Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

inkainka

dieta białkowa START 1luty kto sie dołącza??

Polecane posty

no ładnie kolezanka chciaładołaczyc,a jej ani widu ani słychu:( no a ciekawe co tam u inki:)? Ja sie przyznam do błedów:(dzisiaj zawaliłam zdrowe odzywianie...teraz to juz na bank nie wejde na wage przez nastepny tydzień:( Straciłam silną wole,wpadłam w dołka:(życie prywatne mi sie nie układa ,a to wszystko odbija mi sie na jedzeniu i na moim zdrowiu :(ahhh dziewczyny mam dosyć... Wzloty i upadki:(porazka-płakaćmi sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania 12345
nie mam tyle czasu by siedziec ciagle na necie... ale dzis zjadlam na sniadanie 2 jajka na twardo na obiad pieczony schab i sorowke a na kolacje kilka migdalow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Cie aniu!!!!:) nio jasne, ze mozesz sie dolaczyc!!!:) co do mojego menu to tez dzis zawalilam:( rano orzechy i rodzynki, potem spaghetti z sosem pomidorowym, po plastrze sera zoltego i szynki, no i skusilam sie na 2 kostki ciasta i kilka kostek czekolady:( nagrzeszylam dzis:( no ale od kutra od nowa zaczynam walke!!!:) Ineczko damy rade! u mnie w zyciu osobistym tez nie jest najlepiej, bo jakos bardzo chce miec kogos przy kim poczuje bezpieczenstwo, a tego kogos wciaz nie ma:( mam wielu kolegow, ale nie ma tego jedynego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Cie aniu!!!!:) nio jasne, ze mozesz sie dolaczyc!!!:) co do mojego menu to tez dzis zawalilam:( rano orzechy i rodzynki, potem spaghetti z sosem pomidorowym, po plastrze sera zoltego i szynki, no i skusilam sie na 2 kostki ciasta i kilka kostek czekolady:( nagrzeszylam dzis:( no ale od kutra od nowa zaczynam walke!!!:) Ineczko damy rade! u mnie w zyciu osobistym tez nie jest najlepiej, bo jakos bardzo chce miec kogos przy kim poczuje bezpieczenstwo, a tego kogos wciaz nie ma:( mam wielu kolegow, ale nie ma tego jedynego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inkainka widze,ze mnie rozumiesz...odrazu wiedziałaś o co chodzi.Ja też mam duzo kolegów,ale żaden z nich nie jest tym w kim potrafiłabym dostrzec to cos:(:( tak bardzo bym chciała sie zakochac,ale najgorze jest to ,ze nie potrafieee. Nie potrafie sie nawet zmusic by spróbowac z kims byc,to jest straszne. Może dla nie których to sie wydaje głupiei bez sensu...i napewno ludzie mają wieksze zmartwienia niż moje:(-brak miłosci i wsparcia drugiej osoby. Ja jestem sama od kąd pamietam,przelotne znajomosci,duzo kolegów no i co z tego:(:(.Nie uwazam sie za jakś brzydote i skromnie powiedziawszy mam tam iskre powodzenia u chłopaków,no ale co mi jest pisane to ja nie wiem i boje sieeeeee...bo nie chce być sama:(:(,ale byc z kims bez miłości nie kochając tej drugiej połówki tez nie chce byc:(:( porazka z jedzeniem dzisiaj totalna:(:(:( moze jutro bedzie lepiej... trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzisiaj totalna klapa:(:( jestem załamana...nie wyobrazam sobie mojej przyszłosci:(:( -wszystko odbija sie na moim żywieniu...ide stad,a jak sie troche otrząsne to wpadne tu i mam nadzieje ,ze juz z lepszymi wiadomosciami:) Aha wazyłam sie dzisiaj rano i wazyłam 48kg,az