Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

oooo gwiazda! jest gdzies na necie?:) Goja - czemu się nie chwaliłas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula - nie wiem bo ja ogladałam powtorkę w tv bo to było dość dawno bo Goja sie chwaliła że to krótko po ślubie sa :D Aniołeczek - dokładnie tak to wyglada, ale przed chwilą było bez płaczu i do nocnika :D :D Jestem normalnie z niej dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie poczułam się jak jakaś zła matka. A ta też próbowac jakos zagadac do niej, czyms zainteresowac to miała to w du... i w ogóle była zła ze przyszliśmy z wrzeszczącym dzieckiem. A to ze ona wszystkiego i wszystkich sie boi to jej juz dawno mówiłam. Ortopede mamy na 4 kwietnia a okuliste na 20 maja. Można gdzies zobaczyc Goje na YouTubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny normalnie szok1 jak wczoraj wracaliśmy ze Słupska, zabraliśmy mamę i Miśke od siostry i zasnęła nam w aucie o godz. 16.20, w domu pokwiczała chwilkę jak Ją rozbierałam i spała dalej, godz. 21,a Ona nadal śpi, przed 22 przebudziła się, chciała siku, siedzi na nocniku i z wyrzutem - gdzie jest moja babcia- więc mama krzyczy Michalinko czekam na ciebie, więc Miśka hop do mamy, dałam jej mleko i śpi dalej. Do 7 rano spała! paula-->tak sobie pomyślałam, że Ty odrazu byś chorobę znalazła z tego 1 6 godzinnego snu ;) goja--> czyli Wiktorek przechodzi bunt dwulatka :) u nas jakby spokojniej, ale nie zapeszam bo znowu będzie mi cyrkować ;) no i Gwiazdo wygrałaś coś w tym teleturnieju? :) Artigiana-->też mi się wydaje , że to od termometru. Ja zawsze Miśce mierzyłam tym do czoła. Co do pieluch u nas to było wakacje i często siku robią w majtki an działce i tak tego nie odczuła, aczkolwiek dwa razy zrobiła kupę na panele, ale jak jej pokazałam,że jak to może być żeby kupa leżała koło zabawek, że trzeba do nocniczka i jakoś tak gładko poszło :) a1 i tak myślę, że Miśka sama chciała na nocnik jak np. Aluś robił siku, więc miała przykład :) deli--> może kup takie dziecinne słuchawki lekarza i badajcie się nawzajem? Miśka ma takiego kucyka- nie wiem jak się nazywa i nie mogę znaleźć na necie, ale on tam gada- i można dać lekarstwo, właśnie zbadać słuchawkami i może zapoznanie się wiesz z tym sprzętem pomoże się oswoić :) i kawał baby masz w domu :)) a lekarz niech się nie mądruje! wrrr Kamika--> jeju to Ty lada dzień rodzisz! i imienia nie macie :) może będzie tak, że spojrzysz an synka i trach- imię będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli - jakaś złośliwa ta lekarka. Moja blanka też wielu rzeczy sie bała np KWIATKÓW. Zaczęło jej trochę przechodzić jak zaczłęam lekceważyc te jej bolączki. Np mowiłam jej że to niemozliwe, że nie ma sie czego bac. Ale Blanka generalnie bardzo nadużywa i słowa boli i boje sie. Zwykle pada ktroeś z nich jak nie chce czegoś zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami ten mój mąż to taki ciężki przypadek z wymyśleniem imienia, że SZOK!!! Jedyne co się wczoraj dowiedziałam to to że całkiem nie wykluczył jeszcze imienia Kamil - i nic więcej nie potrafi wymyślić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami...my mamy tego kucyka, dostała pod choinkę. Ale tu nie chodzi o lekarza tylko ona nawet jak poszłam z nią do sąsiadki to tez spazmów dostała i musiałam wrócić do domu. A jak byliśmy na kulkach to też z dala od dzieci, tylko kuzyni. Jak jestem w sklepie to jak podchodzi jakieś dziecko to chowa sie za mną. Kamika...a może Daniel? Damian i Daniel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli--> może po prostu jest bardzo wstydliwa?? Kamika-->Daniel to bardzo ładne imię, no ale jak się źle kojarzy to nie ma co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no może taka jest. Ja też mam znajomego Daniela i bardzo fajny chłopaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli--> być może Natalka lubi tylko się bawić tylko z tymi, których zna :) a mowiłaś lekarzowi kiedyś o tym, że tak reaguje na większe grono ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj widzę że maluchy wam dopiekają :D czuję się jak w domu z moim urwisem :D Ja Szymka sadzam na kibelek tak miej więcej co 2h, chyba ze sam zawoła. Do żłobka ma nadal pieluchę bo panie go zestresowały każąc siadać na "duży" kibelek w domu ma nakładkę a w żłobku nie mają . Ale od poniedziałku kładę laskę i będzie chodził bez pieluchy. Mają nocniki i mogą go tam sadzać - a tak z lenistwa wysyłają maluchy same. A tak to bez sensu w domu majtasy a w żłobku pielucha. Dziś u mnie wizytacja na naszym nowym mieszkaniu - przychodzi teściowa i wujek z rodziną co się zjechali na pogrzeb teścia. Mąż właśnie od rana dokręca listwy :) mi przypadło mycie podłogi i łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś okazałam się samolubna :P ale nie jest mi z tym źle :) Bo zrobiłam sobie frytki - i co prawda wrzuciłam następną porcję - ale potem tylko poinformowałam teściową, że się tam jedne pieką i trzeba dokroić jak chcą więcej :P Dziś jest już w domu jeszcze jej leniwy synalek a ja nie mam zamiaru mu tak gotować :P Co innego jak się wstawi wszystkie ziemniaki na raz ale frytki sie pieką w mniejszych porcjach więc niech se sami radzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamika--> bez przesady żebyś Ty już prawie rodząca gotowała leniwemu szwagrowi :P dobrze zrobiłaś ;) zbieram się do domu! jak super, że już weekend! tylko mega zakupy zrobić bo jak an złośc wszystko się skończyło i chemia i spożywka i do domku. Zabieramy ze sobą siostrę z Alkiem bo szwagier w delegacji ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika...ale co Ty sie nimi przejmujesz? to oni jeszcze Tobie powinni robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no teściowa to by i zrobiła ale ja robię bo z nudów bym w głowę zaszła :) a tak chociaz trochę się poruszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym teściowa nieraz tak gotuje, że szok :( kotlety tak upiecze, że sam olej w sobie mają i do tego twarde! Bo z nadmiaru czasu upiecze je dużo dużo wcześniej a potem zostawi na patelni - aa te oleju nabierają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - normalnie się zaczerwieniłam ze wstydu, że to wyszło z teleturniejem:( Dawno to było, jakieś 4 lata temu. Stres ogromny i porażka. Trzeba było brać te 5 tyś.:P Zęby mu na pewno nie ida bo ma wszystkie a na szóstki za wcześnie. Raczej obstawiam bunt dwulatka plus tęsknota za tatem. A ja już wymalowana, czekam na męża i wio na miasto! Odpoczne wreszcie od tej odpowiedzialności. Chyba się nawet trochę upiję:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana--> a na jakim programie Goja leciała? :) tv4??? goja-->a masz nagranie?? :) baw się dobrze i nie szczędź dobie procentów :P u nas zima! normalnie w godzinę śniegu napadało tyle, że szok!aaa i wyniki Miśki skonsultowane i są idealne! YUPI! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana--> a na jakim programie Goja leciała? :) tv4??? goja-->a masz nagranie?? :) baw się dobrze i nie szczędź dobie procentów :P u nas zima! normalnie w godzinę śniegu napadało tyle, że szok!aaa i wyniki Miśki skonsultowane i są idealne! YUPI! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja - ale czego ty sie wstydzisz kochana??? No fakt było brać te 5 tysiaków i spadac :D Ale poza tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko już prawie pół godziny siedzi na nocniku :P siedziałam obok niego na ziemi ale nogi mi zdrętwiały :( chcę zacząć robić obiad a ten akurat ma ochotę dłużej posiedzieć na tym nocniku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamika--> i nadal siedzi? :) goja--> jak tańce się udały? my odpoczywamy :) z siostrą robimy mężulkom naszym kolacje walentynkową- lasagne, pizzę i jakieś sałatki plus rybka w pomidorach, tatar z łososia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - przegranej trzeba się wstydzić, przegranej:P Mogłam miliony zdobyć!:D Oj udała się impreza, udała... Byliśmy we 4 osoby - ja z mężem i kuzyn z żoną. Najpierw pizza hut a potem poszliśmy do klubu. Bawiliśmy się do 3 rano, praktycznię ciągle tańczyłam z moim mężem, co nigdy wcześniej się nie zdarzało. Tak mi słodził cały wieczór, że go nie poznaję:) Dzisiaj trochę zdychamy, bo o 8 trzeba było wstać, ale naprawdę warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polal- jak po wizytacji gości w mieszkaniu?odbiór budowlany przeszliście :D ? goja- cieszżę się że się z mężem wyszalałaś - to w końcu musi być jakaś rekompensata bo w walentynki go nie będzie co? oj tez bym sobie potańczyła:) ostatnio nawet patrzyłam jakie nowe kursy tańca są w szkole do, której chodziliśmy przed ślubem... ferie zaczynasz teraz?czy u Was inny termin? u nas już- tylko szkoda że ja tego nie odczuje...a tak by mi się przydało wolne bo z magisterki nie mam nawet strony tytułowej. już zaczynam myśleć o znalezieniu kogoś do napiania bo nie wyrabiam i chyba odpuszcze w tym roku tylko najwiekszy problem z tym ze potem trzeba płacić i ze moja promotor idzie na emeryturę... kami - jak czytam o Waszych relacjach z siostrą to aż się ciepło robi...widać ze jesteście z sobą zżyte zawsze tak bylo?jaka jest róznica wieku między Wami? Ja tez mam siostrę 3 lata młodszą no i generalnie zyjemy bardzo dobrze, jest super ulubiona ciocią Czarka ale nie mogę powiedziec że jetesmy przyjaciółkami...no i tak się zastanawiam że może to wynika tez z tego względuze ona jeszcze jest na innym etapie zycia...bez dzieci, obowiązków itd poza tym ja po podstawówce się z domu wyprowadziłam, wróciłam teraz, to jej nie ma...no i jakoś tak wyszło Artigiana - u nas nocnikowanie przebiegalo głownie na podworku, w lato ale powiem szczerze że w 8 dni urlopu jaki miałam było juz po zabiegu a z kupą nigdy wpadki nie bylo bo on zawsze dłuuugo steka zanim zrobi:P pierszego dnia co 15 min mokro a potem juz coraz lepiej...powodzenia słuchajcie postanowione że jutro idę z moją dyrką porozmawiać o przyjęciu Czarka do przedszkola jeszcze sama sobie tego nie wyobrażam jak będę z nim się do pracy szykować i to dwa razy na 6:30!!!ale jak nie spróbujemy to nie będziemy wiedzieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×