Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

falsa-->proszę o przepis na chlebek , a co do łazienki ja dla odmiany pomalowałabym na czarno :) :) goja-->oj cieszy cieszy :) super ze poprawia się zdrówko Waszym pociechom :) powoli uciekam do domku, na zakupy przed weselem, solarium i takie tam. Głowa nadal boli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety w lazience nie mam okna wiec nie moge pomalowac na czarno -ale ciekawy pomysl! tez jak malowalam kuchnie na czerowono to ludzie dziwnie patrzyli a efekt byl swietny :) przepis na chleb: przygotowac 500ml cieplej wody do wody wsypac 2 saszetki suchych drozdzy albo rozpuscic 25g swiezych, dodac czubata lyzeczke soli, pol lyzeczki cukru i stolowa lyzke oliwy, do tego wsypac 500g maki (to jest ok 850ml). dodac ulubionych ziaren albo zmieszac tak jak ja robie 1/3 maki grahama i 2/3 pszennej, odrobine zytniej czasem dodam dla smaku.. wymieszac reka az sie polaczy, okolo 2 minutek, konsystencja ma byc taka polplynna, zostawic do wyrosniecia zeby wyroslo 2 razy. przelac z pomoca lyzki do wysmarowanej maslem formy - piec lacznie godzine - 10 min na 250 stopni i potem zmniejszyc do 200 i piec pozostale 50 min. jak skorka bedzie juz rumiana to przykryc folia, wiec ja przykrywam juz po 20 minutach pieczenia. powinno wyrosnac jeszcze pol raza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa, duza ta sciana? Moze jakis mocny kolor? czerwony, pomarancz, albo taka malina? Moze bym spróbowała tego chleba? ale jakos nie mam nastroju na gotowanie. Gdyby nie to, ze w lodówce miałam same resztki, to bym zamawiała obiad, ale musiałam wszystko zuzyć, wiec zrobiłam zapiekanke :) ale wyjatkowo dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> hmm pomarancz.. hmm... kurcze mi to sie nawet widzi powiem ci szczerze :) a jaki odcien tego pomaranczu? w sumie to pasuje do bialego i szarego! kafelki mamay tylko naokolo wanny wiec dna cala sciana i pol dwoch pozostalych beda malowane, okolo 6m kwadratowcyh lacznie. pomaranczowy mi sie widzi! taka brzoskwinka co? :) a co zrobilas za zapiekanke? ja wcinam chleb wyszedl mi rewelacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo taka brzoskwinka, albo pojechac po bandzie i zrobic mandarynke:) zapiekanka resztówka: ziemniaki, cebula, pomidory, wedlina, lub co tam masz z resztek - ja miałam kabanosy, zółty ser - i z powrotem: ziemniaki, cebula, pomidory, wedlina, ser - zalałam sosem - szklanka mleka, 2 jajka, łyzka mąki, sól, pieprz, wstawilam do nagrzanego piekarnika na 40 minut. Podałam z zieloną pietruszką. Pycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa no właśnie też chciałam zaproponować jakąś czerwień lub coś w tym stylu :) ale żeby był to nie taki blady kolor :) i wtedy możesz drobne dodatki dodać w tym kolorze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
we wtorek mam pierwsze spotkanie z nianią - mieszka blok obok i ma 2,5 letniego synka. Wszystko pasuje, tylko żeby miała czysto w domu.... i jeszcze do tego mini przedszkola sie przejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika, ale koniecznie blisko mnie :) Bo wczoraj jadąc na Morenę, czyli osiedle dalej, utknełąm w takim korku, ze myślałam, że mnie cos trafi. Dobrze, ze do pracy będę miała blisko. tylko nianie musze po drodze poszukac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wstępie moc całusów dla dzisiejszej jubilatki wisienkowej Zuzanki !!! i dla pozostałych świętujących w ostatnich dniach kiedy to mnie nie było:) milenka, marysia, domi - buziaki równie gorące ja nad urodzinami myślę intensywnie,najchętniej zrobiłabym u moich rodziców bo byłoby mi najłatwiej na bieżąco po woli się szykować ale wiem że moja rodzina bardziej zdolna jest pojechać do teściów, niż męża rodzina do moich rodziców...