Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

pytalam pediatry naszego o pitolka i mowila ze narazie jest za maly zeby sie tym martwic, no chyba ze by siuski nie wyplywaly. mowi ze jeszcze czekac kilka miesiecy i powoli powinn skorka schodzic. no mam nadzieje. mierzymy 64,5cm i wazymy 7100g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny moj maly dostal wczoraj antybiotyk bo ma kaszel i czerwone gardziolko ale zadnej goraczki. co do spacerow to wychodze z nim bardzo czesto praktycznie caly czas spi poza domem. Wczoraj sie zdenerwowalam na pania doktor poniewarz ja mam ubezpieczenie niemieckie tutaj w polsce jestem na niemieckim ubezpieczeniu czyli tej europejskiej karcie a moj lekarka zamiast w oddzial nfz wpisac de to postawila x tak jak bym byla nie ubezpieczona i za wszystko musialam zaplacic 100% a leki kosztuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ;) Wczoraj było superowo .. niestety nie zajęłam, żadnego miejsca na podium ( byłam 4 ) i tym samym pucharu nie zdobyłam, ale zabawa była przednia :D:D:D Wróciłam dopiero przed 19:00, więc szybciutko chłopców nakarmić , nie kąpałam już bo nie miałam siły, potem gorąca kąpiel, kolacyjka i .. musiałam z miejsca iść do łóżka, bo taka padnięta byłam, że już nawet kompa nie włączałam. Dzisiaj rano byłam z sąsiadem teściowej w Urzędzie Pracy i w Ośrodku Opieki Społecznej, po jakieś tam zaświadcznia do Urzędu Skarbowego,a z chłopcami siedziała mi właśnie teściowa .. Paula ja swoim smykom podaję wyłacznie surowe jabłuszko ;) My także używamy Pampersów 3 i jeśli chodzi o gumki, to też raczej z nimi nie będę mieć problemów, bo chłopcy są jacys tacy wąscy w pasie .. hehe, na pewno nie po mamusi ;) ale strasznie dłudzy .. w piątekj idziemy się szczepić, więc dokładnie będę wiedzieć jakich są wymiarów ;) Październik 2008 , Falsa .. i wszystkie inne mamy, które mają problem z butelkami ;) - ja myślę, że dzieciaki nie chcą teraz pić mleka, bo dostają więcej stałych posiłków .. zupki, obiadki, deserki, etc. no i one są dosyć sycące, więc nie ma co się martwić, że dzieci nie pija mleka aż w takich ilościach jak wcześniej, to zupełnie normalne .. grunt, żeby nie traciły na wadze,a jeśli chcą więcej zupy, to trzeba im jej więcej dać, ot co .. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek ;) a moi chłopcy dzisiaj zrobili szokujący postęp .. jak zasnęli po 20:00 to obudzili mi się dopiero o 04:20 :D i wiecie co zamiast mleka podałam im herbatkę, bo zamierzam odzwyczaić od nocnego karmienia ;) Wypili jej jakoś po 80 ml i zaraz zasnęli i obudzili się dopiero o 06:30 :P :P :P No więc przebrałam ich i dałam mlesio .. i co ... i lipa Łukaszek zjadł tylko 40 ml, Konradek już troszkę więcej bo 70 ml .. Potem dam im kaszkę, to nadrobią :) Dzisiaj może spróbuję ich tak wodą oszukać .. :P , ciekawe czy to przejdzie .. Miłego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agateq no to pozazdrościć i życzyc coraz dłuższego spanka tobie i chłopcom :) u nnie dziś tez jakiś szok bo mały od rana sie uśmiecha nie musze go nosić i nie słysze płaczu :) teraz smacznie sobie śpi :) szkoda ze mu zepsuje ten cudowny dzień tym wrednym szczepieniem idziemy na 14.30 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka widze że od rana same optymistyczne wieści:) ciekawe jak franej spał i ziutek. u mnie noc