Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

doris - współczuję ze musisz brać insulinę. Czytałam, że w trakcie ciąży trzeba zwiększać dawki no i pilnować diety. To bardzo utrudnia już i tak niełatwy okres. Ale warto przemęczyć się dla dzidzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za pocieszenie. Moi rodzice sa obciazeni cukrzyca i ja bylam pod scislym nadzorem. Dopiero przy glukozie 75 wyszlo mi cukru 180. Gin wyslal mnie do diabetologa ten dal mi aparat i mialam mierzyc cukier przez 2 tygodnie. Cukier wachał mi sie nawet do 200 po kromce chleba ciemnego z twarogiem chudym. Znow po ogromnym obiedzie z pepsi i frytkami cukru mialam 120. Wiec skoki byly duze. Lekarz stwierdzil ze nie ma mnie co katowac dieta tylko lepiej przejsc na insuline. Wczoraj mialam pierwszy zastrzyk w brzuch strasznie sie poplakalam bo balam sie ze ukluje Bartusia. Ale siostra mnie wysmiala i stwierdzila, ze musialabym miec dluga igle aby sie do niego dostac. (tluszczyku mi nie brakuje:)) Pozdrawiam wszystkie przyszle mamuski i zycze milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, ja po wizycie u lekarza. Przytyłam tylko 1 kg. cisnienie nadal niskie, tetno Franka 140 - wszystko ok. Szyjka pozamykana, zero zapaleń. Tylko przeziębienie mam wyleczyć:( Krople na katar, tantum verde na gardło, przy temperaturze paracetamol. Na tę niespokojne nogi zwiększyć dawkę magnezu i nie bac sie relanium. Katar mi leci z nosa, gardło mnie boli- cała do dupy jestem. Gotuje sobie rosołku i pije herbate z żurawiny, moze przejdzie. Musze jeszcze zrobic pranie i ułozyc plan rzeczy do załatwienia, w poniedziałek wchodza remontowcy - na 150 %.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja dzidziaj w pracy siedze do 17,00 ale mi sie nie chce dobrze , że jutro sobota . Wczoraj byłam u fryzjera i o dziwo włoski chwyciły mi super , bo bałam sie , że w ciąży to rozjaśniacz może mi nie bardzo rozjaśnić włosy i dalej będe miała takie szare , a tu miła niespodzianka , umówiła sie z fryzjerem , że przyjde jeszcze na początku pażdziernika , bo potem jak sie dzidziuś urodzi to raczej jakiś czas nie będe miała czasu na takie rzeczy . Kończymy po malutku góre u moich rodziców i może zdążymy sie tam wprowadzić przed uropdzeniem maluszka , bo teraz wynajmujemy mieszkanie i mamy tylko pokój z kuchnią więc nie bardzo było by nawet gdzie postawić łóżeczko , nie bardzo wyobrażam sobie przeprowadzkę na początku pażdziernika w 9 miesiącu , no , ale moze jaoś dam rade trzeba być dobrej myśli . Miłego dnia dziewczyny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doris - nawet nie wiedziałam, ze to się bierze zastrzyki w brzuch! Też bym się bała o mojego maluszka:) Trzymam kciuki za pozytywną kurację i zdrowia życzę! paula - zazdroszczę ci takiego małego przyrostu wagi. U mnie teraz 3 kg miesięcznie to norma. Jakoś nie chce wolniej rosnąć. I kuruj się, żeby dzidzia rosła zdrowo:D Viola - ja też nie mam problemów z farbowaniem włosów. Chociaż w ciąży zmieniłam kolor z jasnego blond na brąz z pasemkami. Ale dzięki temu nie widać odrostów tak jak wcześniej! Teraz zrobię sobie już tylko pasemka, bo mój naturalny kolor włosów podobny jest to tego brązu i nie ma sensu męczyć włosów. Fajnie że zdążycie z przeprowadzką do narodzin. U nas to potrwa jeszcze conajmniej rok! No ale przed zimą zdązymy jeszcze wstawić okna i ocieplić dach. Chociaż kaska leci jak szlona! Amnie mój mały obudził już o 8 rano mocnym kopniakiem. I w ogóle miałam straszny sen. Śniło mi się, że porwał mnie jakiś facet i chciał mi pociąć brzuch! Jejku obudziłam się cała