(bo oni wiecznie nie mają czasu) no i powiedziałam mężowi żeby zagadał z mamą jak był ostatnio, że chcielibyśmy tam zrobić coś no i teściowa ponoć powiedziała tylko, że ona nie ma czasu na szykowanie... no i mój małżonek aż się mnie zapytał czy my się czasem ostatnio nie pokłóciłyśmy..hehe no i nie kłóciłyśmy się ale rzeczywiście mnie ostatnio wkurwia bo traktuje mnie jak powietrze! sama wiec nie wiem co zrobić,bo szykowania jest na kilkanaście osób i musiałabym wszystko robić w pt po pracy i sobotę rano - choć powinnam na uczelnie jechać... kupiłam juz w każdym razie girlandy na wystrój i latające lampiony do puszczania wieczorem zastanawiam się czy tort robić sama czy jakiś taki wypasiony z kubusiem czy czymś zamówić... a na prezent chyba też ciatolinkę kupię:) http://allegro.pl/ciastolina-play-doh-kumple-z-podworka-w-pudelku-i1241687744.html wezmę zwierzaki - chyba najprostsze dla malucha, bo on przeciez nie wie co to popcorn albo lody włoskie:P przynajmniej mój Wyjazd w góry bardzo udany młody szalał, biegał, ciągle ze szlaku schodził bo chciał grzybów szukać w lesie... tylko w podróży trochę marudził - boje się ze będzie miał chorobę lokomocyjną bo jak nie spał to mówił że brzuszek kuku.. poza tym my tez zasmarkani ale leczymy się sami, mam nadzieje ze do przyszłego weekendu przejdzie bilans dopiero 27.10, ale juz teraz wiem ze kawał kloca z niego i w górę też poszedł ostro gada jak najęty, powtarza wszystko , zna na pamięć "wlazł kotek.." i "czarna krowa..." i jest coraz bardziej nieznośny mamy ataki histerii np. o 4 nad ranem chce do babci... a ja już po woli zbieram się do zakończenia diety... takie mam dziwne wahania jak się waże rano to nawet 8,5 kg na minusie a w trakcie dnia 7,5 tak czy inaczej na wyjeździe jadłam wszystko i teraz mis ie ciężko powstrzymać więc chyba nie ma się co oszukiwać i po prostu przejść na utrwalanie, bo i tak zostały mi 2 pary spodni które mi nie spadają z tyłka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja1210, conquita, polal - odezwijcie się bo chyba Was nie było dłużej niż mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa...ja bym widziała malinę. Ze spaniem w dzień to moja różnie, raz śpi raz nie. Ja mam juz dosyc tej mojej alergi, czasami nie wiem co zjesc a potem zdycham. Na 15 listopada mam wizyte u typowego alergologa od alergii pokarmowych w Poznaniu. W niedziele robimy małe urodzinki. Zdrówka życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100 lat dla Zuzi! jaaacie jak te dzieci róznie się rozwijają, Franek dopiero zaczyna powtarzać, mimo, że ja jestem gaduła. asiurka, teściową sie nie przejmuj, moja nie przyjechała na urodziny swojego jedynego wnuka, bo "nie miała czasu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak już mowicie o tym jak wygladały urodziny dzieciakó to ja was przebiję. Zaczne od tego ze ojciec chrzestny murem stoi za moim wkrótce eks i przysłał sms z życzeniami o 6 rano. Tyle. O 16;00 zjawił sie tatuś, nawet mu sie nie chciało załatwić sobie wolnego popołudnia w pracy, przyjechał na dwie godziny na urodziny córki, w miezy czasie załatwiał sprawy zwiazane z pracą. Teściowa przyjechała spóźniona półtorej godziny keidy Blanusia już była po