troszke gorsza ale juz przestałam się tym przejmować. przed wczoraj mały mi zrobił dzień dziecka i w dzień super spał, ok 20 zasnoł to się obudził 3,30 na karmienie i potem o 7.30. jak wstałam to miałam tyle poweru że szok:) wczoraj pierwszy raz sam sie przewrócił z plecków na brzuszek:) i teraz nas codziennie czymś zaskakuje. nie możemy się na niego napatrzec jak się zmienia i rozwija agateq super że wyjazd sie udał, widac po fotkach-bo pozwoliłam sobie obejrzeć że lubisz natry:) dobra idę sie za robote w domu wziąść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franek zasnął przed 20, obudził sie 20,30 i ryczał 40 minut, nastepnie sie przytulil i spał do... UWAGA 2,50!!!! Nastepnie do 5, 7 i 8. Jest postęp!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopcy właśnie zjedli kaszkę - 160 ml więc jest dobrze :P i siedzą zadowoleni w leżaczkach, a ja wcinam teraz owsiankę .. mniam .. :lol: na razie trudno mi stwierdzić, czy się na spacer wybiorę .. bo niby jest odwilż i temperatura na plusie, ale tak jakoś dziwnie szaro i ponuro :? Potem wyjdę na dwór i sprawdzę, bo jak będzie za duża wilgoć to raczej zostanę w domu .. nie chcę tak ryzykować, tymbardziej, że jutro mamy szczepienie i chciałabym mieć je zaliczone :wink: :wink: Dzagusia, no może już tak zostanie .. byłoby super :D Powodzenia na szczepieniu, oby mały zniósł wszystko dzielnie .. Justa, dzięki .. tak uwielbiam ten sport :D:D:D dobrze, że chociaż w tym roku cos więcej tego sniegu, bo można pojeździć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM!!! Dziewczyny moja córeczka urodziła się 06.10, a więc również jestem październikową mamą. Moja Lenka ma problem z zasypaniem – strasznie marudzi, kręci się i denerwuje – bez bujania ani rusz…czas musimy ją z mężem bujać na zmianę, bo mi kręgosłup siada…Od tygodnia je kaszki i miałam nadzieje, że jak będzie pełniejszy brzuszek to łatwiej jej będzie zasnąć…ale niestety problem nadal jest…w ciągu dnia też nie zasypia sama…jedynie na spacerku… wybuja się w wózku i zaśnie….może macie jakieś sprawdzone sposoby, żeby mi pomóc….Prosze o Wasze opinie i porady….dziekuje…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimi, cięzka sprawa, ja mojego nigdy nie usupiałam bujając i tez źle, bo jak nie chce spac, to nawet bujanie nie pomaga. Najlepiej chyba oduczyć bujania sposobem z Języka Niemowląt. Kłaść, jak ryczy podnosić i uspakajać i kłasć i tak w kółko. Ponoc po 3 dniach jest poprawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula to super!! może już teraz będzie lepiej:) mój kacperek cuduje ka macie. przewraca się z plecków na brzuszek ale nie umie sobie ręki spod brzuszka wyciągnąć i się denerwuje. a ja mam ubaw z niego. mam do was pytanie odnośnie karmienia łyżeczką. ja u was wyglądały początki?? jak szybko dziecko uczy się połykać stały pokarm??