dziewczyny, wsadzmy swoich mezczyzn sobie pod pantofel, to kobieta rzadzi

nie dajcie sie zmanipulowac mezczyznom, miejcie swoje zdanie, to my jestesmy gora a nie mezczyzni ;-) związek to partnerstwo, ale takie gdzie decydujace zdanie ma kobieta :-) mezczyzni nadaja sie do zarabiania pieniedzy, ale od wydawania to jestesmy my ;-) a jak facet bedzie pyskowal, strzelcie focha i po jakims czasie facet przyjdzie do nas z podkulonym ogonem ja wam to mowie ;-)

no co ty serio???;)

masz racje, ale jak to zrobic ? :-(

moment, bo czegoś nie rozumiem...to mamy ich wepchnąc pod pantofel czy ma to być związek partnerski? bo te pojęcia są jakby...sprzeczne ;)

brawo autorko brawo ;)

ja mam swoje metody, fochów nie muszę strzelać (nawet nie umiem)

podam wam przyklad jak to osiągnąć: załóżmy że wasz facet chce gdzies wyjsc z kolegami ( np do knajpy na browara ) a wy tego nie chcecie. zmanipulujcie wtedy jakas historyjke w stylu BEDE MIALA WOLNA CHATE BO RODZICE WYCHODZA DO ZNAJOMYCH i na taki tekst facet powinien zgodzic sie przyjsc do was. jak ma dojsc do spotkania powiedzcie ze RODZICE JEDNAK NIGDZIE NIE IDA BO ZEPSULO SIE AUTO I OJCIEC MUSI JE NAPRAWIC A MAMA SAMA NIE POJDZIE, i wtedy dodajcie CZYLI ROZUMIEM ZE JEDNAK IDZIESZ Z NIMI SIE SPOTKAC I NIE ZOBACZYMY SIE, ROZUMIEM PRZYKRO MI. w tym momencie facet przyjdzie z podkulonym ogonem i efekt jest taki ze macie to co cichalyscie :-p

pomarzyć zawsze możecie :D

kłamczucha!!!hehe;)

Mata Hari XXI wieku z ciebie normalnie :O

Jarku właśnie o to chodzi żebyście żyli w świadomości że jest inaczej:D

a po cholerę takie manipulacje? żeby mu zagrać na nosie? jakieś to dziecinne, nie lepiej w czasie, kiedy on idzie na to piwo z kolegami, wyjść na piwo z koleżanką? jak sie jest za młodą na piwo, to na soczek chociażby..

jak znajdę sobie kogoś to zrobię z niego niewolnika. a jak się nie uda to zniszczę. :D :D

to po to aby pokazac kto tu jest gora, bo zadna szanujaca sie dziewczyna nie pozwoli aby to facet kierowal zwiazkiem

Jak facet każe ciągnąć druta to sie nie sprzeciwiajcie!

a czy (przepraszam, ale użyję brzydkiego słowa) partnerstwo nie polega czasem na tym, że NIKT nie jest górą?

polega na tym, ze facet mysli ze nikt nie jest gora a jednak to my kierujemy wszystkim "z ukrycia" ;-)

http://anna22000.republika.pl/t4.html poczytajcie sobie :D

dziewczyny nie bądżcie takimi idealistkami,przecież wiadomo że to kobieta rządzi;)najważniejsze żeby facet myślał odwrotnie...

Play27 - dokladnie !!! o to mi chodzilo a jesli facet probuje sie buntowac to foch :-p

ta twoja wypowiedz i zmyslona historyjka o zepsutym aucie rodziców niezbyt dojrzała jest, odniosłam wrazenie ze masz max 15 lat :o ja bym nie chciał miec faceta pantofla, takich "cieplych kluch". facet musi umiec sie postawić kiedy to konieczne. (oczywiscie nie wtedy kiedy to dziewczyn ma absolutna racje:P) zwiazek partneki jak ktos to ladni okreslił. :)

Lepiej poddać się, być zgwałconą, obrabowaną i żywą, niż ponieść "bohaterską" śmierć. Po co wogóle się stawiać potyra sobie to pójdzie...proste.

i jeszcze może powie - fajna byłaś

ale nie chodzi o to żeby go zniewolić,tylko wykorzystywać swoje wdzięki dla własnych/wspólnych celów...ale kłamstwo to przegięcie

najlepsze jest to, że gdy dojdzie do napadu, mało która jest w stanie zrobić cokolwiek poza krzykiem

:P

jaki tu jest wspólny cel, skor facet chciał iść z kumplami. Szantaż emocjonalny - ale w ersji nieudolnej

ciekawe Jaruś, co Ty byś był w stanie zroibć, gdyby napdło na ciebie wielkie i silne babsko

a czy ja pisałam że chciał wyjść z kumplami?

jarek był dojeżdżany na glebie wielokrotnie...Na babskim forum taki kozak:O