kocham mojego sponsora

jest szansa ze on mnie tez pokocha?:-(

rozpruchana za kase :P

to nie tak ja weszłam w ten układ zinnych powodow jestem sama wobcym miescie pochodze z malej miejscowości studouje na panstwowej uczleni ale musze si eutrzymac zapłacić za mieszkanie nei mam nikogo to byłao jedyne wyiscie

Akademik kosztuje tylko 200 zł. Po prostu chciałas łatwa kase

tania dziwka

ale ja nie mam nawet na akdemik!!Grosza nie mam bo rodzice niezle zarabiaja to nawet mi nie dali socjalanego!! a rodzice mi nie daja nic!!!akademik to raz ksiazki jedzenie..nie mam nic

Dlaczego rodzice ci nie dają? Wyrodni?

jestes zwyklym jebadelkiem za pieniadze, odskocznia od codziennosci :)

nie daja i juz.. skomplikowana sytuacja on to rozunie chyba..moze mnie pokochać?

nawet sie nie łudz

to niejest zwykły sponsoring ja mu towarzysze na bankietach balach przyjeciach seks jest ale to nie wyglada tak ja sobie to wyobrazacie..

naiwna.. lepiej idz do pracy

Głupi byłby gdyby Cie pokochał. Jak może Cie kochać i szanować, jak Ty nie kochasz i nie szanujesz samej siebie? Dziewczyno, niedawno sama byłam studentką. Mnostwo pracodawców oferuje prace dla studentów, czesto nawet sama możesz wybierac sobie godziny, jakie Ci odpowiadaja, zdobywasz doświadczenie, a po studiach lądujesz w danej firmie jako pełno etatowy pracownik, ale nie...Ty wolałaś zarabiać du.pą:( Żal.

Ci tu odpisuje a do Ciebie nadal nic nie dociera :) jesli szukasz pocieszenia to zaloz lepiej inny topic...

to niejest zwykły sponsoring ja mu towarzysze na bankietach balach przyjeciach seks jest ale to nie wyglada tak ja sobie to wyobrazacie.. To jest właśnie zwykły sponsoring

studiuje dziennie administracje ma zajecia do 16.. Probowałam pracować w eekendy ale zarabiałam 200zł ...i opusciłams ie wszkole msuiałam za to wykupywac warunki... A sponsoring mnie tak nei pochania..i nie zarabiam 200zł a wiecej za 200zł nawet nie oplaciłam akademika neimowiac o życiu

?

z ogłoszenia

to moze postaraj sie o sponsoring swojego rektora albo chociaz dziekana? :D wiesz, dwie pieczenie na jednym ogniu, a akademik i zaliczenia dostaniesz gratis ;P

To w takim razie powinnaś studiowac zaocznie. Każdy normalny, szanujący człowiek by tak zrobił. Zdajesz sobie sprawe, że jestes prostytutką? Oczywiście, że są przypadki, że klient sie zakocha w prostytutce, przykład: Pretty Woman , ale sama wiesz że to był tylko film:)

dzieki tego sie spodziewałam.

a on jest zonaty???

dostałam sie na studia dzienne i chce studiować dziennie!! dlaczego dzieci bogatych i dobrych rodziców maja miec lepiej niz ja skoro stac mnie na na wiecej i dostałam sie na te studia. Potem kazdy by patrzył ze konczyłam zaoczne i myslalby ze byłam poprostu słaba.Nikt nie wiedziałby i nie rozumial ze zycie mnei do tego zmusiło

nie jest zonaty jest rozwodniikiem

:-(:-(ja go naprawde kocham prawdziwa miłoscią

dziwia twoi rodzice, ze nie chca zebys sie uczyla. ale dla ciebie jedynym wyjsciem jest rozmawiac z nimi. albo zrobic rok przerwy i pracowac w tym czasie, zbierac kase. oczywiscie to wyjscia "moralne". jak wolisz na studia zarabiac tylkiem to juz twoja prywatna sprawa, ale co do twojego pytania to szanse sa takie jak wygranie w totka.

Czasy kiedy papierek z panstwoej uczlni był wiecej wart niz prywatnej odeszły juz do lamusa moja droga. Teraz sie liczy kreatywność i doświadczenie. Dziwny masz system wartości...:(

Hottie--nie przekonamy jej, bo Ona zupełnie inaczej myśli niz my. Z rodzicami pewnie pokłócona, bo ja sobie nie wyobrażam byc rodzicem, mieć kase i córce nie pomóc. U mnie na studiach 90% studentów było na utrzymaniu rodziców przynajmniej przez pierwsze 3 lata.

no ja tez studiuje a utrzymuja mnie rodzice. ale widze dzieciaki ktore sa z biednych rodzin, z dalekich miejscowosci, obce i bez rodziny tu, ale cale weekendy pracuja i maja na akademik, jedzeni, moze to nie luksusy, ale jak sie chce to mozna

nie poklocilam tylko nie jestem corka taty...ale jestem dzieckiem pozamałozenskim..i ojciec nei pozwala dawac mi grosza A ja chce studiowac na panstwowej uczelni nie dlatego ze chodzi mi o prestiz ale o to by miec takie szanse jak inni..o to studenckie zycie towarzystwo...czegos takeigo nei ma na prywatnych uczelniach..chce sie uczyć..podoba mi sie wysoki poziom tych zajec nie to co w wyższych szkołach