Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gruby miś

nowa podłoga! nie deptać!!!

Polecane posty

Leżą dwa flaczki na łóżku i w tv się wglapiają.. ;) A ja.. co tylko kompa odpalę, to muszę zajmować sięczymś innym, jak przed chwilą.. dziecina przyszła sama do kuchni po coś do jedzenia i.. zostawiła na wykładzinie wzorek.. A ja już chciałam jej apap dać. Echh.. Jak się pozbyć plam i zapachu wymiocin z wykładziny.. ? ;) Jaaga no ma, bo tam mieszkała.. Hehe chętnie zrobiłabym to :D Na początku to wkurzało mnie, że pukała albo dzwoniła (\"ostatnio\" najczęściej jak Gosia spała), a ja nie mogłam od razu podejść; bo nie mogła kluczy w torbie znaleźć. Jednak potem zaczęło mi przeszkadzać, że tak bez niczego otwiera, co gorsza.. najpierw łapie za klamkę - raz mnie tak wystraszyła, że ktoś mi do domu włazi, a akurat zamek nie był przekręcony (zazwyczaj zamknięte mam drzwi na zamek). Skoro nie obchodzisz, to tylko:🌼 Wszystkiego najlepszego !! 🌼 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Majorku...niefajna ta Twoja teściowa...:O Jagga wszystkiego najlepszego 🌻 Gosza...fajnie że jesteś :) Karolinka też rozgadana jest...przedwczoraj objęła mnie swoimi maleńkimi łapakami i powiedziała \"kocham\" :) A wczoraj dając mi coś powiedziała plose :D W sumie to stara się wszystko powtarzać z lepszym lub gorszym efektem...ale pięknie nazywa wszystkie części ciała...większość zwierzątek. Znacznie szybciej i wyraźniej jej to idzie niż chłopcom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwuś, to by się z Jaśkiem dogadali :D (cz. ciala, zwierzęta, to powtarzanie wszystkiego po nas :D , np. dziś po mężu powiedział \"dupa boli\" :D:D:D ). A K. nuczyl go dziś mówić \"kocham\", ale myslałam, że nie rozumie po co to (chociaż ja mu często mówię :) ), a on wieczorem się przytulił do mojego brzucha i mówi \"kocham\" :D❤️ Rozpłynęlam się, tak jak wczorej w kąpieli spojrzał na mnie tak słodko i powiedział \"mamufu\" :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia no słodkie to kocham i mamufu :D Karolinka woła mamuś i tatuś też rozczulająco...ale jak coś chcę to takim rozkazującym tonem woła...a jak czegoś nie chcę to mama w takim tonie...\"co ty ode mnie chcesz\" No nie da się wyrazić tego słowami ;) Ale ta \"dupa boli\" to rozłożyła mnie na łopatki...musicie to nagrać :D Choć pewnie mało to możliwe :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwuś, masz rację - najlepsze akcje są "z partyzanta" , nie ma szans nagrać :D Co dziwne, Jaś mówi ładnie "tatusiu", a mumusiu "fuje" . Ale mi to nie przeszkadza, zwłaszcza, jak doda "kocham" :D:D (w jego wydaniu to coś między "kocham" a "kosiam") :D Ciagle coś nowego gada :D Z ostatnich dni: taki jedzom - ptaki jedzą (a widok gołębi skubiących chleb) papa panu -na pożegnanie, kiedy się kończy program kwiaki pachną - kwiatki pachną duże aka - duże auto mało mleka- mało mleka :D jedź tatusiu :) I wiele innych, któych nie pamiętam teraz a daja tyle frajdy, jak je mówi Ale się popisuję:P Dobra ide spać :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia no wszystkie się popisujemy bo i jest czym w końcu to nasze ukochane dzieciaczki :D Ładnie Jaś łączy wyrazy, Karolince średnio to wychodzi. Ale potrafi wszystkich nas wymienić jednym ciągiem :mama, tata. Pati, Łukaś i Lala :D :D :D Lala to oczywiście Karolinka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki 🌻 No i po imieninach! Ciesze się ogromnie, ale w przyszłym roku musze coś zmienić, bo więcej tak nie chcę. Moja