Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lady_in_blue

kiedy go zostawic... ???

Polecane posty

Gość lady_in_blue

mieszkamy w roznych miastach, a wiec nasze spotkania nie sa zbyt czeste, zwlaszcza ze oboje sie uczymy jescze w liceum. On planuje wspolne wakacje i studia w jednym miescie, zebysmy mogli byc obok siebie, moge szczerze powiedziec, ze mnie kocha. Z tym, ze ja go chyba jednak nie:/ Nie mam juz sil oszukiwac siebie i jego, ze cos nas oprocz przyjazni na pewno laczy... Chce sie z nim rozstac, ale tu pojawia sie problem szkolny mianowicie studniowki:/ moja juz jutro:/ i jego za tydzien... Mam mu to powiedziec przed? Wiadomo ze takie rzeczy lepiej na zywo, wiec jak przyjedzie. Ale mam mu powiedziec zanim pojdziemy na moja impreze? On sie zalamie, ja ani nie zostane z nim w domu, ani nie zaciagne go tam. Czy po? Po mojej tez tak nie w porzadku, jakbym chcila sie z nim pobawic a potem rzucic, jak za tydzien jego:/ Pojechac do niego i dopiero po studniowce powiedziec? Zeby sie chociaz najpierw pobawil, bo tak wiem ze przeze mnie bedzie mial jedna z najgorszych imprez, a tak sie cieszyl na nia..:(? no nie wiem co robic, szczera rozmowa zebysmy jzu do mnie i potem do niego poszli jakos przyjaciele chyba nie przejdzie.. on stanowczo liczy na cos wiecej niz przyjazn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaproś go na studniówkę
ale go olewaj, i bądż wyjątkowo niemiła, sam się kapnie co jest grane, na co bym nie liczył bo chłopaki są głupie w tych sprawach. Zatańcz pierwszy taniec z nim a resztę sobie harcuj z innymi, to ciebie już na studniówkę nie zaprosi, a jeśli jet głupi to zaprosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady_in_blue
:/ to byloby bardzo nie w porzadku wobec niego... ja go nie kocham, ale bardzo lubie i szanuje... gdybym zrobila jak mowisz siedzialby zalamany, albo wyciagnalby mnie stamtad zeby spokojnie porozmawiac, wiec musialabym mu powiedziec wtedy a to jescze gorzej:( poza tym zaproszona juz jestem, wiec to i tak ja bym musiala powiedziec, ze nei przyjade, a nie on ze jednak nie przyjezdzaj..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość steffka
badz chłodna, ale bez przesady, nie psuj sobie i jemu najlepszej imprezy czyli waszych studniówek... zerwanie przed uwazam za chamstwo, bo on ze swojej zrezygnuje i nie pujdzie a szkoda by było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×