Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 100 kilowa

100 kg! masakra. Szukam motywacji. Chętnych do walki o lepsze jutro...

Polecane posty

Patka gratuluję!!!! idziesz jak burza. jeszcze trochę to porzucisz topik i nas, a zapiszesz się np: jak być sex bombą :):):):P itd. żartowałam. super Ci idzie. widziałaś zdjątko???? i co???? okropieństwo!!!!! już wiesz jak wygląda kula szpiegula:P a jak było u rodziców???? wyposzełaś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. u mnie jak zwykle kilogramy stoją... Patka zazdroszcze Ci takiego wyniku :):) u mnie tez pogoda nie najlepsza, wiec sie z domu nie wychylam :P i tez jestem jak cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akloj
Ja także sie dołączam do Was . Mam do zrzucenia 30 kg. Stosuje diety ale jakoś nie mogę nic zgubić. Chyba za mało wytrwałości. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabka, basiuczek, Dziekuję Wam za dobre słowa, a z tą sex bombą to niezłe dowcip. Dużo mi brakuje. Sama nie wiem jak to się dzieje że tak mi lecą te kg. Kurczę a może poczucie winy że jak tylko zjem pełne porcje przewidziane w dieie. Zauważyłam u siebie że dopiero jak zjem ciut mniej niż moje wyznaczone porcje czuję się dobrze bo inaczej to mam wyrzuty sumienia ze jem i potem na drugi dzień się bardzo pilnuje. Może dlatego tak systemetycznie chudne bo mi głowa nie pozwala jeść normalnych porcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oOoOo dziewczyny a ja znow przegielam :D tylko nastał pochmurny, wietrzny i deszczowy dzien, trzeba bylo siedziec w domu, wiec obiad ugotowalam ( co rzadko mi sie zdarza, bo mieszkam z mamą ) a na obiad placki ziemniaczane z marchewką, ale smazone na oliwie z oliwek. pozniej oczywiscie pepsi (co uwielbiam) no i cos slodkiego musialo sie wkrasc... mianowicie pianka :P troche jej zjadlam, a na wieczor troche bigosu !! rany boskie :P:P dzis rosolek z rana no i teraz siedze i znow szukam czegos slodkiego heheh. Zle sie ze mną dzieje w ostanich dniach hehe. wyrzuty mnie mecza :P:P jak tam u Was skutki Emmy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. u mnie skutki EMMY- brak internetu, dlatego wczoraj zaginęłam w akcji. tak poza tym to ok, dietki pilnuję jak szalona:) właśnie wzięłam długą gorącą kąpiel i nabalsamowałam się kremem migdałowym i jestem:) zapomniałabym wspomnieć o tym, że dziś założyłam spodnie w które nie wchodziłam od jakichś 8 m-cy, a co najlepsze- nigdzie się nie wrzynają. nawet teściowa jak mnie zobaczyła w tych spodniach i obcisłej bluzeczce powiedziała że wyglądam super, a skutki diety są już widoczne gołym okiem a nie tylko na wadze:) jutro idę się zważyć, @ się już prawie skończyła, a ja się tak czuję jakbym schudła nie 3kg (lub 4kg) ale conajmniej 13kg :):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, co z wami???? puściutko tak. ja zaglądam, ale cały czas topik świeci pustkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, po dłuzszej nieobecności:) a więc ostatnio byłam zabiegana i troszkę z dietką dopuściłam, może nie tyle odpuściłam co opuściłam trochę posiłków:) nawet nie miałam czasu się w sobotę zważyc:) ale już co niektórzy zauwazyli ze tu i ówdzie mnie ubyło:) co jest motywujące i aż chce sie dietkować w sobotę moje dziecię skonczyło roczek, więc znów troszkę ludzi się przewinęło, przez to miałam trochę mnbiej czasu i nie maiłam już siły ani głowy żeby zajrzeć na kafe:) Patka gratuluję sukcesu ogromnego:) już twój cel coraz blizej Basiuczek nie przejmuj się taki okres napadowy przychodzi, ale musisz go przetrwać, przegryzaj może warzywka, może pomoga na wilczy apetyt Zabka ty też ładnie lecisz z tej wagi, niedługo mnie przegonisz, a może już to zrobiłas a i jeszcze jedno:) od jutra zaczynam pracę>>> więc mniej mnie bedzie na kafe :), ale będę Was odwiedzac jak to tylko bedzie możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi sie zaleglosci narobilo :( :( :( Moja dieta lezy i kwiczy, dlatego coraz rzadziej wpadam... wstyd sie przyznac do porazki... Jednak ten zastoj mnie zbyt zdolowal, a moze to nadchodzaca @... Nie wiem, mam silne postanowienie poprawy... zobaczymy czy sie uda... Od dwoch dni nie licze kcal i boje sie wejsc na wage... Masakra jakas... A jak Wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carolima zobaczymy jak bedzie fajnie jak na 8 h bede musialam zostawic jUlie i zapieredzielac za przeproszeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego Carolimka leży i kwiczy dietka? może przez pogode ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba wszystko na raz... drugi dzien sobie odpuscilam... mam nadzieje, ze jutro sie poprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja w sobotę i dziś też nie za bardzo ale w sobote urodzinki dziecka to sobie odpuscilam:D:D:D a co tam, raz córcia roczek kończy :) a dziś hmm, mama zostala u nas na kilka dni zeby zajć sie Juleczką i oczywiście zaprosiła Nas na pizze i tez ni emoglam je odmówić, albo nie chcialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widze, ze nie jestem sama :) Brakuje mi motywacji, zeby sie wziac w garsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie dobrze. i z pracą (m-1982) i z dietką (carolima):):) ja też jutro mam zamiar dzwonić w sprawie pracy, mam nadzieję, że jakoś pójdzie :) z dietką u mnie ok, samopoczucie- po dwóch dniach męki \"@\"- też ok. więc i u was będzie ok:) Monika, a z kim zostawisz małą, na te 8 godzin???