Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

A propos mówienia, u nas tez słabiutko, najlepiej wychodzi: mama i tata, a poza tym to : papa, odź (chodź), bach, ma (masz albo daj), am, baba, ciocia, dzieci, cieść (cześć), a do "kompozycji" Nat to jeszcze lata świetlne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka niezła to dobrze powiedziane...to jest dziwny człowiek, zawsze na przekór robi i myśli....mieszka z teściową, wykorzystuje ją bezgranicznie, ciągle zostawia jej dziecko a ona lata po koleżankach, zakupach itp...ciągle jej nie ma a jak mały skończył roczek to mu wielki kinder bal wyprawiła bo taka dobra mamusia....serio jest bardzo dziwna, mało kto ją lubi, ja nawet nie umie z nią gadać bo dla mnie to głupi człowiek.... Ogólnie temat rzeka, ma jakieś 2 dziwne osobowości, ja jej nie trawie i z moją drugą bratową(z którą rozumie sie super) zawsze ją obgadujemy...chociaż w ten sposób sie na niej wyżywamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola---> napisaąłm Ci na NK wiadomość, jak mozesz to odpowiedz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czerna no sorry ale jakas walnieta ta bratowa, przeciez to nic innego jak narkotyzowanie dziecka , ! ja tez sobie jeszcze przypomnialam pare slow , pan, pana (pani), pu pu (puk puk), dama ( mama daj ), bambu (banan), uhuhuhu (ciemno) , a dzis rozmawialam z kolezanka ze studiow, co ma blizniaki z maja 2009, smiala sie ze nie wyobraza sobie jak chlopcy zaczna chodzic, narazie jej choruja, i mowi ze nie wyjdzie z pieluch do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czerna no sorry ale jakas walnieta ta bratowa, przeciez to nic innego jak narkotyzowanie dziecka , ! ja tez sobie jeszcze przypomnialam pare slow , pan, pana (pani), pu pu (puk puk), dama ( mama daj ), bambu (banan), uhuhuhu (ciemno) , a dzis rozmawialam z kolezanka ze studiow, co ma blizniaki z maja 2009, smiala sie ze nie wyobraza sobie jak chlopcy zaczna chodzic, narazie jej choruja, i mowi ze nie wyjdzie z pieluch do konca zycia karola ja tez tak mam z ksiazkami, jak zaczne to gora 2 dni , ostatnio kupilam zbior krotkich thrillerow , bo ja raczej lubuje w psychologicznych mrocznych thrillerach, kryminalach, troche mi zbrzydlo czytanie po studiach(polski) to sie domyslcie ile musialam przeczytac na historie literatury, polskiej i powszchnej, masakra, magmal potwierdzi, np "popioły" zeromskiego meczylam 2 mce , to ok 800 stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czerna no sorry ale jakas walnieta ta bratowa, przeciez to nic innego jak narkotyzowanie dziecka , ! ja tez sobie jeszcze przypomnialam pare slow , pan, pana (pani), pu pu (puk puk), dama ( mama daj ), bambu (banan), uhuhuhu (ciemno) , a dzis rozmawialam z kolezanka ze studiow, co ma blizniaki z maja 2009, smiala sie ze nie wyobraza sobie jak chlopcy zaczna chodzic, narazie jej choruja, i mowi ze nie wyjdzie z pieluch do konca zycia ja tez tak mam z ksiazkami jak juz czytam to pochlaniam szybko, ale ja kocham psychologiczne , sensacyjne mroczne thrillery, bo normalne ksiazki mi obrzydly na studiach (polski) magmal potwierdzi ile trzebabylo czytac na historie lit, i polskiej i powszechnej, pamietam jak meczylam "Popioly " Żeromskiego 2 miechy, a mialy 800 stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czerna no sorry ale jakas walnieta ta bratowa, przeciez to nic innego jak narkotyzowanie dziecka , ! ja tez sobie jeszcze przypomnialam pare slow , pan, pana (pani), pu pu (puk puk), dama ( mama daj ), bambu (banan), uhuhuhu (ciemno) , a dzis rozmawialam z kolezanka ze studiow, co ma blizniaki z maja 2009, smiala sie ze nie wyobraza sobie jak chlopcy zaczna chodzic, narazie jej choruja, i mowi ze nie wyjdzie z pieluch do konca zycia ja tez tak mam z ksiazkami jak juz czytam to pochlaniam szybko, ale ja kocham psychologiczne , sensacyjne mroczne thrillery, bo normalne ksiazki mi obrzydly na studiach (polski) magmal potwierdzi ile trzebabylo czytac na historie lit, i polskiej i powszechnej, pamietam jak meczylam "Popioly " Żeromskiego 2 miechy, a mialy 800 stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czerna no sorry ale jakas walnieta ta bratowa, przeciez to nic innego jak narkotyzowanie dziecka , ! ja tez sobie jeszcze przypomnialam pare slow , pan, pana (pani), pu pu (puk puk), dama ( mama daj ), bambu (banan), uhuhuhu (ciemno) , a dzis rozmawialam z kolezanka ze studiow, co ma blizniaki z maja 2009, smiala sie ze nie wyobraza sobie jak chlopcy zaczna chodzic, narazie jej choruja, i mowi ze nie wyjdzie z pieluch do konca zycia ja tez tak mam z ksiazkami jak juz czytam to pochlaniam szybko, ale ja kocham psychologiczne , sensacyjne mroczne thrillery, bo normalne ksiazki mi obrzydly na studiach (polski) magmal potwierdzi ile trzebabylo czytac na historie lit, i polskiej i powszechnej, pamietam jak meczylam "Popioly " Żeromskiego 2 miechy, a mialy 800 stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czerna no sorry ale jakas walnieta ta bratowa, przeciez to nic innego jak narkotyzowanie dziecka , ! ja tez sobie jeszcze przypomnialam pare slow , pan, pana (pani), pu pu (puk puk), dama ( mama daj ), bambu (banan), uhuhuhu (ciemno) , a dzis rozmawialam z kolezanka ze studiow, co ma blizniaki z maja 2009, smiala sie ze nie wyobraza sobie jak chlopcy zaczna chodzic, narazie jej choruja, i mowi ze nie wyjdzie z pieluch do konca zycia ja tez tak mam z ksiazkami jak juz czytam to pochlaniam szybko, ale ja kocham psychologiczne , sensacyjne mroczne thrillery, bo normalne ksiazki mi obrzydly na studiach (polski) magmal potwierdzi ile trzebabylo czytac na historie lit, i polskiej i powszechnej, pamietam jak meczylam "Popioly " Żeromskiego 2 miechy, a mialy 800 stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czerna no sorry ale jakas walnieta ta bratowa, przeciez to nic innego jak narkotyzowanie dziecka , ! ja tez sobie jeszcze przypomnialam pare slow , pan, pana (pani), pu pu (puk puk), dama ( mama daj ), bambu (banan), uhuhuhu (ciemno) , a dzis rozmawialam z kolezanka ze studiow, co ma blizniaki z maja 2009, smiala sie ze nie wyobraza sobie jak chlopcy zaczna chodzic, narazie jej choruja, i mowi ze nie wyjdzie z pieluch do konca zycia ja tez tak mam z ksiazkami jak juz czytam to pochlaniam szybko, ale ja kocham psychologiczne , sensacyjne mroczne thrillery, bo normalne ksiazki mi obrzydly na studiach (polski) magmal potwierdzi ile trzebabylo czytac na historie lit, i polskiej i powszechnej, pamietam jak meczylam "Popioly " Żeromskiego 2 miechy, a mialy 800 stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha co do mówienia to u nas dziwnie, Karola powtórzy prawie każde słowo, jak nie umie to pominie jakś literkę, a jak cos gada do nas to połowa po swojemu a my co drugie słowo rozumiemy, ale dogadać się nie ma problemu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy zrobią coś z tą kafeterią bo coraz gorzej sie tu dzieje..... Zizusia taki typ jak