PAŹDZIERNIK 2008

asiurka-->wal na spotkanie :) fajnie jest spotkać starych znajomych :) ja właśnie wyszłam z kuchni, zrobiłam kilka sałatek i sernik na zimno :) M.uspał Michaśkę, więc chwila ciszy :)

hej hej a ja dzisiaj na 100dniówkę idę zaliczyłam już fryzjera mam krótkie włosy ale chciałam mieć jakąś fryzurę kami jak będziesz miała chwilę to napisz przepis na ten sernik buziaki i miłego weekendu

pazdziernikowa mama-->sernika błyskawiczny z paczki :) także nie zmęczyłam się zbytnio. Na spód herbatniki, później ten sernik z paczki- wrzuciłam orzechy włoskie do środka, na górę banan i truskawka i galaretka :) Miłej zabawy :) czekamy na fotki :)

mamuski z grupy to nie takie fajne jak tutaj niestety, a juz wogole to nie takie ladne :) caly przekroj babskiego spoleczenstwa. a co do zanoszenia sie to my nie doswiadczylismy niczego takiego dlugotrwalego. co prawda traci oddech na kilka sekund ale nie wyglada to groznie. czytalam na necie o sposobach na przywrocenie oddechu i juz sie z ta metoda z jezyczkiem spotkalam, ale tez pediatrzy ja odradzali kazac tylko i wylacznie dmuchac.. ale sama nie wiem, trudno mi sie wypowiedziec jak nie mialam z tym do czynienia. w pracy nuda, juz mi sie odechcialo pracowac.. a moj R wraca o 19 a wychodzi do pracy na bramke o 20:30 i wroci okolo 4 w nocy. jutro walentynki ale spedzamy w domu, bo nie ma kto malego wziac, wczoraj bylismy na kolacji w restauracji wloskiej za jutro :).

he he falsa ale przynajmniej mozesz sobie z młodym jakies wypady organizować asiurka pewnie ze idź na to spotkanie :) kami sernik dobry i taki liczą się intencje i to że ci się chciało październikowa mamo no to zyczymy udanej studniówki :) czy ja wam już mówiłam ze chwilowo mam rude włosy ? normalnie nie mogę na siebie patrzeć więc kupiłam sobie farbę naturalny brąz i siostra mi jutro zafarbuje a tak ogólnie to nie mogę się doczekać jutra :) ostatecznie idzie nas 10 osób czyli 5 par bo jedni niestety nie mają co zrobić z dzieciaczkiem :( zmykam ogolić sie tu i ówdzie :P pozdrawiam

dzagusia --> ale ci dobrze z tym wypadem! wiesz ze jak zafarbujesz na braz to potem bedzie ci ciezko na tym blond pasemka zrobic.. ja dostalam dzis 12 czerwonych roz i koszyczek truskawek :) jutro R bedzie odsypial. czyli dzis spedzam znow wieczor i pol nocy sama.

dzagusia-->może nie jest Ci tak źle w tych włosach :) nie masz fotki? Miłej imprezki jutro :) falsa-->ja też dziś jestem sama bo mój mężulek poszedł do kolegi na flaszeczkę ;) siedzę i czytam recenzje z koncertu, relacje fanów :)

poszłam za Waszą radą i na spotkaniu klasowym sie stawiłam:) było bardzo milo - a brzuch od śmiechu mnie boli do dziś. dzagusia- rudy sexi jest wrzuc zdjecie choc na chwilkę;) październikowa mamo - jak Tobie udała się imprezka? Kami - ja też uwielbiam koncerty na żywo i pamiętam ze jak pierwszy raz bylam na Metallice to potem tydzień oszołomiona byłam:P teraz mnie korci znów bo w Wawie maja grać... lecę do rodzinki bo mi tu juz marudzą ze ich zaniedbuje, na noc zostawiam itp...

asiurka-->16 czerwca mają grać i tak się właśnie zastanawiam czy mężowi prezent nie zrobić bo akurat ma w tym dniu urodzinki :)

Najlepszego w Dniu Świętego Walentego :)

właśnie wychodzimy z mężem na pizze, mała zostaje z dziadkami.

