Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

wisienka.... my mamy grę tego typu :) praktycznie wykorzystana była może 4 razy..już chyba za starzy jesteśmy :) a na walentynki zawsze przebieram się mężowi w cos seksownego, potem parę zdjęc... Natalka dzisiaj cały dzień nieznośna, jak dobrze,że już zasnęła, foch na całego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa---ale ten Twój R to ma z Tobą dobrze:-) deli---he he za starzy? :-D:-D:-D My mamy też coś podobnego ale już nas nie zaskakuje,bo znamy ja na pamięć, więc czas na zmianę:-) Mam powód dzisiejszego marudzenia-wyszła kolejna czwórka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka-->pierwszy raz widzę taką grę :) :) :) hi tania nawet, a jakie ma gadżety ;) Artigiana-->czytam też Historyka- w sumie drugie podejście. :) kurka tak z ciekawości- czym zajmuje się Twój mąż? :) a ja planowałam zamówić weekend w Sopocie no ale nie mam tylu oszczędności (na ten hotel co wybrałam- kilka gwiazdeczek przy molo i chciałam żeby Michaśka z nami jechała) i zobaczę co M. wymyśli- ale zawsze coś jest to kino czy kolacja czy prezent. Kilka lat temu zabrał mnie an kilka dni do Międzyzdrojów i się oświadczył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dzieffczyny :* gra niezla :D ja tam lubie takie rzeczy.. ale rzeczywiscie zadko sie w nie bawimy ;) ale podoba mi sie pomysl Deli27, wykorzystam go w te walentynki :D u nas dzien spokojnie minal, maly usnal pozniej niz zawsze,bo stanowczo na slowo sen odpowiadal NIE ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.creomoda.pl/Suknie-slubne-Fiolek cześś, oto link na moją sukienkę jest to sukienka, w któej szła do ślubu moja przyjaciółka, ja zmienię szarfę na zieleń bo to mój ukochany kolor kami pamietam Twoją sukienkę bo była przepiękna:) Caroll to mój ulubiony pisarz:) U nas wszystko ok dzisiaj praca, potem korki potem poszłam na solarium:) i jest git co do walentynek to pewnie kino, jakaś kolacyjka może buziaki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
październikowa mama....ja bym ta szarfę dała całkowicie długą, równą z suknią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pazdziernikowa mama-->sukienka piękna :) ta koronka na ramionach zapewne będzie wyglądać ślicznie i elegancko. Ten pas fioletowy chyba bym sobie odpuściła, ale pewnie ma swój urok :) śliczna jest :) uciekam bo M.będzie usypiać Michaśkę i mne wygania z pokoju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa - :) :) Październikowa mamo - a mi strony nie otwiera :( Kami - B jest informatykiem ale na programowaniu też się zna. Jego kolega z pracy współpracuje z uczelnią za granicą i robi im takie różne projekty, a że duzo tego jest to dzieli sie z bartkiem. No i tego prototypu nie umiał ugryźć sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
październikowa mamo---sukieneczka śliczna, skromna a zarazem bardzo elegancka.Na pewno będziesz piękną panną młodą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey :) my juz z 2 godz nie spimy,wiec postanowilam napisac ;) myslalam,ze juz zdrowieje.. a tu dzisiaj znowu czuje sie tak jakby mnie rozkladalo;/ masakra.. za to Aleksik chyba na szczescie lepiej sie czuje co do spania to jeszcze do calkiem niedawna byl to dla nas koszmar Aleks usypial tylko przy cycku i budzil sie po 7 h w nocy.. w dzien nie bywalo lepiej Chcac nie chcac zastosowalam brutaalna metode.. 357 wiecie wsadzalam go do lozeczka i plakal.. po 3 min przychodzilam uspokajalam.. i wychodzilam pozniej po 5 min i po 7.. na poczatku byly placze (moje i Aleksa:D) i lamenty Ale teraz wiem,ze to byl najlepszy z moich pomyslow ;p aleks po 4 dniach juz przespaL sam cala noc! teraz klade go o 20 (sam mi pokazuje ,ze juz chce isc spac) i spi do rana Tak do ok 7. a w dzien klade go o 12 i spi ok 2 h pozdrawiam goraco wszystkie mamy i maluszkow! buziaki;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychodzi na to, że tylko Franek jest odporny na 357 - ja próbowałam 2 razy - raz trwało 10 dni, drugi raz sapitulowałam po 7. Franek potrafi obudzic sie milion razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaśka dziś wstała z katarem i jak na złość nasivin mi się skończył :( mam kulki homeopatyczne to jej daję- ostatnio pomogły. paula-->co dawałaś Frankowi na katar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami - takie psikadło homeopatyczne Heel'a euphorbium i nasivin 0,25 na noc, przez 3 dni, pulmex masc rozgrzewająca na noc i witamina c. no i frida.... my po spacerku - ładnie dzisiaj, obeszliśmy na nogach pół osiedla. Jeszcze troszke gili jest, ale chyba do jutro bedzie ok, jeżeli tak, to idziemy na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki paula :) od rana biegam za Michaśką z fridą- i nawet już się nie drze ;) pulmex też mam i euporbiun też mam i o nim zapomniałam- gamoń ze mnie :) mężulek kupi nasivin i będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franek tez juz sie tak nie drze na widok fridy, chyba, że ma mocny katar i trzeba mocno ściągać.... wiadomo, ze to nieprzyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam też Michaśce herbatę z cytryną i miodem :) Michalina się zawsze tak darła jakby ze skóry ją obdzierali!więc się cieszę, że teraz się nie wścieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pazdziernikowa mama --> sliczna sukienka, prosta i delikatna. moja wymarzona to snieznobiala, waska w udach rozszerzana na dole, kilka perelek, zadnych kolorow i do tego dlugi welon :) moze kiedys!