MAJ 2008- kontynuacja

WIdze że Zuzia była duza, rodziłaś naturalnie czy cc? I ile teraz mała waży?

Słuchajcie co do Dnia Babci to w Biedronce są fajne puszki z piernikami. Puszka jest wysoka w kształcie bukietu np. tulipanow. Dla mnie bomba. Paula a córcie cudownie się nazywają. Mój M chciał nazwać Zuzkę "KORA" ALE JAKOS NIE WYSZŁO :/

No dosyć duża :) teraz waży nie całe 13 kg i ma ok 86 cm . Najpierw rodziłam 7 godzin sn, miałam pełne rozwarcie ale mała nie mogła się przepchnąć :P i w końcu miałam CC . Ja karmiłam piersią 6 tygodni i moje cycorki odmówiły produkcji :P:P:P Ale mamy tutaj jeszcze wytrwałae mamusie :)

Ciekawa jestem jak tam Klaudia :) i czy już są w domku :):):)

Kora też fajne przynajmniej orginalne nie to co Julka :P:P:P Mam nadzieje że nie ma tu mam Julii i ich nie uraziłam :)

Karmienie piersią to zapewne piekne chwile ale do jakiego wieku później to nawet jest niesmaczne. Ale mimo to podziwiam karmiące mamy :)

http://deser.pl/deser/1,97052,7473934,Nastoletnia_matka_opublikowala_zdjecie__palacego_dziecka_.html Widziałyście to ??? Ciekawe czy u nas by ktoś tak szybko zareagował ? Ostatnio widziałam na NK zdjęcie ( profil chłopaka z którym studiowałam )jak niemowlę śpi z tatusiem a obok leży pusta flacha po wódce i do tego jakiś niby śmieszny opis .

http://deser.pl/deser/1 ,97052,7473934,Nastoletnia_matka_opublikowala_zdjecie__p alacego_dziecka_.html

Żart ale w złym guście ;/ Rozumiem że chciała zaszpanować ale nie dzieckiem bez przesady, tak samo kolega jak chciał się pochwalic flaszką to mógł w inny sposób. U nas na przykład wogóle sie nie pali a jak jest alkochol to nie przy dziewczynkach.

Witaj Paula:-) A wg Ciebie to gdzie jest granica tej niesmaczności przy karmieniu piersią, pytam z czystej ciekawości:-) Mój Szymuś mierzy teraz ok.83cm a waży ok. 12 kg.

zobaczcie : http://nasza-klasa.pl/#profile/1987057/gallery/album/4/42 Jak dla mnie to ten tatuś powinien się tą butelką walnąć w łeb ...

Moim zdaniem ta granica dobrego smaku to 6 miesięcy jak ktoś chce karmić dłużej to max 10 misięcy bo nie wyobrażam sobie karmić już chodzacego dziecka ale to moja opinia.

No widzisz to różnimy się dobrym smakiem bo ja nadal karmię;-)

No i Twój wybór :) Ale nie zmienię zdania ze oprócz niezbyt estetycznego wyglądu to jeszcze jest to uciążliwe.

Akinom: ok ale na pewno nie w tym tygodniu. To że z przedszkolami jest ciężko to wiem bo mam koleżanki co dostały się po min roku. A do żłóbka nikt nie oddawał to nie mam bladego pojęcia.

To skoro Ci się to nie podoba to po co pytasz czy któras z nas karmi;-)

Podam kilka przykładów, nie chcę się kłócić bo nie po o dołączyłam do was :) 1.Jesteś na spacerze w parku i dziecko Ci mówi że chce mleko, raczej nie wywalisz na środku piersi... Ja za to wyciągnę butelke i dam. 2.Jesteś na urocystości rodzinnej, nawet karmiąc w drugim pokoju będzie to nie zręczne. 3.Butelkaa jest wygodniejsza. 4. karmiąc piersią nie możesz sobie pozwolić na wyjazd np. na 3 dni. 5. Karmiąc nie możesz sobie pozwolic na wypiecie nawet drinka.

Ok, ok mój błąd że zapytałam. I powiedziałam że podzwiam wasze poświęcenie karmiąc dzieci:)

Co do dnia babci to w tym roku wszytskim po równo, duże Marci i do tego kwiatek - prymulka w doniczce.