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas po 2 dniach powrót do dwóch pobudek w nocy. Może tyko dziś tak miała bo chyba śniło jej się coś złego bo płakała przez sen i tak zasnełą 20.30 pobudka 1.30 później o 5 i po 7 i teraz z pół godzinki śpi. Mam nadzieję, że jednak wrócą te nocki! A Wasze dzieciaczki też płaczą przez sen?? ciekawe czy coś im się śni.... u nas pada, więc wietrzę Misię kolejny dzień! paula--> zobaczysz z każdym dniem będzie lepiej :) a my wczoraj oglądaliśmy film, który zdobył oscara za najlepszy film: Slumdog. Milioner z ulicy. Film rewelacyjny! Polecam! Dawno nie widziałam tak dobrego filmu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa.... nie mówmy hop:) to dopiero pierwsza taka noc od dawna. Obnizyłam w pokoju temperature i nawilżacz działa całą noc. Mój tez sie kulka na macie i z ta reką ma problem, a steka przy tym niesamowicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mój Gabryś ma ząbki :) wprawne oko mamy wypatrzyło coś podejrzanego na dolnym dziąsle i szybko po mini łyżeczke poszłam metalową :) delikatnie wsadziłam do buźki i stuku puku :D łyżeczka o ząbki postukała :D dla innych jeszcze są zbyt tycie by je zobaczyć - pewnie sie własnie przez te ostatnie marudne i bez apetytowe dni wyrżnęły - ledwo co dziasło przebiły - ale jak już przebiły i stukają o łyzeczkę to już łatwiej mu będzie, znaczy Gabrysiowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini ja też pomyślałam o tej książce co paula, w google wpisz język niemowląt i tam jest ta książka o ile mi wiadomo to sporo dziewczyn z kafe w tym ja korzystałyśmy z tej książki:) A u nas Marysia dzisiaj obudziła się o 2 potem o 6 i spała dalej do 9.30 a ja z nią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze wy tak wszystkie o tym obracaniu sie a u nas nic :( czy któraś z dziewczyn też tak ma że jej maluszek się jeszcze nie obraca Oli urodził się 22 wiem że kazde dziecko rozwija się we własnym tempie ale zaczyna mnie to martwić.Co pawda jak miał równe 2 ms to przez tydzień bezproblemowo obracał się z brzuszka na plecy aż z misiem w szoku byliśmy i wszystko na kamerkę nagrywaliśmy ale potem bummm i koniec do tej pory nic kula się tylko na boki a właściwie to chyba tylko na jeden i to dość rzadko Paula super -oby tak dalej mimi też polecam ci tą metodę z \"język niemowląt\" kładź spać jak już będzie bardzo płakać to weź na ręce wycisz i odkładaj i tak w kółko tylko wcześniej nastaw się psychicznie że będzie cięzko że będzie dużo płaczu i stresu ale grunt to się nie załamywać u nas zadziałało po tygodniu...ważne też jest wsparcie kogoś bliskiego Kami to napewno przez zły sen...mój maluszek nie płacze przez sen ale często zadarza mu się uśmiechać tzn. wywala te swoje różowiutkie dziąsełka i rozciąga usteczka od ucha do ucha...i gdzieś słyszałam że takim dzieciaczkom sny śnią się tak jak dorosłym i też to czasam przeżywają październik 2008 gratulacje - no to mamy kolejnego maluszka z ząbkami... a metodę masz niezłą z tą łyżeczką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia - to twój Oli w ten sam dzień sie urodził co mój Gabryś :D pociesze cię - mój tez tylko na boki si kula zwłaszacza na prawy ...niestety na przuszek jeszcze sie sam nie obraca :( tak że nie tylko twój Oli taki leniuszek -mój też... a skoro mojemu ząbki wyszły więc nie jest chyba ttak że sie źle rozwija... pewnie niedługo sie i nasze bąki obrócą na brzuch... a tą łyżeczkę to mi mam poradziła żebym sprawdziła łyżeczką, bo jak już stuka o metal to jest żabek - a wiadomo jakby nie było i tylko samo dziąsło to by nic nie stukało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi też jeszcze nie przewracją się na brzuszek ale jakoś mnie to jeszcze nie zamartwia ;) Mimi, cięzko mi cokolwiek Tobie w tej sprawie doradzić, bo ( na moje szczęście ) nie spotkała