co kieruje ludzi aby poznawali sie przez net ?

a nie lepiej poznac kogos w realu ( na zywo - zeby mi nikt nie wyjechal z biedronka tudzież innym tesco :-p ) ? przeciez to o wiele lepsze niz poznawanie w necie, to trąci troche myszką, no chyba, że uroda kogoś jest poniżej obowiązujących kanonów i normy :-o

ciekawość albo samotność

W realu, pewnie ze lepiej, tylko ska ich brac , kurka...:(

a dlaczego by nie poznawać ludzi zarówno w realu jak i przez internet? lubię poznawać ludzi przez internet. troche tajemniczości, niezaspokojona ciekawość p.s. brzydka nie jestem :P

ale to ,że poznaje sie kogoś przez net wcale nie jest równoznaczne z tym,że ktoś nie potrafi kogoś poznać w realu. Albo, ze nie ma znajomych. Nie można aż tak generalizować

no ale jesli ktos nie jest niski / gruby / ma twarz nie do przyjecia to po co siedzi na necie ? generalnie na necie wiekszosc dziewczyn to paszteciary albo tuczniki, wiec po co tam siedza czasami normalni ludzie ? nie maja ciekawszych pomyslow na poznanie partnera ? dla mnie to troszke dziwne:-o

czasami ludzie poznaja sie w necie calkiem przypadkowo, wcale nikogo nie szukajac i wychodza z tego calkiem fajne znajomosci.

druga sprawa- przeciez w necie siedza Ci sami ludzie ktorzy chodza po ulicach.

czasami ludzie poznaja sie w necie calkiem przypadkowo, wcale nikogo nie szukajac i wychodza z tego calkiem fajne związki:)

tak, tylko ze 70% dziewczyn na necie ma nadwage, jest zakompleksiona itd... normalna osoba zawsze pozna kogos w realu a jak tam nie moze znaczy ze jest cos z nia nie w porzadku i szuka na necie posrod takich samych nieudacznikow jak ona

moment a co za różnica gdzie się poznaje czy to net czy real przecież to takie samo medium jak inne sam poznaję sporo osobów co wcale nie znaczy że z którą kolwiek się spotkam w realu chyba autorka pomyliła kwestie poznawanie ludzi a poznawania partnerów

głupoty gadasz

Gnomie---brawo :D:D

tak ? wezmy przyklad portali randkowych typu ILOVE czy SYMPATIA. tam poza dziewczynami ktore zamiescily swoje zdjecia to z pozostalych wiekszosc to paszteciary i tuczniki - i nie mow mi ze tak nie jest

jakie kurwa medium? real - medium?

Co kieruje LUDZMI, niedouku.

tak, fotki czy sympatie to osobny temat, tam niestety wiekszosc osob daje swoje zdjecia w jednym wiadomym celu a kazda laska czyt. blachara (bo niestety wiekszosc tam takich) sciga sie z nastepna, ktora zrobi bardziej wymyslna poze. ale powiedz mi czy te same osoby nie chodza po ulicy, nie jezdza z toba autobusem, lub nie widujesz ich w szkole na uczelni. wyglad to akurat rzecz gustu to co dla mnie jest pasztetem dla ciebie moze byc pieknoscia i na odwrot. czy ty tez uwazasz sie za nieudacznika i paszteta bo siedziesz w internecie??

Poza tym pieprzycie ludzie, aż się dymi. Może mowa o nastolatkach; w tym wieku faktycznie normalne, w miarę atrakcyjne osoby poznając kogoś w realu, bo mają multum znajomych i kupę czasu na wychodzenie. Ale na necie nie siedzą tylko nastolatki u licha. Jak się ma trochę więcej lat, to ma się bardzo często absorbującą pracę, ciasno upakowane życie zawodowe, czasami nawet sukcesy i własne mieszkanie, ale ceną za to jest utrata znajomych i brak czasu na wychodzenie. Często zresztą osobie koło 30-tki nie chce się wystawiać na sprzedaż po pubach i dyskotekach. Tym ludziom nie musi naprawdę nic brakować. Są atrakcyjni, niezależni, ustawieni w życiu, ale trudno jest im w codziennych kontaktach na trasie firma-dom znaleźć kogoś, kto by do nich pasował.

ja nie siedze na necie aby poznawac ludzi, po prostu wchodze na forum, piszę itd ale mam zycie tzw pozakafeteryjne :-D co do pasztetow - sa takie soby ktore dla kazdego sa pasztetem - np dziewczyna z nadwaga - niedopuszczalne jest by mloda dziewczyna miala nadwage i wlasnie taka jest pasztetem ;-) dla kazdego bez wyjatku :-p a jesli do tego jest zakompleksiona to dopelnia obrazu

kurwa ator chce sobie poierdolić temat dał z dupy i nie pasujący do przekazu hmmmeeeee a ty pewnie z medium uznajesz tylko rydzyjko

bo niektorzy sa niesmiali, pomyslalas o tym?

a ja k ktoś nie ma gdzi albo nie umie poznawać ludzi w realu? w necie też można nie umieć :D

zaczep kogoś na ulicy...zobaczysz jaką minę zrobi

jak nie umie ktos poderwac w realu to jest nic innego jak CIOTĄ jak mozna byc mezczyzna aby nie moc poderwac na zywo ? tak samo jak normalna kobieta nie umie kokietowac nikogo na zywo? niesmialosc nic tu nie ma do tego, po prostu nie rozumiem ludzi ktorzy wygladaja normalnie ( kaszaloty do nich sie nie zaliczaja ) a siedza na randkach w necie :-o

ale wydaje mi sie, ze troszeczke kierujesz jakimis smiesznymi stereotypami, ze zaraz gruba itd. powiem Ci szczerze, ja np tez nigdy nie siedziałam w necie dlatego by poznawac ludzi siedziec na czatach, czy dodawac zdjecia na fotke. mam kilka ulubionych stron, ktore codziennie przegladam i do tego sluzy mi internet. nie powiem, ze nie poznalam nigdy nikogo przec internet bo skłamałabym, zawsze jednak byly to calkiem przypadkowe "wpadniecia na siebie". to prawda byly i pasztety byly i powazne osoby, wykształcone, ladni przystojni, brzydcy i głupi tak jak w normalnym zyciu. jesli ktos wchodzi na neta tylko dlatego by kogos poznac, faktycznie jest to conajmniej dziwne, ale jego sprawa i uwazam ze niekoniecznie musi byc to nieudacznik czy brzydal.

trzeba napisac w takim razie do jakiegos socjologa niech wyjasni zjawisko :P

aż tak mało sprytny z ciebie człowiek :O na poczekaniu można powiedzieć, że pewnie bo: - duży wybór, - można próbować z kilkoma na raz i odrzucić cześć, - zdjęcia są, - umówić się w tesco, - oszczędza czas a jak ludzie pracują to często nie mają go aż tyle, - masz ludzi nastawionych, teoretycznie, na poszukiwanie związku, a nie przypadki z dyskoteki/klubu bo podobno to jest najlepsze miejsce do poznawania w końcu dużo ludzi w jednym miejscu z odpowiednim nastawieniem :O

co kieruje ludzi aby poznawali sie przez net ? a dlaczego pytasz o to kogos z neta zamiast swoich znajomych z reala/biedronki/tesco? :D

tylko jaa bo on nie ma znajomych :P

odpowiedź jest jedna: PECH.