moja bratowa a w zasadzie szwagierka trafia sie chyba jeden na milion.....długo by o niej pisac ale se nie bede psuła nastroju na noc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, głowa do góry... Zły wynik jeszcze nie znaczy że stracisz tatę szybko... Czasem wbrew pozorom lepiej nie ruszać noworworu i działania paliatywne dają dłuższe przeżycie... Tatę namów na pójście do onkologa, choćby po to by mógł dostawac dobre leki p/bólowe (np w plastrach Durogesic)... Życzę zdrowia i wykorzystaj ten czas co wWam został by uzdrowić wasze stosunki... WIem że jak się jest DDA, to ciężko, ale warto... no i pozwól mu nacieszyć się maluchem... Czarna, no właśnie powalona Ta twoja bratowa... jak jej nie możesz przemówić do rozsądku to pogadaj z bratem... szkoda dziecka... jak chce żeby przespało całe życie to niech da mu kompot z maku :P :P :P albo niech da marychę :P Głupia baba... A mi dziś nie chodziło Kafe cały dzień (??? ) No i ta moja koleżanka była dziś u gin... no i .. 7 Hbd, termin ma 23.08., ale na całe szczęście ciąża pojedyncza :) :) :) :) będzie miała jakies 11 miesięcy przerwy ... o ile ciążę donosi do samego końca ... Najważniejsze że na razie wszystko dobrze, maleństwo ładnie rośnie, tętno było, więc mają trochę czasu by się oswoić z myślą o dwuch maluszkach w domu :) On się cieszy, jej M jest przerażony :P :P :P On ma swoją firmę transportową i ciągle w trasie... więc ona wiecznie sama, na teściów nie może liczyć, swoich rodziców nie ma... ale to bardzo sprytna i dzielna dziewczyna, i 6-raczki by sama wychowała, jeszcze posprzątała chatę, obiad ugotowała iciacho upiekła :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola bylismy dzis u pediatry. Osluchowo ok, kataru i kaszlu nie ma wiec z widocznych objawow goraczka 39, ale lekarz ogladajac gardlo powiedzial ze widzi nalot na migdalkach i to najprawdopodobniej ropka, niestety nie mamy 100% pewnosci bo mala przed wyjsciem do lekarza zjadla kilka lyzeczek jogurtu i mogly to byc jego resztki na migladach, zwlaszcza ze niczym tego nie popila! Lekarz kazal na zbicie dawac malej czopki paracetamolu 150 przy wadze ok 13 kilo (czy to nie za duzo?) a ze w aptece nie bylo to kupilam czopki nurofenu 125, ponoc sa silniejsze niz 125 paracetamolu?! Co do migdalkow, to lekaz zaprpopnowal abysmy zaczekali do jutra, jezeli jutro rano bedzie nadal goraczka 39 to mozna z cala pewnoscia powiedziec ze to te nieszczesne migdaly i pojde wykupic ten augumentin! Oby nie trzebabylo antybiotyku wykupywac, bo to znow obnizy jej odpornosc na kolejne dni, no i pamietam jak kiedys pisalyscie ze po tym antybiotyku dzieci czesto maja rozwolnienia, wiec jak bede kupowac to chyba i smecte poprosze dodatkowo, w razie gdyby, bo w nowy rok szukaj otwartej apteki jak wiatru w polu! Aha jutro na 9 rano ide do ginki na ostatnie usg i ciekawa jestem co mi powie, jak ulozone jest malenstwo i ile moze teraz wazyc, chcialabym uslyszec ze ma juz jakies 3,5 kilo, bo ja jestem za tym aby miec wiekszego bobasa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, głowa do góry... Zły wynik jeszcze nie znaczy że stracisz tatę szybko... Czasem wbrew pozorom lepiej nie ruszać noworworu i działania paliatywne dają dłuższe przeżycie... Tatę namów na pójście do onkologa, choćby po to by mógł dostawac dobre leki p/bólowe (np w plastrach Durogesic)... Życzę zdrowia i wykorzystaj ten czas co wWam został by uzdrowić wasze stosunki... WIem że jak się jest DDA, to ciężko, ale warto... no i pozwól mu nacieszyć się maluchem... Czarna, no właśnie powalona Ta twoja bratowa... jak jej nie możesz przemówić do rozsądku to pogadaj z bratem... szkoda dziecka... jak chce żeby przespało całe życie to niech da mu kompot z maku :P :P :P albo niech da marychę :P Głupia baba... A mi dziś nie chodziło Kafe cały dzień (??? ) No i ta moja koleżanka była dziś u gin... no i .. 