Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Własnie mam przerwę w grilowaniu, bo kładę Wiktora spać. zjadłam tylko jednego szaszlyka i jestem głodna jak pies! Ale młody już nie dał rady dłużej wytrzymać. Na szczęście mam moja elektroniczną supernianię i jak zaśnie to mykam na ogród:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, odwiedzilam jednak siostrę - zobaczyła mnie i mówi, ze jestem chorobliwie chuda (a ona wiecznie na diecie) i na dodatek mam nosic usztywniany stanik i za długo karmie:/ . Nie wiem po jaka cholere do niej poszłam. tylko Franek sie na szczęscie wymeczył i padł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> mi wszyscy oprocz R mowia ze za dlugo karmie, ale mi to jednym uchem wpada a drugim wypada. no i wlasnie ogladam supernianie i wnioskuje na przyszlosc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzagusia- Bóg Ci zapłać dobra kobieto, nienawidze prasować Deli - no właśnie nie wygląda bo do tej pory przybierała nieźle. Te 240 gramów to po prostu na duże zahamowanie podobno. a waga 8490 plasuje ją na 26 centylu. Falsa, Paula - to ja też za długo karmię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że się nie przejmujecie tymi głupimi gadaniami o długim kamieniu :) Tylko Wam pozazdrościć, że jeszcze możecie karmić :) A ja jestem zła bo mam przerąbane weekend przez tę moją mordkę:( połowa twarzy wygląda jak Fiona ze Shreka :( A jutro jedziemy do ZOO a ja głupia se włosy podcięłam i nie mam czym buzi zakryć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamika - a czym się kochana przejmujesz? Jak się komuś nie podoba to niech sie nie patrzy. Co do karmienia to ja jeszcze dwa miesiace i po roku odstawię Blankę bo musze zadbać o siebie. Pochodzić przede wszystkim po lekarzach, zrobić rentgen i zapisać się na ta krotką kolejkę oczekujących na endoprotezy. Alep owiem Wam że mi żal strasznie. Ja bym chętnie jeszcze zp ół roku pokarmiłą tak chociaż raz dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kamika_25 gratulujemy zębalka. my mamy piąteczkę narazie ale po zachowaniu widze że szykuję się górna lewa jedynka. juz górne dwójki fajnie widac i jak sie szczerze uśmiechnie mój syn to wygląda jak wampirze dziecie heheh w lato dzieci zawsze mają gorszy apetyt i często mnie przybierają ale u blanki wydaje mi się za moło. jakby było chociaż 200 na miesiąc. magslom zarąbiście chodzi hubercik, szybciutko mu "poszło":) mój starszy syn zaczoł chodzić równo w wieku 9 miesięcy a ten kloc mały to jak się puści co zdarza mu się coraz częściej to zaraz siada, nie wróże mu szybkiego chodzenia w sensie że samodzielnego a ha jeszcze o praniu gadałyście, ja ciągle piorę w jelpie i osobno małego rzeczy. czasem tylko jeansy dorzucam do naszych i uczulenń nie było, bynajmniej nie od proszku u nas w przychodni nie mierzą też ja po ubrankach wiem ile mniej więcej mierzy. a że mam z różnych firm to wyciągam średnią. mamy ciut ponad 80. ale go z ciekawości sama jutro zmierze sposobem falsy falsa nic się nie martw, faceci na pijane laski patrza raczej z politowaniem i obrzydzeniem, ale powiem ci że ja też się zrobiłam bardzo zazdrosna odkąd siedze w domu. zdziczałam po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa --> ponad 80 to raczej malo prawdopodobne w tym wieku, bylby wyjatkowowo wielki. wg tabelki gdyby mial 80cm to plasowal by sie na ostatnim 99 centylu czyli na 100 dzieci bylby najwyzszy, no chyba ze rzeczywiscie takie wilkoludy u ciebie w rodzinie:) ziutek ma 75cm i juz jest wysoki a ledwo wchodzi