Najlepszego moje Walentynki :) i małe Walentciątka :D A ja dziś mam focha na męża i tyle mi z 14 lutego ;(

hey :) a my wczoraj z okazji Walentynek - ;) - wyszlismy z malym na spacerek I co.. dzisiaj mnie znowu rozklada :( a bylo tak fajnie.. Aleksik rzucal sniezkami w pieska :) i tak strasznie sie cieszyl :) od R dostalam kosmetyki, no a wieczor tez spedzilismy w domq,bo nikt nie chcial zostac z Nim w Walentynki ;) ale tak jak podczytalam ubralam sie fajnie.. i bylo baaaardzo romantycznie ;p buziaki ;*

i chcialam jeszcze poruszyc temat na forum.. Jak tam u Waszych maluszkow z mowieniem ? Aleks poki co mowi : tata, mama, baba, gdzie, tu, tam, to i Ela ;p (bo moja mama tak sie nazywa ;p ) u znajomej ktora ma dzieffczynke jest o wiele wiecej slow Jak jest u Was?

ja1210 ja tez narzekam na julke z mowa...:) ze slow to mowi bardzo ladnie mama tata baba dziadzia dzidzia ciuciu(na slodycze) i tyle. al baredzo duzo rozumiewszystko pokaze kazda czesc ciala kazde ubranko nasladuje wiele zwierzatek w ksiazkach pokaze wszystko. pokze wszystkich bohaterow dobranocnego ogrodu, teletubisie, kubusia puchatka tygryska prosiaczka kangurzatko i mame kangurzatka:), warzywa owoce meble takze wszystko rozumie ale gadac zaraza mal nie chce:P

a no i takie slowka jak tam, tu, co to? nie! :) ale slowko NIE ma opracowanedo perfekcji:) a no i siusiu jak chce isc na nocnik

gandziulka - moj pokazuje przerazenie jak zrobi siusiu ;p ale juz po ;) no i racja, tez mowi "nie" bardzo wyraznie :D i tak, ktore bardziej brzmi jak 'taaa" ;p no i pokazuje tez wszystko.. juz nie moge sie doczekac jak zacznie super mowic :D a jak u dzieciatek z chodzeniem? bo u nas akurat z tym nie mozemy narzekac.. maly nawet nie chcial raczkowac Odrazu z siadu staral sie wstawac ;) w 9 miesiacu juz chodzil sam, puszczajac sie np od lozeczka i przechodzac samodzielnie pare kroczkow ;)teraz biega jak maly samochodzik ;p i wspina sie na wszystko... na stol i takie tam Masakra Maly loboz ;)

hej hej, właśnie rozpoczęłam ferie zimowe 2 tygodnie wolnego:) Na studniówce było ok, walentynki normalnie bez żadnych niespodzianek no może po za sałatką owocowa, którą mi A. zrobił:) Byłam zmęczona i nie miałam na nic ochoty po tej imprezie. Odrobimy sobie innym razem Jesli chodzi o mówienie to podobnie jak u Julci rozumie wszystko a gada mało pozdrawiam Waas

moja tylko nawija po swojemu jak najęta, a tak to bardzo mało, tata, daj, tak. A ma mamę logopedę :) ale spoko dopiero trzeba się martwic po 3 r.ż.

przyznam sie ze ja walentynek nigdy nie lubilam, roze wole dostawac bez okazji, takie mi sie to wszystko wymuszone wydaje.. coprawda dostalam roze i na kolacje poszlismy, ale wcale nie czulam ze to cos wyjatkowego. ale przynajmniej R nie wyszedl na piwo z kolega jak to tradycyjnie robi w niedziele:). taki wlasnie tego plus hehe. oliorek chodzic zaczal jak mial 13 miesiecy, bo dosc dlugo raczkowal ale teraz to juz biega, wspina sie po wszystkim. co do mowienia, to gada wlasciwie tylko po swojemu albo nasladuje zwierzatka, powtarza niektore slowka, rozumie za to o wiele wiecej - "chodz szybko", "no"(nie), "where is the boy?" (zaraz sie chowa), "ta"(w skrocie "dziekuje "- czyli zeby podal mi to co trzyma w reku albo cos kolo niego, np. pilota, albo tez mowi "ta" jak mam cos mu dac albo program przelaczyc - takie uniwersalne slowko na czynnosci). a dzis bylismy na tym spotkaniu muzycznym - byly tance, granie na instrumentach, no i kawka na koniec dla mamusiek i ciasteczka dla dzieci. bylo calkiem fajnie tylko ze za to placi sie po 4 funty, wiec nie bedziemy za czesto tam chodzic raczej.

ale pustki dzis! polal --> jak tam sprawa z mezem? nawet pauli nie ma?