7 Hbd, termin ma 23.08., ale na całe szczęście ciąża pojedyncza :) :) :) :) będzie miała jakies 11 miesięcy przerwy ... o ile ciążę donosi do samego końca ... Najważniejsze że na razie wszystko dobrze, maleństwo ładnie rośnie, tętno było, więc mają trochę czasu by się oswoić z myślą o dwuch maluszkach w domu :) On się cieszy, jej M jest przerażony :P :P :P On ma swoją firmę transportową i ciągle w trasie... więc ona wiecznie sama, na teściów nie może liczyć, swoich rodziców nie ma... ale to bardzo sprytna i dzielna dziewczyna, i 6-raczki by sama wychowała, jeszcze posprzątała chatę, obiad ugotowała i ciacho upiekła :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fuck co z ta kafe, w ogole mi nie wysylalao , blad i blad, nawet jak odswiezalam to nie bylo wypowiedzi a teraz? jakis zart chyba, sorrki akinom, wlasnie moze nie bedzie tak zle z tata, ale wiem jaki to szok karola, hmm no powiem ci ze fakt, pomeczy sie chwile ta kol. a potem to jednak zaprocentuje, ja bardzo chcialabym miec rodzenstwo i dupa klaudia, eryk pawie po kazdym antybiotyku mial za przeproszeniem sraczke niestety a ja mam pytanie do karoli i nie tylko ???????? maly ma jakis taki bialy jezyk, taki nalocik, i jak zdrapne to schodzi, jakis grzybek? mozna cos z tym zrobic , tylko na jezyku tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja też się wreszcie melduję po świętach :) Przykro mi że nie które z Was miały trochę zepsute święta :( u nas było spokojnie, bardzo się cieszyłam że M miał urlop (dziś już poszedł na nockę:( ) i nie musiał jechać do pracy, nie wiadomo kiedy następne takie się trafię. W Boże Narodzenie byliśmy u moich rodziców, w sobotę u nas byli goście, M przy okazji obchodził imieniny , a w niedzielę gościła nas siostra M, więc ciągle się coś działo, Zuza była grzeczna, jadła jak opętana , po tym wirusie chyba nadrabiała a mnie jak do tej pory nie dopadło :P Zuzia gada cały czas, z każdym dniem zna co raz więcej słów i próbuje je składać w proste zdania , ale dużo wypowiada po swojemu np dziś mieliśmy kolędę i jak pytam kto jej dał lizaka i obrazek to mówi " niąć" czyli ksiądz, w ogóle to zauważyłam że ładnie wymawia wyrazy które mnie wydają się trudne a te prostsze jakoś zmiękcza. Wyrazów wszystkich nie wyliczę bo trochę tego jest, bardzo mnie rozczula bo od jakiegoś czasu mówi do nas "mamuś ", "tatuś" :) A Natalka Cyny jest po prostu rewelacyjna :):):) Ostatnio mamy problem bo coś jej się odwidziało i nie chce myć ząbków, tylko włożymy szczoteczkę do buzi a ona od razu że " wystarcy ", próbujemy różnych sztuczek ale nic nie dają, nie wiem może jak wyjdą wreszcie te trójki to nie będzie kłopotu . Stelka - u nas nietolerancja laktozy objawiała się właśnie takimi pienistymi kupkami i zdęciami, chociaż nie potwierdziliśmy tego badaniami, męczyło ją jak karmiłam piersią a potem po Bebilonie, potem dostała Pepti ale wtedy była masakra i u nas sprawdził się Bebilon Comfort bo ma obniżoną zawartość laktozy a po kilku miesiącach wróciliśmy do zwykłego i było ok . Zizuzia - ty mi nawet nie mów o przytyciu , ja to już jestem załamana , w ciąży