mokra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny viola - przeprowadzka to sie zajmnie maz, a ty bedziesz tylko dyrygowac ok? :) My wczoraj bylismy w szkole rodzenia i pierwsza lekcja byla o higienie w ciazy, tzn najbardziej o tyciu itd.. Przypominam ze przytylam 14kg juz... polozna powiezdiala ze to o wiele za duzo, ze nie dosc ze mi to moze szkodzic to tez dziecku utrudnic przyjscie na swiat.. Wszystko nam wytlymaczyla i wyszlo z tego ze teraz bede bardzo uwazac na to co jem, nie chce przytyc wiecej, no moer jeszcze z kilo na miesiac, ale tyle wytarczy.. A z tymi rozstepami to tez pokazala mi jak mam sie masowac itd. wogole bylo bardzo fajnie. Na nastepnej lekcji (a jest ona dopiero za 2 tygodnie, potem to juz co miesiac) bedziemy mowic o tym kiedy trzeba sie wybierac do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goju, ja wczesniej wiecej tyłam. w 12 tygodniu wazyłam 56,600 teraz ważę 66,900 - wychodzi 1,7 miesiecznie i tak całkiem sporo. Teraz musze zrobić HBS, przeciwciała rózyczki, bo nie pamietam czy chorowałam i badania moczu i krwi. Najbardziej sie ciesze, że ta szyjka pozamykana. No i nadal nic a nic nie puchnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo masz racje z tą przeprowadzką mój mąż też tak mówi , że będzie wszystko pakował , a ja tylko bede pokazywać co i jak , ale ja taka jestem , że wole takie rzeczy robić sama , bo wiem , że on nie zrobi tego tak jak bym chciała , zobaczymy jak to bedzie może być tak , że wczle nie zdążymy i też będzie musiał być teraz nie mam zamiaru sie tym martwić . Goja ja właśnie też przed planowaniem ciąży mocno przyciemniłam włosy, zeby tak często nie robić , no , bo na jasnych szybciej widać odrosta , ale strasznie żle sie z tym czułam i postanowiłam wrócic do jasnego koloru , jak pytałam lekarza , czy to nie szkodzi dzidziusiowi , to powiedział , że jak sie to robi na foli i nie ma tak bardzo kontaktu ze skórą głowy to nie szkodzi , a pozatym to najgorsze są pierwsze 3 miesiące jak maleństwo sie rozwija , a ja odpuściłam sobie pierwsze 4 miesiące z farbowaniem , chociaż było ciężko , bo odrost był okropny zrobiłam sobie w maju , terz drugi raz , no i chce jeszcze w pażdzierniku . Zresztą lekarz mi powiedział, że zadowolona , mama to tez zadowolone dziecko więc nie moge sie dołować codziennie rano patrząc do lustra na odrost i spomkojnie moge sobie zafarbować . Słyszała różne opinie na ten temat , ale większoś moich koleżanek farbowała włosy będąc w ciązy i dzieciom to nie zaszkodziło . Zresztą ja wychodze z założenia ,ze co ma być to będzie i i tak tego nie zmienie , modle sie codziennie o zdrowie dzidziusia , ale wiem , że to nie do końca zależne ode mnie robie wszystko , żeby mu nie zaszkodzić więc mam nadzieje , że będzie dobrze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo - my dzisiaj zaczynamy pierwszą lekcję! Ciekawe jak to u nas będzie wyglądało. Na pewno miły będzie widok samych babeczek z brzuszkami:) Nie będę się wyróżniać:D paula - ciesz się, że nie puchniesz! Ja czuję, że nogo mam cały czas opuchnięte. Ręce zresztą też. Mało komfortowe uczucie. Pocieszam się, że stąfd też te kilogramy. Mój organizm zartrzymuje dużo wody, widzę to też po powiększającym się celulicie. Wcześniej takiego nie miałam! Ale w przeciwieństwie do rozstępów z tym można skutecznie walczyć. A mnie jeszcze dzisiaj strasznie bolą nogi. Jedna łydka po skurczy mnie ciągnie, a druga noga mnie łupie w kolanie. Często miałam takie bóle przed ciążą i zwykły ibuprom pomagał, ale teraz muszę się obejść bez tabletki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny apropo celulitu , to smarujecie sie czymś , bo ja też mam dużo większy niż przed ciążą , przed ciąża miałam tylko troche na pośladkach a teraz mam na całych udach nie tylko z tyłu , ale widze , ze z przodu też i troche mnie to martwi , a słyszałam , że nie można używać teraz żadnych kremów jak to jest u was? Co do mojej wagi to ostatnio w domu sie nie ważyłam , ale wszyscy mi mówią , że stanełam w miejscu i wogóle brzuch mi nie rośnie od jakiegoś czasu , ogólnie od początku przytyłam jakieś 10 kg i już sama nie wiem czy mam sie martwić czy cieszyć , bo faktycznie brzuch wcale nie jest duży znajomi jak mnie widzą to wszyscy myślą, że to góra 5 miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Viola czytałam, że w trzecim trymestrze już tak szybko dzieci nie rosną więc aż tak brzuszki pewnie nie będą się powiększały :) Mój tez od jakiegoś czasu stoi w miejscu i mam nadzieję, że to normalne:) A ja wczoraj to się odważyłam i stanęłam na wagę i miałam nawet kilo mniej od poprzedniego razu i nie wiem czy sie cieszyć czy nie :( A tak w ogóle to stwierdziłam, że jestem uzależniona :( od słodyczy ale trochę muszę się pomęczyć i nie ruszyć słodkiego dla dobra dzidzi. A to i tak kosztem rodziny bo powiedziałam, że skoro ja nie mogę jeść słodkiego to nie robię żadnych ciast no i wszyscy to odczują bo na ogół to tylko ja robiłam jakieś ciasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula masz przynajmniej zdrowsze uzależnienie :) ja póki co to od owoców też sie trzymam z daleka :) ale w poniedziałek mam zamiar iść na badanie i wszystko się wyjaśni:) mam nadzieję, że nie mam tej cukrzycy bo głupia czytałam co może powodować i jestem przerażona :( nie dość, że szyjka to jeszcze tego by mi brakowało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od ostatniego wazenia sie u gina tez zaczelam chwytac sie owocow. Wczoraj poszlam do carrefoura kupic sobie arbuza i melony, jeszcze byly tanie brzoskwinie to tez kupilam, a potem jak glupia musialam to tachac na trzecie pietro do mieszkanka.. no ale jak super jesc arbuza w taki gorac :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie czytaj, bo sobie wkręcisz jak ja z tą szyjką - a sie okazało że wszystko ok. Juz nie moge sie doczekac 22 sierpnia, żeby zobaczyc jak sie ma moj synus i czy cały czas jest synusiem - bo jakos do tej pory nie wierze:) U mnie w rodzinie zawsze dziewczynki były, jak ja się zajme tym małym ptaszkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się uzależniłam od arbuza, potrafię połówkę na raz zeżreć - bo nie można tego inaczej nazwać heheheh z naszą waga to jest tak że największy przyrost wagi nastepuje w drugim trymestrze a w 3 pomimo że maleństwo tygodniowo rosnie około 200gr (chyba to przyrost w 2 ostatnich miechach) to my już tak nie tyjemy. co do celulitu to już poruszałam ten temat bo mnie się wstrętny zrobił na nogach tak z 3 miesiace temu. narazie tego nie ruszam, ale po ciązy to musze coś z tym zrobić, wyglada to okropnie i wole na swoje nogi nie patrzeć. wszystko to wina hormonów a na to nie mamy niestety wpływu:( puchnięcie w ciąży jest winą utrudnionego odpływu krwi z naczyń krwionośnych. nasz układ krwionośny i serce pracują teraz więcej i stąd nasze niedomagania. ja po wejściu na schody zipie jak po godzinnym maratonie heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - my tez mamy usg na 22 sierpnia :) i to na dodatek nasza rocznica slubu :) a 23-ego normalnie maz jedzie na tydzien do rodziny w polsce a ja zostaje tutaj "sama", nie chcialam juz jechac, samolot i potem kilka godzin autobusem