w rozmiar 80 o ile wogole. no wlasnie moze troche z tej zazdrosci ze siedze w domu, wyszlabym sobie na drinka dzis ale nie mam jak. no ale on nie idzie na piwo tylko do pracy. no i racja, przez tyle lat to sie opatrzyl. artigiana --> mialam pisac ze blanka na zabiedzona nie wyglada, mam kolezanke ktorej corce zebra mozna policzyc a jest kompletnie zdrowa i slicznie sie rozwija. ziutek raz spadl na wadze i tez bylo ok. tak jest latem, te nasze dzieciaki to jak niedzwiedze troche tluszczyk odkladaja na zime a latem wiecej spalaja, wypacaja, jesc im sie nie chce.. ja bym sie nie martwila absolutnie. a mialam sie zapytac jak masz zamiar odstawiac? tzn jakim sposobem? zabrac cycka i dac butelke, czy nie dawac butelki? czy calkiem zabrac cycka od razu czy stopniowo? kamika --> gratulacje zabka! znowu 2:0 dla was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, chciałam się tylko zameldować i powiedzieć, że wróciliśmy cali i zdrowi dzisiaj rano do domciu.Wakacje udane, tylko Marysia teraz jakiś katarek załapała, mam co nadrabia c w czytaniu więc nudzić się nie będę pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamy po wywczasie październikowa mamo:) jak sam katarek to dacie radę falsa normalnie go zmierze bo ciekawa jestem tych cm. w 80 on już wogóle nie wchodzi na styk są 86 i early days śpiochy 12-18 m może być suży bo maż ma 180cm wzrostu i nogę 45 a kacperek łapkę też ma niemałą chyba 21 rozmiar co do utraty wagi na alto to u dzieci starszych tak jest zawsze. mój syn starszy na zime to się robi taki utyty, to znaczy widze po nim że policzki ma pełniejsze, tyłek, uda a na lato to szkieletor, ze żebra można liczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa --> no moze rzeczywiscie duzy jest po prostu :P u nas w rodzinie to tez sami w miare wysocy, ja 175 a R 182 wiec oli na krotkiego sie nie zapowiada. u nas ze spiszkami to trzeba uwazac na rekawek zeby za ciasny nie byl bo wiele z nich obciska go w nadgarstku albo wcale nie moge wcisnac lapska jak rurka za waska :P. a ja niewyspana na maksa jestem. mlody poszedl spac jak zwykle a ja glupia korzystajac z nieobecnosci R siedzialam na gg i czatowalam ze znajomymi. potem nie moglam zasnac a potem kolezanka dzwonila bo sie do klubu wybrala i mi skladala relacje z zachowania mojego R. no i podobno byl grzeczniutki, a ona jest bardzo wymagajaca co do zachowan. specjalnie wychodzila co chwila na fajke zeby sobie go dla mnie poobserwowac. ale dziecinada nie? ale dobrze wiedziec :P. potem nie moglam spac wogole bo wiedzialam ze zaraz przyjdzie, wrocil to sie na maksa wybudzilam (o ile mialam z czego), zrobil herbate, poopowiadal co sie dzialo i siedzielismy gadajac do 5 rano, potem nie moglam znowu zasnac i takze zaliczylam 4 godziny snu. milej niedzieli lasencje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa witam sie oczywiscie z pazdziernikowa mama, rozumiem ze zdjecia zaraz na fb beda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas 100 stopni:). Bylismy w Centrum, na obiadku i na lodach, ale ludzi duzo, bo Jarmark jest. Jestem padnieta, bo byliśmy piechotą...Franus pospał, pojadł, teraz lata w samym pampersie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez w koncu sie rozpogodzilo. bylismy na obiedzie u tesciowej, maly zjadl gotowana marchewke, brokula, pora, kurczaka i ziemniaka z sosem, na deser szarlotke z budyniem i popil sokiem. siedzial z nami przy okraglym stole na rowni z nami, ze swoim talerzem i nie westchnal nawet. jeszcze nie widzialam zeby wtrzachnal