Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zwykły_facio

Proszę o pomoc tych ktorych zostawili partnerzy. Facetów zwłaszcza.

Polecane posty

rhyme nie wiem ile wytrzymasz takich sytuacji ...ja sama nie wiem ile wytrzymam jeszcze takich sytuacji :O ja tez cierpie mimo ze wczoraj minal miesiac to tez mi zle i tez sa dni kiedy nie widze zadnej nadziei dla siebie, ale staram sie tak nie myslec, bo tylko sie pograzam :( mimo ze bylam z nim tylko 5 miesiecy co do waszych stazy jest malutko to tez cierpie :( ale wiem,ze duzo z tego zwiazku wynioslam, duzo rzeczy sie nauczylam i tego staram sie trzymac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
idealistka - chciałby ale się boi... to nieumiejętność podejmowania decyzji i trwania w niej. A pozatym po prostu może jest mu wygodnie? W końcu ma dom a na boku jeszcze Ciebie... Jeśli możesz to powiedz - sypiacie ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
cocinelka - zatem radzisz pozostac romantykiem, czułym i delikatnym, pełnym wrażliwości ? (już widze te komentarze...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badzcie soba, badzcie uczciwi, rozmawiajcie otwarcie o wszystkim , szczerze, jak wam sie cos nie podoba to tez nie czarujcie sie, nie owijajcie w bawelne tylko wyrazcie swoje zdanie- otwarcie , mysle ze jak jakas nie doceni uczciwosci i prawdziwego uczucia to musi byc albo glupia albo sama nie kocha i nie wie jak sie wykrecic, wiec zycze wam- wierzcie w idealy i siebie, napewno traficie na ta ktora to doceni, ja spadam juz bo nie chce dzisiejszego mojego nastroju udzielac innym, powodzenia, mam nadzieje ze zrobilam dobrze ale jest mi okropnie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja radze zostac soba ;) tez bylam przed tym dylematem i stwierdzilam,ze zostane jednak soba :) a co wy zrobicie to juz decyzja zalezy od was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykły_facio
Rhyme - bądż soba to prawda. Ja tez widocznie taki muszę być ale musimy byc bardziej męscy. Mieć własne zdanie. A nie takie pipy echhh :/ Szkoda że tak późno to zrozumiałem. Trzeba się wziąść za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
cocinelka może potrzebujemy też przemyslenia aby do tego dojść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rhyme, do takich samych wnoskow doszlam , dlatego z tym skonczylam, moze bylo mu wygodnie, powiedzialam mu by sobie taka znalazlo co jego reguly gry zaakceptuje bo ja najwyrazniej nie umiem tak zyc, byloby mi latwiej w zyciu gdybym byla idiotka za duzo nie myslaca, ale nie jestem, niestety, wiec mam co mam- NIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropusienka
Wiecie co jak czytam co piszecie ,ze wy niby tacy dobrzy byliscie to jakos w to wierzyc mi sie nie chce,moj byly ktore zosatwilam przedwczoraj,tez uwazl,z ejest dla mnie dobrym,ze drugiego takiego sobie nie znajde,ze jest glupi,ze tak za mna lata,a wiecie jak sie zachowal jak bylam chora mialm 39stopni goraczki?mail mnei odwiesc do domu zamaist to zrobic odrazu zalatwial po drodze miliony roznych swoich sparw i to nie takich ktore musial koniecznie zaltwic,wogole sie o mnei eni martwil czy sie czuje dobrze czy nie,kiedy przyjechalismy do domu,wlanal sie u mnie na kapae i ogladal kiepskich,a ja umieralam zgoraczki z tego larma,potem doatlam witaminki-owoce,to w sumie chial mi je wszystkie zjesc,a to ja bylam chora,al go to nie obchodzilo on musial zaspokoic siebie,nastepnego dnia jak do mnei przyjechal to tylko by mi cos oddac i zarz chcial an lyzey isc bo to bylo dla niego wazniejsze,niz to by posiedziec,ze mna,jakos byc ze man podczas tej choroby,dodam jeszcze,ze jak przyjechal po mnie rano atak fatalnie sie czulam nawet nei zaproponowal bym zostala w domu skoro tak,zle sie czuje najchetniej na sile wcisnal by mnie do samochodu teraz wiemz,e w chorobie nigdy nie ebd emogla liczyc na mojego faceta bo on woli zaspakajc własne przyjemnosci,niz byc z emna w chorobie,dlatego od niego odeszlam,on tez twierdzil,ze zrobil by dla mnei wszystko,przyznam byly okresy,z enaprwde sie staral,nieraz jak wy chowal dume do kieszeni,ale tez bywalo,ze dal mi niezle popalic.po tej chorobie poznalm jakim jest czlowiekiem i zrzumailam,ze chocby nie wiem co sie ze mna dzialo,jak on bedzie mail przyjemniejsze rzeczy do roboty niz bycie ze man to poprostu bedzie je robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanana lalala*