teściowa doprawadziła nas wszystkich do szału 😡. Zadzwoniła juz o 9 rano [pewnie myślała że zaproszę ja na obiad] ale u mnie obiad był roboczy, bo goście przychodzili juz od piątku. Potem dowiedziałam się, że; mam nie taką kanalizację, musze kupić kosiarke, wybudować opomieszczenie gospodarcze, kupić hustawkę, posadzic drzewka.... I na tym zakoczyła, bo juz chyba więcej bała się odezwać, bo R chyba by ja udusił i zakopał w ogródku. Nie lubie jej! A Kornelia po tych wszystkich wrażeniach poszła spąc już po 24.oo więc dziś jestem padnięta. Buziaki dla dzieciaków 👄 tych co gadaja i tych co nie gadają. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko i uciekam do łożka jestem padnięta komu dzialkowej niepryskanej rzodkiewki ? (prezent od Teściów :D ;) ) buziaqi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Zapalenie gardła Gosiczka ma. Dostała antybiotyk. Po południu zmierzyłam temperaturę, a tam.. 39,6 łoooł. Dałam apap, a dziecko po połknięciu od razu się ożywiło, bo.. zażyczyło sobie coś czekoladowego (hahaha) - skąd wiedziała, że właśnie taka jest nagroda za wizytę u pani \"dotol\". W sumie zajęła się zabawką, a potem sama odstawiła czekoladę :) z tekstem, że zje po spanku, ale nawet potem nie zjadła.. No naprawdę.. szok.. Pospała troszkę, spociła w końcu troszkę :D I odżyło mi dziecko, głowa była \"zimna\" :) a temperatura poniżej 38 spadła.. ;) Jak w przychodni widzi pielęgniarkę od szczepień, to.. cały zapał jej mija.. heh.. ale i tak mniej płakała niż zwykle. Weszła bez problemu, potem ze zdjęciem koszulki był spory problem, ale w końcu dała się przekonać chyba czekającym już na nas tatą.. ;) (dojechał, bo sam był u lekarza). Sylwia w sumie, to.. niejedna zamieniłaby się na taką teściową.. Teoretycznie jest ok i można nie mieć nic do zarzucenia, ale jednak.. ja mam.. :P to są takie małe drobne "wpadki", ale są i mnie drażnią.. ;) Jaaga moja mama, gdy nie chciała "wyprawiać" imienin w pracy, to brała na ten czas urlop.. ;) :D "udusił i zakopał w ogródku" buhahahaha - a to wszystko synowi mówiła, czy Wam obu? Channah ja dziś kupiłam na rynku, razem ze szczypiorkiem i sałatą ;) Och te Wasze rozgadane bąble :D Podoba mi się to f zamiast różnych liter i zbitek :) A ja znów będę psioczyc na panią t.. ;) W sumie to są perdoły i większość czasu wstrzymywałam się, ale jak już poszło, to.. jakoś chce mi się dalej.. ;) Rozmawiają codziennie chyba, pyta się o stan zdrowia, więc wie, jak jest. Wczoraj nadal leżał, ale widać było poprawę, chciał już chodzić itp, jednak wrócił do wyrka :) Dzisiaj pojechał do pracy już, ale niedługo potem do lekarza, po nas i sru do domu na nastepne kilka dni. W domu rozmawiał z mamą na głośnym, więc słyszałam.. jak zapytała go, czy może pojechać na cmentarz jutro.. Nosz.. kurna... Potem jeszcze pojechał do sklepu, a jak wrócił, to od razu do łóżka położył się, bo już choroba dawała znać.. Leżał plackiem, jak dwa, trzy dni wcześniej.. To najpierw się zrywa, przyjeżdża, leki daje, jedzenie itp.. a potem.. nagle wysyła gdzieś tam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! ja chcę rzodkiewkę! Majorek teściowa gadała do nas. jak ja wiozłam samochodem, to juz po drodze miałam ja wysadzić 😡, a potem nadawała do mnie, jak juz nie wytrzymałam to wyszłam do kuchni i wtedy zaczęła nadawać do niego. potem usłyszałam jak jak jej powiedział co o tym myśli. I wtedy przestała, bo chyba juz się bała odzywac. Moja teściowa jest niemożliwa! Doprowadziła do szału po kolei całą naszą trójkę w ciągu poł godziny. Dużo zdrówka dla Gosi, bidulka taka chora ❤️ Ja mam znowu dzisiaj stres bo mój syn pisze testy końcowe w gimnazjum. Kornelia rano wstała i jak zobaczyła go w garniturze to powiedziała: Jeziuś, kosiula! :) (jak tak nie mówię !)