Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gruby miś

nowa podłoga! nie deptać!!!

Polecane posty

Gosia powiadasz,że gorzej się czujesz :O Może to małe \"babole\" dają Tobie w kość :P Wiesz dziś zobaczyłam dwie śliczne bliźniaczki i tak sobie pomyślałam o Tobie i chyba Ci zazdroszczę :P Szkoda,że Karolcia nie ma siostry bliźniaczki :D Co prawda gdybym dowiedziała się o tym w ciąży to na samym początku nie byłabym zachwycona...bo byłoby nas trochę dużo :P No chyba,że bym dowiedziała się,że jest przynajmniej jedna dziewczynka to jeszcze mogłabym przełknąć ;) Oczywiście to tylko drugorzędna sprawa...najważniejsze zdrówka dzieciaczków :) Ciekawe gdzie Gosza się podziewa :( Jagga niezła jest Kornelia :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwuś, fajnie mieć bliźniaki, nawet jeszcze w brzuchu :D Tylko czasami trochę ciężko... :O Tempo zmian w ciele trochę wyczeruje i przeraża :O:D Bo jak sobie pomyślę, że jeszcze 5mcy a ja taka rozlazła, to się martwię, co będzie potem :O:) Jaaga, mnie nie musisz :D Ale cieszę się, że zaszalejesz :) OWocnych zakupów!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu no domyślam się że jest ciężko...często przy ciąży pojedynczej wcale nie jest łatwo a co dopiero bliźniaczej.... Fajnie się patrzy z boku.... Życzę Tobie dużo sił!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam weekendowo :D i leniwie niedzielnie. Małgosia właśnie sobie mierzy na każdy paluszek taty obrączkę hahaha :D "Mama, mama.. podoba mi się taty obrączka" :D Moja też jej się podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwuś, wiesz, bardziej obawiam się co będzie dalej - jak moja kondycja (jej brak) przełozy się na poród,...opiekę nad dziećmi... K. zostanie ponad miesiąc w domu po porodzie, ale za muszę zdać egzamin już na początku (poród). Eeeee! Damy radę! :D;) Taką ekipą?! :classic_cool: Majorek, Małgosia chce ci podprowadzić męza ;):D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka - damy radę? Damy radę!!! Jak w Bobie Budowniczym :classic_cool: Chłopaki czy dziewczyny - byle nam Ci nie dawali/dawały w kość. Ja tam mogę isć w tej kwestii na ustępstwo. Ale po cichu się poupieram na chłopaków :p Ledwo dziś żyję. Bobs wstał o 5:18 (nowego czasu, na szczęście). O 15 wszystkich nas wymiotło do spania. Wstaliśmy, to już było ciemno :o No ale dawno tak nie popłakałam jak dziś. Ze smiechu. Bobsa zaczęło mulić, jak oglądał film o pociągu :classic_cool: Chciałam go przenieść na jego łóżko, ale się obudził i płakał, że chce o koparze i o traktorku. Zatem zaczęłam opowiadać. Bzdury takie, jak to traktorek jechał nad staw i an drodze leżał kamień. No i musiał poprosić spychacz, żeby zabrał ten kamień... On tą opwiesć tarktował tak serio. Powtarzał za mną co chwila. A nas rozbawiło to do łez i im bardziej próbowalismy powstrzymać się od smiechu, tym bardziej nam się chciało. Rezultat - spłynął mi niedzielny makijaż :o Zmykam się dospać :D Zdrówka dla wszystkich, a dla chorych - jeszcze więcej 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś leswo żyję :( Kornelia dostala jakiegoś kataru i nie spala od 2 do 5 rano. W dodatku wczoraj nabila sobie 2 guzy 😭. Channah a ja tak często mojemu meżowi opawiadam :) Jak zauważę, że nie slucha to zaczynam gadać bzdury, a on tylko yhm.. Dopiero sie orientujeże co nie tak jak z Maćkiem zaczynamy płakac ze śmiechu :) Ale i tak dalej twierdzi, że sluchał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Channah, a nam wszystkim to wsio jedno :P Byle zdrowe i (w miarę) w terminie :D Jaaga, zdrówka dla małej chorującej :O🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka - to mamy konsensus :D Jaaga - buziaqi dla Kornelii Mi kapie z nosa :o oczy mi łzawią i nie chcę mi sie ruszyć sprzed komputera :o A powinnam być zmotywowana. Mamy rocznicę - 7 lat razem :D - nawet padła propozycja, jak by to uczcic :p No może jakos wstane :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Cię nie przytulę, bo mam gardło/krtań zawalone... kaszlę, boli :o czuję się nędznie, trollęta mnie drażnią... auuuuuuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może być tost? bo inne pieczywo nieświeże... albo dam Ci sałatki śledziowej, albo zupy ogórkowej? są jeszcze 4 ruskie pierogi i 5 klusek śląskich :) a na deser kruche ciasteczko w czekoladzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu - wyobraź sobie najbardziej miodkowy usmiech Kubusia Puchatka, potem dopasuj go do mojej twarzy i masz obraz Channah czytającej Twój post :D Mniam, pyszne. A może herbatki z pigwa? (tym razem to ja proponuję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Channah, z córeczką żartowałam tylko trochę :P:D:D Przytulam chore, ale ciacho dla podwójnej ciężąrówki byście zostawiły...:O Albo dwa :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia - ups, ciacho poszło na aperitif ;) :p Córeczki nie będzie - jak doszłam do łóżka, maż s[ał jak kamień :o :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty patrz, nie zanotowaliśmy sobie tego faktu w żadnym kalendarzyku ;) A tak w ogóle, to po tym mailu od Gosikki nie mam pojecia, w jakim jezyku mam Wam mówić \"dzień dobry\" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam tylko w sumie, bo mi się zaległości porobiły. Ze Smerfetą byliśmy we wtorek u lekarza.. i.. oczywiście ryk, jeszcze w domu mówiła, że nie chce tam iść.. Wyleczona, ale zostawiliśmy ją do końca tygodnia w domu, bo w sumie jeszcze troszkę pokasłuje i katarek miała, teraz już niby nie, ale słyszę jak mówi jakby miała zapchany nosek. I ma takie krostki koloru skóry czy coś - wysypkę - na części brzucha i plecków.. miała to jeszcze przed antybiotykiem, tylko przez to jej chorowanie wyleciało mi, poza tym ostatnio mam mniej okazji do oglądania jej w odpowiednim świetle i bez ciuszków ;) Co to może być? Całuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek nie mam pojęcia co to może być.. Moze spróbuj na razie natłuścić. Ja tez chora na antybiotyku, jakieś zapalenie oskrzeli :( Pojechałam chora do Warszawy, a tam mnie jeszcze uwędzili cygarami no i antybiotyk. Małej też powoli przechodzi, ale jeszcze ma paskudny kaszel. Jeden cmentarz zaliczony z samego rana, teraz czekam aż dziecko wstanie i jedziemy na drugi. Do zobaczenia wieczorem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bobs padł. Dziś bawił się w operatora koparki. Ba, wszyscy się bawiliśmy. Teraz ważą się losy ... chipsów. Iść po nie, nie iść - oto jest pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahahahahahahahaha aż sobie wyobraziłam te ciężarówkowe napady jedzeniowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka, jakie \"idź\"??? Rafał mój niech idzie :p Ale ostatecznie mu darowałam. Gosia - wybaczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No doooobra. Mam kiwi :P:D Nie jest tak żle - napadów nie mam :) Za to: Tadaaaaaaam!!!!! W NASTĘPNY WEEKEND PRZYJEDZIE DO MNIE DONIA!!! :D:D:D:D Jej T dzwonił do mnie z pytaniem, czego bym chciała od niego i żebym pamiętała, że kobietom w ciązy się nie odmawia :D. Trochę się zamotałam, bo kiedyś była mowa o ich odwiedzinach, a potem ten ich remont, itd. i się jakoś rozeszło po kościach . Widocznie chłopak stwierdził, że trzeba do mnie przyjechać, póki jeszcze mnie poznaje ;):D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy będzie Donia, Tomek i dziewczynki - of kors :classic_cool: Ale się cieszę!! :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka jak juz ta @ Donia do ciebie przyjedzie, to zmuś ją niech usiadzie do kompa i cos do nas napisze ;) A moze jakieś wspólne zdjęcia przyślecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×