Flirciarski poranek

Brak? i tak długo czekałeś? Luby a ja na Ciebie... choć z tęsknoty usychałam...czekałam na tchnienie Twoje i spojrzenie oczu cudownych... Lecz jesteś... ze szczęścia wprost się nie posiadam;) Chodź ukoję Twoja tęsknotę słodkim pocałunkiem... delikatnym acz stanowczym... usta namiętne moimi zamykam, gra słów, gra języczków naszych... uśmiech... radosna pieszczota, głębia spojrzenia… rzucam się w głębie Twoich oczu i świat znika… szept do ucha… pragnę, pożądam…

Twe dreszcze wędrują po cały ciele napędzane moim co raz to śmielszym dotykiem, wkradam się łapczywie i niecierpliwie pod bluzkę, natrafiając na łągodne kształty piersi pokornieję by łagodnie badać ich cudowną formę, delikatnie je ściskam uwięzione jeszcze w biustonoszu ale juz szukam klucza do ich wolności....jest... znalałem są teraz tylko moje......uhmmmmm ...ten smak długo zostaje w pamięci ......uhmmmm wędruję w dół gdzie równie ponetne skarby przede mną chowasz........

pa:) resztę przeżyć może zobaczę dziś we śnie:) pa

Hmm to chyba nie było zdawkowe;) Miły mój… rozgrzana… proszę o dotyk bardziej… silniej… moje piersi ocierają się o Twój tors… nie zaprzestają pieszczoty własnej i Twojej… rece błądzą po omacku po twoim ciele… szukając czuły punktów… trafiają tam gdzie je mocą myśli swoich kierowałeś… pieszczą delikatnie… gładzą… pocierają… naprężony do granic wytrzymałości… gorący… spragniony…

nooo pięknie, a ja sie tak starałam:P:D miłego dnia wszystkim ;)

i znów nikogo nie ma:( :)

Dzień dobry :) jak samopoczucie po poniedziałku ?

a dobry:) a samopoczucie niezłe niezłe, jak to we wtorek z rana:)

No tak... ale byle do środy :D a czwartek i piątek szybko zlecą ;)

Jak mówi starorzymskie przysłowie: Środa minie tydzień zginie:)

Witam:) A sobota i niedziela wypasik:) Noo chyba, że ktoś tak jak ja musi iść do pracy w weekend... chociaż delegacja... może być fajnie;) Cóż Ci sie śniło Krzysztofie?:D

Starzy Rzymianie to mieli powiedzenia;)

oj atrka witaj:) oj śniły mi sie takie rzeczy że nie nadają sie tu na publicznym forum do prezentacji:) Wystepowałaś w roli głównej:)

Nieeee, nooo Jewigienij, tym bardziej musisz opowiedzieć :D

atrko... wybacz Kłaniam do stópek :)

To ja z zapartym tchem słucham/ czytam... Zobaczymy jak sie prezentuję w nocnej sennej scenerii;)

musiałbym mieć 24 godziny wolnego czasu gdyż tyle na oko trwały pościelowe i nie tylko, działania naszego duetu:)

słońce nie ma sprawy:) Ty pisz a ja sobie wydrukuję i do poduszki poczytam;) Może tez dane mi będzie pośnić:D

Sniło mi się że wślizgujesz się w stroju Ewy pod moja kołdrę, cała ociekająca kroplami wody---prosto spod prysznica----i budzisz mnie słodkim całusem w pozycji 69 ...... nie budze się więc całujesz mocniej i mocniej ...otwieram oczy i dech zapiera mi widok ślicznej cipuni:)

Nooo gratuluje wyobraźni;) podoba mi sie. Kontynuuj:D

A mi znowu pozostało tylko patrzenie...:P viiii.... gdzie jesteś ??

