Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Gość deli26
czym ten skok może sie objawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ROSNĄCY GŁÓD W pierwszym roku życia dziecko rośnie i przybiera na wadze szybciej niż kiedykolwiek w życiu. Przechodzi przez okresowe skoki wzrostu, które powodują zwiększone uczucie głodu. Nie zdziw się, jeżeli co parę tygodni, przez parę dni maluszek będzie szczególnie kapryśny i nie wystarczą mu normalne porcje mleka. Jeżeli karmisz piersią, może się okazać, że dziecko jest nadal głodne i płaczliwe po długim karmieniu, które opróżniło obie piersi. Kuszące jest wtedy podanie dziecku mieszanki, staraj sie tego nie robić. Twój organizm potrzebuje zachęty do zwiększenia produkcji mleka w odpowiedzi na zwiększone potrzeby dziecka. Kiedy podejrzewasz nagły skok wzrostu, odpowiedz na potrzeby dziecka zwiększając częstotliwość karmień. To naturalna metoda pobudzenia produkcji mleka. Pamiętaj o piciu dużej ilości płynów i odpoczywaj, aby dać organizmowi szansę na wykonanie tego zadania. Nie obawiaj się tych czasowych odstępstw w zwyczajach dziecka. Trwają one zwykle dzień lub dwa."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniech
Mam pytanie do mam karmiacych piersia.Czy karmiac moge cwiczyc np.callanetics,joge albo aerobik.Czy nie zaszkodzi to mojemu pokarmowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tylko na moment - Franek złapał infekcje - wzywałam lekarkę:( Kaszle i kicha. Najprawdopodobniej spadek odporności po szczepionce. Kolejna nieprzespana noc przede mną, postaram się jutro wpaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewxzyny ;) ja dzisiaj chodzilam z malym po sklepach bo sa przeceny.. nawet nie pokupowalam zbyt duzo rzeczy ale dobrze se pochodzic :) a maly w wozku spi baaardzo dlugo :) Wsoplczuje wam z ta czestoscliwoscia karmienia... ja karmie tak co ok 3 godz. i tak mi sie wydawalo ze zbyt czesto! Maly idzie spac o 20stej, kolo 23.00 go dokarmiam na spiaco (moim mlekiem ale z butelki) i tak spi do +/- 4tej.. wiec nie jest zle! A jak to jest u karmiacych modyfikowanym mlekiem? karmi sie chyba co 4 godziny, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeriss
agniech: wydaje mi się, że akurat takie aktywności to nawet wskazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo91-->u nas jest tak od samego początku, że Misia co 3 godziny wciąga buteleczkę! Teraz na szczęście jak zasypia o 21-22 budzi się 2-3, a później co 3 godzinki i wypija 120ml przy każdym karmieniu. falsa--> jak tam teściu? lepiej? zapomniałam powiedzieć mojemu ginowi, że ta moja rana czasem mnie dziwnie kluje i pobolewa...też tak macie kobitki nacinane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wam czytam was na bierzaco ale jakos nie nadazam pisac:) Juleczka sknczyła 4 miesiace jest nadal kochanym aniołkiem nocki spi po 10-11 godzin. Niestety głównie już karmiona butlą... ale wcina juz sloiczki mamy juz marchewke i jabluszko za soba, jablko jej tak zasmakowalo ze zjadla caly sloik na raz:) mam nadzieje ze jej nic nie bedzie za dwa tyg na trzecie szczepienie. Wazy 6500g i ma 62cm. Rwie glowe do gory chce siadac na brzuchu juz jej idzie swietnie mimo tego ze jej za bardzo ta pozycja nie pasowala. odezwe sie za jakis czas teraz troche przygotowania do slubu pochlona moj czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Dawno mnie nie było!!! My już po chrzcinach Milenki...ale było sprzątania...masakra :)cieszę się, że to już za mną. Jak sobie poczytałam jakie macie nieprzespane nocki to mi Was szkoda. Moja Milusia budzi się raz w nocy około 4,5. Muszę się pochwalić, że Mała od 3 dni śpi już u siebie w łóżeczku a ja z mężusiem :) odciełam pępowinkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami --> no juz lepiej bo byl moment ze tesciu nie mogl sobie przpomniec ze ma wnuka! masakra.. ale juz nie mial atakow i pamiec mu wrocila. maly dziwny jest od wczoraj, nie chce spac caly dzien, ciagle by na cycku wisial, nie ma goraczki, kaszlu ani nie placze jakby go cos bolalo, wiec mam nadzieje ze to ten skok. aha zapomnialam sie pochwalic, ze dzisiaj cyckiem karmilam przy stoliku w restauracji w domu towarowym i jakos sie nie przejelam, ze mi sie ludzie gapia, sila