nie mogłam w to uwierzyc...ale tak sobie dzisiaj pozwoliłam,ze chyba z 50 znowu waze:( a co tam u was ??nic nie piszecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, ze tak dlugo sie nie odzywalam!!! ale u mnie tez nie bylo najlepiej ostatnio:( wczoraj sie zwazylam i 49 sie pokazalo!! ale dzis juz wiecej troszke a to za sprawa mojego wstretnego samopoczucia, jakby tego bylo malo wczoraj strasznie poklocilam sie z rodzicami, no ale dzis juz jest ok, wyjasnilismy sobie pewne sprawy i jest lepiej:) ale z odchudzaniem gorzej mi juz idzie:( no ale wezme sie za siebie obiecuje to Wam!!!!!!:) 3majmy sie razem a zajdziemy daleko!!!!!!:) Droga Mala INKO ja tez mam to samo co Ty teraz, przez to samo przechodze:/ ciezko jest, bo ida walentynki, to komercyjne niby-swieto, no ale nie dajmy sie chandrze!!! zwyciezmy ja!!! pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dzis tez klapa:( no ale jutro nowy dzien i nowe wyzwania! te 4kg zeby chociaz zrzucic do swiat! jutro dieta jajeczna, czyli tylko jajka na twardo ew. jajecznica, moja kolezanka na takiej diecie szybko doszla do formy przed ciaza:) zeby jutro waga pokazala 49kg to bedzie b.dobrze, bo ostatnio ciagle skacze z 50 na 49

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobietki nie zalamujcie sie, bedzie dobrze.mam na imie Agnieszka mam 25 latek i dokladnie 19 stycznia zaczelam odchudzanie i cwiczenie.Dzis na wadze bylo 47,5 a zaczynalam od 55 kg.Od pazdziernika bylam u mojego meza za granica.Od tamtego czasu duzo czasu obzeralam sie chodzilam na kebaby i do tego duzo piwa wogole zero kontroli.Kiedys wazylam zawsze 44 potem jak przestalam pracowac z samotnosci jak czekam za mezem objadalam sie i zero ruchu.Od 19 stycznia wzielam sie za siebie, mialam chwile zalamki obzarstwa, ale na sczescie efekty juz sa.Rano jak juz jem sniadanie(bo nie lubie) to jem malo i tylko chleb razowy, na obiad nie lącze weglowodanow i bialek.Od zawsze uwielbiam ziemniaki i wlasnie z tego zrezygnowalam.W sumie zrezygnowalam z moich najulubienszych rzeczy bo ziemniakow bialego chleba slodyczy piwa ktore uwielbiam.Na obiad staram sie zjesc warzywa i do tego mieso ale gotowane i nie duza porcja.Kolacje jem o 17 dlatego zeby do czasu spania isc glodna spac.Czyl;i moja zasada chodzic glodna spac.Jesli mocno mnie ssie glog biore marchewke lub jablko.Nieraz nawet kilka marchewek.Pije ok 3 litrow owdy dziennie, slodycze nieraz mnie kusza ale tylko np kostke czekolady.Zauwazylam ze lepiej nie miec w domu zakazanych rzeczy bo wtedy sie wciaz o nich mysli i sie w koncu cos skubnie, jak wiem ze w domku mam owoce warzywa to jest ok wiem ze nie grozi mni zjedzenia np batona.Do tego cwicze codziennie pol godz przede wszystkim na tyłek brzuch i nogi.Zmniejszyl mi sie cellulit, prawie nie ma juz go do tego dodalam od pol godz do godziny codziennego biegania nawet z pokoju do pokoju lub w miejscu skoki itp lub taniec.Moze to smieszne ale od kiedy ruszam sie godzine na dzien i cwicze pol godz zauwazylam ze waga spada lepiej i cialo jest bardziej elastyczne.Mam 158 wzrostu wiec podobnie jak Wy.Kobietki nie poddawac sie tylko dązyc do celu.Ja czesto patrze na zdjecia jak bylam chuda i to mi pomaga zeby trwac.Chce dojsc do wagi 46 wiec zostalo mi do zrzucenia ok 2 kg.Damy rade!