Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

A jak sługo macie zamiar żeby mały spał z wami? Mateuszek też spał tak? Karola a od jakiego wieku można robić testy? Podobno od 2 już mozna ale lekarka mi sie ipiera że dopiero od 4 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ja sie właśnie zastanawiałam nad czymś takim, tylko że my śpimy na samym materacu teraz bez ramy:P:P no a u nas Karola i Tomek śpią z nami:P chociaż sa próby przystosowania córci do jej własnego łóżka, ale póki co jeszcze będziemy mieć wspólna sypialnie z dziećmi tak chyba jeszcze ze dwa lata:) Kasiacool Karola juz Ci napisała co i jak:) u nas synek tez ma ostatnio apetyt co 2 h potrafi 120ml jeśc, ale on waży 6 kg więc na razie się nie martwię tym bardziej że za miesiąc będziemy zupki wprowadzać, na razie zagęszczałam kleikiem ale miałam wrażenia żę mu to za bardzo smakowało bo jadł jeszcze częściej więc na razie czasem zagęszczam, no i na razie próbujemy dawac sinlac z łyżeczki, ale młody albo nie bardzo sinlac lubi albo z łyżeczki bo zje trzy i ma dość:P więc na razie codziennie próbujemy:) no własnie co do zupek musze poszukac warzyw eko!! ciekaw czy jest jakis sklep internetowy co sprzedaję warzywa:P:P:P?????przydałby mi sie bo u nas zero ekologicznych warzyw:( ach CZARNA STOS LAT!!!!!!!!!!!!!!!!ja tez cierpię na sklerozę ostatnio:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no karola u nas tez bylo - 22, a dzis to caly dzien nie spada ponizej - 10 karola ty masz niezle pomysly:) ja spie z malym i tak to kocham ze nie wiem,po pierwsze eryk sie tak kreci ze nieraz musze pare razy go poprawiac, przykrywac, nie wyobrazam sobie zeby spal w innym pokoju sam, a zycie malzenskie i tak jest udane,jak maly zasypia to ja myk do M, a w dzien jak maly tez duzo mozna:) a co do spania z malym to jest jeszcz plus, moj M tak chrapie zei tak bym z nim sie nie wyspala, to pewne:) paula nie wiem czemu cie to dziwi takie spanie z maluchem , to jest cudowne, jeszcze chwila i taka bliskosc to bedzie marzenie,a jak jeszcze sie lezy w 3 to juz kosmos, i akurat w moim przypadku mam spokoj wiekszy niz spalabym w innym pokoju, zreszta kazdy robi jak uwaza i jak jemu wygodniej, stelka kurcze a swoich warzyw nie macie? myslalam ze akurat wy tak skoro maz sie tym zajmuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do ciuchow hehe, jestem teraz specjalistka od dresów, koszulek :D luznych wygodnych ubran w sam raz do oplucia, upaprania jedzeniem przez malego :P:P:P no a jak sie "wystroje' np na wyjscie, pomaluje, wypacykuje to dopiero M przezywa druga milosc do mnie, a jakby mnie ogladal codziennie w full pakiecie to by nie docenial tego co ma, zreszta on jest z innej pllanety i czy spaceruje w dresie czy w dekolcie po poepek to nie wiedzi roznicy :P:P:P:P:P:P:P:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia, bo kocha Ciebie i w dresie i bez :P Paula, wszystko zależy od dziecka... Mati dostał własny pokój jak miał prawie 3 latka i od razu się tam przeniósł... ale od odstawienia od piersi (25m.ż) zasypiał czasem w swoim czasem w naszym łóżku... A w nocy to czasem jeszcze teraz do nas przychodzi... Jak jestem sama z chłopcami to i tak kładziemy się razem w jednym łózku... Nie ma nic ważniejszego dla mnie niż bliskosć i poczucie bezpieczeństwa... Stelka poszukaj w okolicy upraw eko, będa pewnie tańsze niż przez net... Albo gdzieś w okolicy sklep eko... Wystarczy jak raz na 2-3 tyg kupisz warzywa, albo i rzadziej i zamrozisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola no wlasnie to poczucie bezpieczenstwa, ja spalam dlugo z mama, ale to ze wzgledu ze balam sie ojca, ze wroci po alko itp, zreszta on mnie terroryzowal bardzo, na wakacjach w podstawowce musialam zasypiac o 20 bo jak nie