tyle jedzenia na raz! teraz spi i az cud ze sie z niego w poziomie nie wylewa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my byliśmy dzisiaj nad morzem w Gąskach. Wiecie co moje dziecko to jakiś dzikus. Boi się szumu, hałasu, dużo ludzi, piasku, wody... ciągle popłakiwała i musieliśmy się szybciej zwijać do domu, bo z tym dziwolągiem nie dało sie posiedzieć...w domu uchachana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam zaległości! Mieliśmy zalatany weekend, był kuzyn z żoną i nie miałam czasu na kompa. Imprezowaliśmy, byliśmy na basenie, pichciliśmy, sprzataliśmy, itp., itd. Super bylo, ale wczoraj wrócili tesciowie z wczasów i niestety się skończylo... Przyzwyczaiłam się do życia we trójkę i juz mnie drażnią:/ Pochwalę się tylko, ze wiktor nauczył się pić z bidonu i już z butelki je tylko mleczko:D Idę spać bo padam na twarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli, od zawsze sie tak bała? czy teraz jej tak sie zrobiło? Franek musi mieć dzień. Pamietam jak bylismy w centrum zabaw, to tylko mamamamama i dupa, niczym nie mozna go było zainteresowac, a ostatnio jest super, usmiecha sie do wszystkich, zaczepia. Czy Wasze dzieci tez sie tak drą? tzn krzycza z radości? Zwariowac można. No i Fanek chyba nasladuje Bolsa, wlazi pod stół, pod swoj fotelik do karmienia itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bry wieczór mój kacek paula raczej nie krzyczy tylko gada głośno dosyć, dzis byliśmy w zoo i normalnie był grzeczny chociaż zwierzatka to go wogóle nie interesowały:) a pozatym to miałam nosa dziś patrze a tam szósty ząbek jest:) dół jakoś w miarę idzie, gorzej z górą aa j jeszcze miałam wam napisać synek mojej kuzynki kilka miesięcy starszy od naszych pociech dostał po szczepieniu 40 i pół stopnia gorączki - masakra. lekarz kazał jej dac jedną trzecią czopka pyralginy i przeszło jak ręką odjoł. więc jakby coś się nie wahajcie dawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Gratulacje dla ząbkowiczow. My mamy 8 i póki co chyba na tej ilości dłużej pozostaniemy. :) Ale dziś pogoda. Niby słonko świeci a wiatr taki że łby chce pourywac. Falsa - no to ładnie odkurzaczyk wciął. Tylko sie cieszyć powinnaś kochana że w końcu zjadł więcej "nie mleka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! dziewczyny czy jeszcze nie za późno żeby sie do Was dołączyć?podglądałam Wasz topik juz kiedys ale dopiero teraz mam stały dostęp do netu...a widzę że tu same fajne babeczki,prężnie działające i podtrzymujące temacik.zawsze coś ciekawego sie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiurka --> dolaczaj laska smialo, bedzie weselej :P a my wczoraj zrobilismy sobie wieczor filmowy przy dobrym winku i podaje mojemu R zeby otworzyl, wyjal korek a potem zdzieral to pazlotko z koka palcami i mu mowie ze ja nigdy tego nie ruszam bo mozna sie latwo pokaleczyc a on na to, ze on jest ochroniarzem a ja tylko gospodynia domowa (sic!), no i sie skaleczyl i powiedzial, ze gdybym nie mowila, ze sie skaleczy to by sie nie skaleczyl. ubaw mialam oczywiscie a jak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj asiurka:) Przedstaw nam dzidziusia, pokaz jakieś zdjęcia (jestesmy pologowane na NK i na Facebooku) Ja kolejny dzień kłade sie z Frankiem na poranną drzemkę i spimy dwie godziny. A jak spi sam, to maks 40 minut. On ma chyba jakieś lęki. Poza tym zajarzyłam, że jestem w kolejnym skoku rozwojowym, ale chyba Frankowi az tak dobrze nie idzie. Bo wg madrości z internetu, to moje dziecko powinno: - Wskazuje na i