Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niebanalny banał

Dziecko przed ślubem - Wpadka.

Polecane posty

Hahaha, tak, wlasnie o zrobienie wrazenia na tobie chodzilo :D. Zabawna, tchorzliwa pomaranczka :P Nie przeszkadzaja mi nigdy pomarancze, o ile nie sa chamskie. Ty kompletnie nie umiesz nic zrozumiesz oprocz tego, ze czepisz sie zarzutu o nick. Dla wyjasnienia- to bylby ostatni gdyby byla hierarchia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani rzygnie
tylko nie potrafi mi odpowiedzieć, po co ja mam się zabezpieczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzygnie wam sie jeszcze
----->do pani rzygnie Właśnie dlatego, ze nieżyjemy w ciemnogrodzie ciążę ja zaplanowałam a wy wpadłyście tym sie różnimy :) O co pytałaś? Chętnie odpowiem, nie doczytałam wśród tego ujadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzygnie wam sie jeszcze
*nie żyjemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani rzygnie
ja nie wpadłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i teraz mi odpowiedz na pytanie czym się różnić będą te dzieciaki zakładając, że i przy wpadce i przy planowaniu są chciane i będą kochane? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani rzygnie
przeczytaj co napisałam i odpowiedz na pytanie po co mam się zabezpieczac, przed czym, skoro to nie żadna tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqop
Ja juz tylko czytam kolejne wypowiedzi Wasze Dziewczynki i "zmijki". Ja juz koncze i ide sobie bo to po prostu strata czasu na wdawanie sie w dyskusje z Pani rzygnie. Pozdrawiam i zycze milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podoba mi się prostota wymijająca Pani "rzygać" 5% z wypowiedzi no to co Cię tylko zainteresowało i najgorsze, ze utrzymujesz cały czas fakt bycia tu najbardziej dojrzałą kobietą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzygnie wam sie jeszcze
-----> niebanalny banał i teraz mi odpowiedz na pytanie czym się różnić będą te dzieciaki zakładając, że i przy wpadce i przy planowaniu są chciane i będą kochane? " Ja o dzieciach nie piszę. Piszę o was konkretnie, dziecko nie jest przeciez winne, że ma niedouczoną matkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzygnie wam sie jeszcze>> totalnie nie rozumiem Twoich wypocin na tym tipicu, jaki jest ich sens? Dziewczyny same przyznały, że nie tak planowały swoją przyszłość, ale los chciał inaczej. Są szczęśliwe, mają kochających, wspierających partnerów. Czasu nikt nie cofnie. Ty natomiast na siłę starasz się udowodnić, że w przyszłości będą żałować swojej decyzji. „Właśnie dlatego, ze nieżyjemy w ciemnogrodzie ciążę ja zaplanowałam a wy wpadłyście tym sie różnimy” Jeszcze raz powtórzę, nie istnieje 100% metoda antykoncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzygnie wam sie jeszcze
--------> Meg Black Jeszcze raz powtórzę, nie istnieje 100% metoda antykoncepcji. Sęk w tym,ze one właśnie sie niezabezpieczają :O Ok trochę temat schodzi na boczne tory i za chwile wszyscy sie pogubią o co chodzi. Ja wyraziłam opinię na temat zajścia w ciążę przed ślubem-niby planowanym .O łapanie faceta na ciążę oraz o "pianie zachwytu na sobą" w związku z tym desperackim krokiem :) Chętnie podyskutowałabym z wami, ale obowiązki mnie wzywają. Tak czy innaczej miłego dnia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa, zna sie takie dojrzale i madre, jakze oswiecone kobiety i w realu :o ten typ juz tak ma i szkoda czasu na dyskusje Zwykle chamidlo, ktore cala reszte ma za ciemnote, a do swojego chamstwa nie potrafi sie przyznac nawet jak juz spusci z tonu i udaje, ze chciala tylko odmienne zdanie wyrazic. Zaloze sie, iz pod czarnym nie jestes taka odwazna i udajesz milutka :P. Ale w jednym sie moge zgodzic- nie