przytyłam 20 kilo czyli ważyłam 80 , przed ciążo też ważyłam nie mało , moja fajna waga to było 55 kg przy wzroście 164 cm, porodzie szybko mi poleciało i stanęło na kilka miesięcy na 63 kg a teraz ważę 70 kg :P:P:P:P, przytyłam tyle od wiosny, fakt brakuje mi porządnego ruchu ale znowu tak się nie objadam, zastanawiam się czy nie miały tu znaczenia tabletki anty, bo właśnie wtedy zaczęłam je brać. Od nowego roku mamy postanowienie z M że razem będziemy się odchudzać , jemu tez ostatnio urósł brzuszek , dwa miesiące temu rzucił palenie to trochę podjadał :) Ta Kafeteria faktycznie ostatnio szaleje , też się zastanawiałam czy coś z tym zrobią . Akinom- czy Ty mnie nie lubisz ? :):):):):):) coś nie chcesz przyjąć mojego zaproszenia na NK :) a może to nie Ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja też się wreszcie melduję po świętach :) Przykro mi że nie które z Was miały trochę zepsute święta :( u nas było spokojnie, bardzo się cieszyłam że M miał urlop (dziś już poszedł na nockę:( ) i nie musiał jechać do pracy, nie wiadomo kiedy następne takie się trafię. W Boże Narodzenie byliśmy u moich rodziców, w sobotę u nas byli goście, M przy okazji obchodził imieniny , a w niedzielę gościła nas siostra M, więc ciągle się coś działo, Zuza była grzeczna, jadła jak opętana , po tym wirusie chyba nadrabiała a mnie jak do tej pory nie dopadło :P Zuzia gada cały czas, z każdym dniem zna co raz więcej słów i próbuje je składać w proste zdania , ale dużo wypowiada po swojemu np dziś mieliśmy kolędę i jak pytam kto jej dał lizaka i obrazek to mówi " niąć" czyli ksiądz, w ogóle to zauważyłam że ładnie wymawia wyrazy które mnie wydają się trudne a te prostsze jakoś zmiękcza. Wyrazów wszystkich nie wyliczę bo trochę tego jest, bardzo mnie rozczula bo od jakiegoś czasu mówi do nas "mamuś ", "tatuś" :) A Natalka Cyny jest po prostu rewelacyjna :):):) Ostatnio mamy problem bo coś jej się odwidziało i nie chce myć ząbków, tylko włożymy szczoteczkę do buzi a ona od razu że " wystarcy ", próbujemy różnych sztuczek ale nic nie dają, nie wiem może jak wyjdą wreszcie te trójki to nie będzie kłopotu . Stelka - u nas nietolerancja laktozy objawiała się właśnie takimi pienistymi kupkami i zdęciami, chociaż nie potwierdziliśmy tego badaniami, męczyło ją jak karmiłam piersią a potem po Bebilonie, potem dostała Pepti ale wtedy była masakra i u nas sprawdził się Bebilon Comfort bo ma obniżoną zawartość laktozy a po kilku miesiącach wróciliśmy do zwykłego i było ok . Zizuzia - ty mi nawet nie mów o przytyciu , ja to już jestem załamana , w ciąży przytyłam 20 kilo czyli ważyłam 80 , przed ciążo też ważyłam nie mało , moja fajna waga to było 55 kg przy wzroście 164 cm, porodzie szybko mi poleciało i stanęło na kilka miesięcy na 63 kg a teraz ważę 70 kg :P:P:P:P, przytyłam tyle od wiosny, fakt brakuje mi porządnego ruchu ale znowu tak się nie objadam, zastanawiam się czy nie miały tu znaczenia tabletki anty, bo właśnie wtedy zaczęłam je brać. Od nowego roku mamy postanowienie z M że razem będziemy się odchudzać , jemu tez ostatnio urósł brzuszek , dwa miesiące temu rzucił palenie to trochę podjadał :) Ta Kafeteria faktycznie ostatnio szaleje , też się zastanawiałam czy coś z tym zrobią . Akinom- czy Ty mnie nie lubisz ? :):):):):):) coś nie chcesz przyjąć mojego zaproszenia na NK :) a może to nie Ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika lubie, lubię;-) Nie dość, że jesteś moją imienniczką to jeszcze prawie