Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Kurde już od tylu dni co siądę, żeby cos napisać to zarzaz albo ktoś mi przerywa albo mały płacze:( Normalnie nie nadążam za wami i dziwię się, że macie tyle czasu pisac na kafe! Ja to od rana z małym, teraz w dodatku mamy remont łazienki, kucie, walenie, syf i trzeba się zazwyczaj ewakuowac z domu na ok 3 godzinny spacer. A po takim spacerze to padam z nóg:) Z tym jedzeniem to ja nie planuję jeszcze nic wprowadzać choć Wiktor jutro skończy 4 miesiące. Jest tylko na piersi od urodzenia i tak myslę dopiero za miesiąc coś wprowadzić. Choc prawdę mówiąc nie moge się doczekać, żeby zacząc go karmić łyżeczką:) Okresu u mnie brak ale ja jestem na cerazette, po której zrezztą bardzo dobrze się czuję. Dziewczyny lecą wam też tak wlosy? Bo mi dosłownie garściami!!! Przeraża mnie to! Dzisiaj kupiłam sobie tabletki do łykania, bo ginekolog mi je zatwierdził. Dostałam też od szwagierki keratyne hydrolizowaną i jedwab i sobie dodałam parę kropel do szamponu. Ponoc działają rewelacyjnie. Jakby ktos był zainteresowany to można kupić na stronie www.mazidla.com i sobie samemu zrobić jakieś mieszanki. Ja zamierzam zrobić sobie serum do włosów. A u nas zeby dają o sobie się we znaki. Ostatnio był atki płacz, ze razem z nim płakałam:( Marudny się zrobił i ewidentnie piłuje sobie rączkami albo smoczkiem dziąsła. Kupiłam maść i trochę pomaga. Najgorsze jest to, że to może trwac nawet i parę miesiecy zanim się w ogóle ząb pokaże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magslom
czesc dziewczyny! tak Was podczytuje i zazdroszcze tym mamom, których dzieci przesypiają samodzielnie większą czesc nocy, albo za pomocą zageszczanego mleczka. Na mojego Hubcia nie ma rady, chyba uwielbia w nocy się budzić. Zwykle zasypia ok 21, podajemy mu wtedy mleczko z kaszką... i wcale nie daje to efektu :( W nocy budzi się 3,4 razy... mam nadzieje, ze to w koncu kiedyś minie, chociaz do wszytskiego mozna sie przywyczaić :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
goja.... a jaki dostałaś preparat na te włosy, jakieś tabletki? i czy je można brać jak się karmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goa29: wiesz - mój Mały nie chce się przewracać jak jest ubrany - spróbuj tylko w pieluszcze - u nas to działa :) Przewraca sie wtedy jak szalony :) deli26: gdzies czytałam, ze mozna Silicę, ale nie wiem ile w tym prawdy (a sama nike mam póki co tego problemu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje kloniki już smacznie śpią :D :D :D po południu odwiedziła mnie psiapsióła ( jest tgeraz w ciąży ) i tak sobie milusio poplotkowałyśmy :P A w sobotę mój mężulo wylatuje do Moskwy na 2 tygodnie :( jutro jedzie do Rawicza na cały dzień więc znów będę sama 😠 .. oj Boże, nawet nie mam kiedy tak naprawdę posiedzieć z nim i na spokojnie pogadać, czy nawet piwko wypić ;) No to dobrze, że chociaż na te narty mogliśmy sie wyrwać .. Goja, ja zaobserwowałam lekkie wypadanie, ale ja mma krótkie, więc może się tak nie rzuca w oczy .. na razie nie jest źle, więc nic nie łykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez wypadaja włosy, ale ja mam krótkie. Mój sie dalej kulka tylko na boki, ale naprawde po wizycie Igi, tym sie nie przejmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też wypadają, ale też mam krótkie:)ale całe łóżko we włosach. a moja Marysia dzisiaj pierwszy raz fiknęła na brzuszek ale nie wiedziała co z tą rączką zrobić. W szoku była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli - gin mi powiedział, że można brać wszystkie z tych tabletek na włosy. Ja kupiłam belissę, bo szwagierka mi polecała. Stosowała tą karatyne i te tabletki po ciąży i zaczęły jej włosy odrastać. Licze na to, że u mnie się poprawi, bo wszędzie te włosy - na poduszce, na małym, nawet w jego łóżeczku pełno moich włosów! Ze spaniem w nocy to u nas tez kiepsko. Budzi się mały tak od 2 do 4 razy. Już nawet nie pamietam jak wygląda przespana noc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! A ja tak właśnie się zastanawiałam jak to u