to lanie...wiec teraz z podwojna moca daje malemu to czego ja nie mialam, tzn od mamy, babci itp mialam , ale teraz widze co dopiero znaczy ojciec dla dziecka bo jakotakiego nie mialam a piszecie o drinach ja odwyklam od alko, ale uwielbiam jak juz czysta z colą, wino biale polwytrawne, lubie martini bardzo, zubrówke z sokiem, no i sotanio lubuje w redsie o smaku owocow egzotycznych czy tam cytruswoych, pycha, a malo procentow a pije sie super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze że bardzo różnia się moje i wasze sposoby wychowania i myślenia o dzieciach. Nie będę się w to poglębiac bo każdy ma swoje sposoby na wychowanie. Powiem tylko że dziecko które śpi same w łóżeczku też może mieć dużo poczucie bezpieczeństwa, to zależy od sytuacji w domu, jak to napisła zizusia że spała z mamą bo obawiała się ojca który ich terroryzował dlatego miała niskie poczucie bezpieczeństwa, a jezeli dzieci wychowywane sa z miłościa to nie widzę potrzeby spania z nimi bo im większe dziecko tym trudniej przenieść do jego pokoju. Myślę że wasi mężowie szczęśliwi z tego powodu nie są ale co mają wam powiedzieć? Czyli dobra mina do złej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Karola, skoro sprawdzone to zaczne wprowadzać w życie :) :) :) Co do pomysłu z łóżkiem- suuuuper!!!!!!!!!!!! Zuzka na razie śpi sama w łóżeczku , które stoi zaraz przy naszym łóżku także prawie jakby spała z nami :P Dzięki jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, oczywiście, każdy robi jak uważa... Ale sorrki, mój mąż podziela moje poglądy i tyle. Gdyby chciał żeby Ludwik spał oddzielnie to by o to walczył. A nie sam proponował, żeby nie przywozic na razie łóżeczka, bo po co zmniejszac metraż sypialni :P Wiesz ja nie jestem sexmaszyną żeby co noc mężowi dawać :P i to że nasze dziecko śpi z nami nie jest jakimś złem koniecznym, przeszkodą itd... jest to ułatwienie i wygoda... jakbym miała 5razy w nocy wstac żeby wziąść małego, potem odkładac do łóżeczka, to sorrki, ale za Chiny Ludowe nie wstałabym do pracy. A tak karmię małego przez sen, męża płacz nie budzi, nie musze wstawać w nocy i rano wstaję pełna sił witalnych i dobrego humoru do pracy :D :D :D :D Mój M nie narzeka, ja tez nie, dzieci są szczęśliwe, radosne... Czego więcej potrzeba!!!! Co do odzwyczajania to ja nie widze w tym nic trudnego- Jak Mateusz miał niecałe 3 latka, pojechał na weekend do mojej mamy, my w tym czasie zrobiliśmy mu jego pokój, wstawiliśmy meble, łóżko, poukładaliśmy jego zabawki i... Jak wrócił zobaczył, zachwycił się i poszed od razu tam spać... Nie było płaczu, próźb, stękania- był szczęśliwy bo dostał swój pokój!!! Teraz myśle, że będzie podobnie, z tą różnicą, że jak Ludwiś podrośnie to chłopcy dostaną naszą sypialnię (bo jest duża), piętrowe łóżko, lub ew 2x antresolę i tyle... Wszystko zalezy od podejścia i założeń... Jak twierdzisz że się nie uda zanim zaczniesz cokolwiek robić to możesz być pewna że się NIE UDA!!! Ja nie miałam problemu ze zrezygnowaniem ze smoczka, butelek, karmienia piersią, sikania w pieluchy, spania z nami jak Mateusz był mały więc i teraz zakładam że pójdzie łatwo :) No poza smoczkiem, bo Ludwiś nie tolerował tego urządzenia od urodzenia :) A ja właśnie planuję wypad na narty :) Urlop mam od 15-28 lutego, kasę jaoś skołujemy, sprzęt jest gotowy :) Tylko kwestia kwatery i w drogę :) Obawiam się niestety że musze zabrać też malutkie butki narciarskie Luśkowi, bo ta papuga dostanie szału jak Mati będzie śmigał w buciorach a on nie... Wczoraj miałam popis jak Mati mierzył swoje sprzęty... Za rok to i Ludwiś już będzie narty przypinał, a na razie to sanki i spacerki po Tatrzańskim Parku Narodowym :) No i spacerki w butach narciarskich obligatoryjnie :P :P :P Mateusz jak miał 