Dziobałkowy Świat

Saruś to miało być coś dla odmiany ;-)???

czyli żenimy sie bo boimy sie smierci w samotnosci a jestesmy wierni bo boimy sie chorób wenerycznych? Spiąca ?

nie... raczej chodziło mi o to że bez względu na wszystko do czego w życiu dążymy i co osiągamy to i tak to wszystko doprowadzi nas do jednego... do śmierci... i tak samo jest z życiem we dwoje... ponieważ bycie z kimś to część naszego życia i coś co chcemy w nim osiągnąć... cel, który i tak będzie miał swój koniec... ponieważ wszystko ma swój kres... nawet ja... i Ty... wierzysz w życie po śmierci?

Po Twoich przemysleniach dochodze do wniosku ze po co kochac jesli i tak umrzemy..nie wierze w życie po życiu---wierze w reinkarnacje...

oj...;-) skoro az tak bardzo bierzesz sobie do serca to co piszę to może przestanę dzielić się z Tobą moim fatalnym myśleniem? ponieważ niedługo doprowadzę do tego że nie będziesz chciał w ogóle pokochać... a ja nie uważam tego za dobre rozwiązanie... choć cały czas gdzieś tkwi we mnie przekonanie że kochać można w życiu często ale prawdziwie to tylko raz :(

Kamillllll a Ty dlaczego nie piszesz??? sklej coś szybciutko ;-)

Nie martw sie i tak przed śmiercia dopiero dowiesz sie która miłosc była prawdziwa;)kazda miłosc jest inna prawda? zakochując sie w przedszkolu lub szkole myslisz ze to ten...lub ta.. Powiedz takiemu dzieciakowi ze kocha nieprawdziwie;)

ja się wcale nie martwię... mam tylko cichutką nadzieję, że doczekam jeszcze miłości piękniejszej niźli ta, którą Ci opisałam...

doczekasz sie tylko nic nie idealizuj bierz to co zycie Ci przyniesie;) Wampirzyca znowu sie odkochałas?;)Miłego wieczorku....

tak, tylko że to cholerne życie wciąż przynosi nowe... rozczarowania... ;-) również życzę miłego wieczoru

trzeba było sie zgodzic na wspólne układanie puzzli;)

wolałam się rozczarować zanim zdążyłabym zauważyć żę lubisz wąchać bukiety a nie pojedyncze kwiaty

Lubię opowieści w których pod warstwą codzienności czai się magia Opowiedz mi naszą historię Opowiadaj ją każdej nocy Jeszcze raz chcę posłuchać każdym rozdrganym zmysłem zanim utulona znanymi słowami w zagłębieniu historii zasnę ;) http://poldi.wrzuta.pl/audio/dpaI12bF3M/-_-_top_one_-_-_bliska_moim_myslom_2000

miłego wieczoru wszystkim życze Fajnie w tym dziobalkowym świecie ;)

dziękuję i wzajemnie... zapraszam częściej... otwarte 24h na dobę ;-) buziaki

jaka fajnutka jest ta piosenka ;-)

poczekam cierpliwie aż huragan który rozpętałeś w mojej głowie uspokoi się... zostanie po nim blizna która z czasem się zagoi... blizny mają to przecież do siebie że zawsze się goją, choć szczypią wtedy swędzą... to na koniec ból ukoją... a moje serce? jako największy na świecie producent krwi cierpieniem oplecionej na półkach tak elegancko ułożonej.... jedna przy drugiej jedna przy drugiej... pompuje dziennie milion baryłek takich... dla mnie wiarą przepełnionych... dla Ciebie nijakich... czy potrafisz sobie wyobrazić jak ten huragan wygląda? na Ciebie nie patrzy.... tylko na mnie z wnętrza mego spogląda... zabija mnie od środka wali jak dobosz w bębenek uczucie zupełnie takie jakby w sercu było milion studzienek... głębokich jak otchłań piekłem nazwana szerokich jak nieba wieczystego brama przez którą milion ludzi trzymając się za ręce przyjdzie razem do Boga odda mu swoje ciało i duszę w podzięce... a kiedy i moje ciało się tam znajdzie może w tłumie Twoje dyskretnie odnajdzie??? mówią że to czas rany leczy więc kiedy zabraknie mi wreszcie tej cieczy? by kolejnego huraganu nie dało się rozpętać i zawsze już tylko dobre chwile pamietać...

Julian Tuwim Ofiarowując serce Posyłam ci bezdomne moje serce. Co chcesz z nim zrób. Na swoje zamień to bezdomne serce Lub zatrać, zgub. Wdzięczne ci będzie to bezdomne serce Nawet za grób.

Bolesław Leśmian Wiersz księżycowy W księżycowy wniknąć chłód, Wejść w to srebro na wskroś złote, W niezawiły śmierci cud I w zawiłą beztęsknotę! Był tam niegdyś czar i śmiech, Tłumy bogów w snów obłędzie — Było dwóch i było trzech — Lecz żadnego już nie będzie! Został po nich — rozpęd wzwyż, I ta oddal bez przyczyny, I ten złoty nadmiar cisz — I te srebrne szumowiny... Tam bym ciebie spotkać chciał! Tam się przyjrzeć twemu licu! Właśnie dwojga naszych ciał Brak mi teraz na księżycu! Noc oddycha naszą krwią, Krew podziemną płynie miedzą... Nasze ciała teraz śpią — Nasze ciała nic nie wiedzą...

