Konflikt interesow - ona widzi we mnie faceta na stale, ja odwrotnie

Mam dziewczyne, zakochalismy sie w sobie (ona najpierw). Znamy sie juz od dawna, bylismy kumplami. Ona jest we mnie bardzo zakochana, ja niestety mniej. Ona juz pierwszy raz ma dawno za soba, ja jeszcze nie. I tu jest problem. Ja nie chce zeby moja zona byla moja pierwsza kobieta. Nie chce brac slubu ze swoja pierwsza kobieta, ktora nie zachowala dla mnie cnoty. Dla mnie nie jest to oplacalna strategia zyciowa - miec tylko jedna kobiete, na dodatek juz " po przejsciach". Tymczasem ona widzi we mnie przyszlego meza, nie chce popelnic kolejnego bledu i przespac sie z facetem, z ktorym po czasie sie rozstanie, ona chce zebym ja byl tym ostatnim partnerem, docelowym. Tymczasem mi taki uklad zbyt nie podoba sie. Ja widze w niej raczej partnerke na pewien czas, widze w niej osobe, ktora wprowadzi mnie w swiat seksualnosci, ale chce sie jeszcze wyszalec. Jedna partnere przez zycie moglbym miec tylko wtedy, gdyby ona tez byla dziewica. Ale nie chce jej skrzywdzic, dlatego chyba nie zalicze jej i nie wykorzystam. WIec jak mam jej to powiedziec. ze nie mozemy byc razem? Nie widze w niej raczej narazie partnerki na cale zycie, wiec nie chce z nia isc do lozka, bo nie chce obciazyc jej kolejnym partnerem seksualnym na koncie (mna). Skoro ona szuka tego docelowego to ma takie prawo i nie bede jej oszukiwal. To wspaniala kobieta, dla jakiegos faceta, ktory prawiczkiem nie jest na pewno bedzie swietna kandydatka na kobiete zycia, ale nie dla mnie - prawiczka. Jak mam jej to powiedziec?

codziennie wchodzi tu wielu głuptaków i Ty niestety jesteś kolejnym przykładem tego

Jesli byc do konca ze swoja pierwsza i jedyna kobieta, to ona powinna byc dziewica. Dlatego jak mam jej to powiedziec? Zeby jej nie urazic? Bo chce sie jeszcze wyszalec, bo to byl moj blad, ze sie nie wyszalalem

Po prostu chce wyprowadzic swoje zycie na prosta i chce je zmieniac na inne

facet ile ty masz lat?? przecież napisałes, że ja kochasz i .że jest wspanaila kobieta. zastanów sie o co ci wlasciwie chodzi.??? co z tego, ze juz nie jest dziewica- czasami czlowiek moze sie pomylic w zyciu, czasu ta dziewczyna juz nie cofnie. masz wybor albo zaakceptujesz to ze ona juz spala z kims przed toba, albo nie krzywdz dziewczyny i jak najszybciej z nia zerwij- im dluzej to wszystko przeciażasz tym trudniej bedzie . szkoda mi jej:(, ze trafila na takiego faceta jak ty- NIEZDECYDOWANEGO:/

litka jak cholera zgodze sie z toba;)

przecież jeśli Ci się uda zrealizować to co sobie zamyślasz to w przyszłości Ty względem innej kobiety będziesz NIEOPŁACALNĄ STRATEGIĄ ŻYCIOWĄ

sam sie zaprzeczasz- najpierw piszesz, ze chcesz sie wyszalec, a pozniej ze chcesz wyjsc na prosta- czyli co? laski bez zobowiazan ma jeden raz??? wspolczoje twojej przyszles kobiecie- dziewicy, ze bedzie miala takiego lovelasa jak ty.

Ale ja uwazam, ze skoro ona szuka faceta na cale zycie to powinna znalezc sobie tez takiego, co juz pierwszy raz ma za soba. Uwazam, ze ja na nia nie zasluguje (przynajmniej na dzien dzisiejszy), poza tym chcialbym sie jeszcze wyszalec

ty chcesz się wyszaleć i masz pretensje do kobiety o to że ona była z kimś innym kiedyś pójdziesz na studia, może na politechnikę, będziesz miał logikę, gwarantuję ci PAŁĘ

jesteś kosmitą?