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz ;) witam jestem po porannej wizucie w lab. koszmar mało nie zemdlałam :o ale póki co zyję, pije herbatke z dzikiej róży i .... szykujęsiedo fryzjera :D a co , należy mi sie :D teściowie sponsorują ;) buziaqi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek, dla Gosi 😘 Jaś na pana i panią doktor mówi \"dokoj\" :D Ma na lodowce kolekcję naklejek od nich (raptem 5, w tym 2 za jedną wizytę :P ), ale szczególnie lubi jedną z misiem i w związku z tym przy lodówce jest zwykle taki oto dialog: -Mamufu, muś (miś) -Tak, to miś -Dokoj! -Tak, pan doktor ci dał -Dzieny! -tak, dzielny pacjent -pacent! Dzieny pacent Ostatnio fascynują go róznice, więc na tapecie są sformuowania typu: duzy bon (duży dom), mały pes (mały pies), soko (wysoko), niko(nisko), ten sam, itp :D Codziennie coś nowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeej .. ;) Siedzę, słuchawki na uszach, muza na full.. i próbuję nie zwariować i nie rzucać w Gośkę zabawek, bo.... szlag mnei trafi zaraz... Nie chce zasnąć i jeszcze nawija cały czas.. za głową taty, który nota bene też śpi albo próbuje.. Ta muza na full to też próba zagłuszenia, ale.. czasami coś się przebije.. Taak.. moje dziecko czuje się znacznie lepiej :) Temperatury nawet nie mierzyłam, zresztą nie dała się :) (a mam przecież ten termometr na skroń - ale trzeba dobrze trafić w miejsce - który przytyka się na chwilę tylko :) ). No, to na tyle.. nawet nie chce mi się Wam odpisywać :P Spoko, zrobię to później, następnym razem.. no wiecie :D buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :D Jaaga, spóźnione STO LAT 🌻 Majorek - zdrówka dla Gosi, i dla męża też, bo chory mąż to gorzej niż chore dziecko ;) A teściowa, no cóż... spójrz na to z innej strony, jej zawdzięczasz męża, to ona go urodziła i wychowała... Wiem, łatwo mówić... Maksiątko coś mi pokasłuje. Na razie nic więcej się nie dzieje. Daję mu stodal i witaminy, mam nadzieję że się nic nie rozwinie :( Maks nauczył się używać słowa dziękuję - kuji, tak brzmi w jego wykonaniu. Wieczorem, jak wypije mleko mówi gowe (gotowe), a potem bawi się w \"a kuku\" z misiem i księżycem, które są na butelce. Najpierw ogląda i mówi mii (miś) i keji (księżyc), obraca butelkę i mówi mema , znowu obraca - jee i się śmieje :) i tak kilkanaście razy. Potem oddaje mi butelkę - kujii mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza :) U nas miś to "muś" a księżyc, to "luna" (bo ogląda "Misia w dużym niebieski domu" a tam tak mówią na księżyc). Dziękuję, to "dziaa" :D Za to dziś po raz drugi przytulając się do mojego brzucha powiedział "kocham" :D:D Właśnie! Czy wasze maluchy też dażą taką czułością wasze brzuchy? :D Mój był wcześniej bardziej miękki=otłuszczony, ale po zmianie konsystencji stosunek Jasia nie zmienił się. Śmiejemy się z K., że to chyba jakaś pamięć ontogenetyczna go tak pcha, ku brzuchowi, w którym był, bo brzuch K. wogóle go nie rusza. Do mojego po prostu się tuli. Nawet to "kocham" nie jestem pewna, czy było do mnie ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka, Maksiu raczej lgnie do biustu, ale jego prawdziwym fetyszem są włosy. Jak zasypia, gmera mi we włosach, kiedy siedzi u mnie na kolanach, jego rączka automatycznie wędruje