dmuchaniu świeczek no bo "tatuś" musi isć. Oczywiscie od progu wymówki że nie poczekaliśmy. i zaczęła sie wojna podjazdowa pomiedzy bartkiem i jego matką. Im bardziej ona napierała na niego bo chciała porozmawiać tym bardziej on sie wycofywał nie tylko odn iej ale i od dziecka. w końcu zebrał się po 20 minutach od jej przyjscia i tyle go było....myślałam że im łby pourywam . Z nerwów aż sie popłakałam jak Blaneczka poszła spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa a ten przepis można wykorzystac w maszynce do pieczenia chleba ? ja takową posiadam i chetnie jakis nowy przepis wyprobuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisenienko--> sto latek dla Zuzi 🌼 🌼 🌼 Artigiana-->nie wiem co napisać :( ściskam Cie mocno!! i przesyłam ogromniaste buziaki dla Was! paula-->każde dziecko rozwija się w swoim tempie i nie wolno porównywać- niestety tak się nie . Pamiętamy ,że mpja siostra zachwycała się Miśka BO ŁADNIE MÓWIŁA, A Z DRUGIEJ STRONY BYŁO JEJ PRZYKRO, ZE Alek MAŁO MÓWMY. no ALE TERAZ BUZIA MU SIĘ NIE ZAMYKA I WIDZĘ JAKA Z TEGO POWODU JEST SZCZĘŚLIWA :) Co do teściowej- bez komentarza! asiurka--> wiesz może teściówka sądziła, ze bezie musiała wszystko zrobić, a zapewne byś jej pomogła. Może warto z nią jeszcze pogadać ? falsa-->i co R na kolor ścian? mi znów głowa pęka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisenienko--> sto latek dla Zuzi 🌼 🌼 🌼 Artigiana-->nie wiem co napisać :( ściskam Cie mocno!! i przesyłam ogromniaste buziaki dla Was! paula-->każde dziecko rozwija się w swoim tempie i nie wolno porównywać- niestety tak się nie . Pamiętamy ,że mpja siostra zachwycała się Miśka BO ŁADNIE MÓWIŁA, A Z DRUGIEJ STRONY BYŁO JEJ PRZYKRO, ZE Alek MAŁO MÓWMY. no ALE TERAZ BUZIA MU SIĘ NIE ZAMYKA I WIDZĘ JAKA Z TEGO POWODU JEST SZCZĘŚLIWA :) Co do teściowej- bez komentarza! asiurka--> wiesz może teściówka sądziła, ze bezie musiała wszystko zrobić, a zapewne byś jej pomogła. Może warto z nią jeszcze pogadać ? falsa-->i co R na kolor ścian? mi znów głowa pęka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu 100 lat i dużo zdrówka :) A my robimy robimy urodziny u moich rodziców na wsi :) Czy teściowej się to spodoba to nie wiem bo ja o tym nie mówiłam bo niech mąż powie :) w każdym razie tam jest miejsce i większa pomoc :) Siostra ciasta a mama może i przy mięsach pomoże :) bo tu pewnie większość sama musiałabym robić i jeszcze ta mała kuchnia w której i tak dwie osoby nic nie zrobią bo się plączą :( i nic mnie to nie obchodzi kto co powie bo ja chcę urodziny robić u mamy :) Artigiana przykro, że takie urodziny urządzili :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia dużo usmiechu :) a ja dzisiaj idę na 16 do pracy i kończe o 24 :( a mój mąż będzie w tym czasie szalał na firmowej imprezie ...i gdzie tu sprawiedliwość ??? na szczęście mama do nas przyjedzie z siostrą i położą młodego spać a tak ogólnie to nie mam ostatnio weny do pisania więc czytam was na bierząco Artigiana będzie dobrze wiesz o tym 🌼 a im trzeba było uwagę zwrócić ze przyjechali do dziecka a nie ...wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana --> tesciowa musi pamietac ze to przede wszystkim twoj dom, jak sie nie umieja zachowac to trzeba im o tym powiedziec i to przy wszystkich. przykro mi ze stres musialas wyplakac w poduszke.. :( powiedzialam R ze wybralam sobie ten pomaranczowy (bedzie bardziej pasowal od maliny bo mamy dom w takim troche wiejskim stylu, kominek, brazowe kanapy, ciemnozielone