mnie coś takiego .. książki nie polecę, bo z niej nie korzystałam i właśnie przed chwilą o niej pierwszy raz w życiu przeczytałam ;) ;) , ale skoro dziewczyny czytały, to pewnie wiedzą i mają rację ;D Październik 2008 - brawo dla Gbrysia 🌼 🌼 Kami, moim też czasem się zdarzy, że obudzą się z płaczem i to właśnie pewnie dlatego, że coś się złego śni tym dzieciaczkom. Ja myślę, że nawet takim malcom coś może się przyśnić. Czasem ob\\serwuję jak moi uśmiechają się przez sen i wtedy sobie myślę, że to pewnie aniołki im się śnią :D A ja właśnie moim szkrabikom gotuję marcheweczkę i zrobię im zupkę marchewkową ;), a potem wietrzenie bo zbyt duża wilgoć jest i na spacer nie pójdę ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paxdziernikowa mama
agateq u mnie też wilgoć więc nie idziemy na spacer ale nie wiem jak to wietrzenie ma wyglądać?? Ubierasz chłopaków tak jak na spacer?? czy jak?? dzięki za radę jezu jakie głupie pytanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozkladam mokre pieluszki na kaloryferze na noc i temperatura tak okolo 19 u nas jest. wiekszosc moich znajomych u mnie marznie a nam tak dobrze. maly z katarkiem lepiej juz, gesciejszy jest i mniej. nadal nad ranem sie zapycha ale juz lepiej. spal 5h, potem 2h i potem sie co chwila budzil przez ten katarek ale nie bylo tragedii, nie musialam w nocy sciagac. moj ziutek sie nie przekreca jeszcze, czasem na boki tylko. agateq --> zazdroszcze ci tyle energii bo ja to jakas padnieta jestem, nawet na silownie mi sie nie chce isc a moja karta klubowa sie kurzy (o ile ja znajde). kami --> oli tez czasem ma zle sny ale wtedy go troche poglaszcze po twarzyczce cos szepne i sie uspokaja. ja klade malego do lozeczka o stalej porze, nawet jak chce sie akurat bawic, troche pokopie, potem marudzi, ale nie wyjmuje go, najwyzej troche poglaszcze i sie uspokaja, zgaszam swiatlo i spi, nie trwa to dluzej niz 10-20 min, naet jakbym go bardzo pobudzonego odlozyla. chyba sie przyzwyczail juz ze mama nie przepusci i trzeba spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusia chyba coś Ci się pomyliło z tą datą :) przecież Twój szkrabek jest z 19 października tak jak moja Michaśka. AgateQ-->to straszne, że takim maluszkom śnią się złe rzeczy przez które płaczą.. pazdziernkowa mama-->ja Michaśkę przykrywam Jej kołderką i kocykiem, na głowę czapkę i otwieram okno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goa29
-->pazdziernik 2008- gratulacje dla Gabrysia. -->dzagusia84- moja óliwcia tez nalezy do leniuszkow (po mamusi ) i wcale nie spieszy sie do kulania tylko na boczki chyba, ze jej pomoge to na brzuszek, ale nie martwie sie bo wszystko nadrobi pewnie niedlugo a poza tym jest sliczna i zdrowa i to najwazniejsze. Dziewczyny powiedzcie mi czy moze ktoras z Was korzysta z internetu przez modem bezprzewodowy , bo ja kupilam sobie dzisiaj lap[topa i chce przejsc z neostrady na play i nie wiem jak to bedzie chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) kajtek tez się jeszcze nie obraca, tylko na boki, chociaż jak go w szpitalu pani lekarz pchnęła lekko to się na brzuch przewrócił i nawet rękę wyjął, ale tak sam z siebie to nie. Mówić cały czas guga, czasem piszczy i wydaje dzwięki coś jakby wołanie eeeee... Ale ja się tym tak bardzo nie martwię, wkóncu i tak musi się kiedyś przekręcić