chce byś nazywal rzeczy - Mówi ”nie” gdy nie chce czegoś zrobić - Umie udawać głosy zwierząt - Mówi ”mmm” gdy chce jescze jeść - Wie, co pasuje do siebie i może włożyc okrągły klocek do okrągłej dziury - Patrzy na lampę i wyciąga do niej rece, gdy naciskasz na włącznik - Próbuje rysowac na papierze - Próbuje uczyc sie chodzic pchajac np chodzik czy krzeslo - Znajduje coś do wspinania jesli chce się do czegoś dostać - Schodzi tyłem z kanapy czy schodów - Próbuje celować gdy rzuca pilka - Wyraźnie daje do zrozumienia, ze chce się z Tobą bawić i wyraźnie sie z Tobą bawi - Szuka przedmiotu, który ukryłaś - Ukrywa przedmiot samo, czeka i śmieje sie gdy go znajdziesz - Uzywa szczoteczki do zebów - Daje Ci posmakować, to, co samo je. ale jakoś sie nie przejmuje:) kochaniutki jest:) tylko niech mi zostawi w spokoju kwiaty, kuchenke, odkurzacz i biednego psa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! a my plażujemy cał weekend :) jak będzie chwila wrzucę foty! miałam się Was poradzić , ale kompletnie wypadło mi z głowy! nie ma jak odrazu napisać albo sobie zapisać ;) miłego dnia! uciekamy na działeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa-dobrze, że chociaż nie zemdlał.znam policjanta ,który na widok krwi fika:D to może tytułem wstępu: rocznik 84 Mamą Czarka jestem ur.17.10.2008r 23:00 3980g, 56cm obecnie mamy 10,5kg, ok 75cm, 3zęby,nie chce nam sie raczkować... mieszkamy w małej wsi, z moimi rodzicami choć często tez u teściów pomieszkujemy,ogółem tułaczka, bez widoków na własny kąt:( ale chyba nie jestem sama. nie ma tu za bardzo innych młodych mam dlatego strasznie mi brakuje takich pogaduszek jak Wasze.Mamy za to las, rzekę, łąki, ptaki ciszę i spokój i świeże powietrze. narazie siedze z maluszkiem w domu, jestem po licencjacie i hyba od października pójdę dalej do szkoły.przydałoby sie tez jakąś pracę znaleźć ale ani nie mam pomysłu anie wielkich checi, za to wielkie obawy... i to jest ostatnio rzecz, która mnie najbardziej gryzie bo widzę, że mąż chętnie by mnie już do pracy wygonił bo z jego praca różnie bywa.jest dość nieprzewidywalna zarówno finansowo jak i czasowo... narazie tyle. reszta w praniu wyjdzie. ja bede tez sie starała nadrobic zaległości.pozdrawiam i dzięki za przyjęćie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nową forumowiczkę i Czarusia:) dałam fotki na fb na razie tylko z telefonu mojego faceta potem dam z mojego ale cholera muszę jakiś kabel kupić bo w telefonie go nie mam w komplecie.a aparat oczywiście na wakacjach odmówił posłuszeństwa:( miłego oglądania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj asiurka, to Czarus kawal chłopa:) Moja zaraz własnie wywaliła smieci.... brak mi juz sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula - to moje dziecko też jest "opóźnione " bo połowy tych rzeczy nie umie. Blanka też lepiej śpi gdy się przy niej układam. Asiurka - serdecznie witamy. Twój Czaruś to ładny klocuś już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój piotrek był wczoraj z Frankiem na spacerze i spotkał znajomego. Helenka Znajomego jest 2 miesiące starsza od Franka. I w sumie jest na etapie Franka, tylko troche lepiej je. I tu UWAGA: od początku budzi sie w nocy co godzinę! Kumacie? A ja myslałam, ze mam najgorzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pocieszające musiało być dla ciebie Paula. Moje dziecko siedzi na podłodze i robi strzęy z katalogu Avonu, ale to był jedyny sposób żeby się w koncu zamknęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×