chce nic o Tobie wiedziec ani jako o wrednej pomaranczy ani jako o kulturalnym zaczernionym nicku. Bo to nie zmienia faktu, ze nadal to ta sama osoba- osoba, z ktora dyskusja mnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto Ci powiedział, że sie niezabezpieczaliśmy? cofnij się kilka stron wcześnie, to dojdziesz do mojej wypowiedzi, która wyraźnie mówi, że się zabezpieczaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dobrze sie w czasie zgralysmy i w tym samym czasie uznajemy dyskusje za skonczona, bo i mnie obowiazki wzywaja dziecko wstalo, a maz zaraz z zakupow wroci rzygne- wiecej zyczliwosci dla innego zdania 🖐️ dziewczyny- wszystkiego dobrego, niech dzieci sie zdrowo rozwijaja 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna złośnico
rzygnie wam sie jeszcze---> Bez ślubu nie jest się pełną rodziną, a ja chcialam, żeby moje dziecko urodziło się w pełnej, kochającej rodzinie, w której rodzice noszą to samo nazwisko, mogą mówić o sobie mąż/ żona i na znak swojej miłości noszą obrączki. Bez ślubu byłabym tylko konkubiną, panną z dzieckiem, a tak jestem żoną i matką. Skąd pomysł, że złapaliśmy faceta na dziecko? Rozmawialiśmy wcześniej o ślubie, jak każda para, ale nie było konkretnych planów. Nie zaproponowałam ślubu mojemu facetowi. To on kiedy dowiedział się o ciąży oświadczył mi się i wspólnie poszliśmy do USC. Do niczego go nie namawiałam, sam chciał. O tym, że złapałam faceta na dziecko mogłabym mówić wtedy, gdybym siłą zmusiła go do współżycia, mój ojciec i łyse karki z Providenta zaciągnęliby go do USC i skuty kajdankami wymawiałby tekst przysięgi małżeńskiej. Dobrowolnie poszedł ze mną do łóżka, nie raz nie dwa, wiedział, że nie biorę tabletek i co najważniejsze o własnych siłach stawił się pod USC!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mataraka
ja nie chciałabym iśc do slubu w ciązy, bo nie chciałbym żeby ludzie mysleli, ze złapałam faceta na dziecko, a tak niestety jest w naszym kraju... ale każdy robi jak chce i mnie nic do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibetka
Pełna rodzina?Co to jest?Nie ma definicji pełnej rodziny.Małżeństwo tak, ale napewno nie w ciązy.Nawet gdyby mi mój facet sie oświadczył,nie byłoby to samo...jak oświadczyny niezaplanowane, spontaniczne.Tak jest niestety w naszym kraju, że jak facet dowiaduje się ze jego partnerka jest w ciąży to od razu się oświadcza.Z jednej strony chwała mu za to, świadczy to w pewnym sensie o odpowiedzialności, ale po co sie spieszyc z tym ślubem?Można poczekać do rozwiązania!!!Jakby facet oświadczył mi się na wiesc o mojej ciąży, zgodziłabym się , ale ślub dopiero po rozwiązaniu.Jakoś bym się dziwnie czuła, gdybym wyszła za mąż tylko dlatego żeby moje dziecko urodziło się w "pełnej rodzinie".A przreciez i tak dziecko bedzie miało nazwisko ojca, więc o co chodzi?Prawda jest taka że w naszym ciemnogrodzie niby wypada wsiąść ślub nawet w zaawansowanej ciąży niż poczekać te kilka miesięcy po porodzie.Żal!Już nie raz słyszałam historie że dziewczyna zamiast się bawić na własnym weselu, ze stresu przedślubnego, od razu po złożeniu przysięgi zawieziono ją na porodówkę :-)Ku przestrodze miłe panie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie zgdaam, z rzygnie wam sie jeszcze. co wiecej, mam dodatkowe pytanie - po co zasuwac do oltarza z brzuchem skoro nie umie sie zachowac nawet tych podstawowych zasad katolickich czyli zero seksu przed slubem? no po co ta hipokryzja .. zeby nie bylo, uprawiam seks i mieszkam ze swoim facetem a slub bede miala tylko cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady in red, a skąd wiesz, że one biorą kościelny? ;) chyba żadna o tym nie wspomniała;) Niezaprzeczalne fakty - - lepiej jest przygotować