Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Paulinek ospa zaraża 3 dni przed wysypką i jak sa bąble, strupki już nie zarażają, a ja odkryłam na nodze dwa bąble typu ospa i pytanie czy można drugi raz przechodzić ospę??? a może ja jej nie miałam bo moja mama twierdzi że nie jest tego pewna bo miałam dosłaownie z 5 babli i koniec.... a synowi codziennie pojawiaja sie nowe babelki, w sumie ma ich mniej niż Karola no i na razie nie gorączkuje więc spoko tylko w nocy strasznie sie wiercił chyba zaczeło go swędzieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dostałam znowu telefon z przychodni, że mam się określić w sprawie szczepienia Priorixem.Jakoś odczuwam strach przed tym szczepieniem:( ale nie szczepić też się boję... Karola jak Hubert był chory na zapalenie oskrzeli i zarazem anginę ropną, był mocno osłabiony to ile mam odczekać żeby organizm się zregenerował? Czy to, że ma AZS jest jakimś przeciwwskazaniem do szczepienia.On mi się jakiś taki delikatny wydaje.Wypije sok taki bobovity czy gerbera i już ma rozwolnienie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija wiem że kiedyś czytałam że w niektórych szczepionkach jest białko i nie wiem jak to się odnosi do alergii ale lepiej wtedy dziecko obserwować po szczepieniu. Pogoda dopisuje wiec trzeba korzystać... a ja mam tak zatoki zawalone ze pochylac się nie mogę :( buuuu choć słońce wskazane troche sobie wygrzeje je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinek,dzięki:) U nas tez słonecznie, aż miło:) Szczepionka zawiera białko jaja kurzego ,a jeśli dziecko ma silne uczulenie na to białko powinno byc szczepione w warunkach szpitalnych,albo powinni przesunąć szczepienie na inny termin. Hubert nie je jajek w "czystej postaci" bo od razu ma rozwolnienie, ale je produkty, które zawierają jajko, więc nie ma dużej alergii. czasem żałuję, że za bardzo wnikam w szczegóły..im więcej czytam, tym więcej wątpliwości, a mój żołądek wywraca się do góry nogami jak tylko o tym pomyślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija po chorobie to warto odczekać z 2 tyg. Co do AZS-u to nie jest to p/wskazanie. Szczególnie, że dostał inne szczepionki i było ok jak mniemam. Wiem, że niektórzy się boją tego szczepienia i takie ich prawo. Jak nie chcesz szczepić to podpisz lekarzowi i tyle. Uprzedzam jednak, że Sanepid jest szczególnie wyczulony na to szczepienie i mogą ścigać... Choć ponoć kary już nie mogą wlepić... Co do biegunki po sokach to głównie odpowiedzialny za to jest cukier (fruktoza)- to tzw biegunka pędraków :P bardzo normalny objaw... tylko rożne ilości soków u różnych dzieci są róznie tolerowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Karola.Ja sama nie wiem co robić.Mój M twierdzi, że trzeba zaszczepić skoro obowiązkowe i nie ma co się doszukiwać. Wychodzi na to, że Młody ma znowu infekcję gardła, bo obudził się z płaczem i pokazal, że go boli.Zajrzałam i rzeczywiście jakieś czerwone.Psiknęłam mu tentum verde. Co mu mogę jeszcze dać?? Sorki, że Cię tak niepokoję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, my tez chorujemy - mi sie konczy katar, a niunke zlapal wlasnie po raz trzeci i to bardzo silny. Moze przez te wyzynajace sie piatki ma tak obnizona odpornosc. KAROLA, podziwiam Twoje przywiazanie do pieska. STELKA, to z wesela najbardziej chyba skorzystala Karolinka (no i Twoj maz :-)). My mamy w pazdzierniku i tez juz oczmi wyobrazni widze moja corcie jak plasa po parkiecie - nieslychanie rozspiewane i roztanczone to moje dziecko. CYNA, a co to za historia z