Hej dziewczyny.Mój Oliwierek zaczął chodzić w 13 miesiącu bo też dłudo raczkował (chodzika nie miał) teraz wszędzie go pełno, biega,wszędzie wyjdzie i wejdzie :) Mało mówi. zaczynam powoli się martwić bo mówi tylko : mama, tata, baba, dziadzia, si,dzidzi. Rozumie wszystko co się do niego mówi ale poza tymi słowami co napisałam to nic nie powie. Jedynie po swojemu coś tam dyskutuje jak ma na to ochote oczywiście :) Jest nas 5 osób w domu i każdy do niego mówi normalnie niczego nie zdrabniamy,dużo się do niego mówi,tłumaczy a on tak mało mówi. Powoli zaczynam się martwić.

gosias --> siostrzenica mojego R nie mowila prawie nic do.. 3 roku zycia!rodzice juz ja zabierali na terapie mowy, ale nie zdazyli bo jak miala 3.5 roku to gadala jak najeta, bardzo wyraznie, bezblednie, pelnymi poprawnymi zdaniami, gada o wiele lepiej i wyrazniej niz kazde inne dziecko ktore znam, buzia jej sie nie zamyka i kazdy gosc ma juz jej dosyc po godzinie bo zamecza go opowiastkami. nasze dzieciaki maja dopiero 16 miesiecy!

gosias301-->mojej siostry synek za 2 tyg.kończy 3 lata i też bardzo mało mówi- nawet szczerze to chyba się uczy od Michaliny, bo Michaśka dużo powtarza,a on za nią. Siostra też się martwiła była kilka razy u logopedy i w sumie na to trzeba czasu, także się nie martw. A my dziś idziemy na choinkę wiejską ;) dzieci do 5 lat będą. Ogólnie jakaś połamana jestem,gardło boli- koncert wychodzi. A i znów pada śnieg!

hej hej - melduje się! nic sie nie dzieje, pogoda do dupy, Franulek upierdliwy:(

Ja juz mam dosyc zimy!!!Naprawde!! W kolko to samo-odsniezanie wokol domu,furtki i bramy.Sniegu w Wa-wie tyle co w Zakopanem :-0 A ruszyc sie gdzies to juz masakra,nie ma gdzie zaparkowac i o malo bym sie zakopala.Samochod powinnam miec terenowy Juz nie mowie o wyjsciu gdzies z wozkiem,bo chodniki zasypane :-0 W ogole juz nie pamietam co to znaczy pchac wozek,a sanki mojej damie nie pasuja.Chodzic w butach nie chce,wiec na przewietrzenie sie tylko na moje rece,ktere cierpia :( Jak mijaja Wam ostatki?My zaraz dzieci kapiemy i otwieram sobie piwsko ;-)

my dzisiaj mamy dzien nalesnika, pojechalam do tesciowej a ona sie mnie pyta czy nalesniki robie, a ja ze nie, bo rhys i tak wraca pozno a jeszcze obiad musi zjesc, a ona, ze to nic, ze pozno bo ona zawsze rhysowi robila w ten dzien nalesniki, takze, no.. ciasto czeka w lodowce. i kotlety mielone z nadzieniem z sera. a mnie sie marzy troche sniegu bo cos z tego zimna musimy miec, no ale tu sie robi coraz cieplej to jeszcze lepiej, dzisiaj zauwazylam w ogrodzie zakwitly juz mi 2 krzaki.

A my po choince :) Michalina była muchą :) chyba ;) jakieś takie przebranko miała ;) jak zdobędę fotki to wrzucę. Niestety nie miałam aparatu bo mi padł!ale ogólnie tańczyła i podobało jej się wśród dzieci :) Dziewczyny dziś dzwonili do mnie w związku z pracą i zaprosili na rozmowę kwalifikacyjną :) ale mam stres! i pustkę w głowie! a rozmowa na inspektora do spraw organizacji imprez. pomocy!

Cześć dziewczyny. Ja po USG. Mam torbiel na nerce i pęcherzyk żółciowy wypchany po brzegi kamieniami. Oczywiście do operacyjnego usunięcia.

łooo rany, Artigiana współczuje:/ To kiedy operacja? a ta tobiel na nerce to też groźna? Bo mi tez wyszło na usg, ale u mnie to nie grożne. My mamy dolną prawą czwórkę, a nadal nie mamy dolnej lewej dwójki. Ja albo jajeczkuje, albo dostane okres - pierwszy po porodzie, bo mnie pobolewa i humor nie dopisuje.