PAŹDZIERNIK 2008

conqita --> no to moze tymi wyjasnisz o co chodzi z tymi zmorami? pierwszy raz slysze.. a no to ze niektore dzieciaki pluja syropkami to prawda ale skoro lubi to po co czopki. ollie az sie trzesie ja ma dostac syropek - nie dosc ze mu temperature zbije to jeszcze uszczesliwie :).

pani w aptece powiedziala mi ze czopki nie obciazaja tak watroby(albo czegos innego) jak syropy i tabletki.

falsa--> no chodzi mi o to, że mogą Ci zauroczyć dziecko i później mu się koszmary śnią bo niby ta zmora dusi.Dlatego przy wółzku niby trzeba mieć czerwoną wstążkę, żeby dziecka nie zauroczyli! Kurka nie wiem jak Ci to wyjaśnić ;)

gandziukla-->czopki ponoć są najlepsze i najszybciej działają. Na odrę, świnkę szczepiłaś tak? ja jeszcze nie kurka

gandziulka--> i jaki bilans dwulatka? przecież na to za wcześnie :)

my mielismy czwarta dawke infanrix ipv hib. chodzilo mi o to ze nastepna wizyta to dopiero bilans dwulatka:)

gandziulka - jak Aleks byl maly dawalam mu czpoki, ale jak juz zaczal 'kumac czacze' to zaczal je powiedzmy "wypychac" ;) tak wiec teraz staram mu sie podawac w syropie, jak juz ma wysoka temp (tak ponad 38) bo wczesniej lepiej nie.. ponoc jaak jest goraczka to organizm sie broni ja podaje mu Ibufen. tam jest taka fajna a'la strzykawka wiec czasami jak maly zapatrzy sie na cos to mu swtrzykne no buzi i juz ;p

kami --> no co ty :D. predzej uwierzylabym w duchy niz uroki. to musi byc po prostu jakies starodawne wyjasnienie zachowamnia zwiazanego z zabkowaniem, zmeczeniem, rozwojem ukladu nerowego, bolem brzuszka itd.. no moze z tymi czopkami to prawda ale to czemu u nas lekarze nie daja czopkow tylko syrop? nie sadze zeby to bylo az tak niezdrowe, pewnie bardziej obciazajce watrobe jest ciastko.. no i jakos nie przemawia do mnie wpychanie tabletki do dupki, jakbym nie miala wyboru to ok. ale sie mnie nie sluchajcie i robcie jak uwazacie, ja jestem wyrodna matka. a u nas przed domem kielkuja zonkile!

ja1210.....ja też oglądałam ten film, super i też się popłakałam ja jak na razie tylko daje czopki, ale u nas nigdy temp nie było, tylko dawałam przeciwbólowo na zęby. Dzisiaj piękna pogoda, byłyśmy na spacerku. Czy wasze dzieci też wrzeszczą i się rzucają jak się czegoś zabroni, nie pozwoli? My czerwonej wstążeczki nigdy nie wieszaliśmy w wózku, nie trzeba wierzyć w takie bzdury. Kami a faktycznie Twoja suknia była przepiękna.

co do zmor i innych zabobonow.. jakos w to nie wierze ;) wiecie.. jakos nie moge uwierzyc ze cos mogloby chcec zrobic krzywde mojemu dziecku Dlatego wydaje mi sie to nierealne ale za to w duchy wierze ;p u mnie w pokoju - nie u Aleksa ;p

falsa jaka tam wyrodna nie prawda:) zonkile???????????? u mnie przed domu to tylko kielkuje gigantyczna zaspa sniegu z dnia na dzien coraz wieksza:)