depresja? To taka po zmianie miejsca zamieszkania, czy to bardziej skomplikowana sprawa? Rzeczywiscie czytajac Twoje wpisy nie czulo sie, ze masz kiepski nastroj. Wspolczuje Twojej cioci - zycze jej duzo sil, determinacji i zeby szybko uporala sie z choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija, ja szczepiłam i wszyscy moi znajomi dookoła też i na całe szczęście nic nikomu po tym nie było :) Ale oczywiście decyzja należy do Ciebie. A na gardło Tantum verde, syrpo z cebuli i dużo witaminki M (miłości :) )... może mu tylko zaschło w gardełku i tyle :) zobacz co się dalej będzie działo... Z tego co pamiętam to kiedyś Cynka przechodziła trudne dni... teraz widać nawrót :( :( :( Trzymaj się Cynka i walcz z tym cholerstwem ❤️ Pyzucha, wiesz 12,5 roku razem robi swoje... czasami mam dosyć, szczególnie jak trzeba co chwilę biegać na podwórko, albo jak siedzi i szczeka nie wiadomo po co (tzn zapewne bo chce jeść... a jadłaby ciągle :( a nie może ) ale to moja kochana psina i jak myślę, że niedługo trzeba bedzie ją uśpić to łzy same płyną po policzkach :( :( :( Ale puki co żyje i ma się jako tako...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spóźnione życzenia dla Laurki. Zdrówka i radości 🌼 Karola--- dzięki serdeczne:) Potem już nic nie mówił, że go boli gardełko, więc zobaczymy Z powodu wybuchu wulkanu moja mała siostrzenica nie poleciała do Irlandii i została u nas. Jej rodzice usychają z tęsknoty i ona też:( Na razie jest u nas w domu, ale jutro jedziemy do babci, bo ja chyba przeceniłam swoje możliwości :P Dwoje dzieci zupełnie innych, inne potrzeby.. Stelka-- i co z biznesem ?? Działasz coś ?? Cyna-- fajnie, że się sobą zajęłaś:) Wysyłam wspieraki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas wyjasniło się, dlaczego Szymuś tak bardzo płakał w nocy, ma zapaleniu uszu i zastrzyki:-( taka mała dupinka a aż 14 zastrzyków:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja już po pierwszej kłótni z M dzisiaj...ostatnio ciagle sie kłócimy....tzn on się wydziera jak cos mu nie pasi...już zaczynam mieć tego dość...ja bym miała dokąd i za co to bym się wyniosłą chocby żeby mu pokazać że musi sie postarać...a tak jestem udu..a bo na jego garnuszku:o ach szkoda gadać.....wkurza mnie bo jak ja coś od niego chce to nie ma czasu ale jak siostra szwagier czy mamusia poprosi to zawsze więc mnie to wkurzać zaczyna.....:( Mija wszytko fajnie juz miałam zaplanowane ale facet chce sprzedać lokal który mi odpowiada a nie wynająć no i raczej do remontu jest więc du...a blada:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Akinom, biedny ten Szymuś :( a te zastrzyki to konieczność i aż tyle ? No ale jak trzeba to trzeba, ciężko będzie ale dacie radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom najważniejsze, że znaleziona już przyczyna. Wiem, że szkoda tak małej dupinki :( życzę dużo zdrówka dla synka, niech szybko uszko wygoi się. ja osobiście wolę zastrzyki dla Maćka, dostał już chyba z 60 jak nie więcej. Po nich mały szybciej zdrowieje. No i najważniejsze, że układ pokarmowy jest ochroniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rufinku z okazji 2. urodzinek życzę Ci dużo zdrówka, radości, wspaniałego odkrywania świata, wielu przygód fantastycznych. Duże buziaki od nas w ten urodzinowy dzień :) 🌻❤️🌻 ❤️🌻❤️ 🌻❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom dziwne zastrzyki?? my przy zapaleniu ucha mieliśmy antybiotyk i krople do ucha, w sumie jak dziecku już wyleciało z uszka to już go chyba nie boli, tak przynajmniej było u