albo coś powiedzieć. jeśli chodzi o zasypianie to popieram to co dziewczyny napisały wyżej. W szpitalu leżeliśmy z taką dziewczyną co miała 10 mc synka i usypiała, go na rękach. Kawał chłopa a ona latała z nim po karytarzu i kołysała, co go położyła do łózka to on myk i na nogi :) Czasem potrafiła go 2 godz tak nosić. Kajtka kładę dołożeczka, włączam taką lampę z muzyczką, wkładam smoka do buziaka i pieluchę w rączki, bo inaczej smoka wyjmuje :) On pieluchą nos nakrywa, trochę marudzi ale zaraz zasypia. A jak sie zanosi płaczem to podnoszę, przytulam, a jak się uspokoi t kładę spowrotem. CVzasem głaszczę po policzku i przytulam jakąś ciepła, miękką maskotkę i zasypia. A.. I najważniejsze, zawsze gaszę światło, zostawiam tylko lampkę. I obowiązkowo przebieram w inne ubranko, takie na noc, wtedy on już wie, ze czas spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Październikowa mama, ja zakładam czapki na głowę i mam takie kurteczki polarowe z kapturkiem, pod szyjkę daje szalik, kładę w wózku i owijam jeszcze kocykiem .. acha i na łapki zakładam takie rękawiczki niedrapki, bo gdyby czasem sobie rączki spod kocyka wyjęli to żeby im nie zmarzły :D .. no i gotowi do wietrzenia .. Powietrzę tak z godzinkę, max. półtorej i zamykam drzwi ( wietrzę przy drzwiach balkonowych ) wtedy troszkę ich odkrywam, odsuwam szaliki i luzuję czapy, a oni jeszcze sobietak z pół godzinki do godzinki drzemią ;) Goa29 , no nikestety nic nie pomogę, ja też korzystam z Neostrady ;) Ja też jestem za dyscypliną i konsekwencją w wychowywaniu chłopców .. ja swoich zbyt dużo nie noszę, właściwie to tylko wtedy kiedy już naprawdę coś się dzieje .. i zazwyczaj chwilkę przed kąpielą wezmę na chwilę jednego a potem drugiego .. do wszystkich odwiedzających mówię to samo, nie ma noszenia, bo potem jak sobie pójdziecie to ja zostanę sama a mam przecież tylko 2 ręcę i nie dam sobie rady .. po kąpieli i kolacji małe lądują w łóżeczkach i nie ma zmiłuj się, żeby były gdzie indziej czy w jakikolwiek inny sposób ( np. na ręce ) usypiane .. nawet jak nie zasypiają od razu, to i tak są w łóżeczkach W nocy jak karmię, to wyjmuję ich z łóżeczek ale zaraz po karmieniu wracają tam z powrotem i jak nie chcą spać od razu to nawet chwilkę popłaczą, a ja i tak do siebie ( lub na ręce ) nie wezmę .. a oni jak widzą, że nie ja reaguję to przestają płakać i zasypiają Rano z kolei zabieram ich już do siebie, chwilę się wygłupiamy, śmiejemy potem przebieramy i ... lądują w leżaczkach Zauważyłam też, że faktycznie reagują na mój stanowczy głos i wiedzą, że ze mną nie ma żartów i na dużo pozwolić sobie nie mogą, ale u innych sprytnie to wykorzystują .. cwane liski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Zuzia też się jeszcze nie przewraca sama na brzuszek:-(Kula się bardzo na boczki ale jak już jest blisko do przewrotu to blokuje się na rączce i nie wie co dalej zrobić:-) Jak ją wtedy leciutko pchnę to się przewróci:-)Myślę że na dniach jej się uda bo już jest bardzo blisko. Jak miała ok 2 miesięcy to się przewracała z brzuszka na plecki a teraz mały leniuszek już nie chce:-(Także dżagusia nie martw się bo moja jest z 7.10 Co do usypiania to u mnie było podobnie jak u mimi ale wiem że to była moja wina, bo żeby szybciej zasnęła to ją bujałam a przez to nie pozwalałam jej samej zasnąć.Na początku było ok, chwila bujania i Zuźka spała ale potem było coraz gorzej, nawet bujanie nie pomagało, co wieczór przed spaniem było takie darcie że szkoda gadać.sąsiadom musiałam kłamać że mała ma kolkę, bo się pytali czemu tak płacze, a co ja miałam powiedzieć?