Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anonimk

FACET - pech czy szczęście ?

Polecane posty

Czesc;) Pierwszy raz tu piszę. Mam mieszane uczucia odnośnie facetów, albo najwyraźniej pecha. Mialam ich w sumie trzech. Z pierwszym bylam przez parę lat. Nie moglam jednak znieść tego, ze ciagle mnie pouczal i watpil we mnie. Potem doszly jego klamstwa i kategorycznie to zakonczylam. Drugi facet mojego zycia rowniez okazal sie niestety nie tym, na kogo wygladal (zdrady i inne takie ). Ech...;/ O aktualnym nie wiem co myslec... Znow mam jakies watpliwosci...Jakos nie czuje,zeby mu zalezalo. Juz sama nie wiem, czy to ja mam pecha, czy poprostu faceci juz tacy sa? :/ A moze ze mna jest cos nie tak.. Czlowiek sie stara, jest wierny i zawsze tak sie konczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kraw
PECH, SĄ JESZCZE PORZąDNI FACECI TYLKO TRUDNO ICH DOSTRZEC ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rowniez....
chyba wszystkiego po trochu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie trac nadziei, w koncu trafisz na fajnego, niestety nie zawsze sie udaje za pierwszym razem. No ale przynajmniej zbierasz jakies doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesli jest dwoch
facetow to juz pech podwojny ,wierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rowniez....
do momentu zakonczenia zwiazku ciezko powiedziec...dopiero potem robi sie bilans czy to bylo szcescie czy pech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech.. niby ma się te doświadczenia i człowiek uczy się na błędach, ale zawsze pojawiają się nowe... Zresztą z czasem jakoś się człowiek wypala i nic juz tak nie cieszy jak kiedyś:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze ma sie jakieś dobre wspomnienia i także złe. Choć chyba zawsze się najbardziej pamięta te złe, powody, przez które się wszystko skończyło.. Pozostaje żal, smutek i narastająca obawa, że znów tak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda, ale nie lam sie, jak bedziesz szczesliwa to przynajmniej docenisz wlasne szczescie. Nigdy nie mialam szczescia w milosci i kiedy juz zwatpilam i otoczylam sie skorupa, to niespodziewanie zakochalam sie szczesliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×