sąsiadką:-) Tylko ciągle mnie albo wywala z kafe albo sobie zapomniałam bo Szymuś coś chciał, ale już się poprawiłam:-) :-) :-) Dzięki dziewczyny:-) z moim tatą kiepsko bo siedzi cały dzień na wersalce, gapi się w TV i coś tam sobie mysli, tylko gadać nie chce, powiedziałam mu, że pójde z nim do onkologa, żeby mu raźniej było i teraz czekam, aż do tego dojrzeje...mam nadzieje, że po Nowym Roku się zdecyduje...oby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha przeczytałam, że problemy z kafe miną jak sie rok skończy, jeśli to nie bujda to już niedługo;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kia u nas nie ma pienistych kupek tylko śluz....a z tym bebilonem comfort to dziwna sprawa bo ma tyle samo laktozy co pepti?? byłam dzisiaj u naszej pediatry kazałą jeszcze czekac i dawać dicoflor, stwierdziła że może to jakas infekcja jelita które ostatnio niby sa częste....jak nie będzie poprawy to spróbujemy z nutramigenem....chociaż się zastanawiam czy po prostu nie przejść na zwykłę mleko np beblion czy bebiko bo młodemu może nic nie jest i nie potrzebnie daję pepti??KAROLA jak myslisz?? ale z drugije streony nawet jak nie cierpi na skzae to pepti chyba raczej mu nie szkodzi a co najwyżej zapobiega alergi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola mala dzis rano miala juz mniejsz goraczkie tzn 38,3 w dypce i nie wiem czy skoro juz jest nizsza to podac jej ten augumentin? Mam go kupione i smecte tez wrazie czego, ale czy skoro temperatura nie jest juz po 39 to czy nadal mozna podejzewac te migdalki? Baaardzo prosze doradz mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej A ja dziś wybrałam się na małe zakupy i kupiłam sobie wkońcu spodnie tzn czarne rybaczki nawet fajne i to nie dla cieżarnych tylko takie normalne rozm 30 ale fajne bo pod brzuchem mozna je fajnie nosić...i zapłaciłam za nie 48 zł a za ciążowe to przynajmniej 100 trzeba dać:) A teraz coś mnie głowa boli, dawno nie bolała... Klaudia współczuje problemów, tu na ostatnich nogach do tego mała chora... A wiecie może na kiedy ma termin haris...coś dawno sie nie odzywała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka jakporównać klasę jakości Bebilonu pepti i Bebiko to tak jakby porównywać Porsche z Wartburgiem... Sorrki, ale jeśli nie masz problemu z receptami na P to nawet sobie głowy nie zawracaj kombinowaniem... Mały będzie co najwyżej nieco zdrowszy na Bp :P :P :P :P Klaudia, weź latarkę, łyżeczkę dziecięcą z zaokrągloną rączką i zajrzyj małej do gardła. Jak zobaczysz biało-szary nalor na migdałkach (jak ser pleśniowy) to angina, jak czerwone rozpulchnione migdałki z widocznymi białymi kropkami w zagłębieniach (czyli masy serowate w kryptach) i zaczerwienine łuki podniebienn to zapalenie gardła, a jak będą jeszcze pęcherzyki surowicze na podniebieniu to wirusówka... Napisz co zobaczyłaś, i jaka teraz temp to podpowiem czy dawać antybiotyk czy nie :) Mi też Kafe nie chodzi... :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cze dziewczynki, Również miałam kłopoty z cafe wczoraj, nawet nie mogłam się wbić na forum, żeby Was poczytać :-( Wróciliśmy wczoraj od moich rodziców ze świętokrzyskiego - święta ogólnie udane, a sylwester w domu, bo nawet nie chciało się nam nic wymyślać i szukać. Chyba pojedziemy do teściów, bo małej od mikołajek nie widzieli. U nas bzika teletubisiowego cd. Doszły jeszcze domisie i mała żąda, aby jej na okrągło włączać. Najgorsze, że wiecznie muszę ją odciągać od tv, bo siedzi z