dywany, duzo ciemnego drewna, wiec stworzy efekt. juz R nie ma wyjscia bo sie uparlam :) moze nawet mandarynka bedzie, zobacze.. :) dla zuzi zyczenia: wszystkiego najlepszego ksiezniczko! tez dzis ide do pracy.. i jutro w sumie tez :( kitka --> to nie jest przepis do pieczenia w maszynce do chleba. to dla tych co owej maszynki nie posiadaja i dla leniwych ktorym sie nie chce wyrabiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy bardzo za pamięć i za życzenia:-) Imprezka urodzinowa jutro ale będzie tylko najbliższa rodzina(9 osób) bo ja nie mam zamiaru znowu całe dnie przy garach stać Jedna już Zuźka miała w przedszkolu(w środę) i od tamtej pory cały czas sobie śpiewa "sto lat".Był torcik, dmuchanie świeczki, cukierki.Nawet drobny prezencik dostała(książeczka i cukierki) ale nikomu nie chciał ten mój samolub mały pokazać.Ciągle powtarza "to moje-nie oddam" Od jednej babci już dostała prezent-zhu zhu(zestaw startowy) i jak na razie jest to hit.Prawie się z nim nie rozstaje, nawet do spania go bierze.Muszę jej go zabierać i chować, bo mnie strasznie denerwuje to jego kwiczenie:-S Dukankom i niedukankom gratuluję sukcesów Ja na II jestem do dzisiaj, od jutra przechodzę na III i to od razu z ucztą:-) Mój sukces od 12 sierpnia to -9 kg :-D:-D:-D Spodnie z rozmiaru 29 spadły na 27, niestety góra też spadła na niekorzyść z C na małe B(mężu bardzo zawiedziony) asiurka--mi też się waga waha o ok 1 kg ale zawsze rano pokazuje 58( a nawet mniej) i tą uznaję za prawidłową:-) Dzisiaj mój szanowny małżonek zobaczył jak to fajnie się robi z dzieckiem większe zakupy:-)Do teraz się nie odzywamy:-) Artigiana---bardzo przykre to co napisałaś:-(Dobrze że Blanka jest jeszcze malutka i niewiele z tego wszystkiego jeszcze rozumie najlepsze życzenia urodzinowe (zaległe) dla Marysi i Milenki już godzinę temu zaczęłam pisać tego posta, wiecznie mi coś przeszkadza:-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zwykle w weekend pusto odebrałam dziś wyniki badań zaleconych przez moją gin i mam podwyższony alat..to jakiś enzym wątrobowy, drugi - aspat jest ok czy któraś wie czy to może być od diety? oddałam jeszcze mocz do badania- jak coś będzie nie tak to rozstaje się na dobre z dukanem mi się wydaje że na utrwalaniu będzie mi jeszcze ciężej bo ja jestem z tych co abo mi nic nie wolno albo jem wszystko...bo jak tu zjeść dwa obiady w tygodniu a trzeciego dnia już nie?:P wisienka - gratuluję , chyba najwięcej straciłaś...ja miałam w planach 10 kg i chiałabym bardzo efekt uzyskać choć juz mi jest ze soba dobrze ale zdaje sobie sprawę ze jak zacznę jesc normalnie to troche ciałka wróci , więc ta na rezerwę 2kg bys ie przydały jeszcze czy na bilans dziecko musi być całkowicie zdrowe? bo ja nie wiem czy my tego gila stracimy szybko... paula - fajnie by było gdyby ci wyszło z tą mamą- niania z sąsiedztwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy za pamięć, urodzinki były bardzo miłe. Od października chodzimy z Marysią do przedszkola na zajęcia adaptacyjne. Jest to przedszkole niepubliczne, Marysia docelowo nie będzie tam chodzić bo po pierwsze nie ma już miejsc a po drugie trochę za drogo ale chciałam żeby miała możliwość przebywania z dziećmi bo ona tylko z babcią i z rodzicami:(Bardzo się jej podoba do momentu jak są typowe zabawy ruchowe ale jak zaczyna się układanie klocków lub puzzli to szuka co by tu robić bo nudzi się ewidentnie:)Właśnie w dzień urodzin byliśmy w przedszkolu, spiewali jej 100lat potem w domku