Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

oliwkabambino... nie martw sie wszystko bedzie dobrze :) ja tez sie bardzo martwilam, a teraz jestem najszczesliwsza na swiecie... chociaz nadal boli... zobaczysz... u ciebie tez bedzie wszystko w porzadku :) (kwiatek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu się wtrącam, ale chcialam tylko rzec, że - co do rozstępów - dziewczyny, nie lekceważcie tego, bo potem bedzie za pozno. Pamietajcie jednak, że jesli ktoś ma genetyczną sklonnosci do rozstępów - a to wyjdzie dopiero w praniu - to nic a nic nie pomoze. Ja robilam wszystko co mozliwe, brzucha nie mialam nie wiadomo jak wielkiego, a rozstępy zaatakowaly mój brzuch i mam je - czerwone!! - do dzisiaj, (a po porodzie juz 4 mies.) Kupowalam najdrozsze najbardziej popularne kremy, nad ktorymi wszyscy sie zachwycali i o ktorych pisano najlepsze recenzje... I co - dupa :-0 A co do krwi - wierzcie lub nie, ale dopóki nie ma krwawienia żywą \"kwisto-czerwoną\" krwią a są to np. plamienia, lub takie kap-kap brunatne, beżowe, itp - to nie ma powodów do strachu, tym bardziej na tym etapie ciąży. :) Jako Październikowka 2007 - dobrze wspominam chodzenie w ciązy w lecie. Wiele osób mówi, że beznadziejnie jest byc w dosc juz wysokiej ciązy w lecie. Ja tam dobrze to wspominam. Nogi mi nie puchly - choc wielu kobietom puchną - chodzilo mi sie o.k. No i dzieki ladnej pogodzie - mialam przez wiekoscoi ciązy dobry humor - duzo czasu bylam na powietrzu - wiec i dziecko zdrowo sie rozwijalo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogole - nie chce sie narzucac, tak tylko piszę - :P od początku ciązy pisalam bloga o tej ciązy (pisze go do dzisiaj, tylko ze dzisiaj juz o dziecku), wiec jakby ktoś chcial zobaczyc "jak to bylo" - zapraszam. Link w stopce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skorpionka - dzieki za rady! :):) Ale nie mozna wejsc na twojego bloga, trzeba podac haslo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, haslo niestety trzeba podac (musialam zablokowac blog haslem.) Jesli ktos chce poczytac, prosze napisac na ten adres, ktory podany jest na stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEKI DZIEWVCZYNY ZA SLOWA POCIESZENIA, IDE NA 16.20 TAKZE JUZ NIEDLUGO. goja27.10 - A TE SPODNIE Z ALLEGRO JUZ DOSTALAS PRZESYŁKĄ, JESTEM CIEKAWA JAK LEZA? PODAJ LINKA DO TEJ AUKCJI, BO CENA BARDZO KUSZĄCA. KIEDYS KUPILAM BLUZKE NA ALLEGO , ANI RAZU JEJ NIE ZALOZYLAM POPROSTU ZUPELNIE WYGLADALA INACZEJ NIZ NA ZDJECIU. CO ZROBIC :( SKORPIONKA JA JUZ SIE SMARUJE ROZNYMI MAZIAMI BO MAM SKLONNOSC DO ROZSTEPOW , CZYMS INNYM BRZUCHOL, CZYMS INNYM PIERSI TAKZE TROCHE CZASU MUSI MINAC ZANIM WYJDE WIECZORKIEM Z LAZIENKI :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(...)A co do krwi - wierzcie lub nie, ale dopóki nie ma krwawienia żywą \"kwisto-czerwoną\" krwią a są to np. plamienia, lub takie kap-kap brunatne, beżowe, itp - to nie ma powodów do strachu, tym bardziej na tym etapie ciąży(...) nie zgadzam sie z tym, ja mialam wlasnie takie plamienia i gdyby nie lekarz pewnie bym pracowala itp i bym nie lezala i calkiem mozliwe ze juz by fasolki nie bylo bo byl krwiak przy łożysku, dziewczyna ktora byla ze mna na oddziale miala tylko malutkie plamienie a okazalo sie ze jej fasolka umarla wiec uwazam ze kazde takie plamienie moze byc bardzo grozne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi tez mowiono ze jak jest krew to od razu do gin, bo moze byc cos nie w porzadku. Ja mam ciagle (od poczatku) bezowy (czasem prawie zolty) sluz, ale przeczytalam ze to normalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różne są przypadki. Warto dmuchać na zimne i isc do lekarza by zbadał, ale warto też mieć na uwadze, że o ile jest to tylko coś brunatno-beżowego wlasnie - nie ma raczej sie czym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie sluzem bezowym wcale nie martwie bo dlugo taki mam, i to nawet przed ciaza.. kolezanki ktore juz przezyly ciaze powiedzialy mi ze to nie jest wcale grozne, bewnie mam jakas lekka infekcje na ktora ginka cos da i bedzie ok. Ide do gin za tydzien. nie moge sie doczekac :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie dziewczynki- ja to sie Wam dziwie! Tyle nas tu jest a tylko ja w kolko o jednym- o wymiotowaniu! Naprawde zadna z Was nie ma tego problemu? Ja juz jestem wykonczona. To trwa juz 3 tydzien i nie zapowiada sie jakis koniec. 24 godziny na dobe! Naprawde nikomu nie zycze. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ProVitamina - naprawde wspolczuje wymiotowania, bo to napewno potrafi wykonczyc ale nie wiem co ci poradzic ja czasem mam mdlosci ale bez wymiotów bylam u giekologa. powiedzial ze wszstko ok, widzialam dzidziusia :D , wyraznie widac glowke i tułów, maluch ma 20mm. :) :) :) bol powiedzial ze to normalne, nie przejmowac sie, oraz ze bol z prawej strony jajnika to wlasnie przez to ze dzidzius tam sie usadowil. :) termin wedlug jeo obliczeń to bardzo skomplikowana sprawa bo wedlug miesiaczki jest to 6.10; wedlug wielkosci pęcherza ciąży 02.10; a wedlug wielkosci dziecka 11.10 hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100% masz. Tylko na zwolnieniu musi byc zaznaczone ze jestes w ciązy. Oznacza to literka B wstawiona w zwolnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Provitamina - ja na szczescie nie wymiotuje. Mam mdlosci codziennie ale bez wymiotow (jak na razie...). Ale to podobno bardzo sie rozni od jednej do drugiej kobiety, i od jednej do drugiej ciazy nawet.. I ponoc wymioty i mdlosci odchodza tak nagle jak i przyszly. Wiec cierpliwosci... Ja mieszkam we Francji i tutaj czy w ciazy czy nie, na zwolnieniu dostaje sie tylko 50% pensji........ :( tylko mamy 3,5 miesiecy urlopu macierzynskiego (na pierwsze dziecko) platne 100%..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko pewnie we Francji te
50% pensji to i tak dużo wqięcej niż u nas te żałosne 100%:O znając życie to taka prawda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ProVitamina również współczuję ci bardzo! Ja bałam się strasznie wymiotowania, bo nie chce na razie nic mówić w pracy a to by mnie od razu zdradziło. Ale się cieszę dziewczyny, bo na 17 mam lekarza! Trochę się denerwuję i martwię żeby wszystko było w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja - nie martw sie nie ma po co, jestem pewna ze wszystko bedzie dobrze :) Ja tez bym chciala, no ale juz za 6 dni jestem umowiona do gin to chyba wytrzymam :):) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja jestem, ale w tle:) Odzywam się, jak mam chwilkę w pracy. Moja dyrekcja opuszcza mnie o 12, więc wtedy będę miała duuużo czasu dla siebie, hihi! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc goja fajne te spodnie , wlasnie zaczelam rozgladac sie na allegro za jakimis rybaczkami na lato, są i nawet niedrgoie. :) dzieki dziewczyn\\y za odpowiedz w sprawie zwolnienia dobrze wiedziec. dzisisj wybieram sie do moich rodzicow powiedzies ze dojdzie im jeszcze jeden wnuk lub wnuczka, a niedziele jade do tesciów. mam nadzieje ze jakos pojdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka - a dlaczego mialoby nie pojsc! U nas w rodzinie bedzie to pierwszy wnuk lub wnuczka, z mojej strony i ze strony M. Tak sie wszyscy ciesza!! A jesli chodzi o ciazowe ubranka, to ja jeszce troszke poczekam. Ale mam znajoma ktora ma rodzic za 2 tyg i mi powiedziala ze mi odda swoje. W ogole z ta znajoma nie wiem czy wam juz opowiadalam. To jest bardziej znajoma moich rodzicow no ale czesto sie widzimy i... maja z mezem szesc dzieci. Tyle chcieli. No i rok temu \"wpadla\"... i jest w ciazy z siodmym! A zeby bylo \"razniej\".. to bedzie siodma cesarka......wyobrazacie sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chce dwojke i koniec , chyba nie nie dalabym rady z taką gromadką w domu. ale przeciez jak chcieli tyle dzieci to ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna historia z ta znajomą:) Ja bym chyba nie wytrzymała sześciu cesarek! A te spodenki to chyba przerobię na rybaczki, bo coś czuję, że mogą być za krótkie (nosze na długość 34 - 176 cm wzrostu). Moja szwagierka urodziła 2 miesiące temu ale nie ma szans, ze się zmieszcze w jej ubrania. Jest szczuplejsza a poza tym jakieś 20 cm niższa:( Dziewczyny za 3 godziny wyruszam na badania! Wrażenia pewnie opowiem dopiero jutro w pracy, bo w domu komputer mi padł. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem jak ona wytrzymala, jeszcze ma ta siodma i wszyscy wokol sie martwia (ale ona nie..). Ja slyszalam ze mozna do trzech cesarek.. W pracy mam kolezanke ktora urodzila rok temu, do spodni jej sie nie zmieszcze (jest mniejsza ode mnie sporo) ale moze wejde w bluzki :) Wiec juz sporo \"sprzetu\" bede miala z glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jesli o ilosc dzieci chodzi.. to my z M chcielibysmy 3, a moze nawet 4, jesli beda warunki (i zdrowotne i fannasowe ;)) Zobaczymy :) A jak beda finansowe ale nie zdrowotne, to myslimy tez o adopcji. Tyle jest biednych dzieci ktore czekaja na rodzinke na swiecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×