w górę, przeczesuje włosy palcami. Również u innych kobiet. W ogóle lubi kobiety :) do każdej, która do nas przychodzi (nawet jeżeli jest pierwszy raz) ładuje się na kolana i kokietuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe Gosia zastanawiasz się do kogo to kocham było :D:D:D A może to gotowość na przyjęcie rodzeństwa ;) :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak z tym brzuchem pomyślałam :p :D mam krótsze włoski i nową suszarkę :D bo stara paszła :P Bobsik był z moją Mamą , my mielismy poszalećwe dwoje i 😠 jakiś oszołom zaczał tak wiercićw scianie, ze Bobs wpadl w histerię Mama dzwoniła po ratunek udało nam się go uspokoić przez telefon troche obiecaliśmy mu lody i ... już bez płaczu stał niemal przy windzie i patrzyl czy idziemy tak to sie nasze wojaze skończyły :o Majorek - wyciszyłaś sie przy tej muzyce na full ;) :p dobrzeje Ci już twoje domowe "stadko" ? z racji tego ze obcych Mężów nie całuję .... buziaqi tylko dla Gosi :p u mnie pada :o znowu 😡 grunt, ze już tak nie wieje ja mam teraz "rozejm" z Teściową ;) wiec nie ponarzekam :p może bliżej zimy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, jednak nie rozwaliłam drukarki :P:D Opowiem innym razem, ale właśnie sprawdzałam i działa :classic_cool: :D Co do brzucha i waszych (Sylwuś, Channah :D) interpretacji, to ....nawet jeśli to prawda, to musi poczekać :O:D Niestety... :O Channah, taaak my tez już wiemy, że lody to coś, co tygrysy lubia najbardziej. Ale dla Jasia lody składają się z a) częśći zasadniczej i upragnionej, czyli wafelka :D b) części niekoniecznej i trochę przeszkadzającej w konsumpcji, czyli loda właściwego :D:D Wczoraj jechaliśmy z działki i kupiłam małego loda na patyku - był zachwycony trzymaniem go,a potem tym, że ma patyk. Samego loda nie chciał jeść, chyba dlatego, ze nie było wafelka :D:D Aha, nie pisałam chyba - od przedwczoraj mamy schody :D Na razie do nieba, bo nie ma ścian piętra :D Wczoraj po nich chodziliśmy :) Za to sąsiad powiedział, że w okolicy mają gniazda orliki. Znajomy wyśle mu gps-em namiary. Rzeczywiście latały duże drapiezne ptaki kilka razy(piękny widok), ale nie wiedzielismy co to :) Działka jest ok.120m od parku krajobrazowego, więc mają dobre warunki. My zresztą też, bo do centrum miasta jest 7km :) Dobra, zaraz przyjdzie dziadek- szykuje się do pracy 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjęcie imieninowe z ciastem czekoladowym z polewą czekoladową trwa! zapraszamy do wspólnej zabawy :D maciek z wielkim usmiechem powiedział "ciako" a mama to nie chce mówić :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dziewczynki, znikam na 2-3 tygodnie :( Oddajemy laptopa do serwisu (kończy mu się gwarancja, a chcemy aby usunęli rzadko występujący, ale bardzo upierdliwy błąd). Dlatego - trzmajcie się zdrowo i nie zapomnijcie o mnie :D 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, niestety :O Kończy sie gwarancja, więc chcemy żeby to naprawili w jej ramach, bo jak padnie za miesiąc, to będziemy bulić z własnej kasy :O Ale podoba mi się wasz sprzeciw :P:D😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwus, nie wiem, czy aż tak, ale jak był w ubiegłym roku w lutym (zresztą z tym samym :O), to tyle to trwało. Wymienili płytę główną, ale bład nadal się pojawia. Dodatkowym problemem jest to, ze serwis fujitsu-siemens jest w Wwie (tam wtedy był) i w Łodzi. K. jedzie jutro do Łodzi, to go zawiezie. Dlatego tak nagle to wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×