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carolima, jak potrzebujesz motywacji to zajrzyj na naszą pocztę i znajdź moje zdjęcie pt "kula szpiegula". od razu motywacji dostaniesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaraz Cię zmotywuję:) czy chcesz chodzic w workach na kartofle, czy w ubraniach modnych i ogólnie dostepnych?:) bo ja już worki wyrzuciłam, i teraz jak przerwę diete to juz klapa nie mam w czym chodzic, za to mobilizujaco dzialaja na mnie te za male ubrania ktore wisialay w szafie i tylko patrrzylam na nie, a teraz juz moge sobie chociaz poprzymierzac, bo jeszcze troszke ciasne ale jeszcze ..... i idealnie beda lezały:) a z tego co pamietam to w twoje szafie też takie ciuszki wiszą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zabko mam nadzieje, ze zdolam zlapac wiatr w zagle... CO JA GADAM MUSZE!!! I musze sie wybrac do gina :( przy pigulach nie mialam takich nastrojow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz przez tydzień pierwszy mamm moja przyjechala zeby pilnowac Julii, bo mam szkolenie:) a pożniej z męzem na zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carolima a nie masz tak ze po pigulachj tyjesz:)? mi rzadne nie podchodziły, nawet gin po porodzie zaproponowal mi yasminelle i yasmin, al epo nich tez czulam sie jak napompowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pigułek nawet na oczy widzieć nie chcę, ale Ty masz dwójkę rozkosznych dzieci, a ja.... wiatr złapiesz na bank, ja dziś zmieściłam się w spodnie których na pupie nie miałam od 8 m-cy. postaraj się, a już niebawem wygrzebiesz stare i MAłE ubranka. a jaką frajdą będą zakupy??? ach, na samą myśl serce się śmieje :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak to dobra mobilizacja :) ale czuje sie jak kupka... taka bezsilna kupka... zdolowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiem co Ci poradzić, ja jak łapę doła, a siedzę w domu to biorę porządną książkę w rękę i czytam- lubię czytać, to mnie uwalnia od problemów, przenosi w inny świat. a do tego jeszcze kubek dobrej herbaty, hmmmmm , i problemy mijają. to mój sposób:):):) Ty niestety musisz opatentować swój, byleby nie siedzenie w lodówce:):P:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabko Twoj sposob bardzo mi sie podoba tylko ciezko go wprowadzic w zycie, przy dwojce rozwrzeszczanych maluchow... Moze to poprostu zmeczenie? Siedzeniem w domu, brakiem kontaktu z ludzmi, nie moznoscia pogadania z kims starszym, przebyta choroba dzieciakow i nieustannym wrzaskiem i balaganem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobija mnie to, ze tak naprawde nie mam nawet sekundy dla siebie... Nawet kapiel kojarzy mi sie ze stresem... bo nie moge zamknac drzwi do lazienki bo wrzask pod nimi, a jak zostawiam otwarte to roznosza piane po calym domu... Juz nie mowiac o jakis zabiegach upiekszajacych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolima witaj:):) ja moge Cie pocieszyc, bo tez od 2 dni nie trzymam diety :D jakos sie tym nie przejmuje, bo wiem, ze i tak nastąpi odwrót juz jutro. mam za silną determinacje zeby calkowicie przestac i pozniej zeby znow zaczynac diete... mam dosc takich skokow ! aaaa i jeszcze jeden powod :D to taki, ze jak przestane to bede musiala Was opuscic, a tego nie chce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, carolima, cisz się że masz taką rozwrzeszczaną dwójkę maluchów. ja też bym miała, ale mi się życie inaczej ułożyło i wierz mi lub nie chętnie bym się z tobą zamieniła. ale co tu gadać, każdy ma swoje życie i tyle. nie wiem co Ci poradzić, może poproś męża, mamę czy teściową, żeby zajęła się dziećmi dopołudnia, a sama wybierz się do fryzjera, kosmetyczki czy z przyjaciółką na kawę. to na bank pomoże, oderwiesz się od codzienności, na chwilę zapomnisz o problemach. mnie tak mąż dwa razy wyciągną z depresji- działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra Kochane juz nie biadole, nastroj taki mnie ogarnal... A z mojej rodzinki oczywiscie bardzo sie ciesze :) basiuczekk ja tez musze sie zmobilizowac jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×