nosem przy ekranie :-( Moja też zakatarzona, ale obyło się bez temperatury i przechodzi :-) Do żłobka teraz nie chodzi, jak ja mam przerwę świąteczną :-) :-) :-) Współczuję tym z Was, które nie miały udanych świąt, ale przecież... będą następne i na pewno lepsze:-) Hanka gada podobnie do "reszty" z cafe, u dziadków nauczyła się: Andrzej i Mariusz - imiona moich braci, zostaw mnie, o wiele rzeczy pyta, bardzo dużo rozumie, dogadanie sie to nie problem, podobnie jak u Stelki - powtarza prawie wszystkie słowa. Karola, Ty się nie martw o tempo czytania a raczej ciesz, ja Ci listę lektur ciekawych do przeczytania chętnie zapodam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magmal, błagam tylko nie literaturę piękną :P :P :P Ja z zamiłowaniem czytam thrillery medyczne :P :P :P Co do gadania to Ludwik mówi wszystko, tyle że po jednej sylabie lub literze z każdego słowa :P :P :P Np klika dni temu walał się po łóżku i darł że chce "PO"... No człowieku wpadnij o co chodzi :P Ale mi się na szczęście udało... on chciał po potostu hipoPOtama :P :P :P :P i tak ze wszyskim. Natomiast w pantomimie jest mistrzem... Pokazuje całym ciałem, skacze, wywraca się tak że całą historię przedstawi i może zrozumieć to nawet ktoś obcy :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola, z racji zawodu mam po dziurki od nosa lit." pięknej", więc czytuje całą "resztę"; w thrillerach "specjalizuje się" moja kumpela z pracy (też polonistka), to jak będziesz narzekać na braki lekturowe, daj znać :-P A propos, Hanka jeszcze odwraca kolejność sylab w wyrazach, co odkryłam podczas mycia rąk:-P Myję jej mydełkiem w zlewie rączki, a ona krzyczy: "masia, masia", chwilę zajęło mi rozszyfrowanie: chodziło - rzecz jasna - o słowo: sama (siama):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej magmal--u nas tez szal teletubisiow, boze jakie to glupie a maly oglada z otwarta buzia, i oglada na cbbeebies i teraz sie skonczyly a ten leci z pilotem i sie drze, a ja mu mowie ze nie ma ale jakos nie dociera, karola--ja uwilebiam lit.piekna :) nawet pisalam kiedys do szuflady kika-- no ja tez kurcze nie jem zbyt duzo, a tebletek nie zazywam akinom--wsplczuje ci tej syt. z ojcem karola napisz cos o tym nalocie na jezyku ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia, sorrki, wczoraj pisałam i próbowałam jakieś 10 razy wysłać, ale nie wychodziło i się poddałam :( Obłożony język to najcześciej objaw refluksu lub dysbiozy (nieprawidlowej flory p.pokarmowego). a zwyczajnie może tez być jak dziecko jada produkty mleczne i się na kubeczkach smakowych odkłada niewielka ilość np serka czy kaszki mlecznej. Nie ma co się tym zbytnio martwić, jedynie zmywać przy myciu zebów. Czasem dzieci mają język w plamy- białe i czerwone, najczęściej wyraźnie odgraniczone- to tzw język geograficzny- uroda alergika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia, sorrki, wczoraj pisałam i próbowałam jakieś 10 razy wysłać, ale nie wychodziło i się poddałam :( Obłożony język to najcześciej objaw refluksu lub dysbiozy (nieprawidlowej flory p.pokarmowego). a zwyczajnie może tez być jak dziecko jada produkty mleczne i się na kubeczkach smakowych odkłada niewielka ilość np serka czy kaszki mlecznej. Nie ma co się tym zbytnio martwić, jedynie zmywać przy myciu zebów. Czasem dzieci mają język w plamy- białe i czerwone, najczęściej wyraźnie odgraniczone- to tzw język geograficzny- uroda alergika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×