gandziulka----ja zawsze daje ibufen w syropie.U nas działa najlepiej i najszybciej.Z czopkiem kiedyś próbowałam ale Zuźka darła się jak opętana.Ja zbijam temperaturę na zalecenie pediatry dopiero powyżej 38,5 kami---ja nie wierzę w zabobony ale to jest indywidualna sprawa.A może Michasi coś się śniło i dlatego tak płakała.U nas też się czasem to zdarza:-(Nie wiem czy to jakiś zabobon czy co ale wyczytałam że podczas pełni jest najgorszy sen, tzn koszmary itp.Obserwując Zuzię już jakieś pół roku stwierdziłam że jest w tym jakaś prawda, bo podczas pełni mała często się wierci, jęczy przez sen,popłakuje, budzi się z płaczem .Zresztą mi się wtedy przeważnie śnią jakieś głupoty:-)Nawiązuję do tego ponieważ niedawno właśnie była pełnia:-) A co do sukienki to faktycznie była śliczna i zapadła w pamięci:-) ja1210---to kiedy ślub?

ja po spacerze..... znowu sie umeczyłam... u mnie chodniki odsniezone, a kawałek dalej nie, a musiałam do apteki jechac.... juz mam zakwasy, wrrrrrrrrrr kami, z tymi szpitalami jest tak, ze co poród to inna opinia. Ja rodziłam w Wojewódzkim, byłam bardzo zadowolona.No ale każdy ma swoje zdanie:). Moja kuzynka z Gdyni rodziła w Gdańsku na Klinicznej i tez jest zadowolona.

ja do tej pory dawalam czopki - 3 razy, bo Franek pluje wszystkim co słodkie... czyli syropami też.

w sumie ja też nie miałam czerwonej wstążki ;) ale mam takie ciotki gadające, wierzące w takie rzeczy i mi nagadały głupot! falsa-->Ty to chyba stuknięta (pozytywnie), a nie wyrodna matka jesteś :) co Ty za bzdury wypisujesz! gandziulka-->aaaa :) deli--> dzięki :) ja1210--> ale jesteś chudzielec :) chyba szybko zgubiłaś kilogramy? właśnie piszę do M. żeby mu kupił kebaba- tak strasznie mi się chce, ciul z moimi nadmiarowymi kilogramami. Zaraz dostanę okres i mam zachciankę ;)

wisienka2_2 - termin jeszcze nie ustalony :D ale wiecie.. przymierzam sie ;p paula01 - o co chodzilo z tym zdaniem "ja zaginiony symbol mam obiecany na walentynki" ?

co do zauroczania to ja na poczatku mialam wstazke w wozku a jak nie to cos czerwonego miala na sobie. moj maz jak byl malutki to go sasiadka zauroczyla i jak tesciowa opowiadala co on odwalal... podobno wrzeszczal bez ustanku tylko na butle sie zamykal i dalej awaria w koncu jakas tam babka go oduroczyla.historia autentyczna, no na tyle ile mozna tesciowej wierzyc:) na razie jej nie dalam tego czopka temperatura juz spadla io jest lepiej ale na wszelki wypadek chcialam byc poinformowana:) czy ktores z diablatek czy aniolkow jest ciezsze od mojej kluski?? bo ja to sadze ze kluska taka jest a moj maz sie wscieka ze nie prawda:) Kami to prawda suknia Twoja byla piekna nie da sie jej zapomniec Artigiana- ja wciaz czekam ty wiesz doskonale na co:)

1210 - isałam małymi literami bo Franek cyckał:) Zaginiony Symbol - najnowsza powieść Dana Brown'a :)

Kami25 - powiem Ci,ze w ciazy przytylam 18kg.. ale po paru miesiacach po porodzie wazylam juz mniej niz przed ciaza ;) wszystko dzieki mojemu synkowi.. wiecie.. nigdy nie lezal w lozeczku Tylko na rekach i przy cycku

*pisałam - miało być. a w kwesti uroków - nie wierze, ale myślę ze małe dzieci rozmawiają z duchami:)

paula-->napiszesz mi coś na temat tego szpitala? pisałam do Ciebie wyżej. Michaśka śpi :)

kurde, nie wiem czy iść z Frankiem w sobote na basen? katar juz niewielki i wirusowy był, czyli jezeli gile nie będą same wypadać to chyba można? słońce świeci w okna, a ja mam taaaaakie brudne szyby:/ nie myłam przed swiętami bo chorowałam. Na obiad pieke kawał szynki - juz mi pachnie i ciacha z ciasta francuskiego z nutellą. Cały czas bym jadła.....

