Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbina213

Czy najwyższa pora przestać naiwnie ufać???

Polecane posty

Gość ccc..
balbina daj znac jak sie odezwie a moze jeszcze nie przekreslaj go tak do konca moze porozmwiaj z nim i niech ci sie okresli jak nie spelni oczekiwan powiedz ze konczysz zanjmosxc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przed chwilą weszłam na gg, zauważyłam że jest dostępny,ale od razu się wyłączył. Nie wiem czy mnie zobaczył,bo byłam niewidoczna...w każdym razie wyglądało to tak jakby uciekł. Chyba nie powinnam się pierwsza do niego odzywać,prawda? Żałuję że to się tak potoczyło...mam już coraz mniej sił żeby zaczynać wszystko od nowa:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
no to jasne jest ze jak facet dalej siedzi na portalu randkowym to dalej kogos szuka i ma nadzieje ze ktos sie napatoczy, swiadczy o tym w zupelnosci nowe zdjecie. portale portalami, ale randkowe wiadomo do czego sluzy. pogadac ze znajomymi to moze na gadu, bo pewnie sie wymienial nr, wiec dla mnie robi Cie w balona jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
O ma 38 lat! Jest jedynakiem blisko związanym z matką. to jest powod dla ktorego nie warto poznawac facetow na takich portalach, w dodatku co drugi ma cos z psychika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc..
jesli bylas na niewidocznym no to nie mogl cie widziec pewnie czysty przypadek a moze odezwij sie do niego pierwsza i zapytaj o co chcesz zapytac bo tak to niepotrzebnie bedzie to w tobie siedzialo, a tak wyrzucisz i bedzie ci lzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jeśli odezwę się pierwsza to mogę się totalnie ośmieszyć...on tak paskudnie się w stosunku do mnie zachował,a przecież doskonale wie że miałam rację-nie powinien był dawać nowej fotki do anonsu,w zasadzie w ogóle nie powinien tego anonsu mieć,przynajmniej na czas kiedy jest w związku. Obiecałam sobie,że się nie odezwę,chociaż kusi mnie wyjaśnienie sytuacji...a może dla niego ona jest już jasna? Może niektórzy faceci właśnie tak zrywają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc..
no tak nieladnie z tym zdjeciem wyszlo ale pomysl skoro byliscie razem i on za to, ze zwrocilas mu sluszna uwage.. zrywa to wybacz ale wszystko mowi za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano właśnie..moim zdaniem uwaga a pro po fotki była właściwa,zależy mi na nim więc nie chce żeby udzielał się na serwisach randkowych. Ale dla niego to było pewnie naskoczenie na jego wolność:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria11
eh a moze to nic zlego faceci inaczej mysla, moze on rzeczywiscie odbiera to jako naskoczenie na jego prywatnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to ze on przecież nie logował się na "nasze klasie"tylko na randkach...w tym momencie chyba nie może być mowy o zaufaniu? On faktycznie odebrał to jako naskoczenie na prywatność,no ale ta jego prywatność jest szyta grubymi nićmi:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ti...
no to balbina ja ci cos powiem pewien facet chce byc ze mna mnie rowniez sie podoba ale tak do konca nie potrafie mu zaufac bo pewnej sytuacji i wkurzona zalogowalam sie na portalu randkowym napisalo do mnie kilku i ja czasem tam zagladam z ciekowosci w sumie i tyle ale ciagle obserwuje tego pierwszego i czekam na jego dzialania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem...naprawdę...w każdym razie od dwóch dni milczy jak grób i chyba nic już z tego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynika4537
Balbina,jak facet ciągle szpera w anonsach to nie fajnie to o nim świadczy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helupa547i8
Chyba powinnaś go totalnie olać, dał nową fotkę zapewne z zamiarem dalszego polowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc..