2,5roku to całkiem sprawnie już zjeżdzał, jak miał 3,5 to nasuwał z Kotelnicy aż miło, więc może za 2 latka zaliczymy wypad gdzieś dalej- np włoski lodowiec :) :) :) Ale najpierw Ludwiś musi rozkochac sie w śnieżnych szaleństwach... Dziewczyny, czy któraś jeżdzi na desce??? Podpowiedzcie mi czy dobrze myślę- dlugość deski powinna sięgać do brody??? Myślę czy by Mateuszkowi w tym roku nie kupić, bo ten maniak ma wielką ochotę spróbować (twierdzi że na nartach jeździ już super, więc może coś nowego :P :P :P ) On ma 120cm wzrostu, więc decha zapewne ok 100 cm???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurczę ale wpadka :P :P :P Próśb oczywiście... Kurczę szybciej pisze niż myślę :P Muszę czytać post przed wysłąniem :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola jak już napisałam co ma niby mąż Ci powiedzieć? No raczej nie nie powie, nawet gdyby było mu źle. Też trochę nie tak że budzi się tak często na pierś ale to nie mój problem. Karola mogłabyś jeszcze odpowiedzieć mi bardziej szczegółowo o te testy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula dlatego my nie mamyz za mezow twoejgo meza :P wydaje ci sie ze kazdy facet mysli tylko ojednym, my eryka mielismy 3 lata po slubie wiec byl czas na nas, teraz jest czas na dziecko a potem znowu bedzie czas dla nas, moj M rano wstaje i chce sie wyspac, my chodzimy pozniej spac a spimy do 10, M wstaje o 6,eryk spal w lozeczku swoim do 7 mca zycia a nie z nami, potem sie przenioslam do 2 pokoju z nim bo wojowal do pozna a M nie wyrabial , teraz sa wszyscy zadwowoleni, jesli ci chodzi tylko o sex to sorki, zreszta maly spi popoludniu, a ja wtedy z nim nie spie,a po seksie wieczornym idzie sie spac a to chyba juz niewazne ze do innego pokoju, a jak myslisz ze nie uprawiamy seksu to sie mylisz, i nie musimy ze soba spac zeby sie kochac, zreszta to sa prywatne sprawy, ciesze sie ze z M myslimy tak samo, czyli jak u Karoli i wiekszosci:P a to ze dziecko sie budzi na jedzenie to przeciez chyba nic nienormalnego, moj nadal je flache nad ranem, a jak nie dam to placz, nie bede sie znecac nad nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w tym roku mamy 4 rocznicę slubu więc tez mieliśmy czas dla siebie, dodoatkowo przed ślubem mieszkaliśmy razem 3 lata więc razem 7, źle mnie zrozumiałyście mi nie chodzi o seks tylko o równowadze, pokój dzieci to pokój dzieci a sypialnia to sypialnia, ja nie potrafiłabym normalnie funkcjonować z dzieckiem z łóżku, wiadomo że czasami ma się ochotę pooglądac tlewizje, posluchac muzyki, wypić drinka z łóżku czy nawet zwykła rozmowa. Tak samo zniesmacza mnie fakt że dwulatek sam wyciaga sobie piers... Wiem teraz możecie mnie zlinczowac jaka jestem egoistka, wyrodną matką ale wyraziłam tylko swoją opinię. Zizusia - I jeżeli wydaje Ci się że mój mąż ma tylko jedno w głowie no to się mylisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, dziecko karmione piersią ma prawo budzić się w nocy nawet co godzinę... Szczególnie, że np w tym wieku (1,5roku) to dziecko najcześciej je tylko w nocy... Sorry ale mój M myśli głową a nie "główką" i jak pisałam, wstawiłby łózko itd... Zreszta ta część życia dorosłego człowieka jest tylko niewielkim wycinkiem Prawdziwego Życia, i tu jesteśmy z M jednomyślni... A jak pisałam, nie tylko w łóżku można się kochac... jeśli nie wierzysz to spróbuj!!! bo rutyna zalatuje nudą!!! A dlaczego chcesz robić testy??? Po pierwsze zależy jaki rodzaj- skórne natychmiastowej reakcji, płatkowe, z krwi??? Jesli skórne, to ciężko utrzymac dziecko 20 minut bez ruchu jak ma nałożony alergen na rączki, więc ogólnie mówi się że od 3 r.