nas. Karola i nie przyjedziesz do mnie, bo pieluszka doszła wczoraj :( dziś ją zobacze bo do mojej mamy przyszła, i M mi przywiezie. Rufin wszystkiego naj naj samych radosnych chwil w zyciu :) Stelka szkoda że nie masz gdzie wybyć, bo dało by to twojemu M do myślenia ja tez stosuję tą metodę i jest super.Gdy zostaje sam to wtedy zaczyna myśleć co traci. Dziewczyny czy miałyście taki problem z dziećmi, że było super pogodne i nie bało się ludzi, a teraz zrobiło się nieśmiałe i wstydzi się. Moj synek jak idzie na plac zabaw i siedzą babki na ławce to on aż pod ściane koło bloku idzie i nie ruszy się dalej, albo jak zaczyna się bawić na placu i są jego "koleżanki" to taki dziki jest ucieka chowa się, później już jest ok, ale nie biega już tak jak wcześniej. Kilka razy dostał od kolegi, przewrócił go, może tu jest problem. Szkoda mi bo był tak pogodnym dzieckiem, śmiał się do obcych, dawał czesc, ostatnio do pani z piekarni juz nie puscza buziaków i nie macha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pauline moja ta miała ja miała rok, tzn miała fazy że sie kogoś wstydziła ja poszła do przedszkola to tez przez pierwszy miesiąc była ofiara losu a później zrozumiała o co chodzi i się nie daje:P:P:P co do żłoba to coś sie dzieje nie tak, koleżanka mówiła mi wczoraj że jej córka płacze jak tam idzie od kilku dni, a zawsze chodziła z uśmiechem na twarzy, Karola poszła wczoraj pierwszy raz po ospie niby ok, ale obudziła się raz z ogromnym płaczem, musiałam ja pomisiac żeby usnęła, a w nocy przez sen awanturowała się z kimś.... nie wiem czy cos tam nie tak się dzieje w tym żłobku czy taki etap przeżywania wszytkiego maja teraz nasze dzieci? KAROLA wczoraj mi lekarz powiedział że mogę z synkiem na spacery chodzić??? sama nie wiem??ma jeszcze te bąble, a z drugiej strony w wózku jest cały czas i jest tak cieplutko u nas prawie 20st????? jak myslisz??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och ale gapa jestem...WSZYTIEGO NAJ NAJ DLA RUFINKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe co u Czarnej , pewnie już są w domku . Karola nie masz wieści od niej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego dla malego Rufinka i spoznione dla corci Koliban (buziaczki slodkie sle!) Dziewczyny mam pytanie czy jak karmie i jest juz 3 miesiace po porodzie to moge sie zapisac na silownie i korzystac z sauny? Obawiam sie ze chudniecie mi cos nie idzie, wiecznie mam ochote na slodkie normalnie bradziej niz w ciazy. Od wczoraj powiedzialam sobie "dosc ze slodkim" i musze cos zaczac robic bo to jest okropny widok jak patrze w lustro, mnie to coraz bardziej doluje ;-( Jak myslicie z ta silownia i sauna? Aha Karola jak uwazasz, czym szczepic Kinge? Ostatnia szczepionka byla na nfz ale zle ja przeszla i pediatra ostrzega ze to krztusiec tak na nia zle dziala bo miala cala raczke czerwona i byl mega placz, wiec chcemy jej wykupic teraz. Dagmarce kupowalismy infanrix + hib i teraz nam zaproponowano pentax czy jakos tak badz wlasnie ten infanrix i nie wiem co to za pentax, bo jezeli gorsze to zaszczepimy infanrixem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymus zasnął to troche odsapnę:-) U nas to zapalenie było podstępne bo nie dawało zadnych objawów oprócz tego że w wekeed Mały płakał w nocy, ale On często ma jakies zakłócenia snu więc nie tez trudno było się domyśleć, poszliśmy po tygodniu solidnego przeziębienia do kontroli czy osłuchowo nadal OK i juz pediatra chciała dac antybiotyk bo za długo to gardło tak bardzo zawalone i słabo odrywał sie kaszel, ja jednak