Jakob Michael Reinhold Lenz Do serca Zabawko, co w piersi stale Tkwisz, by zadawać tortury! Kto by to przewidział z góry, Wolałby cię nie mieć wcale! Jak rzadko mi w twoje tętna Chwila radości się wplata I jaka w mig po niej skrzętna Przychodzi bólu zapłata! Lecz ni rozkosz, ni cierpienie, Nie są dlań na tyle groźne, Co nieczułość! O promienie, W szkło je raczej stopcie mroźne! Kochasz, zgrzytasz, drżysz, zamierasz W nadziei, to znów w rozpaczy. Życie ci zatruwa nieraz, Które bezeń nic nie znaczy.

piekne... ;-)

Leśmian rządzi!! :-) to drugie takie sentymentalne... :-( kiedy słońce dopiero się budzi, sypie na ziemię pomarańczowo-żółte iskierki, mówi: "dzień dobry" i "śmiej się cały dzień" wtedy wiem, że nawet najciemniejsza noc nie może wzbudzać strachu, nawet największy smutek nie może wywoływać łez. nawet najtrudniejsze problemy nie mogą mnie zmusić żebym się poddała od kilku lat zbieram te iskierki, żeby zabrać je do zimnej, mokrej ziemi i dać je komuś, kto pierwszy mi je pokazał. ale mam dużo iskierek, więc będę sypać wszystkim. :-) kocham ten świat :-) i Ciebie, S., mój mistrzu :-)

Tak szybciutko to sie nie da musi być natchnienie i takie tam .... a obecnie jakoś się zawiesiłam....

Nie ty trzymasz mnie za rękę.. i nie ty rano leżysz koło mnie.. Nasze drogi się rozeszły .. choć tak blisko siebie są... To mijamy się każdego dnia .. upływa czas na poszukiwaniu wspomnień .. a rzeczywistość jest na wyciągnięcie ręki ... Tylko każde z nas boi się po nią sięgnąć...

no i znowu jestem ;-) wiem że do tego potrzebna jest wena... ja czasem żeby skleić jedną wypocinkę potrzebuje całego dnia spędzonego na przemysleniach... a czasem siadam i same palce prowadzą... ale pieknie pieknie... piszcie... odkrywajcie w sobie to coś... pozdrawiam wszytstkich gorąco... piszcie wszystko co chcecie napisać... rzecz jasna z zachowaniem kultury... ;-);-);-) buziaki dla wszystkich ;-)

18:17 mogłeś to Krzysztofie odebrać inaczej niż chciałam żebyś to odebrał:( jeśli tak jest to przepraszam ale nic złego nie miałam na myśli kiedy to pisałam. dobranoc ;-)

Witam ;-) jest tu kotoś tak wcześnie??? haaaaaaaaaaaaaaaaalo!!!!!!!!! to ja!!!!!!! ;-) pokażcie się ponieważ zaraz idę na zajęcia...

jeszcze nigdy w przeszłości sztuka mojej duszy nie była tak zróżnicowana jak dziś dzięki Tobie... łączy w sobie tradycyjne istnienie z niezwykłym wnętrzem... pędzlem w wyobraźni rysuję twarz Twoją' choć widziałam ją chwilę wcześniej niźli przedstawiłam Ci swoją... rzeźbię Twoje ciało kiedy Tylko otworzę oczy przepuszczam przez palce glinę czasem bezpośrednio ku Tobie je chylę... jak mam się w tej mnogości odnaleźć? czy coś pokieruje moim wzrokiem, palcami??? czy ktoś mi wyjaśni co się dzieje między nami??? może to jakieś zjawisko...osoba...styl...miejsce... może coś co o tym decyduje uświadomi mnie wreszcie dlaczego moja wyobraźnia wciąż Twój obraz maluje rysuje szkicuje... gdzie mam szukać odpowiedzi skoro mój wzrok nikogo innego tylko Ciebie każdego dnia śledzi... wielkie dokonanie a może moje twórcze oszustwo... nie wiem nie wiem... nie wiem... ale wygląda na to że swoje ręce maczało w tym najwyższe Bóstwo...

Witaj..Już Cie rozczarowałem?Tylko dlatego ze chciałem sie spotkac z Wampirką? a Gdybys mieszkała niedaleko Michala nie chciałabys go zobaczyc?Nie zdradziłem nigdy jesli o to chodzi...

witam ;-) teraz uciekam na zajęcia więc nie mam czasy tłamaczyć :( napiuszę tylko że jeśli tak zrozumiałeś jak napisałeś a widzę że tak to źle zrozumiałeś ponieważ nie to miałam na myśli. raczej fakt że nie chcę żeby ktoś mnie skrzywdził. już nie... i dlatego.. tak zapobiegawczo ale stanowczo głupio, wiem... ach te kobiety... zgadniesz o co im chodzi to order powinni Ci wtedy dać ;-) miłego dnia... pozdrawiam ;-)