ż... ale czasem i 5-latkowi się nie da. Płatkowe wcześniej bo zakładane sa najczęściej na plecki... Z krwi już u noworodka możnaby zrobić... Ale nalezy pamiętać by badać alergen który dziecko aktualnie dostaje (prowokacja), do tego tylko 50% alergii jest IgE zaleznej... testy skórne potwierdzić mogą alergię, ale jej nie wykluczą!!! Dlatego pomyśl czy warto męczyć dziecko... Najlepszym testem jest wnikliwie obserwująca dziecko matka... lub ojciec!!! Spisuj co dziecko zjadło, i popatrz jak reaguje... z reguły alergia objawa się do 3 dni po prowokacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas akurat łóżka to najmniej używane przedmiot w tych sprawach :P Tez nie cierpię rutyny a więc... No ale jak już napisałam nie o seks mi tu chodzi. Testy chciałam zrobić na pokarm bo z obserwacji zazwyczaj nie jest dobrze po kilku owocach i jajkach i to własnie chce sprawdzić. Nie bardzo się orientuje w tych rodzajach ale chyba mam tutuaj na mysli skórne. CO do budzenia to zwykłe nie podważam autorytety lekarza ale dziecko które ma rok i 8 miesięcy nie powinno w nocy już jeść, nie wiem ile w tym prawdy czytałam w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnica polega na tym czym karmione jest dziecko i od usposobienia konkretnego dziecka... Dziecko karmione sztucznie powinno robić min 6-godzinną przerwę nocną, bo mleko modyfikowane jest ciężkosrawne, do tego z reguły w tym wieku zagęszczane... A dzieci karmione piersią, szczególnie w przypadku gdy w dzień matka pracuje lub nie karmi, ma prawo jeść w nocy jak najbardziej- bo wtedy pokarm kobiecy jest najbardziej wartościowy!!! Co do testów, to pamiętaj że nie na wszystkie owoce są odczynniki, a i natywne też to tylko 12-14 alergenów głównych... Jeśli dziewczynki żle reagują na jajko i owoce to je odstaw na 3-6 miesięcy i tyle... Takie jest moje zdanie... 4 lata spędziłąm w Klinice Alergologii, więc nieco podpatrzyłam metody pracy alergologów :P Widzisz ja też uważam że każde domowe pomieszczenie ma swoje zastosowanie i... sypialnia jak dla mnie nie służy do oglądania TV, picia, jedzenia itd... tylko do spania- naszego i dziecka... Nie ma sensu roztrząsać tu tych sporów, bo atmosfera zaczyna przypominać tę z Lipcówek :( :( :( Paula, poczytaj proszę nasze wcześniejsze wpisy a zobaczysz, że nie ma na tym forum miejsca do oceniania, krytykowania, obrażania itd... Sorrki, że to pisze ale oburzasz się, że Zizusia napisała że myśli Twój M o jednym, ale mojego to już oceniasz??? Nie znasz nas, mojego M tym bardziej więc nie roumiem jak możesz wydawać takie opinie!!! Jesteśmy całkiem zgodnym małżeństwem i we wszstkich sprawach decyzje podejmujemy razem!!! To dotyczy życia codziennego, rodzinnego, wychowywania dzieci itd... Wiem, ze mając bliźniaki możesz mieć inne podejściedo wielu spraw, ale nie znaczy że Twoje jest lepsze niż nasze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam pare poprzednich stron i stwierdzam że kto nie mówi wam samych milych rzeczy nie jest tutuaj zbyt lubiany. Ja tutaj chyba nie pasuje, myślałam że będzie sie pisac w miłej atmosferze ale chyba to zakończę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ja wcale nie twierdze że jestem lepsza bo urodziłam bliźnięta, sama uczę sie na błędach i wcale nie oceiałam Twojego męża poprostu żadnemu facetowi nie uśmiecha się spać z dzickiem tyle lat i jeszcze patrzeć jak wyciąga sobie sam pierś. Miłej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czee dziewczynki :-) U nas też mrozi jak nie wiem -16 trzyma. Podobno najbliższa noc ma być najchłodniejsza tej zimy... Moja mała smarkata, wczoraj biedaczkę odparzyło po kupce, którą zmieniłam natychmiastowo, a jednak. Ale nie gorączkuje, nie kaszle, ładnie je i szaleje po chałupie, no i - rzecz jasna - nie śpi w dzień :-( Za to zasypia po 18. Zizusia, pisałaś, że za jakiś czas się do pracy wybierasz. Do szkoły? W jakiej chciałabyś