byłam sceptyczna więc skierowała nas do laryngologa, a on dał zastrzyki bo juz stan powazny, oba uszka chore i żeby szybciej zadziałał, a poza tym to Szymuś ma "kiepski" brzuszek:-( Jakos przetrwamy, Mały jest bardzo dzielny:-) i szybko zapomina o bólu. Buziolki urodzinowe dla Rufinka:-) :-) :-) i wszystkiego co najlepsze!!! Cyna fajnie, że zaczęłaś walkę:-) Trzymam kciuki:-) Karola rozumiem Cię, przywiązanie do ukochanej psiny chocby opiekowanie się nią było strasznie upierdliwe jest niewyobrażalne, ja straciłam mojego przyjaciela 1,5 roku temu po 11 latach... Paulinek to jest właśnie antybiotyk tylko w zastrzykach, a co do zachowania naszych dzieci to chyba teraz taki czas bo mój Szymus juz ponad m-c jest takim dzikuskiem i starsznie chodzi za mna krok w krok. Stelka te chłopy to takie durne są! sorki dziewczyny, pewno nie wszystkie, ale ja tez nie mam mozliwości, żeby zastosowac jakies radykalne kroki i zmobilizowac M, żeby leczył depresje:-( Miałam jeszcze cos napisać, ale strasznie mało spię ostatnio i nie mogę zebrac myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam inne pytanie, czy wasze dzieciaki jedza juz same? Nie wiem jak Dagmarke tego odpowiednio nauczyc, jak jej postawie na stoliczku obiad to pomerda lyzka lub widelcem i cos reka wsadzi do buzi i tak po 1-2 kesach mowi "dosc" Juz sama nie wiem co robic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Melduje się po długiej nieobecności. Jak już wiecie córka zrobiła mi prezent imieninowy i urodziła się 14.04. Od wczoraj jesteśmy w domu, ale nie miałam siły wczoraj nic napisac. Tak jak Karola wam zapewne napisała 3770 waga, 59 cm długa wiec kawał kobitki, zwłaszcza jak na mnie. Mała grzeczna, w nocy budze ja na karmienie, bo sama zapomina się upomnieć o cyca. Kubus zareagował super, chodzi i się do niej tuli, całuje, głaszcze. Mnie jak zobaczył to ściskał i tez się tulił a ja ryczałam jak bóbr. Poród cóż, powtórka z rozrywki czyli cos w stylu porodu pierwszego, tylko jak dla mnie było gorzej, może szybciej wszystko poszło, ale bólu to ja urzyłam jak nie wiem co. O 2 odeszły mi wody, po 3 byłam już na porodówce. W sumie do wpół do 6 miałam średnie bóle ale jak mnie pierwszy o tej wpół do 6 porzadny złapał to myślałam ze się zesrz bólu. No i dodam ze rozwarcia nie miałam wcale a szyjka była podobno bardzo długa, wiec połozne mi radziły ze jak przyjdzie na rano mój lekarz to żebym się od razu na cesarke godziła. I taki miałam zamiar Myślałam ze lekarz przyjdzie o 7 ale jak się okazało o tej 7 powiedzieli ze lekarze przychodza na 8. I punkt 7 jak dostałam skurczy to dosłownie co 2 minuty..masakra to była. O wpół do 8 rozwarcie tylko na 4-5 cm. Nie podali mi nic, zadnej kroplówki, nic przeciwbólowego, nic na znieczulenie, jechałam na żywca. O 8.10 przyszedł mój lekarz a o 8.15 zbadała mnie położna i mówi rodzimy, pełne rozwarcie mamy . A ja w starchu czy się uda czy się nie uda. Posadzili mnie na siedząco i przeć kazali..no i parłam jakies 20 minut po czym zaczeli wsadzac mi łapy i namacywac czemu znowu główka isć nie chce. No i mój gin stwierdził ze jest jakies zgięcie i że mała nie przejdzie na bank i żeby nie narobic komplikacji to cięcie.. Załamałam się wtedy i tylko powiedziałam „ja pierdole, znowu to samo a oni zaczeli się smiac. No i zaczeli się schodzic, jakies dokumenty wypełniac a mnie szlak trafiał bo tu mi wszystko dołem chce wyjsc a oni przec już nie kaza tylko oddychac. Zanim zawieźli mnie na stół to były najgorsze chwile całego porodu bo to powstrzymywanie bóli partych to jest