Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

boże - 16 kilo! mój to chuderlaczek. Dzisiaj znowu była 1 minuta płaczu, słownie - jedna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Damian to też kruszyna :) Co do laryngologa to zapisali nas na wtorek di innego! teraz tylko się nie spóźnić bo przecież lekarz nie może czekać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny umieram drugi dzień! Tak mnie boli głowa, chce mi się wymiotować i mam okres :/ poza tym mam chandrę- nienawidzę listopada ;( Dobrze, że Miśka ostatnio grzeczna jest, gada jak najęta i po 5 razy powtarza wszystko! Ostatnio przychodzi i mówi- mama Kulfon mówi nie wolno bić (i przy tym pokazuje paluszkiem) jest taka Kochana, zaskakuje nas każdego dnia tym mówieniem. asiuirka-> dziś idę "stworzyć" plakat wyborczy i jakieś ulotki- nie mam weny, hasła jakieś mam no i zobaczymy jak to wyjdzie. I kawał chłopa z Twojego Czarka :) :) :) paula--> jak mijają kolejne dni Frania w przedszkolu?? kamika--> Ci lekarze to ja nie wiem- bez komentarza! Byłaś na czas i co?? wrrr Artigiana--> jak tam randki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja też się melduję, że żyję i nie mam na nic siły. Wiktor nie śpi w dzień, marudzi ale za to szybko usypia wieczorem. Wszyscy jesteśmy przeziębieni i smarkamy. Nie mam już siły do diety, bo waga ciągle stoi w miejscu. Nie wiem co robić, żeby sp[adała:( A jeszcze tak 5 kg mi się marzy... Zepsuł nam się do tego samochód, kasy znowu zero i mam doła. A jak przyjdzie grudzień to sobie chyba w łeb strzele:( Ciemno, spać mi się chce na nic nie mam ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba wszystkim nam by sie przydał krótki pobyt w słonecznym i ciepłym kraju...:P ja dziś z pracy po ciemku wracałam i jeszcze do tego deszcz...dla mnie makabra..wszystko się na szybie rozmazuje, jak ja do wiosny bez dzwona przejeżdżę to będzie cud... a najgorzej mnie paraliżuje strach ze nie zauważę pieszego tydzień temu u nas babeczka z sąsiedniej miejscowości jechała po zmroku i w ostatniej chwili zauważyła pieszego, odruchowo odbiła kierownicą i zderzyła się czołowo z busem...śmierć na miejscu...3km od domu... dobra nie zamulam jeszcze bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika, ja postanowiłam po ostatniej wizycie na poczcie, że teraz jak w jakimś urzędzie czy przychodni będą mi okoniem stawać to będę o swoje walczyć. więc gdyby nie daj boże mi taki numer lekarka będzie próbowała wywinąć, to pójdę od razu do kierownika albo gdzieś wpiszę skargę - skoro ja jestem o czasie a ona już wyszła bo oczekiwała że zjawię się przed czasem i pokornie zaczekam pod drzwiami (choć zazwyczaj to raczej chyba obsuwy się zdarzają w takich miejscach?), to znaczy że opuściła miejsce pracy przed końcem dnia (no bo miała przecież w planach jeszcze tego ostatniego pacjenta). No, a przynajmniej mam nadzieję, że nie wymięknę i rzeczywiście stanę twardo (do pracy zresztą mi takie zachowanie potrzebne, bo podobno za uprzejma/uczynna/spokojna jestem, ja jeszcze im pokażę hehe) ja szukam jakichś fajnych zajęć w tygodniu dla Tośki, bo brakuje jej innych dzieci, szczególnie po wakacjach jak cały dzień bawiła się z 4 małych sąsiadów... Ona też mnie zaskakuje często - wczoraj przy babci "przeczytała" wiersz "Lokomotywa" (do "a tych wagonów jest ze 40), potem ze mną "Złotowłosą i 3 misie" do momentu kiedy wchodzi do kuchni misiów, a dziś pluszakom czytała Kubusia Puchatka... Ma taką pamięć skubana że hej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> zazdroszcze ci ze sobie moglas frania do przedszkola wyslac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa, czas pokaze czy jest czego:) acha, moje dziecko żre - bo nie je, jak nigdy. Nie wiem o co chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie skończyłam tą nędzną prace pisać.... ide spać a za 2 godziny wstaje i do wawki chyba tylko na jedne zajęcia pójdę i potem na jakieś zakupy na poprawę humoru bo wszystko ze mnie spada miłego weekendu dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a ja dziś sama w domu z Wiktorem, który ciągle szcza i coś tłucze i dostał ode mnie klapsa w dupę. Zostawiłam go w salonie, cicho coś jest, może śpi:P Do tego pada i wieje, na dwór nie ma jak wyjść. A my nawet chleba nie mamy. Do tego samochód znowu nam się