Bede mial w tym roku juz 24 lata i czuje, ze wreszcie nabralem smialosci do kobiet, dopiero, tak pozno

a do tego małolat :-(

teraz to mnie załamałeś, wydaje się że mądrość przychodzi z wiekiem ale Ty zaprzeczasz temu kompletnie

wiesz co napisze tylko jedno jestes totalnym TCHÓRZEM, ktory nie potrafi sie okreslic. wcale taki mlody to ty nie jestes, powinienes byc odpowiedzialny za swoje czyny. normalnie żal mi tej dziewczyny, ale coż tacy jak ty tez chodzą po tym swiecie, szkoda ze was jest tak duzo:/ jesli ktos pisze, ze nie zasluguje na ta druga osobe to na nikogo nie zasluguje- poprostu tak siebie durnie tłumaczysz, zeby cie mniej suminie gryzlo.

kiedy piszą o facetach, że są swinie między innymi na podstawie takie właśnie wypowiedzi zastanów się nad sobą

dajcie spokój, to prowokacja.

czyli z nią byłes z braku laku? żałosne.i dzieki niej budowales swoje poczucie wartości- bez komentarza, ale pamietaj wszystko co uczyniles tej drugiej osobie powróci do ciebie wczesniej czy poznniej.

Po prostu zycie uciekalo mi przez palce, ale teraz chce to zmienic i pokorzystac jeszcze z niego, poki mlody jestem. Nie chce sie odrazu ladowac w cos, co dla tej kobiety ma prowadzic do slubu, bo ona nie chce popelnic kolejnego bledu i przespac sie z facetem, z ktorym potem sie rozstanie. Niech sobie znajdzie na meza faceta, ktory tez pierwszy raz ma juz soba i jest gotowy na bardzo powazny zwiazek. Tak bedzie najuczciwiej i najsprawiedliwiej. Ja nie szukam chyba jeszcze zony. Jestem dopiero na etapie zdobycia umiejetnosci podrywania kobiet. I nie chce zeby moja pierwsza, nie bedac dziewica byla moja ostatnia. Tez chce zycia jakos tam zasmakowac

Nie bylem z nia z braku laku, zauroczylem sie, ale jestem realista i racjonalista

Poza tym ciezko jest sprawic, ze pierwsza dziewczyna bedzie potem jego zona, takie przypadki za bardzo rzadkie, a ona juz nie chce rozstan itp. A ja nie chce jej skrzywdzic :(

co z tego ze mamy jedno zycie i ze masz "dopiero" 24 lata- nie rozumiem takiego podejscia do sprawy??? wlasnie dlatego, ze mamy tylko jedno życie powinnismy zyc jak najlepiej. wiesz co zrobisz jak zechcesz, tylko zebys sie nie obudzil kiedys, ze żałujesz swojej przeszlosci, wtedy czasu nie cofniesz, wiec sie zastanow lepiej dwa razy przed podjeciem decyzji co dalej... Najlepsze co mozesz w takiej sytuacji zrobic to porozmawiac z nia- tylko szczerze . Przemysl to jeszce . przeciesz sam napisales ze to wspaniala kobieta, bo pozniej moze byc za pozno. pozdrawiam. the end.

Tak sie sklada, ze znam troche psychologie. I mezczyzna, dla ktorego zona byla pierwsza i jedyna partnerka, a oni dla niej pierwszym niestety nie byl z czasem przewaznie staje sie czlowiekiem sfrustrowanym, zakompleksionym, z niskim poczuciem wartosci i wiecznie zlym. Dlatego taka sytuacja nie jest dobra, przynosi potem tylko problemy

Słuchaj jak nie chcesz być z nią to po prostu powiedz jej o tym dokładnie ak jak tu nam piszesz. Inaczej się nie da. Nie ma czegoś takiego że można zerwac z kimś a jednocześnie go nie urazić. Musisz się liczyć z tym że skoro Cię kocha to będzie cierpieć, ale skoro chcesz zerwać to nie ma innej rady. Nie ma złotego środka który sprawi że zerwiesz z nią szybko i bezbolesnie coś w co sam się do tej pory angazowałeś. Ona najprawdopodobniej poczuje się zraniona ale wierz mi to 100 razy lepsze niż tkwić w związku w którym byś ją oszukiwał. Zdobądź się na odwagę i powiedz jej wszystko. Powodzenia

Tez pozdrawiam

Tymbardziej ze miedzy nami jeszcze do niczego nie doszlo, wiec to nie bedzie z mojej strony jakies wykorzystanie kobiety. Mimo to sam nie jestem pewien

moderatorzy niestety się nudzą i sporo szczerych, może trochę ostrych słów, jakie inni do Ciebie napisali usunięto, a szkoda czyli nie liczą się uczucia ale wyrachowanie szkoda

Chce przezyc zycie tak, zeby potem nie zalowac. Nie chce miec jednej kobiety w zyciu, ktora na dodatek spala wczesniej z innym facetami. Chce sie czuc spelniony, takze w strefie seksualnej. A swinia nie jestem

ani trochę jej ne kochasz, po prostu chcesz mieć dziewczynę i dorabaisz sobei teorię do tego. Masz ochotę zaliczać panienki ale nie potrafisz jej tego wprost powiedzieć, a tak byłoby uczciwiej.