jak pisalam u mnie bylo podbnie tylko, ze on mnie nie docenil- mojej milosci- teraz moge mu tylko podziekowac za to co mi zrobil, bo dzieki temu stalam sie silniejsza i rozważna. w sumie jak czlowiek sie zakocha to nie mysli o konsekwencjach swoich czynow. teraz czuje sie silniejsza, ale to nie znaczy ze stalam sie jakas obojetna, nieczula, poprostu poprzedni zwiazek byl moim doswiadczeniem, ze zabardzo nie mozna sie angazowac- wszystko z umiarem. NAJWAZNIEJSZE to miec soja pasje, ulubione zajecia np. sport, znajomi, praca, szkola itp. nie siedziec bez czynnie i czekac na spotkanie z partnerem tylko normalnie zajmowac sie soba i swoimi ulubionymi zajeciami. wtedy czlowiek bedzie mniej zalezny od tej drugiej osoby. Głowa do góry;)- wy macie lepiej, bo jestescie facetami, wam latwiej zapomniec. kobiety sa za bardzo uczuciowe i wrazliwe lubia rozpamietywac. Pozdrawiam Mowie wam bedzie dobrze, bo NIE MA TEGO ZŁEGO CO BY NA DOBRE NIE WYSZŁO. Widocznie bnie byliscie sobie pisani. nie ta to druga bedzie, wiem co pisze, bo juz to przechodzilam, minelo treoche czasu zanim zapomnialam, ale warto zająć sie czyms innym i nierozapietywac, bo szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Wam powiem tak...pamiętajcie o sobie, swoich potrzebach i nie pozwalajcie się zbyt panoszyć swoim kobietom, jednak też nie przestawajcie okazywać swych uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olej ją szybko
Wyjdź gdzieś, poznaj nowych ludzi. Ja z moją kozą rozstałem się 3 lata temu, tez mi bardzo wczesniej zależało. Okazalo sie jednak ze to co ona mnie dawala bylo gownem przy tym co dostaje teraz od kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"olej ją szybko"- "w porównaniu do trego, co dostaję teraz od innych kobiet" czy jakoś tak to napisałeś...co za bzdury...mam rozumieć, że nie ejsteś w związku, tylko przygodnie przelatujesz kobitku, lub cos w tym stylu, tak? żałosny jesteś i ci współczuję, nie chce mi się pisać więcej. mam nadzieję, że autor topiku nie będzie równie pojebany tobie, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykły_facio
Dzieki naiwna ;). Mnie nie interesuja przelotne zwiazki. Chce miec rodzine i chce byc najlepszym tata i mezem na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
Kropusieńka moja jak była chora to ja w nocy nie spałem tylko czuwałem czy aby głośniej nie kichnie. Tyle tylko powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiem to samo co naiwna ;) badzcie soba, w koncu sie znjadzie taka ktora to doceni i czasami mi samej trudno uwierzyc ze ktos taki sie znajdzie, ale nie poddaje sie :) nie stane sie taka jak inni bo to jest obrzydliwe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elantonio
Kropusienka to już twój facet, jak się mi pochorowała w "mój" dzień, cóż zostaliśmy w domku, ona pod kocykiem ja przy niej, 2 razy w sklepie i 1 w aptece, wszystko na tacy, pomarańczki herbatka z miodem... choć to miał być "mój" dzień to mnie radość napawała jak widziałem jej radość, że się tak o nią troszczę i że wie, że może na mnie zawsze liczyć... ale czy to coś zmieniło? nie bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykły_facio
Ja jednak nie chce być soba ;) Chcę wyciągnac wnioski z poprzedniego zwiazku i byc jeszcze lepszy ;) Znam swoją wartość. I się tanio nie "sprzedam" tzn daje i chce tez otrzymywać ;) A poza tym jestem ponoć przystojnym i atrakcyjnym facetem ;). Tak więc przecierpię swoje i zaczne polować na moją królewnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
no właśnie. I dzieciaczka jeszcze bawiłem, odrabiałem z nim lekcje, czytałem żeby tylko nie przeszkadzał mamie. I co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
widzę Zwykły że wracasz do żywych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykły_facio
Pół świata tego kwiata. Wiesz ja miałem dużo wątpliwości co z moim związkiem b edzie itd ale byłem zaślepiony miłością do niej. Teraz zaczynam odkrywać jaka pizda ze mnie była. I wstydzę się tego. Bardzo. Uważam że znajdę taką która zasłuży na bycie matką moich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
i ze mnie też była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykły_facio
Chcesz to mozemy sie wymienic gg bo ja czesto przed kompem siedze a rozmowa pomaga i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanana lalala*
jeszcze jedno. wykasuj ja z Twojego zycia. tzn. usun wszystko to co kojarzy ci sie z nia, nr gg, maila, zdjecia. wtedy mniej bedziesz o niej rozpamietywal i sie zastanawial co teraz wielmozna pani moze porabiac. ja tak zrobilam i pomoglo- nie odrazu ale z czasem coraz mniej obchodzilo mnie co on teraz moze p[orabiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykły_facio
Wyciągnij wnioski, przecierp swoje i dalej do przodu brnijmy. Ja tak teraz gadam ale już jutro będę smutny i zamyślony. Wiem bo siebie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
daj to ja zapisze i odezwe się wieczorem jak wrócę do domu. BO jestem jeszcze w biurze. Nie mam tu gg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykły_facio
1140932

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
Dzięki. Odezwę się tak około 20.30. Będziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rhyme mi sie tez wydaje,ze to co teraz zwykly mowi,jest tylko chwilowe ;) zreszta to co ja teraz mowie tez jest tylko chwilowe bo aktualnie mam dzis lpszy dzien,ale tez wpadam w beznadziejnosc, tesknote i placz calymi dniami, ale nie mysle,zeby sie zmienic na gorsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×