Kinderbal.Przyszła córcia mojego brata i Marysi kolega Gabryś. Był tort z kubusiem puchatkiem, baloniki itp. Marysia dostała od nas farby do malowania palcami, super jej się to podoba. Ok buziaki dla solenizantów, pozdrowienia dla mamusiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pustki:) Franek był dzisiaj z tatą po raz pierwszy po wakacjach na basenie. No i ponoc kiepsko, plakał za mamą. Dopiero na koniec sie wyluzował i było ok. A jak go pytałam, czy płakał, to mówił, że nie:P. Poza tym - wiem, że wiekszość już mówi, ale mój leniwiec, wiec sie chwalę - mamy wciąz nowe słowa!!! aha, byłam wczoraj u tej psycholog. No i niestety nic nowego: konsekwencja, umowy z dzieckiem, unikanie histerii itp. Po prostu mam taki typ dziecka, nic nienormalnego:). Zapisałam się do szkoły dla rodziców, czyli na takie warsztaty, ale dopiero od lutego, bo na to półrocze już nie było miejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiurka....ja Alat i Aspat (enzymy wątrobowe) miałam podwyższone jak brałam tabletki anty. Jak lekarz zobaczył te wyniki to od razu kazał mi zrezygnowac z tabletek i przejsc na plastry. My jutro robimy urodzinki, ale takie skromne bez tortu, tylko ciacho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, wszystkiego naj dla solenizantów:) U nas Wiktor znowu chory:( Wczoraj wstał z gorączką i paskudnym kaszlem. Musiałam wziąć wolne i jechać z nim do lekarza. Dostał te same leki co tydzień temu, po prostu nie doleczyliśmy go. Dała mu też wyciąg z jeżyn na uodpornienie. No i już dzisiaj o niebo lepiej:) Ja padnięta, bo cały dzień sama z młodym, sprzątania kupa, jeszcze obiad, pranie, itp. Dziecwyczyny na Dukanie - ja to jestem daleko w tyle:( Od 10 dni waga stoi w miejscu. Te przestoje mnie dobijają. Jestem 7 kg na minusie a już 2 miesiące na diecie. Według testu za 3 tyg. powinnam osiągnąć cel, a zostało mi jeszcze 5 kg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli- dzięki za odp w sprawie enzymów ona mi je zlecała tez jak brałam jasmin ale teraz juz testuję nuva ring więc generalnie oddziaływań na wątrobę nie powinno być to podwyższenie jest minimalne ( mam 38,6 na max 31)wiec chyba nie ma co panikować goja- mi według testu też 3tygodnie zostały ale w zależności którą wagę(czy poranną czy w ciągu dnia)uznam za własciwą to zostało mi 1,8 do 2,5kg do stracenia a nie za dużo sobie zaplanowałaś? wogóle to pokaż jakies zdjęcia aktualne na nk! zdrówka dla Wiktora wisienka - jak tam imprezka? u mnie też by było tylko nasze rodzeństwo i dziadkowie ale uzbiera się tego więcej - wiadomo każdy z drugą formalną bądź nieformalną połówką, no mąż ma 4 rodzeństwa:) październikowa mamo - zostawiasz na trochę Marysię czy tam jesteś z nią cały czas? ja zastanawiam sie nad wzięciem Czarka do mojego przedszkola ale teraz do najmłodszej grupy z braku 3latków przyjęli sporo 2latków i jest sajgon na kółkach...płaczą, chcą spać, trzeba przewijać...a niestety przedszkole nie jest przystosowane do takich maluchów bo jest jeden nauczyciel i jedna pomoc a ta grupa robi się żłobkowa i powinno być ze 4 osoby i w większej sali... chyba sie jeszcze wstrzymam aż młody tez będzie bardziej samodzielny paula - wszyscy wiemy i wiedzieliśmy że Franio to najzdrowsze i najnormalniejsze dziecko...powiem tez szczerze że psycholodzy rzadko chca pracować nad takimi maluchami bo ich charakter dopiero się kształtuje i rozwój jest bardzo gwałtowny, nawet z przedszkolakami bywa ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×