Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nielegalna1986

niechlubna przeszłość mojego faceta....///

Polecane posty

mój facet ma 25 lat:) w przeciwieństwie do mnie miał w swoim życiu wiele takich epizodów całkiem niefajnych, nigdy nie był grzecznym chłopcem, kilka lat temu nieco experymentował z narkotykami (ot takie jednorazowe spróbowanie,ale jednak),przez kilka lat palił marihuanę,był karany za posiadaie narkotyków i za jazdę pod wpływem alkoholu itepe. Teraz wydaje się,że po tylu latach nieco zmądrzał i żałuje tamtych wybryków młodości,ale we mnie pozostała taka obawa....jeśli w przyszłości będziemy mieć dzieci,czy to wszystko będziemy musieli ukrywać?a co,jeśli coś się wyda?boję się, że dzieci będą chciały iść w ślady tatusia albo że nie będzie on dla nich żadnym autorytetem:( czy takie \"grzechy i głupoty z przeszłości\" mogą skomplikować nasze ewentualne dalsze życie razem no i wychowywanie dzieci przede wszystkim?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nielegalna1986 - nieeeeeeeee. owszem, rozmowe na ten temat nalezy odpowiednio rozegrac, al eautorytet rodzica bynajmniej nie zalezy od nieskazitelnego życia od urodzenia do narodzin dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kilka lat temu nieco experymentował z narkotykami (ot takie jednorazowe spróbowanie,ale jednak),przez kilka lat palił marihuanę,był karany za posiadaie narkotyków i" to "jednorazowe sprobowanie" trwalo kilka lat ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jednak...
wiesz, mam brata ciotrecznego. Jest dokładnie taki sam jak twój chłopak. Problemy z alko, z narkotykami... I jak się wszystkim wydawało, że wyszedł na prostą, to on tak dał czadu, że szok. Także moja droga... ja bym nei zaryzykowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieac mi sie chce jak
sie takie swiete wypowiadaja i odradzaja. moj facet mial wyrok za posiadanie narkotykow, bo wyrok mozna dostac za kazda ilosc na wlsny uzytek. probowal wszystkiego prawie poza wstrzykiwaniem roznych substancji. pije malo i czasem zapali trawe. nic ponad to. jest normalnym facetem, pracuje na dobrym stanowisku, w dobrej firmie. jest normalnym czlowiekiem i nie boje sie o dzieci, bo z pokolenia na pokolenie sa bardziej swiadome i bardziej rozbrykane. czy sie dowiedza, ze tata mial wyrok? nie wiem, moze, ale dowiedza sie rowzniez, ze to byla kara, ktora poniosl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"probowal wszystkiego prawie poza wstrzykiwaniem roznych substancji. pije malo i czasem zapali trawe. nic ponad to. jest normalnym facetem\" heheehhehe , jasne , tlumacz tak sobie dalej , ze to normalne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
Moim zdaniem przed dziecmi nie trzeba nic ukrywac, a wrecz przeciwnie. Wydaje mi sie ze w odpowiednim wieku dla dziecka wiekszym autorytetem jest rodzic ktory doswiadczyl tego o czym mowi, albo czego zabrania. Nie masz sie czego obawiac, mlodosc ma swoje prawa i niestety czesto postepuje wbrew prawu ;) Nie ma nic w tym zlego, pod warunkiem ze sie dojrzalo i ze sie zdaje sprawe ze swojej glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieac mi sie chce jak
ja nie powiedzialam, ze to normalne, tylko, ze to noramlny facet, ktory studiuje prawo, pracuje, dobrze zarabia i jest dla mnie dobry. nie pije alkoholu bo nie lubi, woli czasem zapalic np. na imprezie, to takie dziwne, ze nie jest typowym polaczkiem bo nie lubi sie schalc? wole takiego mezczyzne niz kolesia, ktory dzien w dzien pije piwsko po pracy, a byl w szkole prymusem;/ nie wiem skad w tobie tyle jadu, ale widocznie wynika to z licznych kompleksow, albo nie znajomosci tematu. ja temet znam i wpowiedzialam sie jak jest. nie wierzysz, nie musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie znaczenie ma kierunek studiów? bo pewnie ma, skoro raczyłaś go podać? :) a co do reszty - wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem i z głową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieac mi sie chce jak
kierunek ma takie znaczenie, ze spotkalam sie tu na forum ze stwierdzeniem, ze prawa nie moga studiowac osoby karane, owszem moga. jednorazowe wyskoki to nie recydywa. nikomu krzywdy nimi nie zrobil, wiec nie rozumiem skad ta niechec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiujuh
Angel_81, a ty myslisz, ze jak ktos kiedys probowal czegos to juz jest skazany na zycie w samotnosci? Kurde, jak czytam co piszesz, to mam wrazenie, ze dla ciebie facet powinien niczego w zyciu zlego nie zrobic, bo to go kwalifikuje na cale zycie. W mlodosci wiele sie popelnia bledow, ale jst czas, zeby wydoroslec i skonczyc glupie zabawy. Nie rozumiem twojego podejcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie lubią robic z siebie świętych... to, ze sobie ktos raz w tygodniu zjara blanta nie robi z niego narkomana.... mamy bezsensowne prawo, ktore z normalnych ludzi robi przestępcow... podobnie jest z jazdą po pijanemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiac mi sie chce jak
prawo mamy jakie mamy i moj facet dobrze wiedzial jakie jest dlatego poniosl tego konsekwencje, co nie znaczy, ze jest zlym czkowiekiem i nie zasluguje na szanse, szczegolni dlatego, ze nikogo nie skrzywdzil, a tym bardziej mnie. co do jazdy po pijanemu, to prawo powinno byc surowsze. nie prowadzi samochodu ani po trawie, ani po alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinni podniesc granice do 0,5 promila, tak jak jest w prawie całej Unii i po krzyku... a powyzej, surowo karać... w ten sposob jaki mamy teraz, tworzy sie sztucznych pijanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiac mi sie chce jak
mysle, ze to by bylo uczciwe rozwiazanie, jezeli te kary bylyby naprawde surowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli naprawde zaluje tej swojej 'nechlubnej przeszlosci', to chyba nie ma co sie obawiac jakichs nawrotow. gorzej, jakby sie tym szczycil, albo wspominal to z usmiechem na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie spali skuna, to sie ma zazwyczaj usmiech na twarzy - po to sie to robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiac mi sie chce jak
jak wiadac nie on jeden zna sie na uzywkach, a wiec nie jest to nic na tyle zlego aby kogos przekreslalo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usmiech sie ma raczej zawsze, jak sie osiaga jakis swoj cel. ;] ale po latach cele sie zmieniaja, priorytety sie zmieniaja i mozna pomyslec 'przez to, ze palilem kilka skunow tygodniowo i schlewalem sie przynajmniej raz dziennie ubylo mi troche szarych komorek, mam nieodwracalne zaczerwienienia na twarzy spowodowane nadmiarem alkoholu, trzesa mi sie rece, mam slaba watrobe, kamien na zebach, a za ta cala kase, ktora wydalem na uzywki moglbym miec teraz fajny samochod'. zalowanie nie jest przyjemne, ale tylko ten, ktory sie nie zmienia, nie zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto teraz nie pije i nie pali? Jedyne co w tym nadzwyczajnego, to to, że dał się złapac policji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a za ta cala kase, ktora wydalem na uzywki moglbym miec teraz fajny samochod" to tylko swiadczy o tym, ze facet nie jest materialistą :) widze, ze lubisz facetów sknerowatych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lubie sknerowatych facetow, to byl tylko przyklad, jak moga zmieniac sie priorytety. :p w pewnym wieku dla pewnego czlowieka wazniejsze moga byc chwilowe przyjemnosci, a w innym wieku dla tego samego czlowieka wazniejsze moga byc trwale ulatwienia/udogodnienia zyciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nalezy tak sie ustawic, by miec srodki na przyjemnosci i na gromadzenie kapitału :) bez drobnych przyjemnosci życie nie ma sensu i odmawianie sobie ich powoduje frustracje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak,trochę nielogicznie to napisałam,sorrky.... przez kilka lat palił marihuanę,a poza tym jednorazowo próbował innych świństw:/ zastanawiam sie,czy w jego wieku można jeszcze hmm stać się odpowiedzialnym człowiekiem i naprawdę trzeźwo i mądrze myślącym,czy już za późno na tego typu zmiany.....?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo jeśli przez tyle lat prowadził taki a nie inny styl życia,to nawet jeśli teraz widzę w nim chęć zmiany,widzę,że chce wprowadzić w życie wiele konkretnych planów i zmian i jak bardzo się tym przejmuje (tak pozytywnie:)to nie wiem co powinno się stać,żeby nagle zaczął myśleć też dojrzale i mądrze,ehhh ciężko będzie chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniol--
25 lat to jeszcze niedojzaly wiek zeby byc rozsadnym i odpowiedzialnym czlowiekiem --ty sie lepiej jeszcze zastanow --milosc i zauroczenie to niejest zaden gwarant normalnego zycia-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×