popsuł:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj goja współczuję z powodu auta bo wiem jaka to kicha i jeszcze kasę na to zebrać :( Ja dziś też siedzę z młodym w domu bo nie chce się wychodzić w taką pogodę :( No i Damian ciągle kaszle więc nie ma co :( No ale dziś jedziemy na wieś i mam nadzieję trochę w nocy lepiej pospać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika - no mój też ciągle kaszle. A faktycznie zasnął na tej kanapie, przeniosłam go do łóżka i sama poszłam też spać:) Ciągle pada i już robi się szaro. Nie znoszę jesieni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez pada i wczoraj byl bonfire night no i nici z fajerwerkow bo padalo jak z cebra! a chcialam malego zabrac.. a dzisiaj praca 8h i jutro tez! a mialam do kolezanki jechac, no ale ta to jest jak sie pracuje, nie ma kiedy. i jak ja mam sie z tym wszystkim polapac? mam ochote wrocic na studia. moze mi sie uda cos wykombinowac na przyszly rok? oli juz calkiem dobrze sie czuje, i wogole spi jak zabity! 13h w nocy to dla niego normalka, musze go dobudzac bo bym nigdzie wyjsc nie mogla z rana. kupilam mu kalendarzyk adwentowy z kubusiem puchatkiem. pewnie i tak nie zalapie o co kaman :) asiulka --> 16kg? szok! oli ma okolo 13! paula --> franek widze, ze ok a ty jak przezywasz rozlake?;) dziewczyny --> usmiechu wam zycze w te listopadowe dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja padam. Łeb mi pęka, męża dalej nie ma a Wiktor mi ucieka i nie chce iść spać:( Do tego mam 60 prac do sprawdzenia i się chyba posram. Oglądaliśmy z młodym przed chwilą zdjęcia, jak się urodził i tak mi się żal zrobiło, że te chwile już nie wrócą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pustki dzisiaj... Ja zdycham cały dzień, znowu mnie przeziębienie wzięło. Mam nadzieję, że przetrwam te 3 dni, bo w środę robimy przedstawienie z okazji 11 listopada i nie mogę iść na zwolnienie. Mąż zabrał Wiktora na cały dzień do rodzinki a ja w tym czasie się kuruję. Czy któraś z was jeszcze ciągnie dukana? Szukam wsparcia:( Jestem już 3 miesiące na diecie, waga stoi w miejscu 2 tygodnie a jeszcze mi z 5 kilo zostało. Muszę osiągnąć cel, obiecałam to sobie ale już brakuje mi pomysłów jak pokonać te zastoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Goja - widze że wiecznie pod górkę. Ściskam Cię mocno. Ja co prawda nie Dukana ale od jutra zaczynam się odchudzać więc jak chcesz to możemy się pomotywować wzajemnie. Asiurka - 16 kg? Już w życiu nie powiem że Blanka duzo waży. Kami - dzieki, wszystko jest na jak najlepszej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja---kurcze coś oporna ta twoja waga ale nie poddawaj się, na pewno niedługo osiągniesz swój cel.Może przeanalizuj dobrze swoją dietę i zastanów sie co możesz źle robić???Może jesz za dużo nabiału w porównaniu do mięsa(jak waga stoi to powinno się ograniczyć spożycie nabiału do 500g a nawet mniej), może za mało pijesz?Mi na zastoje pomagał zawsze taki szybki spacerek z wózkiem(tak ok 60 min) i rybka na parze na kolacje:-) Musisz uzbroić się w cierpliwość i czekać na spadki, czego oczywiście bardzo ci życzę asiurka---szyja już lepiej, rehabilitacja pomaga.Jeszcze został mi tydzień zabiegów i mam nadzieję że już nie będzie nawrotów.Dzięki za pamięć:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja, a może po prostu już nie ma z czego zrzucać? ;-) to częsty powód zastoju spoadku wagi :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melissa28
Witam:) Wiem ze mnie nikt tu nie zna ale mam do was takie pytanko może wiecie jak nauczyc dziecko zeby robiło siku do nocnika bo moja corka ma dwa lata skończone w pazdzierniku i nawet nie może patrzeć na nocnik już niewiem co robić,może któraś z was ma jakiś niezawodny spośób? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melisa, nic na siłę - może schowaj nocnik i spróbuj za miesiąc? Mój powoli sie przekonuje do sikania na nocnik, ale bez rewelacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo halo.... u nas znowu był płacz przy buziaku:(, ale tylko chwilę. Rozmawiałam tez z inną mamą. Jej synek chodzi od lipca, raz był chory, poza tym są bardzo zadowoleni i ona innego przedszkola szukac mu nie będzie. Moje cholerne plamy bardzo powoli schodzą, zadzwoniłam dzisiaj do dermatologa i mam jutro wizyte (normalnie jakieś cuda). Dzisiaj mam jeszcze kurs komputerowy i znowu babcia przyjeżdza do franka - sama chce! Wczoraj zamówiliśmy chińszczyznę na obiad, żebyście widziały jak Franek zajadał kurczaka po sajgońsku! az sie bałam że go brzuszek rozboli, ale spał jak aniołek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż pogoda nie nadaje się do wyjścia ale my byliśmy bo mnie za mocno ciągnęło na ciastko do kawy :( A jeszcze jak po niego stałam to dostałam opierdziel od ekspedientki, że stoję w kolejce ;P Jutro znów próbujemy do laryngologa, a że jedziemy znów bezpośrednio z Gdańska to trzeba będzie szybciej ruszyć ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie napisałam odpowiedź na pozew rozwodowy. Teraz tylko złożyć i wszystko ruszy pełną parą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika--> świetna zabawa :) paula--> chyba Ci szybciutko Ci dni mijają- tyle zajęć :) i chyba z każdym dniem łatwiej odprowadzać Franka? Artigiana--> hmmmm sama nie wiem co Ci napisać. Bo pamiętam jak rok temu chyba w styczniu braliście ślub kościelny. Hmm.... goja--> dużo zdrówka! i jesteś nr 1!!! Tyle kilogramów! Kochana super! I może jest tak jak Marceli pisze- że nie masz co zrzucać. Wczoraj postanowiliśmy, że idziemy na sylwestra, więc zaczynam odchudzanko- mniej żreć ;) Weekend u nas spokojny, można nawet było pospacerować. Wczoraj jak rysowałam z Michaśką napisałam jej literki i mówię, że to A jak Aluś, B jak babcia, C jak ciocia :) na następnej w innej kolejności jej napisałam i pytam gdzie jest np. C i pokazuje. Na początku były małe pomyłki, ale zaskoczyła mnie strasznie bo później dodałam M jak mama i T tak tata i skubana pokazywała już dokładnie i to tak śmieszne bo zanim pokazała to pośliniła palec przyłożyła do czoła (że chyba myśli) i dopiero pokazała :) i dziś rano przywieźliśmy ja do siostry bo mam u była na weekend i chciałam zobaczyć czy pamięta i pamiętała :) teraz trzeba utrwalić i powolutku dodawać następne :)) a później liczby :) a! i robiłyśmy razem jabłecznik- oczywiście była cała biała, ale za to jaką frajdę miała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami - no zgadza się, braliśmy w styczniu 2009 roku ślub kościelny i jak widać potrzebny nam był bardzo. Pismo napisane jutro dostanę je wydrukowane do podpisu i tylko złożyć no i teraz czekamy na termin rozprawy. Jak się nic nie skomplikuje to w wakacje będę rozwódką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety nic na nocnik nie doradze bo moj mlody sie go boi jakby parzyl wiec sika w pieluche rowno jeszcze.. artigiana --> no przykro, ja sie wlasnie boje wychodzic na maz z tego wlasnie wzgledu, ze sie zawiode i bedzie rozwod szybki.. niby chce a nie chce.. poki co to jakos sie kulamy przez zycie. a ty sie koniecznie pociesz, wiesz jak :) ja caly weekend w pracy, mialam 3 nowych pracownikow do wytrenowania, chociaz troche wiecej pieniedzy bedzie, R tez na drzwiach stal caly swoj wolny dzien i noc (zdjecie na fb nawet hehe). a ja bede miala na sukienke na party bozonarodzeniowe - R sam mi kazal kupic zebym nie wygladala jak "obdartus", wiec skorzystam chetnie z takiej propzycji :) przez ta prace to strasznie dom zaniedbalam i dzisiaj w koncu sie wzielam cala para i jakos w koncu wyglada. ollie nadrabia w jedzeniu - nie jadl praktycznie nic przez okolo 2 tygodnie, bardzo schudl ale widze ze znowu nabiera ciala, je ciagle i to w konkretnych ilosciach. mam nadzieje, ze bebenek sie ladnie zrasta. juz nie dotyka uszka i pozwala dotknac innym wiec bol i pozniejsze swedzenie przeszlo. mamy wizyte u specjalisty od hirurga od uszu w szpitalu pod koniec miesiaca. kami --> wiem ze to jest zaskakujace ze dzieci w tym wieku jeszcze malo co mowia a tak naprawde potrafia nauczyc sie czytac, liczyc, rozpoznawac ksztalty i kolory. my literek jeszcze nie, ale poznaje cyferki, liczy do 13, poznaje ksztalty i kolory. wszystko w formie zabawy - maly lubi sie troche intelektualnie powysilac cale szczescie :) dzieci w uk ucza sie literek w szkole jak maja 4-5 lat. we wrzesniu 2012 czeka malego obowiazkowa szkola! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Gdzie sie pochowałyście??? :( Uroczyście ogłaszam że pierwszy dzień odchudzania za mną. No nie powiem żeby było łatwo....Mam nadzieje że tym razem niczego nie spier.... i wytrwam. Co z Wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×