Was z włosami bo u mnie jak tak dalej pójdzie to za miesiąc łysa będę a mam długie i są wszędzie zwłaszcza na Damianie:( A co do smarowanie pupci to ja od początku smaruję oliwką i póki co jest ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas się trochę poprawiło - Tośka zasypia tak ciut po 23 na noc i śpi do 4-5, potem karmimy się tak na pół-śpiocha i dalej śpi do 9. Przypomnę, że wcześniej zasypiała dopiero koło 2 nad ranem. Co prawda spała wtedy ciągiem 6-7h, i potem po jedzeniu dosypiała jeszcze, ale pół dnia miałam rozwalone jak się wstawało koło południa... Tylko ja się jeszcze nie przestawiłam i dalej zasypiam koło 2, ale może i mnie przejdzie ;-) Włosy też mi lecą, nawet byłam tak ze 2 tyg temu u fryzjera i chciałam ściąć na zapałkę, ale fryzjerka tak miauczała że szkoda i że ona nie ma sumienia takich długich obciachać, że w końcu dałam się namówić i tylko skróciłam. Fakt że pierwszy raz od 20 lat chyba zapuściłam je tak długo, ale teraz nie wiem ile jeszcze wytrzymam - nie dość że wychodzą (ja je \"wash\" a one \"go\" hehe), to jeszcze jak Młoda chwyci je w garść to ja wchodzę na wysokie C z bólu, skubana ma tyle siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha - no i dziś już wystarczyło mojego pokarmu (pilnowałam się cały dzień żeby dużo pić i odpoczywać), więc nadal nie muszę się wspomagać. Ta puszka modyfikowanego zostanie na jakąś awaryjną okazję, a Młoda jeszcze się nie pouczy od czego jest butla :-) I skoro nie jestem wyjątkiem z tym nie smarowaniem pupy, to nie będę dalej smarować. Zresztą położne na szkole rodzenia mówiły, że jak się nic nie dzieje to lepiej niczym nie maziać. Spróbuję się położyć, ale ściągnęłam sobie coś w stylu simcity tyle że na PC i za free - i mnie kusi... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marceli --> polecam konsole wii, pezy okazji sie namachasz, dobrze na kondycje robi:P. dzisiaj sie wazylam, mam 1kg mniej niz przed ciaza, mama mnie na skypie ogladala i powiedziala, ze wygladam chudo, i do tego te wlosy mi leca garsciami, wszedzie ich pelno, w lozku najwiecej a jak czesze to az takie cale pasma wylaza, po umyciu mam zapchany nimi odplyw, a maly ciagle trzyma jakies w lapce, i pelo ich w jego pieluszce zawsze. a ja mam czarne i dlugie i sa bardzo widoczne. tragedia, wygladam jak by mnie z obozu wypuscili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rańca :) dzisiaj coś krzywo spałam, bo jestem jakaś taka połamana,a po drugie to wogóle nie mogę się obudzić .. muszę chyba najpierw wypić kawiurę, a dopiero potem jakieś śniadanko :P Miłego dnia 🌻 P.S. aaa ... i u mnie znów sypie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też ciągle sypie -brrrrrrr ładnie to wygląda ale znów dzień bez spaceru :( i kolejna ciężka noc :( mój syn albo śpi na 1 karmienie albo sie co chwilę budzi -dzisiaj wybrał tą drugą opcję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny u mnie z włosami to masakra tak mi wypadają , a co do nocy to mała codziennie spi od 20 do 6,30 więc jestem wyspana , i mam nadzieje , ze tak jej już zostanie , za to w dzień zrobila sie bardziej marudna , ale cos za cos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mój misiu kończy dzisiaj 4 miesiące:) Boże jak ten czas leci!!! falsa - u mnie właśnie z włosami dokładnie jak u ciebie. Tylko w pieluszce ich nie ma:) U nas też sypie aly my chodzimy na spacery. Zakładam folię przeciwdeszczeowa na wózek i heja do parku! Trochę ciężko pchac wózek po zaspach, ale jak z nim nie wyjdę na dwór to potem mamy cały dzień zrabany. Wczoraj byliśmy 3 godziny na spacerze, wieczorem aerobik i myślałam, że padnę ze zmęczenia:P Dzisiaj powtórka, hehe:) Agate - zazdroszczę tej kawusi... Karmię piersią i już od 4 miesięcy nie piłam kawy, a normalnie to szły 3 filiżanki dziennie! No ale dla maluszka nie będę ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj pierwszy raz podałam moim szkrabom kaszkę na śniadanie .. i naset im posmakowała :lol: :lol: teraz będę obserwować .. a z końcem tygodnia chciałabym spróbować z zupką .. już kupiłam słoiczek