Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kołek

No i się nie nadaję

Polecane posty

kołek najpierw musisz określić swoje wymagania potem już samo pójdzie:P anulus tylko z tym szukaniem to jest tak że czasami trzeba wiedieć czego się szuka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
:) w sumie tak, ale jeżdżę samochodem, nigdzie nie bywam, nie realizuję pasji (i muszę znaleźć sobie jakąś inną), w pracy nie mam na co liczyć, więc, jak to było już na wielu topikach, m.in. single wyjdźcie z domu!, muszę mieć choćby okazję poznania kogoś, kupić przysłowiowy los na loterię. Mam prawie 28 lat, to nie jest tak, że wszystko przede mną, tym bardziej, że coraz bardziej nastawiam się na życie w pojedynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kołek to ja tu czegoś nie rozumiem ty jakaś pracoholiczka czy jak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasak świeżo naostrzony
ja też niedawno byłam pierwszy raz w klubie ze znajomymi. I mimo, że dziwnie sie czułam i to bardzo to nie było łatwo. Ale humor mialam dobry i tańczyłam tak jak umiałam:P w moim mniemaniu tańczylam tragicznie:P Ale chcialam sie bawic i nie przejmowac sie ze czuje sie inna w całym tym gronie:O Tanczylam a to z kolezanką, a to z kolegą, zato nie tanczylam z nikim obcym - jeden chlopak chcial ze mną zatanczyc - odmówilam. Nie umialabym tanczyc z jakims kolesiem, którego nie znam. Dla mnie to obleśne gdy ktos obcy sie do mnie przystawia:O A pujdziesz ty!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
Moje wymagania? A proszę bardzo: - dojrzały - odpowiedzialny - nie szastający słowami - ciepły - dający poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
Gnom kafeholiczka :D:D:D a poważnie: w domu siedzę, na kafe, na necie, książki czytam, TV nie posiadam, spotykam się ze znajomymi u nich w domu, zwykle tylko w 2 osoby albo jest nas niewielka grupka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co robisz w wolnym czasie wyłączając w/w przez ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
Tak jest, całkowicie normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
Wymieniłam właśnie;) do tego jem (w domu), czasem pójdę z kolegą do kina, do kościoła co niedziela, posprzątam coś, pomyślę od czasu do czasu, a generalnie kafe, kafe, kafe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
o, zakupy czasem zrobię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
mam rower, co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elantonio
blekitnooka takiego nie znajdziesz na disco! Oj wypraszam sobie a ja? ;] Choć szczerze powiem... jak większość zauważyła, na disco większość to wyrywacze którzy zazwyczaj szukają kogoś na 1 noc, czyli gdy podchodzą, znaczy, że mają cię za łatwą... Oczywiście to nie reguła, ale pociesz się, że po prostu może wyglądasz na taką. I nie martw się, ciężko sobie kogoś na disco znaleźć, rzadko się zdarza, by mnie jakaś kobieta urzekła w klubie a jak już to zazwyczaj zajęta, więc pozamiatane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
Tak sobie myślę. Cała sytuacja ruszyła mnie dlatego, że miałam deja vu z podstawówki. A ja zwyczajnie chcę mieć tę świadomość, że się podobam facetom. Jak to kobieta. Dobra, koniec smut. To nie podstawówka, a ja jestem ładną, niegłupią kobietą i wiem ile jestem warta. Nic mnie nie będzie z tego samozadowolenia wytrącać!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak zrobi się cieplej zacznij jeździć dla przyjemności :P powód jest taki żeby zastąpić uzależnienie od kafe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
Znaczy wyglądam na jaką? Łatwą czy niełatwą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
Moja przyjaciółka znalazła kilku swoich facetów w klubie właśnie, włącznie z obecnym prawie - narzeczonym. Z tym, że to Wawa, więc może więcej ludzi sensownych do klubu przychodzi. Gnom. Wiem, że coś z tym trzeba będzie zrobić:P A Co TY planujesz?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
W sumie... jak sobie przypomnę moje początki na gg albo kafe... TO było żenujące, nie mój taniec wczoraj:D Ale jakoś się wyrobiłam. Może kwestia ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
hmmm.... masz plany długo- i krótkookresowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kołek ja zawsze :D w końcu trzeba sobie jakoś życie ułożyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kołek
no to fajnie dzięki Wam, za podniesienie humoru i przemówienie do rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuls
Kołek na każdego przyjdzie pora ;) no i każda stwora ma gdzieś swojego amatora :) Jak lubisz siedzieć na necie to tutaj też możesz poznać kogoś wartościowego ;) Pomyśl o tym A ja w ogóle swojego chłopaka poznałam na dyskotece - kiedy go zobaczyłam, pomyślałam sobie: "o nie koleś, co to to nie - ja się z karkami nie umawiam, bo Wy wszyscy jesteście tacy sami i myślicie o jednym". A jednak się umówiłam i przekonałam, że to wartościowy i ciepły człowiek z głową na karku :) :) :) On też, jak później wyznał, ocenił mnie jako dyskotekowego pustaka :) :) :) Jesteśmy ze sobą już 2,5 roku, mieszkamy razem i choć czasem ludzie nas oceniają po wyglądzie nienajlepiej, mylą się i to bardzo. Hehe i tutaj zaprzeczyłam sama sobie, bo wcześniej pisałam, że na imprezce nie znajdziesz fajnego, normalnego kolesia ;) Zapomniałam, że my się tam właśnie poznaliśmy ;) Kołek, tym, w jaki sposób rozumujesz, przypominasz mi strasznie moją przyjaciółkę. Mamy tyle samo lat co Ty i ona ma ten sam problem - zawsze jej powtarzam, że MIłOSC JEST JAK SRACZKA I PRZYCHODZI Z NIENACKA :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×