Kami:) już napisałam, ale jeszcze raz: kami, z tymi szpitalami jest tak, ze co poród to inna opinia. Ja rodziłam w Wojewódzkim, byłam bardzo zadowolona.No ale każdy ma swoje zdanie . Moja kuzynka z Gdyni rodziła w Gdańsku na Klinicznej i tez jest zadowolona. za duzo postów na raz:)

ja czerwoną wstążkę mam przy łóżeczku małej od dnia narodzin. kiedyś to dzieciom na rączkach wiązali, żeby tylko złe uroki odpędzić :) gdybym tego nie zrobiła wszyscy by się dziwili... kami --> jak się boisz, że Ci ktoś Misię zauroczył to przeciągnij ją przez spódnicę... :D

paula---nie tylko Ty masz brudne okna:-P Przed chwilą dzwonił mąż.Miał jutro ew. pojutrze przyjechać ale niestety okazało się że dostał zlecenie we Francji i dupa blada.Kolejny tydzień czekania:-(

paula-->przeoczyłam :) sorki i dzięki :) ale się wkurwiłam- znalazłam fajną ofertę w urzędzie i piszę do mojej kumpeli co tam pracuje, że złożę do nich cv bo w końcu jest oferta dla mnie, a ona mi odp: jest stażystka na to miejsce po znajomości ,specjalnie dla niej jest organizowany ten konkurs i nawet nie składaj bo szkoda nerwów na rozmowie kwalifikacyjnej! no nie! i weź tu znajdź pracę bez znajomości :( ale się zezłościłam! idę poczytać! pa

ja tylko poszlam naczynia umyc a wy tyle nadrukowalyscie! topik zyje pelnia zycia. a ja w ciazy przytylam 15kg, do teraz zrzucilam wszystko minus jeszcze 4 kg. karmilam przez 1 rok i 2 tygodnie, wiec uwazam, ze to mlody ze mnie wyciagnal, takze teraz polecam tym laskom w ciazy ktore boja sie o zbedne kilogramy :D. kami --> no najgorzej jak ci ludzie do rozumu przemawiaja, wtedy to we wszystko mozna uwierzyc :P. a co do koszmarow to ktora z nas czasem nie ma?? po prostu dzieciakom naszym sni sie jakis od czasu do czasu, ollie dzisiaj obudzil sie z wielkim placzem, ale tak nie mial juz z kilka miesiecy, czasem widze jak przez sen sie smieje (nie usmiecha ale na sero glosno smieje - ma to po tacie:P ). zreszta teraz dzieci wkraczja w taki etap w ktorym dosc czesto moga sie pojawiac leki nocne, najwazniejsze to zeby nie panikowac. uklad nerwowy przechodzi istna burze stad sie to bierze.

Kami - co czytasz? Ja kładę blani za parę minut i też będę :)

ja w ciązy przytyłam 14, teraz - 2, a było już - 4, ale żre jak kaczka:)

kami --> nie dziwie ci sie, teraz w polsce to wszystko po znajomosci, a moja szefowa to obsdzala wolne miejsca przez 3 miesiace bo chetnych na prace nie bylo. conqita --> zrobilam male obeznanie na googlach i chodzilo raczej o przeciagniecie przez spodnia czesc koszuli nocnej a nie spodnicy. aha i jeszcze oblizanie czola i wyplucie tez dziala, albo polewanie woskiem - biedne dzieci.. :D