Czyżby jednak ciąża...?

tak,tak zapomniałam powiedziec :) 5 październik 2008:)

o matko ale sie ciesze no! co chwile zaglądam do Was:) Caroline - piękny czas przed Tobą, cudowny..... Dbaj o siebie z całych sił, dużo dużo zdrówka życzę:)

no to fajnie:) Źyczę wszystkim udanego weekendu:) My wybieramy się z małą pierwszy raz na basen, zobaczymy jak będzie:) Trzymajcie się cieplutko:)

tak wiem będe dbała o siebie i o maleństwo :)

Trzymaj się:) Ja będe wieczorkiem :)

a może maleństwa? Jeszcze niewiadomo...

heheh no moze :)

ja też sie postaram zajrzeć:)

:)

normalnie sie pobeczałam... tak po prostu... kurcze - strasznie gratuluje caroline i wszytskim przyszłym mamom!!! ja też marzę o dziecku.. mam endometrioze więc troche sie lękam, ale I stopnia, więc wcale nie musi być źle. Ale jeszcze nie teraz. Teraz nie chce ... a włąsnie obawiam się że niestety mogę być... boje sie testu - ja w przeciwieństwie licze na JEDNĄ kreske... ale cóż... czekam na @. A Wam gratuluje... śledze i czekałam z niecierpliwością na nowe info... pozdrawiam Was gorąco!

Caroline gratulacje :) Ja jestem mamusią właśnie od października 2007 I mam bliźniaki chłopca i córeczkę może i Ty będziesz miała? :) Jeszcze raz gratuluję będę tu zaglądac jeśli pozwolicie?

ale lepiej by było dla Ciebie gdybys nie urodziła tego dziecka ono tylko zniszczy Ci życie.....

Jak Ty tak możesz??????? jakie zniszczy!!!! głupoty gadasz!!!! aż się wkurzyłam normalnie!!!!!!

Cześć od wczoraj nie miałam czasu do was wpaść,bo mi w przcy dowalili roboty,ale widzę,że szczęśliwy wątek trwa! A co to za wariatka tu wstapiła!

ja wiem że powiecie że jestem Co Ty nie możesz zajść w ciążę ,czy urodziłaś chore i innym zazdrościsz? Spadaj stąd bo mnie wkurzają takie osoby!

ale taka prawda.... po ciązy będzie gruba, mąż ją zostawi i zostanie z płaczącym bachorem.... szkoda życia dziewczyno i jeszcze ten poród....brrr

A ty rodziłaś,że tala mądra jesteś? Znajdź sobie wątek o zgnusniałych rozwalonych p....zdach i tam sobie gaworzcie o swoich smutkach!

dziewczyny, powiem Wam z doświadczenia ....nie dyskutujcie z pomarańczkami złośliwymi i nie reagujcie........totalny ignor buziaki

A już wiem! Dziewczyny trafiła do nas: zakompleksiona , rozwiedziona grubaska z rozwydrzonym bahorem co ma nieudane życie,kiepsko zarabia i miała ciężki poród,krocze jej ,pękło ,źle ją zszyli i nie może tego przeżyć bo żaden fajny chłop nie będzie chciał takiej,hehe

ja wiem że powiecie że jestem------dobre...:D:D:D:D dawno sie tak nie usmialam... \"ale taka prawda.... po ciązy będzie gruba, mąż ją zostawi i zostanie z płaczącym bachorem.... szkoda życia dziewczyno i jeszcze ten poród....brrr\" -1) po ciazy wcale NIE musi byc gruba 2) jesli maz ja kocha, to na pewno nie zostawi, a jesli nie daj Boze tak by sie stalo, to wcale nie bedzie szkoda - bo zyc z czlowiekiem na ktorego nie mozna liczyc jest niewarto. 3) placzacy bachor - sama radosc moc uslyszec to od swojego ukochanego dziecka 4) poród- tu nie ma reguły... 5) a tak w ogole skąd ty znasz taką prawdę?? dobrze wiesz, ze zycie jest rozne :) nie zawsze musi sie kojarzyc z mega dramatem :O a wrecz przeciwnie potrafi byc naprawde piekne Tak wiec schowaj swoje prawdy i rady do kieszeni, bo nic nie wiesz o tej dziewczynie , ktorej baardzo mocno gratuluje, z calego serca!!!!

wcale nie Po prostu dziecko w jej wieku to tragedia teraz sie cieszy a potem beczec będzie ale nie jest jeszcze za późno na skrobankę....

Dziewczyny a ja mam manię kupowanie dziecięcych ubranek! Chociaz nie wiem jeszcze jaka płeć,bo to 9 tydzień to strasznie fajne uczucie,kupić coś dla takiego maluszka!

A wogóle wiecie jak wygląda??? napewno jest gruba jak wieloryb i brzydka potem będzie tylko gorzej

mal_a ma rację : ignorujcie tego wytłuka! Wpada do zaciążonych, albo pragnących i mówi o skrobance!!!

Wiesz co.... brak słów! Jeśli masz zamiar pisac takie głupoty i zmienic miłą atmoswerkę na topiku to Ci sie nie uda a więc spadaj stąd!!!!

Napewno miło kupowac takie malutkie rzeczy :) Ja mam 2 miesięcznego synka i pamiętam jak wybierałam ubranka dla niego :):):)

hej babeczki, pomozcie, bo zaczynam schizowac!!15.01. powinnam dostac okres czyli 10 dni twmu(cykle mam bardzo regularne)w dniu spodziewanej miesiaczki zrobilam test wyszedl pozytywny wynik, na nastepny dzien powtorzylam i znow dwie kreseczki, zrobilam jeszcze kolejne 2 i caly czas pozytywne wyniki. W srode poszlam do ginekologa z nastawieniem, ze jestem w ciazy i bardzo nieprzyjemny lekarz zrobil mi usg dopochwowe, ktore trwalo z 20 sekund, zeby wam nie sklamac i stwierdzil, ze ciazy nie ma!!!Po wyjsciu z gabinetu sie poplakalam strasznie!!Dzis zrobilam kolejny test i znow pozytywny wynik, poza tym czuje sie jakbym byla w ciazy!! O co tu chodzi???Mi sie wydaje, ze ten konowal za wczesnie zrobil mi to usg i za malo dokladnie, dodam, ze dikladnie wiem, kiedy moglo dojsc do zaplodnienia, byl to 1.01.2008 r. Czy trzygodniowy zarodek moze wyjsc na usg?? Czytalam, ze nie ma mowy i tylko bardzo doswiadczony lekarz moze to stwierdzic!!! Ale sama juz nie wiem!!!!

Nie jestem pewna ale wydaje mi się ze tak wcześnie nie można sprawdzic tego na usg nie zlecił Ci badań?

Kochane moje witam PAŹDZIERNIK 2008 ja jestem z października 2007 i powiem Wam,że najpiękniejszy okres w życiu przed Wami teraz kiedy nasze Maluszki mają już po 3-4 miesiące ze zwruszeniem wracam do czasu ciąży i miło go wspominam. Trzymam kciuki za was Wszystkie byście dobrnely do końca w zdrowiu i szczęściu mogac tulić Wasze skabry. Buziki i trzymajcie sie,pewno bede zaglądała do Was nieraz z sentymentem jeśli mi pozwolicie.

Jasne:) myślę że żadna nie ma nic przeciwko?