Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wisnioweczka

SEKRETY MINETY

Polecane posty

Gość wisnioweczka

czy kazdy facet moze sie nauczyc robic dobrze minetke? ja przyznam, ze do tej pory trafilam na jednego, ktory mial do tego smykalke. poprzedni lizal mnie jak lizaka i nie mial inwencji. kiedy probowalam go troche naprowadzic na wlasciwy trop, to nie bardzo mu wychodzilo i w koncu dalam sobie spokoj. jakie sa wasze doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo4
do minety trzeba mieć stworzony język, trzeba nim ruszać jak wąż... jak ktoś nie jest od razu w tym dobry to raczej już nie będzie. ja doprowadzam moją w 3 minuty jak jest fajny nastrój. uwielbiam jak wypływają z niej soki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natashka19
ogolnie to nie narzekam - robi to calkiem przyjemnie ;] co do techniki,to nie tak do konca jest ze ktos albo sie z takimi umiejetnosciami urodzil albo nie wystarczy czasem nakierowac albo wrecz powiedziec jak ma to robic :) po prostu szczerosc i juz, po co sie meczyc skoro druga strona nie odczuwa przyjemnosci? takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisnioweczka
a czy sa panowie, ktorzy z jakichs powodow w ogole tego nie robia i nie maja takiego zamiaru? bo panie, co unikaja sexu oralnego to znam.. choc nie rozumiem ich szczerze powiedziawszy.. ciekawe jak z facetami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się ,że są faceci nieudacznicy w robieniu minety .Też miałam jednego który był fantastyczny w te klocki.Nawet nie musiałam go nakierowywać ,moze dlatego że miałam wówczas 16 lat .W tym wieku wszystko jest podniecające co wiąże się z seksem.Obecnie zrezygnowałam z tego bo facet jest beztaleńcie.Ciągnie mnie zębami za łechtaczkę ,przygryza,pociera językiem tak że mnie drażni i się krecę żeby go nakierować a on myśli że ja odpływam Maaasakraaa.Już lepiej jak mi robi palcem choć wolę cała dłonią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska cytryna
mam to szczescie miec faceta, ktory jest w tym mistrzem, zostal nawet ochrzczony ksywa pogromca lechtaczki :-) zaden z facetow z ktorymi bylam wczesniej nie robil tego tak jak on to robi, pomimo tego, ze praktycznie wogole nie mial doswiadczenia z kobietami, taki naturalny talent ma, no i jezor jak krowa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska cytryna
nie wiem czy namietnosci mozna sie wyuczyc, bylam kiedys z bardzo doswiadczonym facetem (mial przede mna kilka kobiet),ale minete robil okropnie, bez wyczucia, za mocno az do bolu mialam wrazenie, ze robi to na odwal sie, tak tylko, zeby zrobic mi dobrze. Wcale mi dobrze nie bylo bo jesli facet nie czerpie z tego przyjemnosci to ja tez jej nie mam. Natomiast teraz jestem z mistrzem, uwialbia to, wiem o tym, sam przy tym bardzo sie podnieca. A naturalnym talentem jest bo gdy zaczynalismy spac ze soba to nawet dobrze nie potrafil sie kochac, byl bardzo nieporadny, ale minete od poczatku robil rewelacyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnieee
mnie tez sie zdarzylo trafic na minetowego partacza.. i dodam ze nie byl to mlodzik, tylko prawie 30 letni facet, ktory mial sie za wielce obeznanego w temacie. wiec chyba jednak z ta umiejetnoscia trzeba sie jednak urodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SCATMAN
ja nie lubie robic minety, wogóle mnie to nie jara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tak taaaak
to tak samo jak ze zdolnosciami co do robienia lodzika - albo sie to umie, albo nie....! :P Mozna sie poduczyc, opanowac technike, ale jak to mawia moj kumpel: to trzeba robic z pasją - a tego sie nei wyuczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez sie wydaje, ze z takimi umijetnosciami trzeba sie urodzic...moj chlopak tez bym geniuszem w tych sprawach..ale teraz to sobie moge tylko powspominac, bo watpie, ze trafie na kogos lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielka bujda!wcale nie trzeba mieć do tego żadnej smykałki!wystarczy obserwować partnerkę!jakie ma odczucia w pewnych miejscach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem w tym