wyzsza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gandziulka - nie moge sie doczekac kiedy bede tez mogla dawac owoce i warzywa, zaczne za miesiac w wieku 4 miesiecy :) Twoja julcia ma te same rozmiary co Damianek, z tym ze moj ma 3 mce. falsa - ciesze si ze juz lepiej z tesciem. A z synkiem, to chyba wlasnie ten skok! ja tak mialam, trwalo to tylko 1 dzien na szczescie!! Wczoraj moja przyjaciolka dowiedziala sie ze jej 17-miesieczny syn bedzie musial prze 15 lat nosic korset taki na calych plecach... :(:( bidulek maly rzeczywiscie ma krzywe plecy ale rzeby tyle to trwalo... :( i idz to wytlymaczyc 17miesiecznemy dziecku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a my mieliśmy dzisiaj drugie szcepienie. Mały wży 5900 ale niestety u nas nie mają takiej miarki dla dzieci i ze wzrostem to nie wiem ile ma:( Ale jest zdrowy, ładnie się rozwija. Lekarka kazała mi bardziej odciągać mu napletek i myć tam w środku - robicie tak? Bo ja się trochę boję, że mu cos urwę:P Potem do matki będzie miał żal całe życie:D falsa - ja też tak miałam i jestem na 99% pewna, że to był ten skok! Przeszło małemu po 2 dniach. Jest teraz odmieniony, bo znowu mi dzisiaj ładnie spal - tym razem 6 godzin! Zeby już tak zostalo... agniech - ja karmię tylko piersią, mam cycki jak balony a chodzę na aerobik i ćwiczę w domu na orbitreku. Więc nie ma co się martwić. Tylko podczas wyczynowych sportow istnieje groźba zakwaszenia mleka. paula - życze zdrowia dla Franka! Niech się wykuruje! kami - ale rana w kroczu? Bo mnie tak ciągnęło i kuło do ok 8-9 tygodnia. Teraz nic nie czuję. Gin mi mówił, że to normalne i może ciągnąć, bo się ta blizna goi. U mnie odkąd prawie zniknęło to cięcie to przestalo boleć. karo - współczuję przyjaciółce a szczególnie temu dziecku! Tyle lat? To całe dzieciństwo stracone::(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeriss
Kami25: ja czuję tą ranę na zmiany pogody ito też takie właśnie kłucie i pobolewanie congita: gratulacje z tym spaniem w łóżeczku- ja tez musze, bo dzisiaj obudziłam się i Mały miał kołdrę na buzi...trochę się wystraszyłam, chociaż Malemu nic się nie stało. Przestraszyłam się, że ze zmęczenia jak zasnę to mniej czujna jestem. No i mąż na kaloryferze przez całą noc :) falsa : dobrze, że z teściem już lepiej. A z karmieniem - ja uważam, że kobieta karmiąca ma jak najbardziej karmić wszędzie i nikt nie powinien się dziwić i przyglądać! Jak chrzciliśmy Małego,to nawet ksiądz mówił, że jakby coś tow zakrystii można karmić, a niektóre kobiety to nawet w ławce karmią i też jest dobrze :) karo 91:ja ie mogę sobie nawet wyobrazić, że coś Skrzatowi jest.Jak w 8 dobie życia miał podejrzenie dysplazji stawów, to do lekarza jechałam z duszą na ramieniu i ryczałam od samego rana. Współczuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yeti1
jeśli któraś z Was nie podpisała to prosze o głos pod petycją do naszego rządu o zmianę projektu ustawy bioetycznej (regulującej kwestie zapłodnienia in vitro) www.petycje.pl/3700 dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aeriss: jakoś mi się udało z tym spaniem w łóżeczku. Muszę przyznać, że ważną sprawę odgrywa przytulna pościel i ochraniacze na łóżeczku. Dziecko czuje się chyba bezpieczniej. Mam teraz inny problem. Od dawna gasimy światło - kiedy idziemy spać - żeby Mała wiedziała, że jest noc i trzeba lulać. I jak chcemy jeszcze z mężem tv pooglądać to ONA się wtedy wierci, kręci, budzi i niestety musimy wyłączyć telewizor. Światło gaśnie = dziecko śpi. Tylko że czasami jeszcze by się cosik pooglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