Dropsik tez możesz coś opowiedzieć;) Myślę, że Vii by sie nie pogniewała gdybyś przyznał i opowiedział co tam sobie o niej marzysz i snisz:D

No chyba nie... chociaż pewnie wolałaby żebym szeptał jej to na ucho w jakimś miłym, spokojnym miejscu gdzie nikt by nam nie przeszkadzał :). Ale przerwałem Wam ,wybaczcie :)

Zapewne...;) Jewgienij opowiadaj... bo mi tez dech zaparło gdy czytałam, jak ci zaparło i sie zaraz uduszę bez ciągu dalszego;)

widok i pieszczota jaka mnie obdarzasz, wilgotna, ciepła i ssąca sprawiły że sen odpływa w niebyt, jawa taka wyraźna ostra i zachęcająca, moje łapska ląduja na tyłeczku.....mietosic to jest to co lubię.....chowam głowę w czeluściach i jak niedźwiedż dobieram się do dziupli pełnej przedniego miodu....język zamienia sie w udarowe wiertło i wdziera się do Twojego wilgotnego wnętrza...... uhmmmm słodko jęczysz z pełnymi ustami....im silniejszy bodziec tym silniej odczuwam Twoje usta na nim....uhmmmmm.....a teraz mała niespodzianka, język wędruję wyżej wyżej i wyżej....rozchylam te cudne pośladki daję klapsa i zaczynam pieszczotę drugiej dziurki........uhmmmmmmm

noo nawet spora ta niespodzianka;) Aczkolwiek muszę przyznać, że sen rzeczywiście rzeczywisty... Pisz dalej:D

Moje myśli krążą we dnie w okół twojego snu... nie zostawiaj mnie tak;)

ohhhh moja droga piszę piszę:) bo wielu minutach i minetach tej wyuzdanej pieszczoty przesuwasz się wzdłuż mojego ciała i mając pod sobą mój sztywny i oczekujący oręż....chwytasz go wprawnie dłonią i delikatnie masujesz w górę i w dół, trzymając u nasady ocierasz nim o swoją mokrą brzoskwinkę i rozgrzane uda...... mdleję prawie z rozkoszy i wtedy opuszczasz swe ciało i wydajesz cichy okrzyk najeźdzcy.........:)........jestem w środku....odrzucasz włosy..... łapiesz się za pośladki i unosisz się z wolna i opadasza.... łapię cię za biodra i wspólnie cieszymy się z naszej podróży do celu..... uhmmmmm wypełniam Cię całą.....miarowe ruchy,,raz płytkie a raz głębokie ......uhmmmmmmm............ cudna Amazonka z pupcią w gruszkę..........dosiadaj, cwałuj galopuj......piersi wpadają w drżenie, podskakują rytmicznie....uhmmmmmmm zbliża się ten moment......czuję go w każdej komórce ciała.......ręce opierasz no moim torsie i zwalniasz obroty lekko tylko kolysząc biodrami... zataczasz koła uhmmmmm zmęczona opadasz na moje usta, przywieramy i wymieniamy drżącymi szeptami nasze doznania....czas bym to ja przejął kierownice naszego pojazdu.....leżysz z włosami rozrzuconymi ,klękam przed Tobą, podnosisz nogi zgięte w kolanach, zarzucam je na ramiona ....uhmmmmmm ten widok mnie rozpala.....przywieram całym sobą i wchodze powoli tak głęboko .uhmmmmmmmmm

Jewgienij... Twoje sny mnie zaiste rozpalają żywym ogniem.. Płonę.... Ale nie gaś jeszcze... proszę...

uhhmmmmm wnikam w Ciebie głęboko, mocno, nasze uda przywierają, łapiesz mnie za pośladki i przyciągasz mocno do siebie spragniona uderzeń rozkoszy, pchnięć słodkich, Twoje oczy zamglone, nieobecne rozpalone i oczekujące nadchodzącego uniesienia....jestem w Tobie, pieszcze Twój guziczek rozkoszy a TY ściskasz swe piersi i gryziesz wargi..... mocno szybko ......uhmmmmmm czuję prąd uniesienia...szybkie nasze oddechy wspólnie się krzyżują..... co raz gorętsze co raz szybsze. drzymy oboje......krzyczysz ściskasz mnie nogamiłaaaaaaaaaa...............jeeeeeeeeeeeeeeee oboje osiągamy szczyt rozkoszy, gorąco uhhhhhhhh całą Cię wypełniłem moim nektarem uhmmmmmmmmm