balbina odezwal sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odezwał się nawet jednym słówkiem,w ogóle go nie było dziś wieczorem na gg....jest mi cholernie przykro że tak ze mną postąpił. Jeszcze trzy dni temu miałam od niego codziennie wiadomość,dzwonił,rozmawialiśmy tak miło,ciepło. Niech to wszystko szlag trafi,ryczeć mi się chce.Jak pomyślę,że znów będę musiała przechodzić przez ten detoks....Zawsze tak ze mną zrywali,po prostu przestali się odzywać:-( Czy ja źle zrobiłam? Nie powinnam zwracać uwagi na to zdjęcia w anonsie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BBBBBBBBBBBBB
Jego tekst to Ciebie był bardzo niegrzeczny...ja bym sie obraziła o takie słowa. Nie odzywaj sie do niego:O Jeżeli się zadeklarował, że jesteście parą, to dawanie nowego zdjęcia było niedopuszczalne. Ale jeśli wasz związek jest luzny, niczego Ci nie obiecywał czyt, wyłączności, to ma prawo robić co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sto razy się upewniałam,twierdził że nie szuka nikogo innego i że mogę mu całkowicie ufać. Stąd mój szok kiedy zobaczyłam to zdjęcie. Doskonale wiedział,że jestem wyczulona na to że wciąż korzysta z tego anonsu,wiedział że obserwuję to i mi się to nie podoba. Dzisiaj też się nie odezwał. Też uważam że ten jego ostatni tekst był bardzo bezczelny i raczej nie powinnam się odzywać,bo to by było już chyba poniżenie...:-( Wcześniej mówił mi że gdyby chciał się kiedyś ze mną rozstać to mi o tym wyraźnie powie. I teraz nie wiem...czy to właśnie zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniara z ciebie
"w zasadzie w ogóle nie powinien tego anonsu mieć,przynajmniej na czas kiedy jest w związku." a niby na jakiej podstawie uważasz że jesteście w związku ? na tej podstawie że przyjeżdża do Ciebie uprawiac seks i zapoznał sie z Twoją Mamą ?! tani koszt jak na darmową panienkę pamiętaj laska, nigdy nie ufaj podstarzałym kawalerom nadmiernie przywiązanym emocjonalnie do Mamusi alni rozwodnikom nikt bez powodu nie jest rozwiedziony] podejrzewam że gdybyś blizej poznała jego Matkę to nieźle dałaby Ci w kośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniara z ciebie
laska 29 lat a taka naiwna dla takich kolesi wyrywanie coraz to nowych naiwnyhc panienek w necie to sport nawet nie wiesz czy faktycznie pracuje za granicą czy to tylko ściema, może spotyka się z tobą tylko wtedy gdy nie jest zajęty inną gdyby mu naprawdę zależało i byłby to związek to nie reagowałby alergicznie na to że zwróciłaś mu uwagę na to że nadal korzysta z anonsów doszedł do wniosku że przestałaś mu bezgranicznie wierzyc, zaczełaś myślec i kojarzyc fakty, zaczeło się sprawdzanie i pretensje wiec się wycofał i szuka kolejnej naiwniary, która po kilku rozmowach w necie zgodzi sie z nim pospotykac i jak widac nawet nie widzi potrzeby wyjasniac Ci że juz sie nie będzie z Tobą spotykał niech do Ciebie dotrze że 38 letni koleś to nie obrażony 20latek ktory rzuca fochami bez powodu, on doskonale wie co robi, manipuluje Tobą wmawia Ci że to Twoja wina, porzuca Cię bez powodu a Ty biedna będziesz siedziec i myślec co zrobiłaś źle że facet nie chciał byc z Tobą jak się nie nauczysz to nadal bedziesz traciła czas na randki z internetowymi popaprańcami którym chodzi tylko o rozrywkę a za kilka lat stwierdzisz że zamiast spotykac sie z kimś z Twoich znajomych straciłaś szanse na założenie rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przyznaje Ci świętą rację:-) A pewnie że naiwniara ze mnie,ale może dlatego,że dość długo unikałam facetów i związków z nimi. Teraz jakby nadrabiam (nawet wyglądam sporo młodziej jak na swój wiek). Problem w tym,że teraz nie mam już tylu możliwości poznania faceta,studia się skończyły,a dwa związki tam rozpoczęte skończyły się. Pasuje mi więcej nie włazić do netu,tylko nie wiem gdzie poznam UKOCHANEGO,bo znajomości się rozwiały,znajomi w większości powyjeżdżali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniara z ciebie