Ho ho! Kto by pomyślał, że jeszcze ktoś do nas dołączy :) Witaj Paula!! Podziwiam Cie bardzo. Zazdroszczę dwóch córeczek na raz, ale i podziwiam, bo to oprócz podwójnego szczęścia, pewnie też podwójna praca i podwójna cierpliwość potrzebna. Co do karmienia (ja karmiłam ok półtora roku - niedawno skończyłam) - jak dziecko jest malutkie i nagle "musi" coś przekąsić, to owszem "wywalasz pierś" na spacerze w parku. Wystarczy przycupnąć na jakiejś ławeczce z boku i nie ma problemu. Tym bardziej nie widzę nic niezręcznego, kiedy jak piszesz, trzeba wyjść z uroczystości rodzinnej do drugiego pokoju. Nie rozumiem tego. W parku to rozumiem, że nie czułabyś się dobrze z biustem na wierzchu, tak? A w drugim pokoju?? Serio pytam - nie łapię problemu z tym drugim pokojem. Czy butla wygodniejsza, to już zdania są podzielone. Z jednej strony fakt że butlę może podać tata, babcia itd, ale z drugiej - w nocy nie musiałam się bawić z podgrzewaczem, mieszaniem, butelkami itp, tylko wyciągałam pierś (mała spała z nami) i podawałam małej od razu, bez czekania, temperatura mleka idealna ;) Drinka owszem nie wolno. Czy to takie duże poświęcenie?? Ja z tych co lubią sobie drina chlapnąć, ale całą ciążę i karmienie ani kropelki - nie było problemu żeby "wytrzymać". Z wyjazdami jest różnie. Ja bym nie mogła, bo moja córa była uzależniona od piersi i nie dostawała ani butelki ani smoczka, więc nie zjadłaby nic innego. Ale jest wśród nas Karola, która owszem wyjeżdżała i jej chłopaki świetnie sobie poradzili z butelkami i odciągniętym mlekiem. Nie jest błędem, że zapytałaś. Pogadać zawsze można. Moim zdaniem, karmienie piersią ma zarówno plusy (ogromne), jak i minusy. Mnie pod koniec było już bardzo ciężko, zwłaszcza w nocy - pierwsza w pełni przespana noc nastąpiła dopiero po odstawieniu, ale wiem że nie zawsze tak bywa. Dziewczyny, dzięki za pochwały dla Nat :) To strasznie miłe. Pokażę Wam jeszcze te rysunki i już się więcej nie chwalę, bo mi głupio :P :P

Na początek miś, którego Nat nasmarowała 2go stycznia: http://zapodaj.net/e3000b37f927.jpg.html I chłopczyk (12ty stycznia): http://zapodaj.net/0803f23cb78f.jpg.html Młoda ma już swoją teczkę z pracami :P :P Wam też polecam, jak dzieciaki będą rysować, to poprzebierać i co fajniejsze zachować - będzie super pamiątka. My na takich zebranych "dziełach" z tyłu zapisujemy datę i tytuł, bo Nat zawsze mówi co narysowała :D

Cyna - Chwal się, chwal bo masz czym :) Najgorzej wspominam usypianie, miałam taki kryzys z dziewczynkami jak miały rok i 2 miesiace ciagle wstawaly, plakaly ciągle coś ale naszczęście minęło teraz ładnie śpią całą noc. U nas smoeczek to był pewiem ratunek :D:P ale już było swiadome pożegnanie ze smoczkiem i pampersami w dzień teraz tylko noc :(

Rysunki śliczne :) U mnie Wesna uwielbia rysować, też ma swoją teczkę :) Neska też ma ale żadko rysuje ona woli lepić z plasteliny a tego do teczki raczej nie włożę ;) A jak dam im farby to poprostu w calosci do wanny potem :)

Paula - a aparat jakiś masz? Bo zawsze możesz cyknąć fotki tej plasteliny.

Jasne mam :) Dzięki za pomysł :) Ja chce już lato bo ta zima mnie wykończy! Latem mozna przynajmniej wyjść na dwór, na plac zabaw a tak to nuda w domu.

Paula uważaj bo zaraz Cyna i Karola Cie zlinczują :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P ja się nie wypowiadam bo sama nie karmie już synka a córkę też krótko karmiłam, ale dla każdego cos innego jest dobrego:P alez mi sie zrymowało:P:P pamiętam tylko jak Czarna po swoim porodzie który skończył sie cc pisała że jak by jeszcze piersią nie mogłą karmić to by nie czuła sie spełniona jako matka..jakoś mi to utkwiło w głowie nie wiem czemu:P ja miałam obydwie cc i karmie teraz butlą i nie narzekam:P ale przyznam że butla bardziej jest uciążliwa, bo jak gdzieś idziesz trzeba zabrac cale manatki, a tak cycka zawsze masz przy sobie:P:P:P:P:P Paula a tak z ciekawości jaki miałas i masz teraz wózek???

Cyna mnie uprzedziła:P, i powiem Ci że rośnie Ci mały geniusz:) serio!!! pomysl jak to wykorzystać:) moja to tylko jakieś kreski rysuje, aż mam doła że moja taka niekumata w rysowanie, niby Panie w żłobku mówią że jest bardziej rozwinięta jak na swój wiek i bardzo inteligentna, ale chyba musiałby poznać Nat:):):)

i co do karmienia piersią to ja byłam z tych własnie co wychodzą do drugiego pokoju:P jakos nie czułam sie komfortowo karmiąc przy kimś z rodziny a co dopiero obcym:P:P:P

Wózka chcesz zdjęcie czy sama nazwa? Bo jak fotka to zaraz wkleje jakiś link z netu jak nazwa to też napisze :)

Widzę że już Cię nie ma, napisze podam link, a ty sobie przeczytasz później. http://www.babycentro.pl/?72,wozek-blizniaczy-abc-design-zoom-2009 aktualnie mamy ten wózek, wcześniej był taki zwykły bliźniaczy, podróba jakaś z allegro i kółko odpadło po 7 miesiacach wtedy z meżem stwerdziliśmy że kupimy porządny firmowy wózek :P