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to jest ta 'frida'?? my na katar uzywamy wode fizjologiczna - Marimer, a jak juz jest naprawde zle to daje mu otrivin czy inne krople (jakies dla niemowlat ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, pytanie techniczne: jakie macie poduszki w łóżeczkach? te flakowate czy już grubsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze nie było mniejeden dzien a tu 4 strony do nadrobienia po przeczytaniu juz wszystko misię pomieszało poduszke mamy dalej flakowatą:) młody i tak ja wykopuje i spi na samym maeracyku sukienka mi sie nie chce otworzyc i jestem wsciekła bo jestem ciekawa :P paula mysle ze spkojnie mozesz isc na ten basen co do walentynek to my zawsze spędzamy je w restauracji straszny dwór pod cieszynem :) jest tam taki zajefajny klimacik jak z domu rodziny adamsów :) pierwszy raz jak tam byliśmy to było 14 lutego 2005 roku i wtedy pani kelnerka przyniosła mi pierscionek zareczynowy na tacy przykryty taka sliczną wytrazowa pokrywą i mój maz mi sie oświadczył od tamtej pory co roku juz w styczniu rezerwuje tam stolik i zawsze ktoś do nas dołącza ostatecznie w tym roku jedzie z nami 6 par czyli łacznie bedzie nas 14 jak choć raz ktoś z nami się wybrał to również staje sie to jego rytuałem :) na kobietki zawsze czekaja przy stoliku piękne duże róze...smiechu co nie miara troche tańców przytulańców i miła atmosfera ....juz się nie moge doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy też taką miękką poduszeczkę. A co do fridy, to ja nie mam, mam gruszkę, ale i tak nigdy nie używaliśmy. Natalka miała katar tylko dwa razy i to taka tylko woda była. kupiłam sobie książkę Łzy Królowej Saby. I gazetkę Dziecko z koszulką bawełnianą, co prawda na 104, ale na jesien bedzie juz dobra. Piękna pogoda u nas dzisiaj. Natalka ma humor, jest zupełnie inna niż wczoraj. Mam zamiar zrobic dzisiaj sałatkę z zupek chińskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to trzeba bylo napisac,ze aspirator ;) my mamy takie 2 z Marimera wlasnie http://www.allegro.pl/item911668812_aspirator_do_nosa_dla_dzieci_marimer.html dostalismy kiedys tam gdzies za darmo, nawet nie wiedzialam,ze to tyle kosztuje ;) no i Aleks nigdy apiratorka nie lubil.. wiec do dzisiaj stoja w szafce nieuzywane ;) ale teraz juz stara sie dmuchac.. choc poki co miernie mu to wychodzi ;p a poduszke nadal mamy 'flakowata' ;o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez mamy flakowata poduszke ale juz tak zostanie bo sami spimy na flakowatej, lepsze dla kregoslupa i sie lepiej na takiej wysypia. my wracamy z bujaczek, ladna pogoda, sloneczko swieci, cieplo jest w miare. mlody fridy nie znosi, jak byl jeszcze maultki to mu dalam rade przytrzymac glowke na sile, teraz to nie dal by sie zblizyc, a ze cwany jest to za rurke ciagnie. poki co to wiekszych problemow z katarem nie mielismy no i juz nie pamietam kiedy mial ostatni. oby tak dalej bo nie wiem co zrobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam dzisiaj płaczliwy dzień. Rany. Najpierw kończyłam Zdradzoną - ryczałam. Potem sobie obejrzałam Pearl Harbor też bek. No ludzie....Chyba się starzeje My mamy taką płaską poduszkę i Blanka ją uwielbia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my od niedawna mamy poduszkę i też taką flakowatą :) a Michaśce jak wyciągam gluty to tak, że nie może ruszać rękoma bo mi wyrywa skubana ;) a my mamy dziś romantyczny wieczór :) będziemy oglądać film P.S.Kocham Cię, alkohol się chłodzi w lodówce, sałatki, koreczki na stole, ciasto francuskie w piekarniku i :) :) :) buzia mi się sama śmieje :) miłej nocki! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale płodne jesteście.dopiero co tu byłam a już tyle do czytania...to tak ogólnie się wypowiem. ja jak zwykle nic na walentynki nie planuje...a mój maż to z tych co "cztery przez dwa lata róże..." ale już kiedyś o tym pisałam. na gorączkę dajemy ibufen albo panadol w syropie, powyżej 38,5 z frida nigdy nie próbowałam bo on nawet chusteczką nie daje czasem podejsc czerwonych wstążeczek, uroków i innych nie uznaje....jak słyszę teściową i jej gusła to mi się słabo robi, ciemnogród normalnie... no i ja chyba rekordowo przytyłam w ciąży 19 kg i ważyłam prawie 80 (ale męża nie przegoniłam:P wage mam prawie taką jak przed ciażą ale nie ubrania i samopoczucie:( Przydałoby się zrzucić jakieś 8kg. ale mi się chce faworków...... no i zazdroszczę Wa tego czytania książek kurcze... to moja bieżąca lektura : http://ksiegarnia.pwn.pl/4924_pozycja.html i dlatego właśnie mój ostatni post był pisany o 5:38..bo wstałam o 4:30 żeby się uczyc zanim mój koczkodan wstanie. lecę bo jutro też o tej pobudka. Ah no i wszystko wskazuje na to że praca będzie w porządku, najpóźniej bede konczyc o 14! tylko przyszły tydzien z racji ferii bede miala przekichany bo nauczyciele robią sobie wolne a inni maja 9h dyżury!ale jak przeżyje to już z górki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×