Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutno mii

Bede musiala utrzymywac rodzicow.

Polecane posty

Gość smutno mii

rodzice nie pracuja, tata zwalniajac sie z pracy zalatwial rente i kilka lat mial rente 550 zl potem troche nie mial i teraz znow ma na pol roku przyznana mama nie pracuje juz dlugi czas, utrzymywalismy sie z pieniedzy za sprzedane mieszkanie, za sprzedana dzialke ale kiedys pieniadze sie skoncza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mii
teraz jestem na stazu, ale kiedys bede musiala podjac prace i czy twedy zdolam utrzymac mieszkanie i trzy osoby, a jak rodzicom beda potzrebne lekarstwa:( chcialabym zalozyc rodzienie i niegdy nie bede mogla zyc ze swiadomoscia tego ze rodzice maja emeryture i zyje saobie spokojnie na stare lata. jak wezme slub bedziemy musieli mieszkac z moimi rodzicami... czemu oni o tym nie mysla..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh rozumiem cie
tez mnie prawdopodobnie taka przyszlosc czeka :( niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakkakakkaka
witaj w klubie, ale ja nie mam kasy z dzialek, tylko prace jeszcze 3miesiace, co potem nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mii
eh rozumiem cie czmu tak mowisz? twoi rodzice nie pracuja? pain au chocolat ja wiem ze rodzce mnie utrzymywali ale utrzymywac jedno dziecko a utrzymywac dwoje starszych moze schorowanych rodzicow? i miec do tego jeszcze swoje dzieci. nie jestem egoistka chcialabym zeby poprostu w zyciu mieli dobrze. jakkakakkaka a jak jest uciebie? a ja myslalam ze tylko ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak wy
i kazdy facet jakiego poznam ucieka jak sie dowie ze dokładam sie do zycia....ojciec teraz na rencie, mama pracuje i ja ale ja studiuje i połowa idzie na czesne:( mój były chłopak strasznie sie wkurzał ze sie dokładam i kazał mi wybierac albo on albo studia bo juz mi nie starczało zeby na slub odłozyc:( i mnie zostawił wiec juz nie wierze ze jakis bedzie chciał ze mną byc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakty sa takie
pain - tylko zadaniem rodzica jest zapewni dziecu taka przyszlosc, zeby mialo lepiej niz mieli oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mii
jakkakakkaka -- teraz utrzymujesz rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mii
mam podobnie jak wy no z tym ze u mnie tata ma rete tylko przez pol roku a mama wogole nie pracuje i ja tez place za szkole bo mam stypendium socjalne i babcia mi duzo doklada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak wy
ja od 15 roku zycia w kazde wakacje pracowałam zeby miec na ksiązki czy jakies ubrania a po maturze zaraz do pracy i sie dokładam do zycia wiec moje utrzymanie to niewiele ....teraz mam 25 lat chciałabym miec dziecko i męza ale utzymywac i dziecko i jeszcze rodziców .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zadaniem dzieci w ramach wdziecznosc za to jest dbanie o rodzicow:classic_cool: czyz nie? jezeli dzieci nie chca pomagac rodzicom moga oni wystapc nawet o spcjalne alimenty w sadzie.....wiec wy tez macie obowiazki.... pozatym wiekszosc rodzicow utrzymujekilkoro dzieci czesto rozniez schorowanych wiec to dla mnei zadna wymowka nie jest a co to za roznica stary czy mlody? rozumiem ze juz chcielibysccie sie usamodzielnisc i zasczesdzic wlasne pieniadze i wlasciciwe tylko to moge zrozumiec z waszego narzekania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak wy
dobrze ze Ci cos babcia dokłada bo moi dziadkowie chyba by sie ....gdyby mi cos pomogli:( ojciec ma rente na 8 miesiecy a potem to nie wiem co....mam nadzieje, ze chociaz cos lekkiego a czarno znajdzie bo on po operacji jest. Pół roku na zwolnieniu juz był:( a jak słysze od jakiegos faceta ze mogłabym sie bardziej sexy ubierac to mnie szlag trafia !!! niby za co ??? nie narzekam na ubrania bo są targi i sklepy z uzywaną odzieza ale ubieram sie raczej skromnie i prosto nie stac nie na kupowanie rzeczy, które nie są praktyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mii
mam podobnie jak wy a masz juz partnera? no wlasnie ja boje sie ze pozniej w zyciu codziennym moze nam nie starczyc i bede musiala wybrac miedzy czyms dla dziecka a lekarstwem dla rodzicow:( zawsze gdzie sie nie rozejrze to wszytkich znajomych rodzice pracuja,a gdyby u mnie jedno nie pracowalo to rozumiem ale dwoje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela na traktorze