organizm na ciążę. Łykanie folika to tylko dodatek. Ale trzeba zrobić sobie testy np. na toksoplazmozę, która nie daje ŻADNYCH objawów, a którą można było złapać w dzieciństwie od chomika na przykłed. Toksoplazmoza potwornie uszkadza płód. Dalej - warto sobie poćwiczyć mięśnie brzucha, grzbietu i zadbać o kondycję. Jeżeli \"stara się\" świadomie, to wiadomo - bardziej się uważa, nie pije alkoholu, itd. z drugiej strony - jak już się \"zaliczy wpadkę\" to super, że potraficie się z tego cieszyć, że Wasi faceci stanęli na poziomie wyzwania i są z Wami:) Więc - wiadomo, zapewne gdyby każda z Was mogła machnąć różdżką i mieć ślub za sobą \"przed wpadką\", pewnie byście to zrobiły, bo wiadomo, że wesele w ciąży, jak pisała No to co, może być bardzo niekomfotowe, jeżeli cięzko znosi się ten stan. Ale dobrze robicie, że się pobieracie, jeżeli to nie TYLKO ze względu na ciążę i nikomu nic do tego:) powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my braliśmy slub koascielny 9 czerwca 2009 ja byłam w ciazy 7 miesiac :) dziecko planowane a slub nie ale jednak go wzieliśmy :) i sie ciesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby ci przypadkiem ktos nie
uwierzył, że planowałaś dziecko, ale ślubu nie, a potem jak wyszła ciąża to jednak się zdecydowaliście pobrać... gorszej ściemy to tutaj nie widziałam... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wiem lepiej czy wpadłąm czy nie na slubie nam nie zależało ale wzieliśmy bardziej dla rodziny teraz sie ciesze zreszta jak brałam 3 lata tabletki i je odstwiłam to wiedziałm że zajde :) wiec ja nie miałm wpadke ale upragnioną ciąże ale wiadomo jesteś mądrzejsza i byłaś przy tym :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„my braliśmy slub koascielny 9 czerwca 2009” A jednak podróże w czasie istnieją ;) :D „wolę taką, która kochając się ze swoim jedynym i ukochanym mężczyzną, naiwnie \"wpadła\", niż taką cyniczną, doświadczoną puszczalską, która przeleciała przez ileś tam łóżek, faszerowała sie ileś tam lat pigułami, ale potem szczupła i idealna we własnym mniemaniu zasuwa przed ołtarz.” Nic dodać, nic ująć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my się zaręczyliśmy w grudniu -datę ślubu ustaliliśmy na sierpień tego roku-trzy mc-y po zaręczynach byłam w ciąży.teraz mam dziecko i jestem albo ono jest gorsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidnna
Ja do ołtarza nie zasuwałam, ale miałam białą sukienkę. Wzięliśmy ślub cywilny, który wzięłam w białej sukni ślubnej, bo taka mi odpowiadała. O ciąży dowiedziałam się już po 3 tygodniach, bo nie miałam okresu i podejrzewałam, że to ciąża. W 4 m-cu ciąży wzięliśmy ślub cywilny i mogłam założyć sukienkę dopasowaną w talii. Brzuch był jeszcze niewidoczny. Faceta na dziecko na pewno nie złapałam, bo przecież dobrowolnie sypiał ze mną i wiedział, że odstawiłam tabletki. Co to za różnica: wpadka czy świadome poczęcie? Najważniejsze, że dziecko było chciane i kochane. Znam jedną parę, w której ona nie chciała brać ślubu w ciąży, żeby ludzi nie gadali, że złapała faceta na dziecko. Dziecko się urodziło, a oni dalej bez ślubu, bo mu się nagle odechciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... to w sumie dobrze, że nie wzięli ślubu, bo gdyby mu się odwidziało już po... to dopiero masakra :o ja jestem zdania, że co ma być to będzie :P też wzięłam ślub... w 7 miesiącu ciąży :D ale tylko cywilny (bo chcieliśmy mieć jasną sytuację prawną) odbył się bez pompy... tylko obiad dla rodziców, dziadków i rodzeństwa... :) było fajnie ;) a teraz... mamy 5 miesięczną córeczkę... to dopiero "hardcor" :P ciąża i ślub to przy tym pikuś :D ale kochamy się nadal... i planujemy ślub kościelny... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×