jarzynowej :wink: zobaczymy, jak im to pójdzie .. A mnie się ubzdurało zrobić dzisiaj na obiad gołąbki, no i już prawie kończę .. ale chyba przeliczyłam się z ilością farszu.. bo zostało mi go strasznie dużo, a kapustki to jeszcze może z 6 liści - (jeszcze sie parzy, bo te są twardsze), no i nie wiem czy iść do sklepu po jeszcze jedną główkę, czy zrobić coś innego np. nafaszerować nim taki makaron muszle :idea: jeszcze się zastanowię .. ale mam dylematy, co .. :wink: :wink: :wink: najgorsze w tym wszystkim jest to, że przy okazji robienia, panuje u mnie w kuchni straszny bajzel, bo na dodatek Konrad nie śpi ( Łukasz na szczęście tak ) i co rusz muszę go eszcze zabawiać :? Przez myśl przeszło mi jeszcze robienie faworków, bo to jutro tłusty czwartek i te koleżanki do mnie zawitają, więc miałabym małe co nieco do kawki, ale nie wiem czy wyrobię .. chociaż jak już jest ten burdel .. :wink: :wink: Goja Ty tej kawusi mi nie zazdrość, bo nie ma specjalnie czego .. a jeszcze zdąrzysz się napić ;) to ja zazdroszczę Tobie, że możesz karmić swojego skarba i oby jak najdłużej :D :D Wiesz co, ja jak karmiłam to piłam kawę zbożową .. może spróbujesz .. wiadomo, nie jest to to samo co normalna kawka, ale zawsze coś ja tam przypomina :P No i gratki dla Twojego misia, z okazji ukończenia 4 miesiąca 🌻 Viola, no to ślicznie Ci śpi :D a w dzień przecież można trochę się pomęczyć, bo i tak potem się wyśpisz i zregenerujesz organizm :) Dzagusia, ja jak nie mogę wyjść na spacer ( śnieg lub deszcz ) to wietrzę moich chłopców przy oknie ( takie małe oszustwo ) :P spróbuj tak zrobić, zobaczysz jak się mały ucieszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goju, ja pije jedną lub dwie słabe kawki, małemu nic nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my się męczymy z katarzyskiem... :-( Myślałam wczoraj, że to taki malutki i przejdzie szybko, ale dziś mi prawie nie spała w nocy, tylko co chwila się budziła zdenerwowana że nos zapchany... Teraz już ma humor ciut lepszy, ale zaraz dziąsła dadzą o sobie znać i pewnie znów będzie nerwowa... Poprzednim razem jak miała katar to tak na spokojnie go przechodziła, ale teraz już ma swój charakterek po ojcu, w związku z czym wszystko musi być po jej myśli bo jak nie to... ;-) Ja kawy już z rok nie piłam, bo w ciąży też niewskazana była... Ale jakoś żyję bez, wystarczy jak się Tosina uśmiechnie z rana po przebudzeniu na dzień dobry :-D Do papierosów już wiem że nie wrócę, a jak ostatnio spróbowałam mojego ulubionego Redds\'a to mi nie smakował... Jakiś freak ze mnie wyjdzie po tej ciąży, nikt mnie nie pozna hehe. Jeszcze tylko schudnąć by się przydało, bo sporo zostało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pażdziernik2008
cześć dziewczyny :) pamiętacie mnie? od kiku dni za radą waszą podaję co rano małemu Dicoflor 30 - dziś dostał 6 saszetkę, muszę się pochwalić że kupki zaczęły sie poprawiać. :D ale... teraz nie wiem czy to zasługa Dikofloru ? czy kaszki ryżowej którą daję mu od dwóch dni???? czy też marchewci którą dostaję od 3 dni??? hahaha :) no ja to mam problemy :) jak nie urok to sraczka :P a podałam mu kaszkę i marchewkę ponieważ nie bolał go brzuszek i zachowywał się normalnie - wiec pomyślałam - w końcu i tak rzadko robi to chyba gorzej być nie może i heja...kaszkę mu robię rzadszą - tak że pije z butelki ze smoczka avent regulowanego, a marcheweczkę podałam mu z łyżeczki :) początkowo wogóle nie kumał co z tą łyżeczka - wnerwił sie i popłakał prawie...ale jak tak krzyczał to mu dałąm łyżeczkę z marchewką do buzi i wtedy połknął marchewkę - to wtedy włąsnie zaczaił, że trzeba otwierac buzie wtedy dostanie "amuciu" marchewcie dostał z Hippa! a mi też włosy ida :( strasznie - wszędzie je mam, w łożku na poduszce - nachylę się nad małym i u niego w łożeczku pełno - staram sie pilnować go bardzo żeby gdzieśna rączkach nie wsadził sobie do buzi, bo też piłuje dolne dziąsło!! taka biała kropka sie pokazała na dziąsle!! ciekawe ile minie nim sie wycisnie na zewnątrz? na włosy kupię sobie takie tabletki "Merz Special" - są trochę