pain au chocolat, nie pieprz bzdur owszem, rodzice ją utrzymywali; ale taka jest kolejnosć w naturze, ze teraz ona powinna mieć swoje dziecko i je utrzymywać; a płace mamy takie, że trudno i utrzymywac rodziców, i dziecko; to co ma zrobic, nie założyć rodziny ? a jak rodzice umrą, to zostać sama ? pewnie, że bedzie wspomagac rodziców, ale zrozum tez, że ma żal, ze rodzice nie pomysleli o swojej przyszłosci i siadą jej na karku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak wy
wiem co to obowiązek alimentacyjny względem rodziców....ale nie kazde dziecko tak ma i moze sie usamodzielnic i miec lepiej a my stoimy w miejscu na niskim poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mii
nie narzekam tylko smutno miz e oni nie mysla o swojej przyszlosci, bo ja teraz bedac na marnym stazu nie wyobrazam sobie nie pracowac wogole to jest ewne zabezpieczenie przynajmnij w moim przypadku na stale. i nie chodzi o to zze nie bede ich utrzymywac bo jak nie beda mieli za co zyc to bede musiala, tylko nie moge zrozumieć dlaczego akurat mi sie to przytrafilo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak wy
hela na traktorze racja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja specjalnych uczuć do matki nie żywię więc pewnie zwiałabym "a radźcie sobie sami" ale szczerze współczuje ci takiego ciężaru ...no bo to jednak trzy osoby na garnku nie jedna ...no i rodzina ...pewnie będziesz chciała kiedyś założyć rodzine a z rodzicami co wtedy?będą mieszkac z toba mężem i może tez dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wiekiem role się odwracają i rodzice często są jak dzieci i trzeba się Nimi opiekować. Taka kolej rzeczy. Ale masz wybor. Odejdź, kup sobie wlasne mieszkanie i nie przejmuj się Nimi. Jeśli potrafisz:( Tylko potem nie oczekuj , że na Ciebie przepiszą mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak wy
i dlaczego mi ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela na traktorze
ile rodzice mają lat? bo pewnie nie więcej niż 55 jak nie mają większych problemów zdrowotnych, to powinni pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie jak wy
mama ma 55 i ojciec tez, mama ma problemy zdrowotne ale pracuje...ojciec po operacji i na rencie i nie moze pracowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mii
hela no dokladnie o to mi chodzi i bardzo mozliwe ze za dwa lata bede musiala przejac calkie utrzymanie, chciala wziac slub za dwa lata ale nawet na wesele nie mama, wiec poki nie utrzymuje domu bede musiala sobie uzbierac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale są chyba jakieś domy starców czy coś takiego...pewnie płatne ale jakbyś miała więcej czasu bo byś się nimi opiekować nie musiała tylko byś ich odwiedzała to mogłabyś więcej pracować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do pain au chocolat
Kompletnie nie masz racji. Dzieci owszem mają dług wdzięczności wobec rodziców, ale nie oddają go swoim rodzicom tylko wychowują i utrzymują swoje dzieci. Oczywiście zdarzają się jakieś wyjątkowe sytuacje, ale powinny to być sytuacje losowe. Nie rozumiesz narzekania??? Jeśli samemu jest komuś ciężko z kasą to jak może być szczęśliwy, że rodzice swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem zmuszają go do utrzymywania ich. Proste i logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mii
pomagac a utrzymywac to dwie rozne strony medalu a nie zostawila bym nigdy rodzicow na astwe losu samych to nie wchodzi w gre. moj ojciec nie pojdzie do pracy bo mowi ze jak dostanie umowe to mu renty juz wogole nie przyznaja, a praca mze byc niestala (ale ja mowie ze renta tez jest nie stala) moja mama chyba nauczyla sie wygodnego zycia bo kasa byla ze srzedazy mieszkania i dzialki i nie myslala o pracy, potem zaczela opiekowac sie strasza schorowna matka potem ciaotka i tak zlecialo. mama 55 lat tata 51 ojciec mowi mi ze on nigdy nie bedzie potzrebowal ode mnie pomocy on sobie poradzi sam ale ja i tak bym go nie zostawila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że Ci którzy nie mają
takiej sytuacji kompletnie tego nie rozumieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do smutno mii
Doskonale Cię rozumiem. Bo co innego jeśli stało się coś, że trzeba pomóc a co innego jeśli rodzice sami sobie tak narobili. Mam podobną sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×