie :P klaudka i to jest różnica że przyjmuje się że tolerancja to jest jedyna możliwa droga a każda inna jest niewłaściwa :P

"sprawdzaj źródła"? :D :D Gnom, Twój post przeczytałam na tym topiku - ktoś go zacytował. Zdaje się, że nie został rzucony w trakcie gorącej dyskusji na tematy moralnie niejednoznaczne, prawda? Miej litość, człowieku, i jak Twoim zdaniem powinnam zabrać się do sprawdzania źródeł? :D

dobra, starczy tego gadania :) Nie sądzę, żeby poziom kafeteryjnej wymiany zdań miał się zmienić z powodu tego topiku Doranoc, ludziska

22:25 koszka ".....Gnom, jeśli Twoja wypowiedź skierowana do Autorki jest przejawem tolerancji, to strach pomysleć jak wygląda dezaprobata czy chamstwo w Twoim rozumieniu " 22:40 koszka uprawiasz demagogię. Przed chwilą posłałeś jak najdalej i potraktowałeś per noga dziewczynę, która skarżyła się na brak tolerancji na kafe i na poziom kafeteryjnych dyskusji. Do faszystów jej daleko, prawda? odpowiedź jest prosta czytać posty które ktos inny pisze a potem atakować :P

\"klaudka i to jest różnica że przyjmuje się że tolerancja to jest jedyna możliwa droga a każda inna jest niewłaściwa\" zgadza się. Ale to ci ludzie, którzy tak sądzą mają problem i pewne braki, a nie Ci, którzy umieją uczciwie przyznać, że są sprawy, wobec których nie są tolerancujni. Człowiek myślący, czujący, świadomie odbierający rzeczywistość nie może być tolerancyjny wobec każdej rzeczy - no przecież to się wyklucza :) koszka -----> jeśli chodzi o to obrażanie sie to nie moge się zgodzić, bo niestety tutaj sprawa wygląda tak, że ludzie obrażają się na przykład o prawdę, o krytykę, która nie jest wulgarna, chamska, ale dość wyraźna, dosadna. Niestety jeżeli ktoś nie jest w stanie spokojnie przyjąć do wiadomości, że ktoś ma inne zdanie, że wyraża je w sposób bardziej dynamiczny i zdecydowany (aczkolwiek nie wulgarny i wyraźnie obraźliwy) to już jego problem - nich w takim razie nie wchodzi na kafe

klaudka ale jakby na to nie patrzeć to tolerancjia w tym wydaniu zaprzecza ideii forum dyskusyjnego

21:32 dzifkaZaDarmo podam przykład tolerancji który mnie rozbawił Gnom to wypie**alaj z tą prowokacją do BCC 21:37 Gnom i to jest tolerancja w moim wydaniu ja zawsze jestem tolerancyjny na swój sposób Nie zapominaj, że przynajmniej od tygodnia na kafe widać tylko część postów. Autorstwo cytatu uznałeś sam. Ja uznałam z kolei, że pochodzi on z tego samego tematu. Ale cała różnica polega na tym, że skierowałeś go na innym topiku do innej osoby, która również nie wykazała w Twoim kierunku żadnej agresji, prawda? Przepraszam, ale spływam definitywnie - muszę udostępnić kompa mężowi :)

dlaczego?

dlaczego zaprzecza, a nie dlaczego koszka musi udostępnić kompa hehehe

klaudka, wiem i zgadzam się w 100%. Mnie, podobnie jak Autorce, chodzi o sytuacje, kiedy w stronę Bogu ducha winnych forumowiczów lecą bluzgi i epitety, nie konstruktywna krytyka czy opinie różniące się od tych, które reprezentuje autor topiku.

też jestem wrogiem postawy "lekarz kazał przytakiwać" :P

nie ale jak powiedziałem to jest tolerancja w moim wydaniu :P problem z kafe polega na tym że takie tematy pojawiają się zbyt często nic nie wnosząc a zaśmiecając forum owszem pomarańczka mi nic nie zrobiła ale ......śmiecenie forum właśnie w taki sposób jest ostatnio częstym zjawiskiem lub kilka tematów o tym samym tytule ...tu kończy się moja tolerancja

no i tu, moje drogie Gnomisko powinieneś powiedzieć głośno i zdecydowanie - tak, nie jestem tolerancyjny w takich sytuacjach :D koszka ---> otóż to, z tym że ja w poście atorki wuczułam właśnie wołanie o "przytakiwanie" i naganę tych, którzy krytykują lub oceniają (zarówno wulgarnie, jak i niewulgarnie, ale zdecydowanie). a tak z innej beczki - według mnie każda z osób, która wchodzi tutaj powinna mieć włączony swoistego rodzaju filtr, który bez względu na to, co przeczta, pozwoli jej nadal się uśmiechać. To jest tzw. dystans do pewnych spraw. Tuta jest to podstawą, bo, tak jak pisałam wcześniej, z natury rzeczy kafeteria jest zbieraniną ludzi przypadkowych, reprezentujących różne warstwy społeczne, różne środowiska, różny przedział wiekowy, różne doświadczenia ... (można by mnożyć i mnożyc przykłady). Jeśli ktoś tego filtra w sobie nie ma, to niestety nie powinien wchodzic na kafe, a je sli się zdecyduje, to już na pewno nie powinien miec pretensji do całego świata o coś, co jest naturalne (kafe to kafe). Walka na tutaj z takimi rzeczami, o kórych pisze autorka jest walką z wiatrakami - z góry skazuje ją na przegraną

klaudka dokładnie to napisałem nie jestem tolerancyjny i to nietylko w takich przypadkach :P a co do filtru to właśnie poza takimi sytuacjami jak mój wpis o wypierdalaniu to u mnie działa wybitnie dobrze ale w takich przypadkach mnie krew zalewa bo to jeden z powodów dla których kafe działa jak działa

mój filtr tez jest niezły, z tym że muszę przyznać, że jeszcze mi nikt nie pojechał naprawdę z grubej rury - np. wypierdalaj ;) (pewnie za chwilkę ktoś mi tutaj tak pojedzie - no ale powiedzmy, ze teraz to czysto sprowokowałam, więc luzik) :)

klaudka jakoś jestem jednym z nielicznych którzy na czarno używają tego typu stwierdzeń :P więc jak ja ci nie pojadę to raczej już nikt chyba że jakaś pomarańcza:P