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj skavsta1 i dzieki ze wkroczyłas z pomocnymi radami:)ja podobnie jak Ty nie łacze weglowodanów z białkami,tylko ze ja staram sie tak cały czas na sniadanie,obiad i kolacje,chociaz od 3 dni pobadłam w skrajność i taki dół mnie złapał,ze nawet silna wola ani pozytywne myślenie mi nie pomogło...poprostu nie chciałam słuchac swojego wewnętrznego głosu ,który mówił mi Nie Jedz tego ,bo bedziesz załowac:(...oczywiscie jadłam takie jedzenie,które sobie zabraniałam i teraz żałuje:(:(. Czemu robimy takie rzyczy,których nie chcemy a i tak ciagnie do złego:( InkaInka musze Ci sie przyznać,ze dzisiaj też nie dałam rady zapanowac nad sobą:(czy to juz rutyna...czy ciagle bede sobie obiecywac,ze jutro nowy dzien i bedzie lepiej ,a i tak robie źle:( jak sobie z tym radzic??:( Kazdy dzien wydaje sie taki sam,u mnie nudno,az strasznie nudno:( Myślałam nawet zeby isc na studia,coś zrobic dla siebie:) i zaczac życ:),bo to przezco teraz przechodze to koszmar...czuje pustke:( InkaInka napisz chociaz Ty ,ze u Ciebie lepiej:))) Aha co do tej dietki jajecznej..to wiesz co ..ja nie bardzo jestem za dietami tego typu,bo po zakonczeniu takiej diety łatwo wrócic do dawnej wagi.Wole Zdrowe Odzywianie i pewne zasady,a najlepiej to zmienic pewne złe nawyki i to jest własnie to do czego dąże..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki skavsta1 !!!:) dodalas mi sil, bo juz slabo ze mna bylo, zaczelam sie lamac, mialam przez caly post nie jesc slodyczy a w niedziele spotkallam sie z kumpelami i zjadlam 2 kostki ciasta i kilka czekoladek:( no i co gorsza w pon znalazlam w lodowce czekolade, gorzka byla i wieksza polowka no i 2 dni (pon i wt) i bylo po niej:/ no i do tego ciagle jakies rodzynki, orzeszki, dzis ser zolty:( ale wszystko pochowam, zeby mnie nie kusilo, albo dam rodzicom, niech zjedza, ja tez tak mam, ze zawsze patrze jak bylam taka szczuplutka, kiedy mi jest ciezko z dieta, no a moj podstawowy blad to brak dyscypliny, ale dzis albo jutro rano wszystko sobie rozpisze co bede jesc i nic poza i kolacyjki tez leciutkie, jakies bialko i to ok. 17!!!!kiedys tak jadlam i nie chodzilam glodna:) do Swiat jakby nie patrzec jeszcze jakies 6 tyg wiec jakby choc 1kg tracic to bedzie ok:) a i jeszcze do czegos musze sie przyznac, kiedys nie bylo dnia bez cwiczen, a teraz lenistwo mnie wzielo na maksa i sie zaniedblaam bardzo, ale od jutra zamierzam to zmienic:) a jest taki ktos kto jeszcze nie wie, ze robie to oprocz dla samej siebie to tez dla Niego:) mam motywacje, mam sile, mam checi!!!!Musi sie udac!!!!:D no mnie piwo tez gubi, a;e w czwartek mam spotkanie z kolezankami i bedziemy swietowac zdana sesje wiec bez % sie nie obejdzie, no ale tam raz na jakis czas mozna sobie pozwolic:) za to slodyczom kategoryczne NIE mowie!!!!:D no ale naprawde podziwiam Cie skavsta1 ze tak pieknie sobie dalas rade i w tak krotkim czasie tyle schudnac, no u mnie to raczej nie byloby mozliwe, moze to tez od przemiany materii zalezy, a stosujecie dziewczyny jakies wspomagacze?? ja nie i raczej nie zamierzam, bo