Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zwykły_facio

Proszę o pomoc tych ktorych zostawili partnerzy. Facetów zwłaszcza.

Polecane posty

A moim zdaniem wniosek z tej dyskusji jest jeden ;) jednemu sie podoba dobroc innemu cwaniakowanie i trzeba tylko wlsnie trafic na osobe ktorej sie spodoba to jacy jestesmy a nie udawac kogos iinnego, bo to jest bez sensu, meczymy sie wtedy sami ze soba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elantonio
ponad rok... niby niedługo, ale dość intensywnie, wierzyłem w ideały miłości, byłem jak ten rycerz w lśniącej zbroi, na każde życzenie, gotów na wszystko, a w zamian chciałem być tylko kochany.... no ale... cóż... ideały są do bani... wyszedłem na kretyna przed samym sobą i swoimi ideałami. Kobiety nie chcą rycerzy, tylko cwaniaków... i niestety, też zaczynam trochę cynicznie podchodzić do całego świata... bo kobiety nie chca ideałów tylko drani... ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
idealistko myślę że dobrze. Skoro nie chciał odejść od żony przez tyle lat to nic dobrego to nie wróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elantonio pewnie najlepiej tak stwierdzic :O ja tez moge stwierdzic,ze faceci nie chca dobrych kobiet tylko lafiryndy :O i co mi to da ?? tylko sie zdoluje i bede w przyszlosci krzywdzic niewinnych facetow :O to nie na tym wszystko polega ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
antonio witaj w klubie. Ja też czuję się jak frajer trzeba przyznac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yori
Jezeli facet ciagle tylko: kochanie to, kochanie tamto, przyniose ci, zrobie itp to nic dziwnego ze ona ma go dosc. Sama kiedys mialam taka znajomosc i naprawde to mdli. Owszem facet ma pokazac ze kocha, ze mu zalezy ale musi tez pokazac ze ma jaja, czyli: jesli z czyms sie nie zgadza, czegos nie popiera powiedziec to, umiec powiedziec nie, czasem lekko przywolac do porzadku, potrafic normalnie dyskutowac bez slodkawych tekstow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
cocinelka co zatem proponujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elantonio
a inna sprawa, że kobiety piszą, że wolały by takiego idealistę i romantyka, niż drania, szkoda tylko, że to nie pokrywa się w praktyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yori
Ja jako kobieta lubie faceta praktycznego. Romantykow nie lubie bo duzo gadaja a malo robia. Poza tym nie lubie slodkawych tekstow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
yori - a co jest złego w tym jak powiem "Kochanie nie masz racji w tej kwetii, to nam niepotrzebne itd..."? Można przywołać do porzadku w delikatny i taktowny sposób. Czy to wg Ciebie oznaka braku jaj? Bo chyba zmierzasz do tego ze powinienem powiedzieć "K...wa nie bo nie!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elantonio- durno myslisz, kazda marzy o rycerzu- silnym, uczciwym i kochajacym, jesli jakas wybiera cwniaka bo jej kasa badz czym innym zaimpowowal to jest tez tyle warta, mimo ze czuje sie teraz podle bede wierzyla w idealy, jakies podla potraktowanie nie zmieni mnie w kretynke, ktora zaakceptuje zycie wbrew moim zasadom, trafisz na ta co to doceni, warto poczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja proponuje byc soba ;) elantonio wiesz ja nie tylko tak pisze i rozumiem twoje rozgoryczenie bardziej niz Ci sie wydaje, bo sama uslyszalam,ze bylam za dobra :( mimo,ze on tez byl strasznie dobry dla mnie i wlasnie to w nim cenilam, i wiem,ze inna by sie nim zabawila, wykorzystala i rzucila a ja tego nie zrobilam i to docenialam zawsze i na kazdym kroku ;) tylko niestety skonczylo sie, ale to juz inna historia i inny calkiem byl problem miedzy nami ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
antonio święte słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naiwna idealistka zgadzam sie z Toba w 100% Bede soba i nic nawet emocjonalny popapraniec mnie nie zmieni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yori
Powinien powiedziec: "Nie, bo to nie jest dla ciebie dobre czy cos w tym stylu. Ale bez kurwa bo chamow tez nie znosze. Ma byc lekko autorytarny ale taki z milosci. Nie wiem czy wyjasnilam to dobrze, ale mam takiego wlasnie faceta i jest boski:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
cocinelka nie chciałbym się zmieniac, po prostu zastanawiam się czy to nie będzie lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykły_facio
Krótko mówiąc. nam wydaje się że jesteśmy super fajni dobrzy ale w gruncie rzeczy zrobiliśmy z siebie piz**. taka prawda. Trzeba być stanowczym. Nie to znaczy nie i nie ma zliiuj się. W sumie to ja też nie wiem jak bym się czuł w związku gdzie wszytko by było przesłodzone :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
