16 lat różnicy w związku... co z tego wyniknie

on starszy ona młodsza znacie takie związki, może sami w nich jesteście? jak to się może rozwijać w przyszłości? czy takie pary w pewnym momencie dopadną poważne trudności?

ps. proszę nie pisać że stary bzyka młodszą i ją zostawi jak sie znudzi itd... nie o taki związek mi chodzi, tylko taki już "ustabilizowany" - ale co z przyszłością?

To zalezy ile macie lat. Jak Ty 50 a on 66 to nie problem , ale jak Ty 20 a on 36 to przegwizdane....

po pierwsze ile ty masz lat?Po drugie starszy partner będzie zaspokajał swoją partnerkę niezby długo i wiele innych myśli mi się nasuwa

obojetnie ile macie lat, zawsze pare dopadaja trudnosci:))))co ma wiek do rzeczy???? nic nie kumam:)))

obecnie 24/40 - trudności na razie nie mamy wbrew temu co ktoś wyżej napisał... ale jak się to będzie rozwijać dalej.... ps. on nie jest żonaty :P

sandra oczywiscie,ze wiek ma znaczenie ! jesli ona ma 16 lat a on 32 , to chyba nie to samo co ona 30 a on 46!!!???

z wiekiem ta różnica będzie się zacierac. zobaczysz, jak będziesz mieała 40 lat, to nie będzie specjalnie widać czy on będzie wtedy miał 40-kilka, czy 56.

sraratata , posluchaj, sa pary z duza roznica wikeu, jak jest uczucie, to wiek nie ma znaczenia!!! a co ludzie wymsla´ja i co gadaja o takich parach, to by mnie nie interesowalo, trzeba w takim zwiazku pobyc, pozyc, a potem gadac co i jak. Nie ma z gory ustanowionego wieku w jakim maja sie pary dobierac.

ja bylam w zwiazku z facetem 11 lat starszym po rozwodzie! i uwiez wiek w tym zwiazku nie był przeszkoda liczy sie charakter i podejscie tej oosby do zycia! jesli myslicie podobie i macie podobne oczekiwania od zycia to moze byc ok bez wzgledu na wiek!!

Moim zdaniem w tym wieku to za wczesnie na zwiazek z roznica tak duza....

właśnie mam nadzieję że różnica będzie się zacierać a nie odwrotnie... nie wiem czy brutalna prawda nie jest taka że kobieta szybciej się starzeje od mężczyzny - może dlatego z czasem różnica sie zaciera?

sandra - ja nie mowie o tym "co ludzie powiedza" tylko o pewnej dojrzalosci...

sratatata - ale skoro teraz jest nam dobrze? to co mam go zostawić i powiedzieć "wróć za 10 lat" ??? :D dlaczego teraz jest wg ciebie źle? wg mnie patrzymy na życie podobnie...

sratatata, wlasnie, wiec jak nie jest dojrzala na taki zwiazek, a pyta tutaj ludzi co ma robic, czy to sie uda??? czy to nie dziecinada????

"co ludzie powiedzą" to akurat zawsze miałąm w głębokim poważaniu - a obgadywać było i jest co:D bardziej chodzi mi o wasze osobiste doświadczenia, wynikłe z praktyki życiowej

nie pytam co robić? dla mnie odpowiedź jest jedna : być z nim ale chciałąm poznać cudze doświadczenia obawy są zawsze, myślę że równolatkowie też je mają

szkoda mi ciebie, nie widziałaś w jakim prawie dziadku się zakochujesz dziewczyno ty to chyba naprawdę oczy miałaś w d....:)

Hej:) Jestem w związku z 8 letnią różnicą wieku,to nie tyle co 16 czy 11 lat,ale zawsze więcej niż rok,2:) Jesteśmy razem już ok.3 lat,planujemy ślub,założenie rodzinki-na razie mieszkamy razem.jesteśmy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie:) Bardzo się kochamy,świetnie rozumiemy naet bez słów,tematów do rozmów jest pod dostatkiem,czasem się sprzeczamy o pierdoły,jak to w normalnym,zdrowym związku:) Pozdrawiam serdecznie:)

mlodsza, w takim razie moze nie sluchaj innych, jak go kochasz, jest ci z nim dobrze, to po ci opinie innych??ß chcesz by ci zrobili wode z mozgu?????

no dobrze jolka ustaliliśmy dwie rzeczy: 1. mam oczy w dupie 2. zakochałam sie w dziadku pytanie: kto jeszcze tak ma i jakie macie doświadczenia w waszym związku?

dla niego jest super młoda dupa u boku ale jak zacznie ci chorować i takie tam to zobaczysz a wyjść z takim do ludzi to wszyscy pomyślą że starszy brat czy wujek:)ale powodzenia za jakiś czas sama się przekonasz jakiego fajnego masz dziadziusia:)

sandra: nie rozważam "czy to ma sens" ale wiem że trudności będą prędzej czy póxniej - bo są w każdym związku a w tym jeszcze dodatkowe specyficzne - dlatego pytam jak to jest w podobnych parach na razie jak to zauważyła jolka mam oczy w dupie więc jest mi dobrze:D

czy jest po rozwodzie i czy ma dzieci?

jola78 a jak twój młody samiec zachoruje np. na raka albo będzie miał wypadek samochodowy i mu nogę utnie to jak z nim do ludzi wyjdziesz??? obciach będzie... a do ludzi to on na razie mnie wyciąga a nie odwrotnie :D

jola, a czy tylko srarsi choruja????? dziewczyno, nie chrzan glupot, bylas kiedys w szpitalu?? bo jak nie to idz i zobacz co tam sie dzieje a potem pisz:((((

mlodsza, sama widzisz co inni wypisuja, ale ty rob co ci serce kaze a nie sluchaj durnych opini:)))) jak sie dwoje ludzi kocha, to pokonaja wszelkie trudnosci:)))

Aurorko,pomysl o przyszłosci.Ty 40 latka ,On 56 latek.Ty kobieta w kwiecie wieku,On juz podstarzały dziadek

ojej ale słów się czepiacie chodzi mi wogóle statystycznie że ludzie w takim wieku zaczynają częściej chorować a poza tym takie później będzie jego ciało pomarszczone ble

w sumie masz rację - liczyłam tylko na to żę pojawią sie podobne panie lub panowie - parę głosów było -dzięki dobra idę - pa