drogie ale działają rewelacyjnie bo juz kiedyś je brałam! nie karmie piersią to moge :) - zresztą ja już od 3 miesięcy na tabletkach anty jestem - teraz akurat przerwa na tzw. okres... paula01 - i mój tak jak twój tylko na boki wciąz się kula - i to też ma jeden bok prawy ulubiony i na niego częsciej sie obraca... a widzę że twój urodzony 2 października - to mój młodszy od twojego o 20 dni...z tego co doczytałąm w stopce twojej to twoj sie duży urodził :) mój troszkę mniejszy bo 3820g i 56 cm. Ile teraz twój synek waży?? bo mój 3 tygodnie temu ważył 6700g, a teraz pojdę w poniedziałek 23 go zważyć - bo w niedzile skonczy 4 miesiące! a i mam pytanko - czy wasze maluszki też łapią grzechotki najczęścije jedną rączka? bo mój łapie w obie ale najwygodnie mu chyba lewą ręką, nawet jak na brzuszku leży to jak połaże przed nim zabawkę to próbuje ją chwycić lew reką... a jak chce cie zobaczyć mojego szkraba to macie tu linki http://www.photoblog.pl/leyla81/32158803/moj_slodziak.html http://www.photoblog.pl/leyla81/31781536/zabawa.html http://www.photoblog.pl/leyla81/31247305

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa, ja bardzo chętnie bym się pobawiła, ale jak już to będzie w domu, to mój szanowny pan mąż będzie miał prac ę i wszelkie inne obowiązki jeszcze głębiej w... poważaniu ;-) I tak go ciężko oderwać czasem jak się dorwie do kompa/książki/gazety/tv... AgateQ - wpadniej kochana do mnie, głodna jestem a leniwa przy okazji też ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
październik 2008 - mój sie tak od miesiąca kula i kula, pare razy sie przewrócił, ale cięzko mu to idzie. Na drugim szczepieniu wazył 6600, cz yli jest raczej szczuplutki. Jutro kolejne szczepienie. Masz słodkiego szkraba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agate - na sniadanko codziennie pije anatola z mlekiem:) Zawsze dobre i to:) paula - trochę boje sie pić kawę, żeby małego nie pobudzać. On i tak jest bardzo energiczny:) pazdziernik - mój tez chętniej łapie wszystko lewą rączką. Widac to jak się bawi na macie. Na boczki się obraca ale na brzuszek jeszcze nie:( Ostatnio prawie, prwie, ale odbił sie noga w drugą strone no i dupa. Slicznego masz szkarbka:P Z wagą to 24 mamy szczepienie i zobaczę, ale tak myślę, że może już wybić z 7 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goju, mojego na pewno nie pobudza. Ja nie piłam kawy do 5 miesiaca ciazy, ale mój organizm strasznie sie jej domagał..... no i zaczelam pic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goju ja tez pije kawę i w ciąży też piłam:) lekarz dał zezwolenie powiedział, że to nie choroba i wszystkiego z umiarem. teraz piję przed jej karmieniem to kawa jeszcze nie jest w pokarmie:) podziwiam Cię bo ja bez kawy to ani rusz. A u nas też sypie ale i tak idziemy na spacerek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez pije od czasu do czasu kawe - lubie tylko rozpuszczalna a ona to slabiutka jest, w ciazy tez pilam bo mialam na nia ciagle ochote, teraz mniej, popijam czasem tez zbozowa bo tez lubie. ja to wogole jestem wyluzowana, diety nie mam zadnej i kieliszek wina albo szklanke piwa czasem wypije. w tesco promocja w sekcji dzieciecej to kupilam malemu takie drogie saszetki z jedzeniem (jedna normalnie kosztuje 1 funta) i dostal dzis organiczny szpinak z korzeniem pietruszki i bazylia, mnie to smakowalo nawet! a maly plul tym szpinakiem mi po twarzy wiec poszlo do zlewu. teraz sie slini na zielono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pażdziernik2008
u nas też sypie i tak juz 3 dzień - chodniki sa nie do przedarcia z wózkiem :( wiec dziś zrobimy w pokoju wietrzenie i małego ubiore jak na spacer i pootwieram wszystkie onka...oszukam , bo co innego mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goa29
Hej dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie macie rację z tą kawą, spróbuję jutro rano:) My już po spacerze, zmarzłam jak pies. W dodatku buty mi przemakają:( Teraz mlody fika na macie a ja mam chwilkę dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×