rozne opinie sie o nich slyszy, no i jedno jest pewne, ze za zdrowe to ona nie sa dla naszego organizmu Mala INKO mam nadzieje, ze u Ciebie tez juz lepiej choc troszke??? odezwij sie jak bedziesz mogla:) pozdrowki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inkainka widze,ze tezbuszujesz po kafeteri:):)fajnieee Kurde ja dzisiaj masakra to co ja jadłam to tak śniadanie super mi sie udało ser chudy z jabłkiem tartym i jogurtem naturalnym.II śniad.tez oki bo wafle ryzowe z miodem a pozniej juz poleciało bo poszłam do pracy i tam mnie nakusili na ciastka, tosty z serem żółtym,białe pieczywo:( no i jeszcze % były:(:(załamka. Przyszłam do domku to znowu ser biały chudy z pomidorem,szczypiorkiem i ogórkiem konserwowym,ale to juz było ok.21:(:( i jeszcze pozniej jabłko tarte:(:(..Przegiecie totalneeeee. Co ja robie ze sobą to sie w głowie nie miecie:( Po czasie zakapuje co źle zrobiłam,ale juz pozniej wyzuty sumienia nie potrzebne:( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo ale przeoczenie!!! przepraszam Cie Mala INKO!!:) ja tez bede sie starala rozsadnie odzywiac i 2 dni jak jajka bede jadla to nic mi sie nie stanie, to za te slodycze, taka mala kara, tylko, ze jajka nawet lubie, wiec nie bedzie tak zle, no ale zobacze, moze tylko 1 dzien bedzie tej jejecznej:P a co do tych chwil zalamania to nie przejmuj sie bo nie jestes osamotniona. Wiecie dziewczyny, mam taki pomysl!!! Jutro jest 13ty luty-niektorzy uwazaja, ze to pechowy dzien, ale ie dla nas, osobiscie dla mnie to zawsze mam duzo smiechu tego dnia, nawet prawko zdalam 13:D no wiec powracajac do mojego zamyslu.... od jutra staramy sie juz nie grzeszyc z jedzonkiem. Kazda niech ustali dla siebie: pory jedzonka (ostatni posilek) ilosc posilkow w ciagu dnia, co moze a czego nie (czyli dozwolone i zakazane produkty) chociaz pol godz cwiczen, chocby szybkiego marszu, czy jazdy na rowerze, motywacje, obecna waga cel Jesli nasunie Wam sie co jeszcze moglaby zawierac powyzsza lista to pisac!!!:) Zaczynamy Mala INECZKO od poczatku!!!!:) obiecuje tu czesciej zagladac, bo takie wspieranie sie jest b.wazne i naprawde pomaga!:) spokojnej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inkainka a Ty juz ustaliłas sobie te podpunkty???ja zaczynam pisac teraz na kartce:) Do dzieła...myśle,ze to dobry pomysł.Powiesze sobie nad biurkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje menu na jutro: 1.jajecznica 2.krązki ryżowe z miodem 3.spaghetti 4.kanapka pełnoziarnista z warzywami 5.Twaróg chudy z tartym jabłkiem Waga powiedzmy 50 bo sie cykam stanąc na nią po tych 3dnich rozpusty. Cel 45-chociaz niektórym pewnie wydaje sie to głupie ,ale przy moim wzroscie to normalne,ze chce tyle wazyc.Kiedys tyle wazyłam i najlepiej sie wtedy czułam. Motywacją może byc to ,ze robie to w tej chwili sama dla siebie,by czuć sie dobrze ze sobą, wtedy to juz moge podbijac cały świat:):) Nie wiem co bedzie z ćwiczeniami,bo z pracy przychodze o 21:( No i co z ostatnim posiłkiem:(tez lipnie to widze:( POWODZENIAAAAAAAAAAA I JUZ MAM 13.02.08 musi być DOBRZEEEE... JESTEM Z WAMIIIII:) *D*O*B*R*A*N*O*C*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mi sie wcale nie spieszy