sorki ze tak brutalnie napisałam ale sama byłam zawsze naiwna w związkach i dawałam sie złapac na miłe słówka jak facet mi się podobał to byłam happy że w ogóle zwrócił na mnie uwagę i wtedy wiedząc jak zakompleksiona jestem robił ze mną co chciał jednak z czasem człowiek sie uczy bo odróżniac to co jest prawdą od tego co mówią ci bo wiedzą że chcesz to usłyszec czasem faceci maja tysiace wymówek by wytłumaczyc swoje zachowania ale prawda jest taka że nie słowa ale czyny sie liczą gdy facet próbuje wmówic Ci że mu zależy a nijak to nie zgadza sie z jego czynami czy staraniami to już wiesz że to sciema " bo co on by dla ciebie nie zrobił....tia ale jakoś nic nie robi" nie wpadaj w desperację, to że masz 29 lat nie oznacza że nie masz szans na poznanie kogoś wartościowego, po prostu nie sprzedawaj się tanio i nie chwytaj sie kurczowo każdego kolesia który wykaże minimum zainteresowania Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwniara z ciebie
czasami spotyka sie kogoś nie szukając to że znajomi wyjechali nie oznacza że nie poznasz kogoś w pracy, klubie fitness czy w jakimś sklepie net to raczej miejsce podrywaczy i tych co zabijają nudę, znudzonych małżonków, rozwodników itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci:-) Dostałam niezłą nauczkę i ją sobie zapamiętam,przyda mi się. To fakt-nie powinnam łapać się kurczowo każdego faceta który się mną zainteresuje,a w tym wypadku chyba tak właśnie się stało. Przez ten cały "związek" wiele rzeczy w jego zachowaniu dawało mi do myślenia,po kilku incydentach wysłałam go do wszystkich diabłów ale wracał. Np. w święta wysłał mi jedynie życzenia,a potem nastąpiła dwudniowa cisza,w końcu nie wytrzymałam i o 22 wysłałam smsa:czy wszystko u Ciebie w porządku?Nie odzywasz się....Oddzwonił po godzinie z wielką mordą,że przecież są święta, żebym nie PRZEGINAłA PAłY i żebym poszła już spać. Ten telefon nie dość że był chamski to jeszcze groźnie brzmiał bo cedził te słowa z wściekłością przez zęby. Dodatkowo słyszałam,że idzie ulicą...23,święta a on na mieście? Też mi to trochę dało do myślenia,przez moment miałam przebłysk że może wraca z jakiejś randki...i mogło tak być. Wybaczcie ze przynudzam,ale jak się wygadam to jest mi trochę lepiej...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że nie powinnaś dawać sobą tak pomiatać. Ja sobie nie wyobrażam, żebym mógł być tak chamski dla kobiety, na której mi zależy. Ja mam teraz podobną nieco sytuację, ale w drugą stronę, tzn. spotykam się z dziewczyną, którą poznałem na takiej stronie randkowej, ale ona ciągle po parę razy dzennie loguje się na te strony. Też mamy do siebie trochę km, ale nie aż tyle (u nas to jakieś 70 km ). No i też nie wiem co o tym myśleć. Tyle że u nas to nie ma jeszcze mowy o związku, znamy się dopiero 1,5 m-ca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paweł,jeśli ta dziewczyna tak często i regularnie loguje się tam to istnieje możliwość,że wciąż szuka,może nawet sama nie wie kogo. Ja w tej chwili mam bardzo negatywne odczucia co do tych stron:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, na pewno szuka. Ale kogo i czego to nie wiem. Na spotkaniach z nią jest naprawdę super, chociaż to dopiero początki. No ale są przytulanki, pocałunki. Potem ja zadowolony wracam do domu i loguję się za godzinę z innego konta, patrzę, a ona tam siedzi. Na razie jej nie robię wyrzutów, bo to za wcześnie, ale podejrzewam, że za niedługo nie wytrzymam i zapytam ją wprost czego ona właściwie szuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bianka213
Mnie na tak postawione pytanie wspomniany facet odpowiadał,że nie szuka nikogo i gada ze znajomymi. Często poruszałam sprawę anonsu,wiedział że mnie to naprawdę boli,a właził tam non stop. No i jego nowa fotka(zresztą sprzed pięciu lat)zakończyła naszą znajomość. Nawet nie było go stać na porządne pożegnanie,wysłał mnie jedynie na terapię:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj napisał mi dłuuuugi monolog na gg: myślał o tym wszystkim długo i doszedł do wniosku,że moje obawy i podejrzenia nie służą mi,że związek na odległość z pewnością kiedyś się rozwali(kiedyś nie było problemu),że jestem wspaniałą,pełną życia kobietą i powinnam znaleźć sobie kogoś na miejscu,słodką ale niestety dość zaborczą,a on odwykł do stawania na baczność i tłumaczenia się z każdego kliknięcia klawiaturą, proponuje zmianę statusu naszej znajomości...hahahaha,pięknie z tego wybrnął,można go nawet uznać za kulturalnego,a ile empatii w tych słowach:-)A potem zalogował się na randkach w celu złowienia kolejnej naiwnej znów na krótki czas. Nic dodać,nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×