znowu.. no ale maz mowi ze chyba nie pojedzie bo boi sie mnie zostawic. Ja mu mowie ze ma jechac, ze nic sie przez tydzien nie stanie na dodatek w polowie tygodnia dojada moi rodzice wiec chyba tylko 3 dni bede "sama", i tak nie naprawde sama bo przeciez mamy pelno znajomych wokol.. chociaz musze przyznac ze bede bardzo tesknila :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo - ja jestem na etapie krajowych brzoskwiń i sliwek wegierek - pychota. Nasze melony i arbuzy to popierdułka, Ja uwielbiam melony i arbuzy, ale w Turcji, Tunezji itp - słodkie i soczyste. Te u nas w sklepach w ogole ich nie przypominają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula ja mam wizyte 23 sierpnia i też już nie moge sie doczekać ciekawa jestem czy moja córeczka sie odwróciła , czy dalej jest główką w dól myśle , że tak bo cały czas kopie na dole .A w poniedziałek będe dzwoniła do tej prywatnej kliniki w której mam mieć cesarke , ciekawa jestem jaki wyznaczą mi termin konsultacji , ale myśle , że gdzieś pod koniec września .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wcinam ciągle brzoskwinie, bo mamy na ogrodzie. Są pyszne:) A wizytę u gina mam podobnie jak wy - 21 sierpnia:) Ale nam się wszystkim złożyło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 22 sierpnia, później 5 września i kolejną koło 20 - 29 mam termin!!! matko kochana jak ja się boje..... Juz teraz nawet nie porodu, dałam sobie spokój z problemem lewatywy, nacinania i tego wszystkiego, teraz się boję pierwszej kąpieli, opatrunku na pępuszku, karmienia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula to mam nadzieje , że znajdziesz troche czasu , żeby sie z nami podzielić wrażeniami z porodu i z opieki nad maleństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ja już po wizycie u gin. Szyjka zamknięta, wyniki ksiązkowe, tetno sliczne malutkiej. i przytyłam przez 3 tygodnie całe....300 gramów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łącznie kochana wg wagi domowej (bo ta w ośrodku pokazuje różnie w zalezności od ciężkości ubrania) to przytyłam 500 gramów, wg szpitalnej 1,3 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie właśnie naszła ochota żeby sie wyryczeć ale niestety nie mam komu :( męża nie dość, że nie ma to i tak jego bym nie chciała denerwować :( siostra też odpada bo to ona właśnie mnie doprowadziła do tego :( muszę iśc się czymś zająć żeby mniej o wszystkim myśleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola, jak znajdę trochę czasu - to będzie znaczyło ze nie jest tak źle:) Ostatnio oglądałam program, jak wprowadzić do domu maluszka kiedy ma sie zwierzęta. Najlepiej zeby mąż przynosił zwierzatkom pieluszki, albo spioszki dzieciaczka, żeby mogły sie od razu przyzwyczaic do zapachu. Ja to się o mojego pieska nie marwtię, bo mimo że wygląda jak zbir, to jest łagodny, uwielbia dzieci i w ogole wszystkich, poza tym jest całkowicie podporządkowany i nauczony, że jest ostatni w hierarchii. Bardziej się martwię o moją wypieszczoną kocicę, która nami i psem rządzi, ale mysle że nie będzie tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
Ja też jestem po wizycie...dziewczynka potwierdzona po raz trzeci...zdrowa...przez 4 tyg przytyłam tylko 1 kg. Mam rozwarcie na 1 cm, ale doktorka mówi,ze wszystko dobrze, może dlatego ze to 30 tydź.... Często wam twardnieje brzuch? ja tak chyba 15 razy nalicze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigana - ale od poczatku ciązy. Kamika, mozesz się nam wyryczeć - mi ostatnio bardzo pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×