zeby gubic te kg, tu chodzilo o to ze moj mąż wyjechal na 4 tygodnie i to dla siebie i dla Niego chcialam dojsc do 49 kg to byl moj cel dlatego tak sie uwzielam,Teraz w piatek przyjezdza zabieram Go do kina i chce zeby zauwazyl zeby powiedzial ze schudlam a napewno widac.Jak zaczynalam diete w pasie mialam 75 teraz mam 65, w biodrach mialam 97 a teraz mam 92 no i te boczki.I tu jest problem bo wage osiagnelam ale w lustrze wiedze ze to jeszcze nie to co kiedys, zeboczki zniknely ale jakas tam resztka ;) jest widoczna, mysle ze chodzi tu o 1 kg lub dwa i juz bedzie dobrze no ale nie zdaze juz do piatku tego zrzucic.Mąż bedzie na 5 dni wiec jak pojedzie znowu zaczynam ale juz nie tak szybko-bede miala znowu jakies 4 tygodnie do przyjazdu zeby doprowadzic moja sylwetke do tej mojej doskonalosci.Ciezko bylo mi zabrac sie do tego ale to meża siostra mnie przekonala, przez 6 tyg byla na diecie takiej troszke innej i schudla 10 kg.Teraz jak patrze na jej rozmiar 36(42 wczesniej) to wciaz mam ja przed oczami i powiedzialam sobie NIE ja nie bede wygladac gorzej.Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz mam inne godziny jedzenia i inny sklad zmniejszony do minimum dlatego ze mi zalezy a jest malo czasu, ale kobietki po wyjezdzie męża bedzie juz zdrowiej i wiecej. Pory jedzenia; sniadanie-godz11(po zaprowadzeniu córki do przedszkola) obiad -godz17(po odebraniu córki i przy okazji dla niej jedzonko) kolacja -godz19(zawsze jem o tej porze marchewke i jabłuszko) Posiłki 3 razy dziennie bez podjadania:najgorzej jak dziecko chce zapiekanke lub cos tam-katorga Nie mogę jeść; -piwo(przez to tak ten brzuchol mi urósł) -frytki(uwielbiam) -słodycze -ciastka(z budyniem) -nie mogę podjadać podczas przygotowywania dla córki jedzonkaaa jem: -owoce -warzywa -pije dużo wody -rano 2 kawki -pozniej inkę ;) -tylko chleb razowy -z jajkiem nieraz Ćwiczę codziennie pół godziny wszystkiego po 50 razy -biegam jak szalona wokół całego domu(dobrze że mnie nikt nie widzi a córka się ze mnie nawet nie śmieje) waga obecna-48 dzis rano cel-46 kg wymiary wymarzone(pas-66 biodra-88) papapa miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zaczynamy na nowo:) moja obecna waga to 49kg:) wiec przez ten tydz jakis 2 kg sie pozbylam, ale to tylko przez nerwy i stres zwiazany z sesja i osobistymi sprawami:( no ale od dzis zaczynam zdrowe odzywianie!:) rano nie bylam glodna, pojechalam z rodzicami zamowic meble do pokoju, no i niedawno zjadlam jabluszko, zaraz zjem 2 jajeczka na twardo, na podwieczorek starta marchewke z jablkiem,na kolacyjke chudy serek i chyba zrobie sobie kotlety sojowe, a;e oczywiscie gotowane, bez panierki:) mialam dzis miec tylko jajka w menu, ale to chyba glupota, lepiej jesc roznorodne zdrowe produkty:) potem rozpisze swoj plan diety :) pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was kochane:) dzisiaj nawet udalo mi sie zdrowe odzywianie, poki co na nic sie nie skusilam niezdrowego:D no wiec tak, zjadlam dzis: 2jajka na twardo, serek chudy z ziolami i troszke ketchupu bez konserwantow dodalam do niego do smaku:P 2 jabluszka, no i powiem Wam, ze nie jestem glodna, jak narazie, ale chyba zjem jeszcze jabluszko, no