ze nie wszystkim zalezy na tym zeby obserwowac, uczyc sie i dawac przyjemnosc. niektorzy to robia mechanicznie jak i sa kobiety co lodzika ciagna bez wyczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzysinka nnnnnn
dwa dni temu mialam ta przyjemnosc, facet ktory ja robil byl mistrzem minetki, odjazd totalny. Szkoda ze tylko raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19283746479291363
mmoj chlopak jest debesciak ale nie o nim chce pisac, bylam raz z gosciem ktory robil mi minete ................................ lizał moje włoski łonowe a fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pierwszy facet robił dość dobrze, ale wiadomo... pierwszy a wszystko co nowe to fajne ;) inny z kolei.... mistrzem był... mimo tego ze bylam jego pierwszą kobietą w łóżku, to tak wymiatał ze w głowie się nie mieści... odlot po chwili :D i brakuje mi tego troszke... bo mój obecny jeszcze za bardzo się w tej dziedzinie nie wykazał :o ale rączki ma jebaniutki takie sprawne ze..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joe123456
najwazniejszy jest dzyndzel, jak sie go delikatnie przytrzyma ustami i jezyczkiem zacznie smigacpo kuleczce to laska wariuje, mowie wam, dziewczyny czy mam racje? jasne ze mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz masz...
tylko niestety nie wszyscy o tym wiedza ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby zrobić dobrą minetkę, trzeba mieć po prostu nieco fantazji. I wyćwiczony język:) Ja uwielbiam to robić, mógłbym tak moją ukochaną lizać bez końca. I nie chwaląc się, uzyskałem ksywę Mistrz Patelni:) Troszkę mi przykro, że ona nie chce mi zrobić tak do końca lodzika, tzn. bierze go du buzi, itp., ale panicznie boi się wytrysku do ust i zawsze kończy mnie ręką. Śmiem twierdzić, że podczas minety facet wypija więcej kobiecych soków, niż ta miałaby przyjąć podczas tryśnięcia od faceta. Zresztą, ja nie wymagaam połyku, chciałbym tylko móc kończyć inside.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkjsdmcsmccmxscmcdcjksd
upupup....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam powiem panowie
ze dobrym sposobem jest ssanie i lizanie wiadomego miejsca z jednoczesna energiczna palcoweczka 2 paluszkami... ja przynajmniej wtedy mam orgazm murowany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekrety minety
A która kobieta tego nie lubi? Pokażcie mi taką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do energicznosci palcoweczki to bym sie nie zgodzila...ja lubie takie draznienie cipeczki ..np wsuwa we mnie jeden ...po czym wsuwa tylko czubeczek ..nastepnie znowu paluszek potem dwa...mozna energicznie ale czasem nalezy zwolnic..wtedy wiecej kiesielku sie wydobywa a to podobno zajebiste uczucie jest zlizywac soczki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniona hehe
z tymi facetami to same problemy....ja miałam kolesia który robił boskie minetki(ale seks do dupy)nauczyłam go w sumie,teraz już od ponad roku nie miałam orgazmu,bo ten z którym byłam to robił taakie minetki że współczuję każdej panience która z nim będzie nie dało się go nauczyć nie łapał nic....a teraz ten jest o wiele lepszy ale orgazmu mieć nie mogę,nie mam pojęcia dlaczego,niby się nie spinam jest mi bardzo przyjemnie,ale orgazmu brak...nawet nie wiem jak mam go nakierować,bo niby wszystko co robi jest ok....i tak mysle myśle i muszę coś wykombinować bo się biedak załamie i ja bez minetek...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniona hehe
a co do loda to można się wszystkiego nauczyć jak się jest pojętym i ma się dryg:P ja facetów doprowadzam na początku średnio w dwie minuty hehee tylko najgorsze że potem to już tak lubią lody że mi żyć nie dają,a spragniony facet:) jest tragiczny żyć nie daję dopóki się mu nie zrobi....i się uzależniają i to jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniona hehe
wiecie co jak myślę o tych minetkach to się załamuję...panowie powinni się bardziej starać,każdy powinien być dobry w tym co robi:D a załamują mnie tym bo każdy myśli że jest zajebisty....a zawsze może być lepiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mm... no toście mi narobiły ochoty... a moj dopiero w sobote wraca ;/ Ale dobry jest w te klocki.. ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×