Rozmowa w sprawie pracy...

No i od wtorku albo środy podpisuję umowę, koniec laby :( Ale dostęp do kafe będzie :D 2,5 na rękę z tego nie jestem zadowolona no, ale zawsze to coś...

2,5 na rekę i niezadowolona ;/ żartujesz chyba ;/

za 2,5 to chyba bym szefa pocałowała w sygnet :(

czy zalisz kobito z boży łaski

ja byłabym skłonna pocałować nawet w pięte

:-o no 2,5 niby nie jest źle, ale liczyłam na 3 na rękę, szczególnie z moim doświadczeniem i wykształceniem. Tak wiem jest prymitywna i przegrałam życie, bo chcę więcej niż 1tyś zł na rękę :(

a jaka branża?

przeciwnie - wygrałaś życie bo dostałaś więcej niż 1000 :D ja też chcę ale nikt mi nie daje

ale jak ja śmiem narzekać, przecież to jest 2,5 tysiąca... a co to jest 2,5 tysiąca jak sie ma kredyt do spłaty :-o Radca Prawny

ahhh za 2,5 tys alez zycie w warszawie wystawne z kredytem 1100 z czynszem 400 pln komorka 50 internet 70 ahhhh jedzenie tanie benzyna i inne zyc nie umierac

no i właśnie o to mi chodzi, że 2,5tyś to gówno a nie pieniądz. No chyba, że się nie ma kredytu :( a ja mam ratę 1.200zł miesięcznie + czynsz i opłaty to chuj zostaje z tej pensji...

ach, bo to WARSZAWA... przepraszam, wiem, że ludzie w WARSZAWIE zasługują żeby zarabiać więcej :)

nie tyle cozasluguja kochana ale u nas sa troche inne ceny

to nie o to chodzi, ale jeżeli szanujesz siebie i swoje preferencje to nie będziesz zarabiała 1tyś zł. Rozumiem, że jak biorę 2,5 tyś to jestem burżuazja jakaś? :-o W Warszawie nie w Warszawie, ważne że w mieście a w mieście życie zawsze będzie droższe.

a ja szukam i szukam pracy i dupa:( i wszędzie minimalna stawka:( nie potrzebuje ktoś germanistki ? :D

"to nie o to chodzi, ale jeżeli szanujesz siebie i swoje preferencje to nie będziesz zarabiała 1tyś zł." moje preferencje mówią mi, że mimo całego szacunku do mojej osoby nie ma dla mnie pracy w zawodzie i mogę się szanować w domu nie zarabiając nic lub szmacić się w mało ambitnej pracy za 1000 :)

a jesteś z Warszawy?

neurosa masę jest ludzi nie pracujących w zawodzie, ale jak już dostaje propozycję pracy w firmie, która stawia na doświadczenie i kwalifikacje jakie posiadam ja, to nie dam im się wykorzystać, chodzi mi o to. Spokojnie, moje pierwsza praca to Mc Donalds, więc nie łap już mnie tak za słówka. źle się wyraziłam*

Warszawa czy Wrocław - różnicy większej nie ma. Kto tu wyjeżdża w ogóle z tą Warszawą, że niby inne ceny? A co to, stolyca inny kraj?

dla tyzik nie dośc że krajanka to jeszzce koleżanka po fachu :)

napisałam Warszawa nie Warszawa, chodzi o to, że w mieście inaczej się żyje, wszystko jest zawyżone :(

o haris, ty tez? no prosze:))

Zawyżone? Z tym się zgodzę, ale macie też inne wygody. My na wsi mamy drogie sklepy za to.