za 3 miesiace koncze studia i nie wiem co chce w zyciu robic

nie potrafie odpowiedziec na pytanie, co chcesz w zyciu robic>???

a jaki kierunek skonczysz?? ja za pol roku koncze i tez za bardzo nie wiem co bede robic chyba wyjade

Jakie kończysz studia?

koncze historie i byl to zupelny niewypal. chce isc na podyplomowe, najprawdopodobniej zarzadzanie personelem, ech cale studia bylam kelnerka i wydaje mi sie ze tylko do tego sie nadaje:/

przegladam teraz ogloszenia o prace i nie mam pojecia do czego sie nadaje:/

a do czego mozesz sie nadawac po historii? zostan nauczycielka

ja za 1,5 roku :O jak dorbze pójdzie heh poszukam pracy i pojde do jakiegos studium :P

pracować w muzeum możesz, tylko musisz podyplomówke z kulturoznastwa chyba zrobić

no historia to nie wypal, ale w polsce wiele kierunkow to nie wypal a to dlatego ze po zadnym nie ma pracy:(

jestem po praktykach i nauczycielka to nie dla mnie chce isc na inne studia

to podziwiam, że studiowałaś 5at na kierunku, który Cię zupełnie nie interesuje..

ja obroniłam się w listopadzie i też nadal nie wiem co chcę robić w życiu :D

to przecież możesz zawsze iść na inne...

ja nie chcailbym historii sie uczyc ani w szkole pracowac ale np.w muzeum to tak.

histoia byla zawsze obok mnie i jej sie trzymalam a oprocz tego przez 5 lat bylam na 3 uczelniach no i zarabialam pieniazki, a teraz juz nie chce zarabiac w taki sposob pieniazkow. i k. nie wiem kiim chce byc

A ja kończę za miesiąc i też zamierzam się wybrać na podyplomówkę z zarządzania peronelem :)

wlasnie tego sie obawiam ,jest teraz bum na ten kierunek... i w zasadzie to znowu rynek pracy opanuja wykwalifikowani menagerowie bez doswiadczenia...

Tyle tylko że ja przynajmniej za miesiąc będę specjalsitą od zarządzania a zarządzanie personelem to dla mnie dodatkowe kwalifikacje :) gorzej z Tobą, historia i zarządzanie personelem to trochę różnica.....

studia studiami, różnie wychodzi, nie zawsze tak jak chce. Ale żeby nie wiedzieć, co się chce w życiu robić w wieku ok. 24 lat, to już jest problem poważny...

wiem, ale nie musze byc przywiazana do jednego kierunku, a wazne jest samozaparcie

pewnie że nie musisz być przywiązana, ja tak mam

skończyłam jedne studia, ogólnie mi pasowały, ale do końca to nie było to, teraz poszłam na drugie zaoczne i chyba trafiłam na to co mi pasuje w 100 proc. tylko że ja od bardzo dawno wiedziałam, co chce robić i to robię

wiec wlasnie. jedyne co mnie pociesza to mam wielkie szczecie w zyciu i duzo rzeczy mi sie udaje, wiec pozostaje nadzieja, ze znajde dobra prace. no i nie jest powiedziane, ze nie mam juz szans na zmiane kwalifikacji, historia dala mi wiedze i umiejetnosc radzenia sobie. wydaje mi sie, ze i tak jestem w duzo lepszej sytuacji niz reszta studentow tego kierunku,ktorzy poczuli, ze to nie to. studia nigdy nie zajmowaly mi calego czasu, zawsze robilam mnostwo innych rzeczy. teraz zaczelam sie zastanawiac co potem. i to mnie najbardziej frustruje

powodzenia!!! u mnie też było ciężko na początku, no ale myślę, że tylko nieliczni mają łatwo na początku, ale wiesz idzie to wszystko przetrzymać..

tylko musisz sobie jak najszybciej uświadomić, co chcesz robić i to realizować..

mam kolezanke po polonistyce ktora pracuje w banku jako specjalista do kredytow:)