yori Ona była moim największym skarbem więc tak ją traktowałem. Z szacunkiem i miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naiwna idealitka tez mam czasami takie mysli :( ale wierze ze znajdzie sie ten ktory doceni w koncu moja dobroc i bedzie sie odwdzieczxal tym samym ;) zreszta moj ex to docenial a ze wyszlo jak qwyszlo to juz inna kwestia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykły_facio
Byłes tak jak ja ciapą. Spójrzmy prawdzie w oczy. Ja popełniałem zawsze ten sam błąd :( Obiecywałem dużo ale nic nie robiłem. Ale z drugiej strony dawałem z siebie bardzo duzo a nie zostałem NIGDY doceniony. Za bardzo przesłodziliśmy im zycie. Znudziło się to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
nie sądzę żeby było przesłodzone. To trudno napisać tak aby oddać we właściwy sposób jak było. A ponieważ piszemy że byliśmy gotowi na wszystko jesteśmy odbierani jako przesładzający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
po części masz rację Zwykły. Trzeba przyjąc postawę Vanna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh rnyme no coz rob jak cchesz tylko,zebys teraz Ty kogos nie skrzywdzil postawa vanna :O niestety jestescie zaparci w sobie i chyba nic nie da sie wam wytlumaczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elantonio
Więc co proponujecie, nadal wierzyć w te swoje ideały i znów przez nie cierpieć i te męki znosić, jak kolejna np. znowu zasadzi kopa... to nie najlepsze rozwiązanie... nie chce być męczennikiem i iść tak przez życie. Mam swoje wizje, swoje aspiracje, chęci do kształcenia się i rozwoju, romantyk, towarzyski, podobno z poczuciem humoru... brzmi jak ideał... a i tak wszystko to o d... potłuc... Oczywiście jak każdy mam i swoje wady, ale jeśli miał bym nadal wyznawać te same poglądy którym dotąd hołdowałem to niestety przy następnej nieudanej znajomości cierpiał bym tak samo, i choć staram się wychodzić z założenia, że co przeżyłem to moje i doświadczenia nowe również, to wcale mi lepiej nie będzie. Bo w takiej sytuacji boje się po prostu angażować za szybko... i tak źle i tak niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykły_facio
Kurcze to teraz wiem że ta nasz dobroć to nie zaleta ale wada. Cos w tym jest. Kobiety kochają drani. To trzeba nim być. Najlepiej jak człowiek jest taki że umie być sam i ze jesli kobieta zagrozi odejściem to mówi bez skrupułów PAPA i jej sie odechciewa odchodzić. A ja np nie potrafie być sam. Tzn potrafie ale nie cierpie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwykly facio- masz racje- dobrze by bylo by facet byl stanowczy- umial podjac decyzje, nawet trudna, moj przyjaciel nie umial, wiec ja musialam ja podjac, nie rozumiem jak mozna zyc latami w zwiazku z kobieta despotyczna , trzymajaca go pod pantoflem, chcec sie od nie uwolnic i robic to 8!!!!! lat, (w tym od 2 lat ze mna) w takim tempie to mozna smierci nie dozyc, doszlam do wniosku ze tego momentu pewnie nie dozyje, wiec zrobilam to- w koncu z tym skonczylam, doszlam do wniosku ze najprawdopodobnie sam tego nie chcial, tylko po co mi truc ze jestm jego marzeniem, idealem i ze nie wierzyl juz ze moze byc tak szczesliwy. co mysli naprawde taki facet?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rhyme
cocinelka - przemawia przeze mnie gorycz teraz... Powiedz ile w takim razie ma być takich sytuacji? Nie wiem ile wytrzymam jeszcze takich numerów. Zwyczajnie chciałbym tego uniknąć. Gdybym tak kierował swoim życiem zawodowym, jak osobistym to by dopiero było. Cynizm zawsze był mi obcy po prostu zaczynam wątppić. jeżeli masz na to radę to chętnie skorzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestancie mowic ze kobiety kochaja drani !!!!!!!!!!!!!! ja takich nie kocham i tez uslyszalam,ze jestem za dobra, ale co z tego ?? lepiej byc zlym ?? to moze niech nasi ex i nasze ex sie zastanowia nad tym co mowia :O bo to oni nie sa normalni a nie my !!!!!!!! uwierzcie w to,ze znajdzie sie taka ktora to doceni ... ja tez staram sie w to wierzyc mimoze tez mi ciezko w to wierzyc, ale nie mam innego wyjscia bo nie chce sie stac wyrachowana bo zawsze takich ludzi potepialam i nie bede taka jak oni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwykły_facio
Sam nie wiem naiwna :( Wiem ze rozmowa na forum mi pomaga ;) Przyjaciele wszyscy wyjechali z mojego miasta zostalem sam (ale juz niedlugo wyjade) Wiec nie mam sie gdzie wygadac. Trzeba miec w sobie to zaparcie i stanowczosc. Moze pojsc na silownie, moze na basen zeby dostrzec w sobie atrakcyjnego, porządnego faceta ktory ma wlasne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×