okropieństwo.. Jak się wybudziłam to tylko pamiętam ze latali nade mną jak nie wiem co, po czasie dowiedziałam się ze ciekawie ze mna nie było, podobno pęcherz narósł na macice i były spore komplikacje przy cieciu. Gin dał mi dorozumienia żebym wiecej ciąż nie palnowała, bo może się do dla mnie tragicznie skończyć, już teraz udało się ale ledwo, ledwo Troche się podłamałam bo nie wykluczałam ze chciałabym jeszcze jedno kiedys bobo, ale musze się z tym pogodzic bo co innego zostało. Fajnie ze mam już dwójke, i synka i córeczkeniektórzy wcale dzieci mieć nie mogą i tez się z tym pogodzic musza. Ja czuje się dzis już lepiej, ale ból po wybudzeniu był duży, bolał mnie cały brzuch, z macicą cos nie tak było, z cewnika zamiast moczu krew się lała, do tego całe krocze bolało. Śmieje się ze nie wiedziałam na co się zdecydować to miałam znowu i jedno i drugie czyli sn i cc. Dwójka dzieci a 4 porody.. Ciekawe kto mnie w tym pobije. Mała na na imie LENKA, podobna do Kubusia bardzo. Naskrobałam tyle bo pisze od rana na raty, kuba mi cały czas pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkiego naj naj dla Rufina :) karola- zdrowka dla psinki oj akinom uszy to przewalone, bardzo dokuczliwe i te zatrzyki , ale przynajmniej zastrzyk dostanie i juz, a z polknieciem antyb. to roznie bywa, wiecej walki chyba trzeba , ucaluj malego od ciotki :) i niech zdrowieje paulinek, moj taki dzikusek byla bardzo ale teraz czesciej wychodzimy do ludzi i ok, ale tez ma takie dni ze sie wstydzi, albo jak ktos do niego mowi to udaje np ze czysci buty, :) klaudia- my jemy najczesciej tak, ze maly siedzi w sowim krzesle, daje mu talerz i on ma swoj widelec i ja, on pakuje do buzki a raz ja, wiec wiecej zje, zupy to tak je czescto, ale np platki na mleku, czy miekkie drugie danie je sam, chociaz jestem obok i pilnuje, czasem ma glupawke i sie bawi ale juz ladnie idzie mu jedzenie samodzielne, owoce pokrojone je sam itp u nas dziwna pogoda, raz slonce raz chmury i wiatr, co do chudniecie, fajnie mi szlo do swiat,,, no ale od jutra zastosuje diete plaz poludniowych,zobaczymy :) ponoc do 6 kg w 2 tyg sie traci, stosowal ja bill clinton, :P na kafe jest o niej topik i sobie chwala, a jest na prawde smaczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna witak kochana ❤️ o matko to ladnie przeszlas:( az nie wiem co na pisac, dobrze ze sie dobrze konczylo, i ze malutka zdrowa, i ty cala, jejku, a w ciazy przeciez o niczym takim nie bylo mowy, bidulko moja, ale super ze juz po wszystkim i masz dwojke bobasow :) Lenka witamy na swiecie ❤️ wspaniale ze kuba ladnie zareagowal na siostre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, dziękuję za życzenia dla Rufina :). Teraz śpi bohater dnia. Dostał dziś lalę szmacianą i mu się bardzo podoba. Do tej pory nie miał swojej lalki - a w sumie mu się podobały. Mój chustowy manekin Arnold trochę dla niego za duży i za ciężki. Imprezę robimy w weekend jak dziadkowie przyjadą. Dziś się chcę zmobilizować i ciacho drożdżowe mu upiec jeszcze. Czarna, ja cię rozumiem. Masz wspaniałą dwójeczkę - synek i córeczka to już jakoś się bez kolejnych maluchów obejdziesz. U mnie też w sumie poród był prawie cały a po nim cesarka. Ale nie wspominam tego źle bo dla dziecka tak lepiej, dla mamy też (bo np. laktacja rusza sensowniej). Anikom, zdrówka dla Szymka. Stelka uszy do góry. Co do spacerów z ospą to w zasadzie jak się nie przeziębi to ok. My chodziliśmy na działkę gdzie nie ma innych dzieci i w ogóle ludzi mało. Przede wszystkim o to chodzi w tej izolacji , żeby nie zarazić