Dziewczyny pomóżcie!!! Szukam nazwy dla sklepu z kosmetykami! Burza mózgów!!!!!!

Postanowiłam spróbować sił we własnym biznesie, bo praca na etacie mnie dobija. Chcę mieć mały sklep z dorymi kosmetykami w przystępnych cenach. Myślę i myślę i większość rzeczy już zaplanowałam ale nie mogę wymyślić nazwy. Może macie jakiś pomysł na nazwę, która miło by się kojarzyła i zapadała w pamięć???

świat zapachów....

piękna za grosik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co ty na to?

:p

Uroda? albo Kosmosklep :D :P

a ty jak dziś pachniesz???????????

Fantazja Fascynacja nigdy nie miałam głowy do wymyslania nazw

tania DROGeria ;) wygłupiam się oczywiście ;) ale pomyślę nad tym, teraz chyba nie będę mogła spać!

Może zielona ważka:)

Nie miałam żadnego pomysłu, a teraz nagle tak dużo super nazw:) Pewnie będę miała problem w drugą stronę :) Jesteście kochane.

to napisz jak się już w końcu zdecydujesz ;)

Napiszę na pewno i jeszcze Wam wyślę kupony zniżkowe :)

:p

a skłaniasz się do polskiej nazwy czy z jakiegoś języka obcego?

Nie wiem właśnie jak to jest z językiem. Z jednej strony w naszym kraju tak już jest, że im coś bardziej niepolsko brzmi tym większości wydaje się lepsze- a z drugiej polską nazwę łatwiej zapamiętać.

PACHNIDŁO - jak tytuł ksiązki

dokładnie, nazwy z francuskiego itp brzmią jakoś tak bardziej markowo i profesjonalnie

SENSI - od senses - po francusku zmysły

:D:D

SENCITI - senses + city = miejskie zmysly

Podoba mi się SENSI. jeśli mogę coś wiecej powiedziec: dla mnie duże znaczenie ma też szyld i mówię całkiem poważnie. Musi być ładnie i starannie zrobiony, żeby się chciało wejść do tego sklepu no i z pomysłem, kolorowo :D zachęcająco

CITY-Q'o - miejskie kosmetyki Q można fajnie obrobić graficznie i juz masz logo

ja niestety noie znam francuskiego, ale mysle ze to nie najglupszy pomysl ja osobiscie lubie nazwy, w których nie od razu wiadomo o co chodzi... skłaniają do zastanawiania się co mogą oznaczać, tajemnicze, od razu zwracają uwage, ale faktycznie powinny byc przy tym w miare proste, żeby przecietny polak mógl je zapamietac. a nazwy typu: u ani;), swiat kremów czy uroda itp od razu kojarza mi się (pewnie nieslusznie) z jakimiś podrzednymi sklepami i brzmia mniej profesjonalnie takie moje zdanie z drugiej strony od razu sie wydaje, ze w takich sklepach o "podrzednych" nazwach są korzystniejsze ceny

sensi chyba najfajniejsze. i każdy wymówi bez problemu, a to też się liczy

pachnidło? ;)

Tak, "merdre" byłoby oryginalne :) Może nawet opisali by mój "gów..niany interes" w Newsweek'u ;) Byłaby darmowa reklama.

no właśnie bo potem nie wiadomo jak czytać te francuskie nazwy :P

idąc tym tropem, może jeszcze joliesse - uroda po francusku