i od 18 juz nic, tylko woda i herbatki:) jutro mam fajny dzien, bo umowilam sie z kupelami, ze bedziemy swietowac sesje:) w sumie z takimi co to jeszcze chlopakow nie maja tak jak ja:( no ale nie bede sie tym martwic, przyjdzie i czas na mnie, ze wreszcie zakocham sie ze wzajemnoscia:) mialam napisac ta liste, ale teraz nie mam za bardzo czasu, bo mam troszke sprzatania, ale obiecuje, ze nie zapomne i moze jeszcze dzis tu zajrze i napisze swoj planik dietki:) pozdrawiam Was cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc DZiewczyny:)fajnie ,ze tu zagladacie:)ja dopiero nie dawno wróciłaam z pracy i niestety,ale kolacje jadłam pozno :(no,ale tak to w porzadeczku wszystko tak jak zaplanowałam;) pierwszy dzien zaliczony,oby było tak zawsze...chociaz troszke w to wątpie,bo jak tylko mnie dopadnie dołek zwiazany z samotnoscią to jest mały kryzysik:(:(,no ale jutrzejszym świetem walentynkowym sie nie przejmuje bo cały dzien mam zaplanowany ze znajomymi i na dodatek wolne od pracy:):) bedzie oki:)Nie tylko ja jestem sama...też mam taką nadzieje jak inkainka,ze przyjdzie i czasna mnie,ze sie zakocham ze wzajemnościa ... Widocznie jeszcze nie pora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skavsta1 Ty malutko jesz i ćwiczysz duzo:)fajnie ,ze Ci sie udaje..ja z Cwiczeniami mam cholerny problem.. Ja conajmniej 5X dziennie jem ,pije duzo herbaty zielonej i ziołowych,no czasami wode albo soczki jednodniowe,no i oczywiscie INKE,ale bez mleczka i cukru:) a ja jem: -ryby(makrela wedzona,tuńczyk w wodzie) -drób,kotlety sojowe -jajka -owoce -warzywa -płatki owsiane,otreby,zarodki pszenne -orzechy ,siemie lniane,słonecznik,dynie -kefir,jogurt naturalny,twaróg chudy,serek wiejski -chleb gruboziarnisty,wasa,wafle ryżowe -miód -olej -zioła a z tego zrezygnowałam: -cukier,sól -masło,margaryna,śmietana -serki i jogurty słodzone -smazone mięso -frytki,hamburgery,zapiekanki itd. -chleby,bułki białe,drożdzówki -ciasta,ciasteczka,słodycze,cukierki,batony,chrupki , -ziemniaki,ser zółty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to moje menu na jutro: 1-bułka grahamka z warzywami 2-wasa(2szt.) posmarowana miodem i posypana słonecznikiem 3-mieso i surówka 4-tarte jabłko i marchewka taka suróweczka 5-twaróg chudy+kefir i do tego pomidor,szczypiorek,cebula, ogórek konserwowy i zioła;) POZDROWIONKA DZIEWCZYNY:* i miłego dzionka jutro papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJKA, mam za soba wlasnie godzinke biegania az mam mrówki w nogach heh dzis zjadlam-3 kanapki ciemnego pieczywa z pomidorem i 2 kawalki szynki.Do tego skusilam sie na 2 ciastecxzka herbatniki od córeczki hihi.Juz dzis nie jem, jutro mężuś przyjezdza wiec musze sie postarać ;) dzis tylko duzo wody i marchewka i oczywiscie pół godz cwiczen pozdr ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis sie zapomnialam i frytki zjadlam, bo urzadzilismy sobie ze znajomymi walentynki, no i najpierw piwko, drinki no i potem te nieszczesne frytki, no ale w koncu slodyczy nie jadlam! jak to mowia, wszystko nalezy jesc z umiarem, no ale dzis bylo niezdrowo, w przeciwienstwie do wczoraj, no ale to moze walentynkowe przygnebiajace sampoczucie