Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gruby miś

nowa podłoga! nie deptać!!!

Polecane posty

Cześć laseczki Ja przed pracą, bo musiałam napisać opinię o dziecku (wczoraj mi się nie chciało i nie miałam siły). Jaś...chyba trochę gorzej :O Wczoraj długo nie mógł zasnąć (do 21.40). Na 15.20 mam wizytę u lekarki w przychodni (takiej najsensowniejszej),jeśli nie powie nic konkretnego, to dzwonimy do naszgo lekarza. Chociaż go osłuchają. Kaszle więcej. W zasadzie to tak, jakby mu się coś trochę odrywało w gardle przy kaszlu. Niepokoję się...Chociaż temp. nie ma i jest pogodny (ciekawe jak będzie dziś po wstaniu). No, zobaczymy.... Sylwuś=> Duuużo miłości, ciepła, zrozumienia na kolejne lata dla ciebie i J. 😘🌻❤️ Gosza=> Ojej! :O Maksio ma maksymalne akcje ;):D Mam nadzieję, że nie masz \"śliwy\" :O Majorek=> nie mam pomysłu, może dlatego, że nie znam cię tak na prawdę, tylko z netu :) Ale to ma być stronka \"rekreacyjna\", czy \"handlowa\"? Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka trzymam kciuka żeby Jaśkowi nic nie było. Gosza, u nas odwrotnie ciągle córka ze śliwą chodzi, albo z podbitym okiem jak ofiara przemocy. Dorwę się do aparatu to wyslę zdjecie na dowód. Sylwia 🌻 🌻 🌻 Mam bardzo ciezki tydzień, mąż wyjeżdza jutro a ja w czwartek, no i jak zwykle problemy z dojazdami do szkoły, dowożeniem niani itp. Przyjeżdza moja mam ale nie jeździ samochodem, chociaż ma prawo jazdy :(. A samochód będzie stał pod domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeeej :) ale mnie olśniło po poście Gosikki :) - kurna.. jasię zastanawiam, jak podpytać i czy te pytania mają sens itp.. a chodzi o sprawy przedszkolne.. a przecież co najmniej jedna z Was tam pracuje.. inne mają dzieci w przedszkolu.. (no to właśnie tych myślałam podpytać :) ). Bo tak się zastanawiam.. nad fenomenem tych dwóch przedszkoli obok siebie :) No i w ogóle.. to jak jestem tam z Gosią na spacerze.. to.. rzadko widzę dzieci na dworze.. Pamiętam, że w tym drugim byly raz czy dwa.. bo od tego czasu hasło przedszkole się pojawiło :) Gosia widziała bawiące dzieci.. chociaż wcześniej na sam plac zabaw chciała tam iść :) no i przy okazji wytłumaczyłam, co oznacza przedszkole :D Ale tak właściwie.. to co ja chciałąm.. bo nic z tego nie wynika.. no ale musiałam napisać :) Każda grupa dzieciaczków ma inne pory wychodzenia na dwór? Gosikka mnie pani doktor taki fajny syropek na kaszel zapisała, gdy ostatnio Gosia miała coś mniej niż przeziębienie :) hmm..jakiś lipowy.. lipomal..? :) W każdym razie życzę pomyślnej wizyty ;) A ząbki to nie są?? .. ;) :P Hmm zalezy co masz na myśli pod tymi hasłami.. ale nie , to ma byćtaka normalna, bardziej w stronę rekreacyjnej, chociaż tematy mogą być poważne :) Z netu, nie z netu, a pewnie znasz mnie lepiej, niż nie jeden na żywo.. ;) Jaaga trzymam kciuki za sprawną organizację.. i.. zmotoryzowaną mamę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaga te Twoje serduszka, to tak akurat "nad moją głową".. :) i tak przyjemnie.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b r y :D jestem ledwo żywa nasuwa mi się refleksja, ze nienawidzę administracji państwowej :o ale nic to w każdym razie ... buziaqi dla Was :D zasiadam na podłodze z laptopem i będętak mimochodem zerkaćan inne forum .. zarzucam tam \"hasła\" w stylu \"help\" bo mam dylematy finansowe :p jak dotad mnie ratują:D Pomarańcz - a co ty u nas chciał :p Gosikka - i jak Jaś [po bobrzemu \'Jej\'] ? \"pun\" jest niezły - nie pwadłabym to teraz ja - dziśłatwe - \'neń\" :D w nagrodę ... nagroda :p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia - pudło :) powiem tylko że to m a"podłoże poetyckie" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leń, leń! tutuś się taką gaaaaaaadułą zrobił i ciągle je! odkąd wyzdrowiał, ciągle je! pęknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówiłam ze łatwe :p -leń ! z tym, ze mówi tak też na łosia :p ;) (może łoś jest leń :p) ale mi się nic nie chce, nie mma pomysłu na motywacje (co prawda dziś już prasowałam ;)) na wiosnę czekam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Melduję że oko w porządku. Śliwy nie mam, widzę normalnie i prawie nie boli. Picasso mi rośnie. Albo może Michał Anioł, bo freski maluje :D Mam piękny fresk naścianie w przedpokoju pod lustrem namalowany ołówkiem by Maksio :D Channah, wiosna już prawie jest :) http://www.twojapogoda.pl/ patrz - prognoza sezonowa Majorku, w kwestii wychodzenia na spacer w przedszkolu mogę powiedzieć jak jest w naszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza- padać będzie :o ta, ja to bym chciała słoneczne niebo i +20 :p ręce mi na spacerach do rączki wózka nie przymarzają - to już coś ;) a tak serio - to niech sobie i nawet "pośnieży" w marcu śnieg ma zakaz padania :p w kwietniu i w maju też :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech pada, pod warunkiem że to będzie ciepły wiosenny deszcz :) hahahaha, zabrzmiało jak reklama kremu nivea... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie! nie napisałam majorce! u nas w przedszkolu dzieci często wychodzą do ogródka-plac zabaw, spacery rzadko! zimą jest trudniej, bo wielu rodziców protestuje... a bo po chorobie, a bo cóś tam... nasze przedszkole jest integracyjne, a tym samym opieki więcej i jest możliwy podział: pani W (wychowawczyni) z panią P (pomoc) wychodzą z grupką - a pani W' i pani P' zostają z tymi, co nie moga... ale częściej niestety się zdarza, że wszystkie dzieci siedzą w przedszkolu... ta zima lekką jest, wychodzą częściej :D czasem dwa razy dziennie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to co Ci się marzy zapowiadają na marzec, to już niedługo, oby im się sprawdziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Misiu, zawsze ktoś prosi żeby nie wychodzić, a dzieci przychodzą zasmarkane, czasem wręcz chore, i z jednej strony mnie to bulwersuje, a z drugiej rozumiem tych rodziców, jeśli alternatywą jest utrata pracy... Poza tym w przedszkolu jest dużo zajęć dodatkowych, za które rodzice płacą, te zajęcia są w czasie kiedy można wyjść na dwór. Coś za coś. Jak nie ma tak dżo ubierania, wiosną i latem, to idę z tą częścią grupy, która nie bierze udziału w zajęciach, a resztę po zajęciach ubiera pani woźna i wypuszcza mi do ogrodu przez taras.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosza... ale ja bez pretensji... znam życie i wiem jak jest! bardzo się cieszę, jak dziewczynki sa na zewnątrz :) ale nie mam pretensji, gdy nie są! przedszkole, to nie niania, której mogę pwiedzieć: między tą a ta macie być na spacerze! ale tez mnie zaskoczyło lekko, jak zosia wracając po chorobie do przedszkola zapytała, czy ona może wychodzić ;) zwłaszcza, że my chodzimy z naszymi nawet trochę chorymi dziećmi, o ile nie ma gorączki :) oj... przedszkolaki z katrem... jedna mama wróci kilka dni szybciej do pracy... a 5 innych pójdzie na chorobowe :o wychodznie zkatarem (wśród dorosłych równie) powinno być obarczone odpowiedzialnościa karną ;) taaaaaaaaa... i wtedy okazałoby się, że każdy nieżyt nos to alergia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mam coś dla wszystkich ubierających przedszkolaki :D Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki Szarpie się, męczy, ciągnie...- No, weszły! Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: - Ale mam buciki dwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je sciagają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciagają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść... Uuuf, weszły! Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi: - Ale to nie moje buciki... Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły! Na to dziecko : ...bo to są buciki mojego brata ale mama kazala mi je nosić.> Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty. Wciągają, wciągają ..... weszły!. - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest jeszcze jedna kwestia. Małe dzieci trzeba ubrać praktycznie od a do z, bo same nie potrafią. Przy 25 dzieci, nawet jak ubieramy we trzy - ja, pomoc i woźna, to zimą trwa to nawet do 40 minut, mimo że zwijamy się jak w ukropie. Często jest tak, że mama przyprowadza dziecko w rajtuzkach i spodniach, w przedszkolu zdejmuje rajtuzki, zakłada skarpetki i spodenki (bo w predszkolu ciepło). Jak wychodzimy muszę zdjąć dziecku skarpetki i spodnie, założyć rajtuzki i spodnie a ptem dopiero resztę, to dodatkowo wydłuża czas ubierania. Zanim to ostatnie jest ubrane, pierwsze już pływa we własnym sosie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, wszystkie mamy zasmarkanych przedszkolaków mówią że to alergia, a katar ropny, zielony... A dowcip znam, nawet mnie śmieszy, ach, dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza, a ów "Pani P" też musi być "kształcona" przedszkolnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzieweczki :D Jaś, średnio...Ale mogło być gorzej . Osłuchowo się pani dkotor nie podoba (jak moje dziecko może się nie podobać?! 😡 ;):D ) Dostał acodin na noc, eurespal, i ambrosol. Mam nadzieję, zę wystarczy. Jeśli nie to za 3 dni antybiotyk :O No, zobaczymy. Jaaga=> 😘 Dacie radę :) Trzymam kcikasy za sprawną organizajcę i brak nieprzewidzianych trudności :) Majorek=> znam lipomal, ostatnio przy małym katarku lekarka poleciła. Teraz też, ale...wiesz to takie nibyco, niby nic. A mamy teraz \"coś więcej niż przeziębienie\" :) Z tego co wiem, to u nas chodzą kiey chcą nauczycielki. nie ma \"rotacji\" w wychodzeniu na ogródek, zwłaszcza, ze są posiłki, leżakowanie w młodszych gr. więc mogłoby się okazać, ze czasu za mało dla wszystkich :) Ale zimą sie raczej kiszą...beznadziejne :O Aaaaaa, zęby! :D:D Tak! Zapomiałam napisać, że wyrżnęła sie pierwsza piątka! :D:D Ale to raczej nie przez to, nigdy takiego kaszlu nie miał, najwyżej katar. Misiu=> 😘 :) Tutuś nie pęknie, po rostu zbiera siły...do ataku :P:D Pomarańcza => A kogo to obchodzi? :P Channah=> od razu, bez podpowiedzi pomyślałam, ze to leń :D A łoś to taki \"niby-je-leń\" i pewnie dlatego :D Tez czekam na wiosnę :) Gosza=> Buźka dla małego artysty ;):D:P A o tych bucikach dawałam niedawno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×