PILNIE PROSZĘ - pytanie do tych, które juz rodziły o skurcze

Od czwartku wieczorem mam bóle krzyżowe, wczoraj wieczorem gin powiedział, że mam rozwarcie na 2 palce, zaczęło się plamienie brązowe i bóle krzyża i podbrzusza całą noc i rano, teraz przeszło... kiedy mogę się spodziewać porodu, siedzę przerażona nie wiem czego sie spodziewać :(

Proszę niech ktoś odpisze czy ja powinnam do szpitala jechac skoro wczoraj bylo juz 1,5cm rozwarcia czy powinnam czekać aż sie zacznie??

miałam podobne objawy-a to brązowe to czop...nie zastanawiaj sie i jedź...

Jedż do szpitala bo jak masz rozwarcie to lekarz powinien Cię zostawić w szpitalu. Ja nie miałam żadnych bólów ale rozwarcie na 2 cm i lekarz mnie zostawił w szpitalu i wywoływał poród. Stwierdził, że nie może mnie wysłać do domu bo to ryzyko dla dziecka.

sorry ale coś mi się tu nie zgadza mocno - jakie masz w końcu rozwarcie? na 2 palce - czyli 4 cm (1 palec = 2 cm; 5 palców to pełne rozwarcie) czy na 1,5 cm bo to różnica troszkę

tak powiedział : na 2 palce czyli jakieś 1,5cm więc nie wiem już sama jak to jest?

mnie takie liczenie że 1 palec to 2 cm a 5 palców to 10 cm czyli pełne rozwarcie podawała lekarz - ginekolog w szkole rodzenia (były ordynator oddziału położniczego) i tego się trzymam :) do rzeczy - ja też czekam :) bo mam termin na 7 lutego i posiłkuję się tą stronką http://www.babyboom.pl/ciaza/porod_i_polog/porod_krok_po_kroku.html jeżeli odejdą wody to też trzeba jechać, niezależnie czy skurcze są czy nie

Ja bym poczekała, jeżeli nie masz skurczy i wody nie odeszły, te bóle ktore miałaś mogą zapowiadać poród, ale może on się zacząć nawet za kilka dni, jeżeli dzidzia się rusza to nie panikuj.

a ja bym pojechała- na siłę nikt w szpitalu cię nie zostawi z tymi porodami jest tak równie - każdy poród i jego początek jest inny ja położyłam się na patologie bo miala skurcze ale szyjkę całkowicie zamkniętą - powiedzieli mi że urodzę najwcześniej za pare dni- zaczęłam rodzić tej samej nocy- zielone wody płodowe- zanikające tętno zagrożenie życia alutkiej i moje - prawie od razu decyzja o cesarce- nienawizę szpitali ale cieszę się że się tam jednak dałam położyć

czuje, że znowu nadchodzą bóle krzyża..

jedź do szpitala, może być różnie..lepiej być pod opieką lekarza. moja koleżanka czekała na bóle, które nie nadeszły i jej córeczka się udusiła w brzuszku, bo pojechała jak już ruchów nie czuła:O nikt cię niw wyśmiej w szpitalu, że przyjechałaś...krwawisz, masz rozwarcie, bóle z krzyża.... ja pojechalam na takim właśnie etapie i dostałam operę, że się jeszcze zastanawiałam.

Dziś w nocy i cały dzień żadnych bóli, przeszło... brązowe plamienie też... co to oznacza??

:O

dziewczyno czy Ty umiesz czytać? koleżanki Ci wszystko ładnie wyłożyły, a Ty czekasz kolejną dobę w domu i się pytasz, co to może być!? rany.... naprawdę wolisz tu pisać na forum zamiast pojechać do szpitala? do jakiegos lekarza?.. ręce opadają...

jeszcze kilka dodatkowych wątkow na ten sam temat :(

Jakby was opiepszyli że przyjezdza sie z pierdołami to też byście sie baly jechac!!!!!!!!! A tu czasem moze ktoś miał podobnie..

dzieki za dołowanie nie ma co :(

i jedź do szpitala! Co oni Cię obchodzą?! Jesteś matką, czas najwyższy nauczyć się asertywności trochę, co?! Jak chcesz dbać o dziecko, jak nie umiesz tupnąć nogą w takiej ważnej sprawie? ile Ty masz lat? 14?

Kasiulla na wszelki wypadek pojechałabym do szpitala dla własnego spokoju. Mogą cie zbadać i będziesz spokojna nawet jak wrócisz do domu. Ja z rozwarciem na 1,5 cm chodziłam 2 tygodnie i jeszcze musieli mi wywoływać poród. Każda rzecz która cię niepokoi powinna być wyjaśniona dla dobra dziecka. Lekarze - muszą cię przyjąć to ich obowiązek. Mnie ani wody nie odeszły ani czop nie odszedłwcześniej więc nie wiem. Wiem jednak co to bóle krzyżowe bo miałam podczas porodu. Życzę wszystkiego najlepszego i lekkiego porodu :-)

A i jeszcze jedno. kiedyś wydawało mi się że dziecko się mniej rusza i pojechałam do szpitala. Zbadali mnie bez żadnego problemu, zrobili usg i ktg po czym pojechałam do domku. Byłam za to spokojna