pracować? Bo ja ostatnio zastanawiam się na podstawówką, niedaleko na naszym osiedlu jest, ale nie wiem, czy umiałabym się tak szybko przestawić z 18-19latków na maluchy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kobietki starsza o rok..no i dziękuje za życzenia :):):) Oj czas leci, latka płyną.... Oj dyskusja widze ciekawa się toczy, Każdy ma swoje zdanie, inne poglądy..tylko prosze nie doprowadzcie do tego co bodajże na lipcówkach sie toczy(nie pamiętam dokładnie czy to był ten miesiąc) Karola pomysł z łózkiem super... Wpadne za chwile jeszcze bo mały wzywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki,że się wtrące(kwiecień 2008)ale czasem was podczytuję na zasadzie "a nuż czegoś ważnego się dowiem" w sensie wiedzy o dzieciach,oczywiście ;_): mój mąż sam przynosi nasze najmłodsze dziecko do naszego łóżka około 1-szej w nocy :-) lubi się do niej przytulić...w dzień często brakuje czasu na taką dłuższą bliskość i tak samo było z poprzednimi dziećmi a odzwyczaiły się szybko,w wieku 3 lat,po pójściu do przedszkola to,że karmiłam ją "na śpiocha " ,gdy spała razem z nami też było dla niego wygodą,bo nie robiłam zamieszania i nie wybudzałam go mężczyżni są różni..po prostu..i nie da się ich zaklasyfikować pod "żaden" lub "wszyscy" pozdrawiam majówki koliban👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak na marginesie: nasz topik ktoś rozwalił i wam tego nie życzę,bo fajnie piszecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, a czy ja gdzieś pisałam, że mój mały sam wyciąga sobie pierś??? Nie, bo te że karmię "na śpiocha" to nie znaczy że śpię snem kamiennym :P Zresztą mój M śpi wiec nie robiło by mu to różnicy!!! No i jak to Napisała 1967- nie każdy mężczyzna jest taki jak Twój M... W nocy to mój M najczęściej przytulony śpi do Ludwiczka :P :P :P I bardzo to lubi... wie tez że to jaki stopień bliskości osiąną do 7 r.ż dziecka takie relacje będą mieć w przyszłości... Zresztą znam masę ojców co uwielbiają spać z dziećmi i nie ma tu mowy o perwersji!!! tylko prawdziwej ojcowskiej miłości!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, widze że nie przegadam pani Pediatry... Mój mąż bardzo kocha córeczki, są jego oczkiem w głowie moim też, ale trzeba mieć umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula-...jedni śpią,drudzy nie i tyle...każdy robi tak jak jemu pasuje..i jego dzieciom i tak dobrze i tak nie ma o co kruszyć kopii bez sensu wyszedł Ci ten komentarz nie złosć się ..bużka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula....a skąd Ty możesz wiedzieć co każdy facet myśli ?? Jesteś jasnowidzem ?? Każdy człowiek jest inny i ma inne poglądy, ja też śpię z moim dzieckiem a mój m osobno, nie przeszkadza nam to w życiu intymnym, od pogaduszek oglądania TV i jedzenia mamy inne miejsca niż sypialnia...(swoją drogą nigdy bym nie umieściła TV w sypialni bo to jest miejsce wypoczynku a nie napromieniowywania się ) i wiem na 100%, ze mojemu m to nie przeszkadza...więc nie rozumiem skąd u Ciebie takie radykalne poglądy..?? To, że Twój m jest tak wymagający i radykalny w tej kwestii nie oznacza, że każdy facet jest taki sam...więc przestań oceniać i krytykować postępowanie innych bo to, że Ty postępujesz tak a nie inaczej nie oznacza, że każdy musi tak postępować jak TY !!! Jak widać większość z nas postępuje podobnie, dlaczego więc na siłę próbujesz zmienić nasze postępowanie i uważasz że Twoje postępowanie jest Och i Ach i w ogóle najlepsze ??? Nie rozumiem Cię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzę w tym niz złego
Karola i dobrze ze karmisz na zdworie maluszkowi tylko mam pytanie ja karmie 2,5 letnia corke czy to wpwa zle na zeby bo podzielone sa opinie i ne wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×