conqita u nas jest podobnie bo jak jest ciemno to mały zasypia szybko i czasem też nici z naszego oglądania TV ale czasami zaśnie mino wszystko. Ale powiem Ci że gdyby mąż był częściej w domu to pewnie mały byłby bardziej przyzwyczajony do tv bo ja dla spokoju go wyłączam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj znowu pierwsza pobudka byla juz po 4h, maly ssal tak dlugo az mi calkiem cycki sflaczaly, i zrobil kupe po 3 dniach, i wcale nie za duza jak na taka przerwe, domyslam sie, ze reszte przyswoil. teraz spi mi na cycku i pociaga z niego raz na kilka sekund, jeszcze troche i sie wykoncze. u mnie jak jest noc to maly zasypia mniej wiecej o tej samej godzinie czyli o 23, nie wazne czy sie swiatlo pali, tv ryra na caly regulator, my chodzimy i halasujemy czy mu pieluche zmieniam. spi twardo i koniec, jak juz zasnie a przegapie karmienie to ciezko go wybudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój Damianek ostatnio to chyba się wkurzył na cycka i przed spaniem to go już nie chce ciągnąć i zostaje na tym, że nakarmię go butlą a w nocy to już na spokojnie cyca :( wczoraj nawet jak zaspokoił pierwszy głód i chciałam na spokojnie do cyca przyłożyć to troszkę possał a potem się do mnie odwracał i się śmiał z mamy :) A teraz to ja chyba już szybko skończę cycem karmić bo chyba zacznę na prawko znowu chodzić i ze stresu szybko może się mleczko skończyć :( tylko jestem w kropce czy już dziś iść czy za miesiąc ale chyba im szybciej tym lepiej, ale już mi sie przypominają te wszystkie moje oblane egzaminy i już tracę wiarę w siebie bo tak szczerze to nastawiałam się na to że ten kurs zaczynają jakoś pod koniec stycznia a nie już dziś Dziewczyny co mam zrobić zeby troszkę w siebie wierzyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika_25--> mi pomogła wizyta u fryzjera, na solarium wizyta u kosmetyczki i oczywiście pójście na zakupy! czyli coś tylko dla siebie! mi bardzo podniosło moje libido! falsa--> cieszę się, że z teściem lepiej....ufff aeriss--> mi też się wydaje, że ta rana mnie swędzi przy zmianie pogody i czasem piecze tak bardziej przy kroczu :/ goja-->rana w kroczu!i u mnie jest dośc widoczna bo jest wielka!!! gin powiedział, że jest \"względna\" a co miał mi innego powiedzieć.... :) paula-->jak Franio? zdrówka życzymy! a moja Misia nie ma problemu ze spaniem w łóżeczku czy to w dzień czy w nocy :) uwielbia gaworzyć i uśmiechać się do szczeniaczka uczniaczka! jak go widzi to normalnie szał się zaczyna! http://www.allegro.pl/item521922968_szczeniaczek_uczniaczek_fisher_price_hit.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pażdziernikowa mama--> ja bym została w domu z katarkiem, ale słyszałam, że jak nie ma gorączki to można! a co byście kupiły chrześniakowi na roczek? proszę o pomysły. tylko żadne większe samochodziki- chodziki bo ma już dwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami25: chyba mamy te same poradniki bo ja to samo wyczytałam :) Jeżeli dziecko nie gorączkuje - można spacerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
październkowa mamo: my też dzisiaj zostajemy w domciu, bo strasznie wieje. Już tak bardzo nie boję się mrozu ( u nas zawsze zimno) co wiatru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Październikowa mama-->ja byłam z małym u lekarza jak przy katarze zaczął kaszleć. Ale okazało się że to przez katar . Miałam zakraplać mu nos i na noc inhalować. Nic nie mówiła o zaprzestaniu chodzenia na spacerki. Więc my chodziliśmy cały czas, nawet w te mrozy. Dopiero z forum dowiedziałam się ze w mrozy niby nie można chodzić ale już i tak po ... bo chodziłam na spacer nawet jak było -12 tyle że 1h a nie 2h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój mały dziś mi w nocy zrobił niezły numer. Jak pisałam dość często wstaję karmić małego. Wiec i tym razem godzina 2:30 wrzask no to ja zrywam się z łóżka, cycek na wierzch sięgam po małego do łóżeczka i daje mu na siedząco cycuszka. Ten tylko uśmiechnął się do brodawki napiął się, zrobił kupkę i poszedł spać :D I mama mu była potrzebna tylko do przytulenia się i żeby mógł sobie pierdnąć i zrobić kupkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
ja też normalnie chodziłam na spacer w te mrozy, taka pogoda jest zdrowsza niż taka chlapowata.. Mnie tez często ciągnie krocze. Ale ciągle niepokoją mnie te upławy, są takie jasnozielone albo mocno żółte,z tym,ze nic mnie nie swędzi. Dzisiaj z Natalką już lepiej, jest mniej marudna, albo to było po szczepieniu albo ten skok. Wasze dzieciaczki też tak wyciągają jezyk? Moja bardzo i do tego się slini i wkłada piąstki do buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój od jakiegoś tygodnia zaczął się ślinić. I ssać piąstki. Czytałam że to niby normalne że od 3 m-ca dzieci zaczynają produkować więcej ślinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×