przypadkiem np. mamy w ciąży jakiejś albo niemowlaka. Klaudia, pewnie że możesz na siłownię i na saunę jeśli tylko czujesz się na siłach :) tylko nie rób sobie za dużych zakwasów bo wtedy mleko może być mniej smaczne :P. Ponoć warto po treningu odciagnąć 3-5ml mleka właśnie ze względu na zmieniony smak przez kwas mlekowy przed podaniem piersi dziecku. Ja nie odciągałam i np. prosto z siodła dając konia komukolwiek do odprowadzenia leciałam karmić młodego bo płakał. Generalnie nie wolno się odchudzać przez 2 miesiące po porodzie a teraz nie powinnaś chudnąć więcej niż 2kg/miesiąc. Ech cos jeszcze chciałam napisać ale nie pamiętam co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola czy może mieć Szymus biegunkę po antybiotyku w zastrzykach Zinacef? Dostaje od wczoraj 2x dziennie i dzisiaj zrobił 7 rzadkich kupek:-( a On zawsze miał problemy z wrażliwym brzuszkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna witaj:) jeszcze raz gratu;acje:) no i faktycznie nie moglas sie zdecydować na sn czy cc to miałaś 2w1:P ale serio dobrze że juz ok:) w wolnej chwili napisz jak sobie radzicie na codzień:) Akinom pewnie że możliwe, nie ważne czy to zastrzyki czy tabletki, antybiotyk daje takie objawy i już, dawaj dicoflor 2 razy dziennie i będzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę jeden dzień zabiegany a tyle czytania :P Czarna witaj i dochodź szybciutko do siebie :) Faktycznie 2 ciąże 4 porody to nie-lada wyczyn :P Co do następnej ciąży to nigdy nie mów nigdy :) a może sama się zdarzy??? zapewne też dotrwałabyś do końca i od razu cięcie... Spokojnie, i tak musisz ze 2 latka poczekać ... Raz jeszcze GRATULACJE!!! LENKA WITAJ!!!!! IMIĘ MASZ ŚLICZNE!!!! RUFINKU- Całuski i uściski!!! Życzę wspaniałego radosnego, pozbawionego trosk wszelakich , pełnego miłości i spełnionych marzeń dzieciństwa!!!! ❤️🌻 Stelka, jak ciepło i ładnie to wychodź ale uważaj na inne dzieci i kobietki w wieku rozrodczym... Akinom, uszka szybko się wyleczą skoro antybiotyk domięśniowo :) Biegunka może się zdarzyć jako działanie niepożądane, ale też i z samego fakty choroby... daj Dicoflor, dużo płynów i spokojnie zobacz co będzie dalej... Stelka faceci są generalnie do bani...Kiepski prototyp był ten Adam i jakoś ewolucja jego potomnych ominęła... :P Moja pani Prof z Patofizjologii zawsze powtarzała, że chromosom Y odpowiada jedynie za umiejętność obsługi pilota i otwieracza do piwa, za to chromosom X za obsługę pralki, odkurzacza, kuchenki, zmywaka, dzieci, urządzeń biurowych, komputerów itd :P :P :P Mnie mój też wyprowadza z równowagi, bo nie pracuje już bo otwiera firmę i tak leci dzień za dniem a firmy jak nie było tak nie ma... wynajduje 1000 przeszkód, problemów, ale żeby tak sprawdzić zasłyszane teorie to już nie A jeszcze teściowa zaczyna mu wmawiać że jak siedzi w domu to pewnie żle się czuje i ma depresję i każe mi go głaskać i wyręczać we wszystkim bo on taki biedny cały dzień siedzi w domu i ogląda sobie filmy... nawet z Ludwisiem nie chce mu się na spacer wyjść ... No ale już dziś nagadałam mu do słuchu i ma być lepiej :P Klaudia mój kawaler je sam ale tylko ręką... ogólnie ostatnio ulubione jego słowo to "SIAM!!!" i tyle... A nieśmiały to jest od zawsze ale tylko przez 30 sekund :P :P :P Co do psa to jest lepiej. pożyczyłam z oddziału glukometr i mierzę jej cukry :P od razu dla ciekawskich napisze że nakłuwam jej ucho :P Musze eż zacząć jej gotować- soczewicę z groszkiem i kurczakiem... bo swojej karmy cukrzycowej jeść nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×