tak na mnie wplywa...... od jutr znow walczymy:) tym razem bedzie dobrze! musi byc!!!:) pozdrowioka gorace dla Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane, zaraz ide spac postanowilam ze pojde szybciej zeby czasem nic juz nie jesc bo czuje sie taka lekka , w koncu dzis sie udalo ide spac glodna ciesze sie dobranocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inkainka nie martw sie,ja Cie pociesze:P dzisiaj też nie poszło po moich planach...jak Ci napisze co zjadłam to padniesz... a wiec batonik musli-słodki jak diabli,az mnie zeby bolały, na obiedzie byłam z kolezanką w restauracji to mnie namówiła na pieczone ziemniaki ii kotlecika nadziewanego warzywami w dodatku był obtaczany w mące i jajku.Dobre ,ale to nie dla mnie:(:(bo strasznie ciezka czuje sie po takim jedzeniu:(:(aha i przed chwilką zjadłam ciasto,ale słodkie i cukierka z likierem w czekoladzie,rodzinka mnie chyba jedzeniem chce pocieszyc...sama chyba tez sie pocieszam jedzeniem:(:(---- to było jedzenie po za programowe. a po za tym to zjadłam na SNIADANIE bułke z warzywami ,na drugie Wase ze słonecznikiem i miodem no i na kolacje sałatke owocową no i jeszcze w ciagu dnia dynie i orzechy:(:( DUZO TEGO DZISIAJ BYŁO JAK SOBIE TAK ZBIORE WSZYSTKO:(AHA jeszcze kubusia wypiłam:( JAK SOBIE Z TYM RADZIC??????????I NIE WPADAC W GŁUPI KRĄG,NAPRAWDE CZASAMI MAM JUZ DOSYC:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skavsta1 Tobie to dobrze:) TRZYMAJ TAK DALEJ ,trzeba brac z Ciebie przykład,ale to nie takie prostke,kiedy rozum czasami zapomina i innaczej myśli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tauranga
Cześć, Mała INKA, powiedz proszę jak jesz to siemie lniane ? z jogurtem czy jakoś inaczej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tauranga czesc:) no ja siemie lniane to sobie miele w młynku razem z płatkami owsianymi+orzechy+miód i zalewam gorącą gotowaną wodą i powstaje OWSIANKA mniammmm Ale słyszałam tez ze nie którzy połykają w całości 1 łyzeczke i popijają wodą to w celu oczyszczającym..chyba,ja nie stosuje go w tym celu. Dodaje też do surówek mielone siemie,czasami obtaczam mielonym siemieniem kotlety sojowe i lekko podsmarzam. Zamiast bułki tartej do kotlecików własnie daje siemie,czasami sezam lub zarodki pszenne:):)MÓWIE WAM PYCHA I ZDROWE:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie Mala INKO! my tez sie wkrotce zakochamy!:) idzie wiosna, co prawda jeszcze ponad miesiac do niej, ale zleci zobaczysz jak szybko:) a do tego czasu dietkujemy:) no a dzis to tez niebyt mialam zdrowe jedzenie, a potem na obiad byly kluski slaskie z sosem pieczarkowym i tarta marchewka, wiec zjadlam, no i niedawno kubek manny na mleku, no i 2 dosc spore jablka w ciagu dnia, dosc spore, czuje sie pelna, zaraz zrobie sobie zielona herbatke i dzisiaj juz nic nie ruszam, waga nadal 49kg, a u Was jak dziewczynki??? jutro planuje: jajka, kotlety sojowe, jablka, owsianke-cos z tego, zeby bylo zdrowe i tak sobie pomyslalam, ze sprobuje tej rozdzielnej, czyli nielaczenia bialek z weglowodanami:) wydaje sie bycc calkiem dobra ta dietka, tylko przyzwyczaic sie trzeba bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×