że przeze mnie dziecko nie potrafi usnąć:-( No ale jak zaczęłam stosować metodę z książki\"uśnij wreszcie\",\"język niemowląt\"to problem zniknął.Teraz przed 20 kładę ją do łóżeczka a o 20 już śpi, bez żadnego płaczu czy marudzenia, czasami jedynie musi sobie chwilkę popiszczeć(znowu jej to wróciło:-(a już myślałam że piszczenie mamy za sobą;-)oj czasami uszy trzeba zatykać:-) Wcześniej w nocy budziła się 1-2 razy na jedzenie a od 2 dni budzi się tylko raz ok 4-5 ale nie na jedzenie tylko na smoka.Czyli śpi ciągiem 8-9 godzin.Oby już tak zostało:-)Trochę mnie martwi to że już w nocy nie je, bo w dzień też nie za bardzo pali jej się do tego a tak przynajmniej w nocy nadrabialiśmy z mleczkiem.Ale w sumie dobrze wygląda także chyba nie ma się czym martwić.5 marca szczepienie to będę wiedziała chociaż ile waży:-) justa na początku karmienie łyżeczką to była mordęga bo więcej wylatywało z buźki, nie umiała jeszcze jeść ale po jakimś tygodniu-dwóch zakumała o co chodzi z łyżeczką i teraz czasami nawet śliniaczka nie musimy używać.No ale najlepsze jest to że tak jej się spodobało karmienie łyżeczką że butelko nie chce ciągnąć:-( kami a w kinie ten film czy ściągnięty?Ja słyszałam że jest super i warto go obejrzeć i dlatego się na niego czaje:-) październik2008 gratuluję ząbków Paula a jak Franek śpi to ma ciasno czy luźno?Zuźka jak wcześniej spała pod kocykiem to miała luźno tak że mogła się obracać kiedy tylko chciała i przez to się często budziła, bo albo smoczek gdzieś poleciał albo pieluszka uciekła:-) ale odkąd zaczęłam wkładać kołderkę w szczebelki(dość ciasno) i nie ma za bardzo jak fikać to bardzo ładnie śpi.Ponoć dziecko jak ma ciasno czuje się bezpieczniej no i u mnie to zdało egzamin.Wiadomo nie tak strasznie ciasno ale tak trochę unieruchomić malucha.Może spróbuj Zuzia też potrafi czasami w śnie płakać, a ja wtedy na równe nogi się zrywam, zaglądam do łóżeczka a ona sobie słodko śpi:-)Czasami też śmieje się przez sen:-)Raz jak to zobaczyłam to tak się śmiać zaczęłam że aż ją oplułam i w dodatku obudziłam:-( Bidulka od razu takie wielkie oczy zrobiła bo nie wiedziała o co chodzi:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar1
Hej . Ja dzisiaj rano byłam u ginekologa , chciałam aby zrobił mi cytologie i usg tak kontrolnie. Powiedział ,że dopiero jak dostanę okres to po nim zrobi mi cytologię a usg w kwietniu . Julka jutro już kończy 4 mies, dziś dałam jej troszkę szpinaku z ziemniaczkiem ze słoiczka , oj taka zaskoczona była ,ze to coś innego. W poniedziałek idę z z nią , do pediatry chce się dowiedzieć jak ją mam karmić , bo moim mleczkiem się nie najada , a jak daje jej modyfikowane 150 ml i 3 łyżeczki kleiku ryżowego to na 2 godz jej tylko starcza , straszny głodomorek . Ja również należę do mam typy ,, nie nosimy na rękach;; , i Julka też wie ,że po kąpieli dostaje butle z kaszką , troszkę się poprzytulamy i zasypia ze smokiem w łóżeczku , lecz niestety wstaje co 2 godz i je. Dobra kochane zmykam , poprasować bo samo się nie zrobi.papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×